Brak mocy na wysokich, szarpanie przy dodawaniu gazu

Postprzez Gość » 5 gru 2005, 17:13

Witam,

Mazda MX-6, V6 2.5, do niedawna w b. dobrym stanie, rok 93, przebieg ok. 170 000. Wprawdzie grały sobie cichutko regulatory luzu ale to normalka. Jak gęstszy olej i full, to nie ma problemu. Ale ostatnio zaczeła się dziwna jazda.

Po pierwsze : Stracił moc, szczególnie na wyższych obrotach. Ponieważ nie miałem czasu się tym zająć, moja baba jeździła nim tak z miesiąc.

A po dugie : teraz jest ciekwaiej : na wolnych pali równo, a dodanie gazu powoduje szarpanie i zachowanie silnika podobne jakby nie mial paliwa we wszystkich cylindrach, lub dostawał je nie równomiernie. Po prostu trzęsie sie i szarpie. Myślałem że to kwestia pompy paliwa. Wymienilem – i nic.

Jakieś sugestie ?
Sipok

Edit mariusz.grzyb :
Poprawiłem temat, na przyszłość przestrzegaj regulaminu
Gość
 

Postprzez Wodzu » 5 gru 2005, 17:16

Może to kable WN, kopółka, palec
EX XEDOS 9
Moja EX
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 22 mar 2005, 12:38
Posty: 1358 (1/1)
Skąd: Szczecin
Auto: BJ 2.0 :D, Demio 99r

Postprzez Grzyby » 5 gru 2005, 17:20

Wodzu napisał(a):Może to kable WN, kopółka, palec

problem prawdopodobnie jest po stronie elektryki – dadam jeszcze świece.

Kiedy wymieniałeś te elementy?
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez es » 5 gru 2005, 17:27

Sprawdz dolot powietrza. Juz w dwoch mazdach mialem podobne objawy. Zanim zaczniesz wymieniac swiece, kopulki, moduly itp. dokladnie i ze spora sila pougniataj waz, ktory podaje powietrze do przepustnicy. Szczelina, ktora sie tam pojawia, jest w stanie spoczynku silnika zamknieta i niewidoczna. Nie wyczujesz jej rowniez palcami o ile nie zaczniesz ich wbijac w twarda dosc gume. Mozesz rowniez zdjac ten waz i poogladac. Jezeli to w tym problem, to na jakis czas pomaga srebrna, zbrojona tasma klejaca. W koncu jednak rura popeka tak, ze zostaje tylko wymiana.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez tremba » 5 gru 2005, 17:53

Ja mialem klopot z aparatem zaplonowym (przy podobnych objawach). Zdaje sie byl klopot z cewka ktora w moim modelu aparatu jest wewnatrz i czasem sie przegrzewa. Wymiana aparatu zalatwila sprawe. A ile Ci spala? Moj wtedy chlal jak smok <szok> . Jak Ci sie uda znalezc powod daj znac. Pozdrawiam
Forumowicz
 
Od: 7 kwi 2005, 11:08
Posty: 46
Skąd: gdynia
Auto: MSS

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6