Stuki w zawieszeniu (323F BA) – wątek wspólny

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez rafał88 » 15 mar 2011, 16:41

A po co geometria ?? przeciez kola sie nie przsuna ani do przodu ani do tylu. jakby zmienial poprzeczne wtedy mozna sprawdzic.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez Lantis 89 » 15 mar 2011, 17:31

Ja tam po każdej odkręconej śrubie w zawieszeniu jadę sprawdzić...
A wymieniając amortyzatory czy wahacze jest to wręcz obowiązkowe....
Nigdy nie uda sie przykręcić elementu w pozycje wyjściową
Lantis 89
 

Postprzez Savel » 15 mar 2011, 18:06

A jeszcze takie pytanko: czy na fotce którą zamieściłem nie brakuje jakiegoś mocowania tego wahacza?
wydaje mi się że z drugiej strony wahacz jest jakby bardziej "zabudowany" przy kole... nie mam teraz możliwości żeby sprawdzić i porównać dwie strony.
Czy wymiana takiego wahacza to jest coś skompikowanego?
Początkujący
 
Od: 14 lis 2008, 00:13
Posty: 19
Skąd: Siemianowice Śląskie
Auto: 323f 1,5 '95

Postprzez jedrek323f » 30 mar 2011, 21:33

Powinna być tak zabudowa jak na zdjęciu poniżej:
Obrazek

U mnie z demontażem nie było problemu. dzień wcześniej zapuściłem śruby przy podwoziu WD-40 i puściło :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 mar 2011, 01:42
Posty: 36
Skąd: Zarzecze/Podkarpacie
Auto: Obecnie mazda 323f ba 1.8 BP
był słynny Z5

Postprzez pulkownik » 13 cze 2011, 18:17

Znalazłem na Allegro cały wahacz za 85 zł razem z przesyłką. Chyba nie warto inwestować w same tuleje tego wahacza.

Na aukcji podany jest numer części: BC1D-28-250
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2009, 14:42
Posty: 155 (3/0)
Skąd: Bielsko-Biała

Postprzez rafi1990 » 18 lip 2011, 12:51

Koledzy gdzie można kupić te wleczone wahacze??
Bo na mojej wiosce mają tylko przód... a na allegro <glupek2>
http://moto.allegro.pl/wahacz-poprzeczn ... 10445.html
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 maja 2011, 15:58
Posty: 49
Skąd: Turek
Auto: Mazda 323F BA Z5 1998 Special Edition a'la GT

Postprzez pulkownik » 18 lip 2011, 14:59

Ja kupiłem tutaj, jak nie znajdziesz jakiejś części to zadzwoń albo napisz do nich.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2009, 14:42
Posty: 155 (3/0)
Skąd: Bielsko-Biała

Postprzez Sozzi » 27 lip 2011, 17:20

Z tylu to moga stuklac laczniki – przy naszych polskich drogach to rok ledwo wytrzymuja, mi tez tak stukalo pojechalem na stacje i okazalo sie ze amory sa w kiepskim stanie. A przy wymiuanie okazalo sie ze sprezyna jest peknieta. wiec moze warto pod tym kontem patrzec.
Sozzi
 

Postprzez stachu88 » 10 wrz 2011, 00:06

Witam wszystkich. Czytałem już bardzo dużo postów na temat stukania w tylnym zawieszeniu. Miałem mazde 323fba 95 rok i nie mogłem sobie dać z tym rady , mazda została rozbita i kupiłem taką samom tylko 98r jednak problem dokładnie taki sam;/ Wymieniłem wczoraj amortyzatory , stabilizatory mechanik sprawdzał wahacze. :| :| :| Nie wiem co to może być już jestem wsciekły wczesniejszą mazde prowadzałem po mechanikach i nikt nie znalzł przyczyny. Gdy wymieniłem amory i łączniki auto super się prowadzi na drogach jest nawet znośnie jednak gdy wpadnę w większą dziurę albo jade po drodze gruntowej to dostaje białej gorączki że wydałem tyle $ a tak słychać pukanie, tym bardziej że to 2 mazda. Dodam że w bagażniku nie mam już nic nawet zapasu ;///// Proszę o pomoc bo już straciłem nadzieję. pozd :) rawiam.
Początkujący
 
Od: 13 mar 2010, 02:56
Posty: 4

Postprzez puznies0 » 10 wrz 2011, 09:31

stachu88 napisał(a):Witam wszystkich. Czytałem już bardzo dużo postów na temat stukania w tylnym zawieszeniu. Miałem mazde 323fba 95 rok i nie mogłem sobie dać z tym rady , mazda została rozbita i kupiłem taką samom tylko 98r jednak problem dokładnie taki sam;/ Wymieniłem wczoraj amortyzatory , stabilizatory mechanik sprawdzał wahacze. :| :| :| Nie wiem co to może być już jestem wsciekły wczesniejszą mazde prowadzałem po mechanikach i nikt nie znalzł przyczyny. Gdy wymieniłem amory i łączniki auto super się prowadzi na drogach jest nawet znośnie jednak gdy wpadnę w większą dziurę albo jade po drodze gruntowej to dostaje białej gorączki że wydałem tyle $ a tak słychać pukanie, tym bardziej że to 2 mazda. Dodam że w bagażniku nie mam już nic nawet zapasu ;///// Proszę o pomoc bo już straciłem nadzieję. pozd :) rawiam.



przyczyną mogą być poduchy na stabilizatorze tylnym... wymieniłeś te elementy??? jeśli nie to to być może tulejki wahaczy wleczonych albo poprzecznych są już wyrobione a mechanik po prostu tego nie wychwycił... ewentualnie poduchy amorów tylnych... tam nie ma nic więcej co mogłoby stukać.... system tylnego zawieszenia jest prosty jak w maluchu...




jeszcze jedno sprawdź... może wydech gdzieś ci obija o budę...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez sebazamek » 4 paź 2011, 18:48

stachu88 napisał(a):Witam wszystkich. Czytałem już bardzo dużo postów na temat stukania w tylnym zawieszeniu. Miałem mazde 323fba 95 rok i nie mogłem sobie dać z tym rady , mazda została rozbita i kupiłem taką samom tylko 98r jednak problem dokładnie taki sam;/ Wymieniłem wczoraj amortyzatory , stabilizatory mechanik sprawdzał wahacze. :| :| :| Nie wiem co to może być już jestem wsciekły wczesniejszą mazde prowadzałem po mechanikach i nikt nie znalzł przyczyny. Gdy wymieniłem amory i łączniki auto super się prowadzi na drogach jest nawet znośnie jednak gdy wpadnę w większą dziurę albo jade po drodze gruntowej to dostaje białej gorączki że wydałem tyle $ a tak słychać pukanie, tym bardziej że to 2 mazda. Dodam że w bagażniku nie mam już nic nawet zapasu ;///// Proszę o pomoc bo już straciłem nadzieję. pozd :) rawiam.



heheh pozdrawiam kolege zrobilem praktycznie juz wszytsko,wpisz sobie login sebazamek i przeczytaj moje posty mnie szczerze mowiac to jzu sie chce pawiowac na to stukanie w tylnym lewym kole.zaczalem od wahaczy wzdluznych bo byly kiepskie i dalej stukalo ale wahacze robilem swoja droga wiec po kolei laczniki staba gumki po stabem, to byly grosze i juz nie grosze czyli poducha mocowania amora nowa dalej puka,odzalowalem na amora i dalej puka,sprezyna nie peknieta bo bym widzial,luzow na lzoysku nie ma zostaly mi wahacze poprzeczne ale jak sie narobie i wykosztuje bez sensu to pobije Magde a kobiet nie bije ;)
Początkujący
 
Od: 12 lis 2010, 18:07
Posty: 16
Skąd: Włocławek
Auto: Madzia 323S BJ

Postprzez rafał88 » 4 paź 2011, 20:49

A mocowanie amora?? ja u siebie znalazlem wlasnie to... ale nie zmieniam bo juz sie przyzwyczailem i nie chce mi sie calego tylu rozdzierac i wyjmowac morow.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez stachu88 » 3 lis 2011, 00:58

Panowie wiec tak:) odświeżam temacik, wymieniłem poduchy stabilizatora ,łaczniki stabilizatora, amortyzatory byłem w dwóch różnych miejscach na szarpakach i tam jesli chodzi o [waaaco?] w jak najlepszym pożadku amortyzatory sprawnosc 86-87% chodz nowe. Nadal tłucze aż mam dosć tego auta:( górne mocowanie?? troszke szkoda znowu wydać $ jesli nie bedzie poprawy jak do tej pory, a może to sprezyny? chodz nie wygladają na uszkodzone. pozdrawiam:D
Początkujący
 
Od: 13 mar 2010, 02:56
Posty: 4

Postprzez sati26 » 3 lis 2011, 12:00

Chciałbym zwrócić uwagę, że mogą stukać nawet nowe amorki jeśli są kamoka itp. swoje po 8 mc-ach (właśnie kamoka) wywaliłem i wstawiłem kayabe i stuka mi już tylko półka.
Ostatnio edytowano 6 lis 2011, 20:42 przez sati26, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 8 cze 2010, 08:01
Posty: 8
Skąd: Ełk
Auto: scenic II 1.5 dci

Postprzez pulkownik » 6 lis 2011, 13:49

Sprawdziłeś wahacze wzdłużne, u mnie też pukało w budę i się okazało że tuleje w wahaczach wleczonych luźno sobie latały i jak się wahacz przesuwał to waliło.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 wrz 2009, 14:42
Posty: 155 (3/0)
Skąd: Bielsko-Biała

Postprzez stachu88 » 30 lis 2011, 23:47

WItam <oczko> pisze po dość długim czasie, jednak mój problem nadal nie został rozwiazany , wymieniłem wszystko to co pisałem wyżej oprócz górnego mocowania, byłem na szarpakach w 2 różnych miejscach i u nich wszystko jest ok :| :| :| :| Jak ostatnio jechałem z tyłu to wiem już że dzwięki były na wysokosci głowy dość mocno słyszalne. Czyżby to były te mocowania? koszt nie mały jeśli ma nie pomóc to szkoda $ :( tym bardziej że już spora sumka poszła w zawieszenie, amortyzatory posiadam kamoka, wiem że to nie kayaba , działają dość sprawnie. .. I jeszcze jedno pytanie na koniec, szukam przyczyny <nauka> bujania mazdą góra dół , najgorzej odczuwam to przy małych prędkosciach 30-60km/h . Wykluczam opony i felgi na 100%, już sprawdzałem opony felgi etc. wymieniałem itd. Dodam że gdy z tyłu mam 2 pasażerów lub załadowany bagażnik problem praktycznie znika. Zawieszenie nie przerabiane.. pozdrawiam.
Początkujący
 
Od: 13 mar 2010, 02:56
Posty: 4

Postprzez puznies0 » 1 gru 2011, 17:30

stachu88 napisał(a):WItam <oczko> pisze po dość długim czasie, jednak mój problem nadal nie został rozwiazany , wymieniłem wszystko to co pisałem wyżej oprócz górnego mocowania, byłem na szarpakach w 2 różnych miejscach i u nich wszystko jest ok :| :| :| :| Jak ostatnio jechałem z tyłu to wiem już że dzwięki były na wysokosci głowy dość mocno słyszalne. Czyżby to były te mocowania? koszt nie mały jeśli ma nie pomóc to szkoda $ :( tym bardziej że już spora sumka poszła w zawieszenie, amortyzatory posiadam kamoka, wiem że to nie kayaba , działają dość sprawnie. .. I jeszcze jedno pytanie na koniec, szukam przyczyny <nauka> bujania mazdą góra dół , najgorzej odczuwam to przy małych prędkosciach 30-60km/h . Wykluczam opony i felgi na 100%, już sprawdzałem opony felgi etc. wymieniałem itd. Dodam że gdy z tyłu mam 2 pasażerów lub załadowany bagażnik problem praktycznie znika. Zawieszenie nie przerabiane.. pozdrawiam.



to może te amory dają du.... py... toże na diagnostyce pokazuje że ma sprawność 80% to nie znaczy że są ok... czasem komputer przekłamuje... amory może za słabo pracują i dlatego buja...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 14 cze 2008, 16:44
Posty: 456
Skąd: stąd
Auto: Mazda

Postprzez rafał88 » 1 gru 2011, 18:16

Albo sprezyny wyruchane juz sa. To ze autem buja nie znaczy ze wlasnie amor nie trzyma ale tez ze sprezyna juz nie ma tego trzymania.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Postprzez stachu88 » 9 gru 2011, 00:05

Już sam nie wiem czy jednak z obciążeniem jest lepiej, <rotfl> Jestem już zły. Poradzcie mi co tu może jeszcze byc przyczyną, dodam że te bujanie pochodzi jakby z tylniego lewego koła .. może coś z piastą? Jak mam sprawdzić ? nic nie słychać żeby coś działo sie z łożyskiem :| :| luzu też nie wyczuwam jak szarpie kołem, miałem problem z tym kołem ;/// nie odbijała linka od ręcznego. Może zna ktoś jakąś osobe z okolic Płocka Włocławka która mogła by rozwiązać ten problem.
Początkujący
 
Od: 13 mar 2010, 02:56
Posty: 4

Postprzez rafał88 » 9 gru 2011, 10:20

Amor bedzie pewnie, zmieniales amory w niej?? zreszta mozesz zagladnac jesli masz olejowe bedzie mokro jak amor juz pada.
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 mar 2010, 19:20
Posty: 7406 (216/46)
Skąd: RLE 0...0 RLE 4..91
Auto: Mazda BA 323f 97' Z5 PB+LPG
Ford Focus 11' 1.6 tdci Titanium

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323