auto w teren i nie tylko
Power is nothing without control
http://www.4kolkaszczescia.pl
http://www.4kolkaszczescia.pl
mysiak napisał(a):Jak się poszuka to się znajdzie nphttp://otomoto.pl/mitsubishi-outlander- ... 31132.html
Kolega widział zdjęcie nr 4?
- Od: 14 wrz 2006, 08:48
- Posty: 228
- Skąd: Żywiec
- Auto: Była Mazda mx3, jest Alfa Romeo 156
Moze kolega lubi takie ulepy
albo mu takie detale nie przeszkadzaja ale mnie by troche wadzily 
Ja mam Xj z 97 tylko w dieslu. Grama rdzy nie ma, na podłodze też. W zawieszeniu nigdy nic nie wysiadło.
Oprócz tego, że kolega zajechał mi silnik i musiałem wymienić, to koszta eksploatacji przez ostatni rok wynoszą 20zł za jedną używaną świecę żarową:D i jeszcze płyn do szyb kupiłem
Napęd jest mega!
Oprócz tego, że kolega zajechał mi silnik i musiałem wymienić, to koszta eksploatacji przez ostatni rok wynoszą 20zł za jedną używaną świecę żarową:D i jeszcze płyn do szyb kupiłem


Bo to sa dobre autka
Tylko z tym dieslem nie trafiles
VM to motoryzacyjne pieklo
ale jesli nic sie z autem nie dzieje to tym bardziej pogratulowac 

VM to motoryzacyjne pieklo
Wszędzie tak piszą
mam mechanika który się zajmuje praktycznie tylko tymi silnikami. Pomógł mi wybrać silnik i nie sprawia żadnych problemów
a poprzedni kolega tak mi ugotował, że się np. pół tłoka do głowicy przytopiło
świece żarowe się stopiły ![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)

No VM to bardzo dziwna konsutrkcja , ktora chyba nie ma zdanego fana
padajace glowice itd to norma w tym silniku. Najbezpieczniej brac toporne, trwale i bezawaryjne 4.0 
silnik diesla w XJ chyba wszyscy na forum jeepa odradzają. Dzis widzialem subaru forestera 1 gen i jezeli chodzi o wyglada to jeep znacznie lepiej wyglada wedlug mnie. Jak sie zdecyduje na jeepa to bym chcial doprowadzic go do takiego wygladu
http://moto.allegro.pl/jeep-cherokee-2- ... 36486.html

-
Pyton162
Przemysl czy nie lepiej od razu zakupic taki egzemplarz. Zrobienie dobrego liftum poszerzen , przedluzen wahaczy itp itd to spore ksozta. Duzo bardziej oplaca sie kupic gotowy projekt 
Pewnie, że taniej z tym, że gotowe projekty mają zazwyczaj za sobą "kilka" wodowań 

Mozliwe ale nie konieczne
Jednak wiele Jeepow robi sie dla samego ich wygladu i fun`u. Bynajmniej ja swojego poprzedniego Jeepa nigdy terenem nie skarcilem, a mialem lift , MT i inne tego typu pierdy
Na forum jeep.org.pl co jakis czas pojawiaja sie rodzynki na sprzedaz
Na forum jeep.org.pl co jakis czas pojawiaja sie rodzynki na sprzedaz
Przepraszam za lekki OT,
Chciałbym się zapytać o Jeepa GC od 2005 roku, czy to auto miało jakiś poważniejsze usterki, jaki silnik rozważać, coś wiadomo o jakiejś korozji w tym modelu ? Jak mogą się przedstawiać koszty serwisu.
Dzięki :–).
Chciałbym się zapytać o Jeepa GC od 2005 roku, czy to auto miało jakiś poważniejsze usterki, jaki silnik rozważać, coś wiadomo o jakiejś korozji w tym modelu ? Jak mogą się przedstawiać koszty serwisu.
Dzięki :–).
..::Born To Rise Hell::..
Co do korozji wystarczy konserwacja podwozia i bedziesz mial spokoj na lata. Silnik praktycznie kazdy jest godny polecenia. Diesel jest ze stajni Mercedesa wiec problemow z nim nie bedzie. Osobiscie polecam 5,7 Hemi , bezproblemowy, szybki i ten dzwiek V8
Kolega ma tez 4.7 – jezdzilem nim jakis czas i tez moge polecic. odradze tylko 3,7 – pali tyle co 4,7 moc duzo mniejsza, dzwiek slaby itd. Do tego wiele egzemplarzy z 3,7 to kastrady – wersje z napedem tylko na tyl.
Musso to zuo, polecam Ci Mercedesa G 2.3E w pierwszej budzie. Zajeżdżam jednego już od pół roku (ale 2.9D), a on nic sobie z tego nie robi i śmiga dalej. No ale to raczej kwadratowa terenówka.
P.S.
a dlaczego nie Łada Niva?
np. http://www.moto.allegro.pl/lada-niva-1- ... 26420.html
P.S. 2.
4runnerem też miałem okazję pośmigać, ale w wersji UN mnie nie zachwycił, wolałem Nissana Patrola
P.S.
a dlaczego nie Łada Niva?
np. http://www.moto.allegro.pl/lada-niva-1- ... 26420.html
P.S. 2.
4runnerem też miałem okazję pośmigać, ale w wersji UN mnie nie zachwycił, wolałem Nissana Patrola
You see, in this world there's two kinds of people, my friend:
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Those with loaded guns and those who dig. You dig.
Nie wszyscy mogą jeździć Mazdami, niech jeżdzą Oplami jak wszyscy :)
Tak troszkę wyczekałem na rozwinięcie tematu... i dodam kilka uwag od siebie
dla przypomnienia – główne założenia:
Pytonku – określ może bardziej priorytety na czym Ci bardziej zależy – na offroad czy na aucie osobowym z możliwością pokonania bezdroża? Pamiętaj tylko, iż im bardziej "terenowe" tym gorzej się jeździ po asfalcie i drożej kosztuje użytkowanie, a każda moja propozycja spełni założenie dowiezienia sprzętu "ginekologicznego" na miejsce i bezproblemowy powrót na trasę
(no chyba że robisz obmiary na syberii)
1) lekkie osobowe SUVy – crv, rav4 (5d), santa fe czy forester, freelander...
na trasie sprawią się zdecydowanie najlepiej pamiętaj tylko iż średnie spalanie przy spokojnej jeździe kalkuluj na 8-9l -trasa, ok 12 miasto/teren. Dostajesz za to napęd na 4 kapcie i prześwit ok 20cm.
Aby nie mieć problemów poza asfaltem robisz tricki
a) możesz niewielkim kosztem podnieść zawieszenie o 3-5cm (dystanse, gumy, pierdoły – jak w każdej osobówce
b) zakładasz trochę wyższe oponki niż seria (np zamiast 60 – 70 tj +2, +3cm ) koniecznie zimowe – latem też
!
robi Ci się ok 25cm prześwitu (tyle co LR defender
) i możesz spokojnie śmigać po bezdrożach nadrabiając niedostatki terenowe – techniką
Pamiętaj piasek i błoto – bez zatrzymywania i zbędnego kręcenia kierownicą, oraz uważaj na wykrzyż osi – raczej to pokonuj lekkim rozpędem
Ja posiadam takiego suvika i jakoś daję radę (rzuć okiem na YT – bartezmx5
) jeśli teraz bym wybierał to forester
2) cięższy SUV z ramą i reduktorem. Tutaj podniesienie zawiasu to już wyższe koszta a i opony też nie są tanie, ale za to możesz już spokojnie manewrować po wydmach i błocie po jaja bez strachu że jak utkniesz to najpierw spalisz sprzęgło (reduktor) a później oderwą Ci pół samochodu przy wyciąganiu (rama)
do tej klasy zaliczył bym: frontera, maverick/terrano II, vitara (XL7
), cherokee...
Wszystko pięknie ale te koszty... spalanko na trasie od 10l w mieście i terenie od 13 (przy spokojnej jeździe) o kosztach dobrych opon nie wspomnę...
(szukasz auta za 15kzl więc sądzę że liczysz koszta użytkowania
silnikem natomiast nie zawracaj sobie gitary – to i tak nie bedzie szybko jeździć a ma być zdrowy )
am się zastanawiam nad takim rozwiązaniem ... najbardziej podoba mi się nysa, potem opel a za najrozsądniejsze uważam vitarę (dla mnie 5d dla Ciebie XL7
)
3) offroad – jeśli lubisz smak błota między pośladami to kup patrola Y60, LC J70 ewentualnie Pajero I lub podobne pick upy np. hilux czy L200
Dzielność w terenie – jest, komfort podróży – brak
dla przypomnienia – główne założenia:
Pyton162 napisał(a):bedzie jezdzone po budowach , po lasach , po drogach mniej lub bardziej utwardzonych ... z dosc pojemnym bagażnikiem na sprzęt geodezyjny ... auto uzytkowane na co dzien wiec zeby nie bylo to toporne żelastwo
Pytonku – określ może bardziej priorytety na czym Ci bardziej zależy – na offroad czy na aucie osobowym z możliwością pokonania bezdroża? Pamiętaj tylko, iż im bardziej "terenowe" tym gorzej się jeździ po asfalcie i drożej kosztuje użytkowanie, a każda moja propozycja spełni założenie dowiezienia sprzętu "ginekologicznego" na miejsce i bezproblemowy powrót na trasę
1) lekkie osobowe SUVy – crv, rav4 (5d), santa fe czy forester, freelander...
na trasie sprawią się zdecydowanie najlepiej pamiętaj tylko iż średnie spalanie przy spokojnej jeździe kalkuluj na 8-9l -trasa, ok 12 miasto/teren. Dostajesz za to napęd na 4 kapcie i prześwit ok 20cm.
Aby nie mieć problemów poza asfaltem robisz tricki
a) możesz niewielkim kosztem podnieść zawieszenie o 3-5cm (dystanse, gumy, pierdoły – jak w każdej osobówce
b) zakładasz trochę wyższe oponki niż seria (np zamiast 60 – 70 tj +2, +3cm ) koniecznie zimowe – latem też

