Silnik bierze olej. Co zrobić? Zalac Doctorka czy minerał? Sprzedać czy zmienic motor?
Ja już jeźdzę 3 rok po remoncie na oleju Castrol Sport Edge 0W40 i silnik chodzi cudownie. Oleju nic nie łyka i wspaniała cichutka praca. Tyle że wymieniałem wszystko sam i wiem że mam to założone dobrze, i napewno założone nowe części, a nie jak w wartsztach po wymianie pewnych części można spotkać te same stare nawet nie ruszane w aucie, tyle że przetarte szmatka..... No i wiadomo mam fully syntetic a nie minerał.
Marcin
- Od: 23 wrz 2008, 17:58
- Posty: 155
- Skąd: Łomża
- Auto: Mazda 323f BA 1998r. Special Edition 1.5 16V
No dobra po remoncie a tu chyba chodzi o to aby w twoim przypadku w aucie 12-13 letnim nie robić remontu co nie ?
Ja też już jeżdżę 5 rok Z5 i 5 rok na valvo max life 10W40 i piąty rok bierze go wciąż tylko 150-200ml na 1000 i się cieszę z tego powodu czytając jakie to ludzie mają problemy z tym silnikiem ale to i tak jest dla mnie lipa ,że mazda w ogóle taki silnik zrobiła, VW czy opel okej ale mazda ? Wtopa
Ja też już jeżdżę 5 rok Z5 i 5 rok na valvo max life 10W40 i piąty rok bierze go wciąż tylko 150-200ml na 1000 i się cieszę z tego powodu czytając jakie to ludzie mają problemy z tym silnikiem ale to i tak jest dla mnie lipa ,że mazda w ogóle taki silnik zrobiła, VW czy opel okej ale mazda ? Wtopa

Została sama mazda żony i bmw.
Nissana z avatara już nie mam ale zostawiłem sobie avatara jako pamiątkę starych dobrych czasów.
Nissana z avatara już nie mam ale zostawiłem sobie avatara jako pamiątkę starych dobrych czasów.
- Od: 13 lis 2008, 09:30
- Posty: 237
- Skąd: Kraków
- Auto: bmw 323 e46
Gadka szmatka.Nic z tego nie wynika.
Wtopa,hm z tego co wiem to z5 nie do zajechania tylko trza lać olej i tyle.
Bierze olej,kopci,spadają osiągi= 2 opcje:-remont;-sprzedać;
Na kopcącym jeżdżę już dwa lata,tyle ile miała koni tyle ma.
Może napiszmy coś konkretnego wreszcie bo z tego co widzę to w ten sposób można sobie poggadać na gg.
Wtopa,hm z tego co wiem to z5 nie do zajechania tylko trza lać olej i tyle.
Bierze olej,kopci,spadają osiągi= 2 opcje:-remont;-sprzedać;
Na kopcącym jeżdżę już dwa lata,tyle ile miała koni tyle ma.
Może napiszmy coś konkretnego wreszcie bo z tego co widzę to w ten sposób można sobie poggadać na gg.
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
No ale co chcesz wiedziec więcej...juz wszystko napisane zostało...jak bierze olej to zapieczone pierscienie olejowe na amen i nic ich nie ruszy. Mocy nie ubywa. Zrobisz remont masz spokój z olejem i kopceniem. I powtarzam po raz kolejny, ten temat powinien byc juz dawno zamknięty bo co z tego ze wszystko zostało napisane jak nowym forumowiczom nie chce sie czytac i klepią od nowa to samo 
Piotrek.84 napisał(a):Wtopa,hm z tego co wiem to z5 nie do zajechania tylko trza lać olej i tyle.
hehe dla mnie stwierdzenie ,że jest nie do zajechania świadczy ,że silnik właśnie nie kopci i nie bierze oleju i go nie powinien brać, tylko spokojnie jeździ kilka set tys. km
A skoro trzeba lać olej żeby jeździć to znaczy ,że właśnie chyba jest zajechany toż to nie diesel przecież
Została sama mazda żony i bmw.
Nissana z avatara już nie mam ale zostawiłem sobie avatara jako pamiątkę starych dobrych czasów.
Nissana z avatara już nie mam ale zostawiłem sobie avatara jako pamiątkę starych dobrych czasów.
- Od: 13 lis 2008, 09:30
- Posty: 237
- Skąd: Kraków
- Auto: bmw 323 e46
MIRU napisał(a):jakie czesci?? sam robiłes czy ktos?? dobrze rowki wyczyszczone i pierscienie ustawione
Niestety nie robiłem sam bo nie mam gdzie ani czym. Pierścienie mam hastings racing i uszczelniacze takomy. Nie wiem czy zawalił mechanik czy części. Moje przypuszczenia padają na uszczelniacze a dokładniej na wyrobione prowadnice zaworowe ale to tylko takie moje przypuszczenia.
- Od: 15 lut 2009, 18:00
- Posty: 1196
- Skąd: Katowice
- Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4
jak ci wszystko działa albo masz kasę albo jedno i drugie to łatwo Ci się mówi. Ja się starałem naprawić jak trzeba ale nie wyszło. Na drugi remont nie mam kasy a nawet jakbym miał to nie wiem czy bym się zdecydował bo raz już się sparzyłem na tym.
- Od: 15 lut 2009, 18:00
- Posty: 1196
- Skąd: Katowice
- Auto: była 323F BA BP 95r.
jest Mondeo MK4
Daj sobie spokój z tym "Xado" i innymi shitami.U mnie po zalaniu cerazmizera mazda zaczęła kopcić i tak już zostało.Chciałem się przekonać na własnej skórze więc ucz się na moich błędach.
Jeżeli coś się zacina użyj siły,gdy się złamie to znaczy,że i tak wymagało wymiany :]
- Od: 19 maja 2008, 21:06
- Posty: 248
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 323f ''96 1.5 Z5 + LPG BRC
Sequent 24
ja lałem czystą naftę na tłoki, czytałem że może pomóc, i że powinno lać się tak po 100ml na tłoka. Ja wlałem ok 3,5l w sumie ratami i co jakąś godz lekko poruszałem autkiem "na popych" na 5-tym biegu. po 3 dniach nafta przestała znikac prawie w 100% więc zmieniłem olej iiiii... już nie kopci (pomijając pierwsze minuty pracy silnika po operacji) a czy bierze olej
napisze może za 1000km




Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości