Witam forumowiczow. Posiadam mazde 323f 1.5 16V (Z5) rocznik 1997. Mam taki problem z odpaleniem na zimnym silniku na cieplym nie ma problemu. Dzisiaj musialem do pracy z kolega sie zabrac

Zakupiona byla w czerwcu 13 wiec odrazu wymienilem rozrzad filtry swiece kable wysokiego napiecia i pare innych rzeczy tez. Ostatnio robilem rowniez rozrusznik (jakies 2 lub 3 tygodnie temu) bendiks i tulejki szczotki sa w bardzo dobrym stanie

Dzisiaj wyszedlem z domu cos po 5 wsiadlem do mazdy chcialem ja odpaplic i nic. Krecilem tez pare razy i nic podjechal kolega probowalem z kabli go odpalic i tez nic wiec pojechalem z nim do pracy(lekkie spoznienie jakies 40 minut

). Po pracy kupilem nowy akumulator myslalem ze to wina akumulatora( w 406 mialem podona sytuacje wiec zalozylem ze to akumulator jest zly) wlozylem nowy i tez to samo bylo dopiero chyba cos po jakis 5 minutach krecenia dopiero zajarzyl jak sie rozgrzal nie bylo problemu z odpalaniem. Co moze byc przyczyna tego czy swiece czy aparat zaplonowy czy cos innego