robi Ci się ok 25cm prześwitu (tyle co LR defender
Ja posiadam takiego suvika i jakoś daję radę (rzuć okiem na YT – bartezmx5
2) cięższy SUV z ramą i reduktorem. Tutaj podniesienie zawiasu to już wyższe koszta a i opony też nie są tanie, ale za to możesz już spokojnie manewrować po wydmach i błocie po jaja bez strachu że jak utkniesz to najpierw spalisz sprzęgło (reduktor) a później oderwą Ci pół samochodu przy wyciąganiu (rama)
Wszystko pięknie ale te koszty... spalanko na trasie od 10l w mieście i terenie od 13 (przy spokojnej jeździe) o kosztach dobrych opon nie wspomnę...
(szukasz auta za 15kzl więc sądzę że liczysz koszta użytkowania
am się zastanawiam nad takim rozwiązaniem ... najbardziej podoba mi się nysa, potem opel a za najrozsądniejsze uważam vitarę (dla mnie 5d dla Ciebie XL7
3) offroad – jeśli lubisz smak błota między pośladami to kup patrola Y60, LC J70 ewentualnie Pajero I lub podobne pick upy np. hilux czy L200
Dzielność w terenie – jest, komfort podróży – brak
Generalnie racja , tylko z kilkoma rzeczami sie nie zgadzam
Po pierwsze koszt podniesienia zawiechy w aucie na ramie z mostami itd nie jest taki wielki – przynajmniej jesli ten lift ma byc w granicach 2,5 cala. Kupujesz podkladki i na tym koniec, ewentualnie dluzsze laczniki stabilizatora i tyle
Po drugie koszt dobrych opon do terenowki np. cherokee jest taki sam jak koszt dobrych opon do osobowki tudziez rav-4 itp.
Po 3 auto do 15 tys, wiec o Patrolu bym nawet nie myslal, bedzie to raczej trup... Hiluxa za takie pieniadze w ogole nie znajdzie.... Inna sprawa, ze moim zdaniem PICK UP do off roadu to jest nieporozumienie
PS: vitara paskudna
dopiero ta nowa jest ladna ale to juz duza kasa....
Po pierwsze koszt podniesienia zawiechy w aucie na ramie z mostami itd nie jest taki wielki – przynajmniej jesli ten lift ma byc w granicach 2,5 cala. Kupujesz podkladki i na tym koniec, ewentualnie dluzsze laczniki stabilizatora i tyle
Po drugie koszt dobrych opon do terenowki np. cherokee jest taki sam jak koszt dobrych opon do osobowki tudziez rav-4 itp.
Po 3 auto do 15 tys, wiec o Patrolu bym nawet nie myslal, bedzie to raczej trup... Hiluxa za takie pieniadze w ogole nie znajdzie.... Inna sprawa, ze moim zdaniem PICK UP do off roadu to jest nieporozumienie
PS: vitara paskudna
radzi89 napisał(a):Po 3 auto do 15 tys, wiec o Patrolu bym nawet nie myslal, bedzie to raczej trup...
roczniki ok '90 auto w ciężki teren więc idealne nie będzie ale np:

kiedyś się rozglądałem – między 15 a 18 już się fajnego znajdzie
radzi89 napisał(a):Hiluxa za takie pieniadze w ogole nie znajdzie....Inna sprawa, ze moim zdaniem PICK UP do off roadu to jest nieporozumienie
no z tym ciężko bo podaż bardzo mała, ale takie jeżdżą w Arłamowie (tam gdzie chwilowo pracuje)

mają też nowe hiluxy ale po pierwszej wyprawie w teren stary jechał na ratunek...
radzi89 napisał(a):koszt podniesienia zawiechy w aucie na ramie z mostami itd nie jest taki wielki – przynajmniej jesli ten lift ma byc w granicach 2,5 cala. Kupujesz podkladki i na tym koniec, ewentualnie dluzsze laczniki stabilizatora i tyle
drożej niż w osobówce – tam podkładki + gumy to koszt +/-200zł + robocizna. Drugą sprawą jest to że jak na ramie podnosić to konkretnie bo tak tyci tyci to po co... nie poczuje się różnicy no chyba że dla wyglądu
radzi89 napisał(a):Po drugie koszt dobrych opon do terenowki np. cherokee jest taki sam jak koszt dobrych opon do osobowki tudziez rav-4 itp
mój rozmiar 205/60/16 – zimówki zwykłe od 300
do 4x4 od 550 /za st ( tj 15% wartości auta za kpl opon – raczej sporo
nie mówię o takich:

550 zl sztuka placilem za nowe AT 255/55/18 wiec mysle, ze za okolo 400 zl mozna szukac oponek do np. Cherokee.
Co do liftu – zdziwilbys sie ile daje taki lifcik 2.5 cala
Pierwszy moj Jeep mial wlasnie taki lift i z duzymi oponami MT, juz na prawde robil w terenie. Nowy ma seryjna wysokosc i w terenie mozna to bardoz latwo odczuc
Podkladki do Jeepa na forum sa po 350 zl za komplet
i Lift 2.5 gotowy 
Co do liftu – zdziwilbys sie ile daje taki lifcik 2.5 cala
Podkladki do Jeepa na forum sa po 350 zl za komplet
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości