Nagły wzrost spalania
sprawdź sobie filtr powietrza. trzeba go wymieniać co ok 10 000 tys a jak się jeździ w kurzu itp. to nawet częściej (5000 tys). A co do odpalania to świece żarowe są potrzebne sprawne a nie uszkodzone. Świeca żarowa sprawna to taka w której w 2 – 4 sekund nagrzeje sie do czerwoności (żółtości) samo koncówka świecy a nie np środek elementu grzejnego. To ma istotny wpływ. A samo sprawdzenie czy sp przyłożeniu napięcia do świecy wkręconej w głowice pobiera ona prąd (widoczne iskrzenie przy przyłożeniu przewodu) jest naprawde bez jakiegokolwiek sensu.
Na dzień dzisiejszy auto spala oklo 6/100 Zalełem 30 litrów i przejechałem 500 km i jeszcze sie nie świeci kontrolka Zaczeło sie tak dziać od wymiany oleju (Lotos 15/40 DIESEL) i sam sie dziwie ze jednak olej mial taki wpływ 10 litrów na 250 km to jest raczej dobry wynik spalania Filtr powietrza wymieniony był przy przekładce Jedyną rzecza jaka jeszcze nie sprawdzałem to jest pompa wtryskowa Podobno ciężko o części do niej Dymienie występuje lecz tylko zauważalne nocą w światłach innego auta Pisałem już wcześniej czy da rade wymienić uszczelki pod kolektorami nie wyjmując silnika Sadze iż poprostu ich tam nie ma bądz są nieszczelne i tzreba by to zrobić Czy ktoś to robił A czy ktoś ma filtr stozkowy w tym aucie bo zastanawiam sie nad tą przeróbką Swiece grzeją do czerwonaści, iskrzą
- Od: 17 maja 2007, 13:14
- Posty: 10
- Skąd: Kielce
- Auto: Mazda 626 comprex 1993r 2.0 GE
To lepiej sprzedaj comprexa i kup benzynę.Comprex w miarę ekonomicznie służy właścicielowi do przewożenia jego czterech literaarekkk napisał(a): A czy ktoś ma filtr stozkowy w tym aucie bo zastanawiam sie nad tą przeróbką


m63hd MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE
www.weteran.warszawa.pl
www.weteran.warszawa.pl
- Od: 2 sty 2006, 17:09
- Posty: 158
- Skąd: Warszawa
Napewno uszczelki są ważne. Jeśli jest nieszczelność to część powietrza która być wtłoczona do cylindrów, niwstety tam nie trafia. Zachwiana jest wtedy stosunek mieszanki paliwo-powietrze. Mój comprex pali minimum 7l/100 i to przy bardzo spokojnej jeździe. nie wiem jak to jest... A słyszałem o opiniach że palą 4,7/100... Osobiści przesiadam sie na benzyne!
ja miałem podobny problem ale po wyżej 2500obr/min kopcił na czarno rozebrałem pompe bo miały być zatarte łopatki ale to była kompletna bzdura potem padło na wtryski okazało się że też były ok co do nieszczelnego dolotu rozebałem calutki wyczyściłem ic i zawór startowy też nic nie dało pomogło dopiero rozebranie comprexu okazało sie żę w walcu przekrój otworków zmniejszył sie o 70% środek chemiczny i kercher pomogły teraz śmiga aż miło
Witam znowu w mojej Mazdzie pojawił się problem spalanie wzrosło o ponad 2 l / 100
i zauważyłem że kopci też na czarno nie zawsze szczególnie jak jest zimna i jak podczas jazdy zaczyna brakować biegu i trzeba zmienić na mniejszy wtedy też kopci. Dolot był niedawno czyszczony, turbina regenerowana, filtr paliwa i powietrza wymieniony, pompa uszczelniona. Czy przyczyną tego mogą być lejące wtryski??
Dodam że pomimo ostatnich mrozów auto zapala chociaż stoi na polu owszem trzeba parę sekund pokręcić ale zapala bez problemów.
i zauważyłem że kopci też na czarno nie zawsze szczególnie jak jest zimna i jak podczas jazdy zaczyna brakować biegu i trzeba zmienić na mniejszy wtedy też kopci. Dolot był niedawno czyszczony, turbina regenerowana, filtr paliwa i powietrza wymieniony, pompa uszczelniona. Czy przyczyną tego mogą być lejące wtryski??
Dodam że pomimo ostatnich mrozów auto zapala chociaż stoi na polu owszem trzeba parę sekund pokręcić ale zapala bez problemów.
- Od: 20 sie 2009, 20:53
- Posty: 112
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok
problem prawdopodobnie rozwiazany kopcenie prawie całekie ustapiłio co do spalania to okaże sie jak przejade troche kiolometrów. okazało sie że jak mechanik czyscił dolot to chyba słabo poprzykrecał (albo opaski już nie trzymaja) opaski na węzach miezy intercoolerem a kolektorem ssacym i wszystkie były poluzowane niwiem czy to moglo byc przyczyną tak znacznego wzrostu spalania ale kopcenie ustapiło w duzej mieże teraz tylko kopci przy zapalani jk jest zimny bardzo
- Od: 20 sie 2009, 20:53
- Posty: 112
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok
to ja sie podepne co by nowego tematu nie zakladac
mianowicie po moich eksperymentach musialem oddac sprezarke do regeneracji ( szkoda ze nie zrobilem tego w pl bo we wloszech mnie 800 ojro skrobneli)
no i problem w tym ze autko stracilo moc po montazu zregenerowanego compresorka, zwiekszylem mu dawke paliwa to jest lepiej ale kopci na czarno jak diabli :/
czy jest jeszcze jakas regulacja albo cos bo juz nie wiem co moze byc przyczyna takiego spadku mocy, dodam ze comprex cichutenki i cisnienie daje ok, tylko auto mulaste jakos, paski nowe od razu powiem
mianowicie po moich eksperymentach musialem oddac sprezarke do regeneracji ( szkoda ze nie zrobilem tego w pl bo we wloszech mnie 800 ojro skrobneli)
no i problem w tym ze autko stracilo moc po montazu zregenerowanego compresorka, zwiekszylem mu dawke paliwa to jest lepiej ale kopci na czarno jak diabli :/
czy jest jeszcze jakas regulacja albo cos bo juz nie wiem co moze byc przyczyna takiego spadku mocy, dodam ze comprex cichutenki i cisnienie daje ok, tylko auto mulaste jakos, paski nowe od razu powiem
- Od: 20 lip 2009, 21:41
- Posty: 149
- Skąd: Hańczowa/Gorlice
- Auto: była Mazda 626 GD 2.0 D
była Mazda 626 GE 2.0 D COMPREX
jest Mazda 626 GE 2.0i 16V 4WD
jeśli wszystko jest dobrze pozakładane to bedzie kwestia jakiejs nieszczelnosci na dolocie albo coś tam jest przytkane sprawdz zawór startowy. dawka paliwa nie może byc zla bo skoro wczesniej była dobra a zakładam że jej nie zmieniałeś to musi bys ok.
- Od: 20 sie 2009, 20:53
- Posty: 112
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok
pozatykane to raczej nic nie jest bo czyscilem dolot i intercooler, pozatykalem dziury w intercoolerze (auto bylo po wypadku jak je kupilem i wlasciciel sie niczym nie przejmowal)
i tu sie zastanawiam czy nie trzeba zmienic dawki, bo skoro poprzedni wlasciciel jezdzil z dziura w intercoolerze na 1 cm srenicy i padnieta sprezarka, to moze grzebal cos przy dawce zeby to jakos jezdzilo.
dodam ze auto jak jechalem do wloch jeszcze z dziura i uszkodzona sprezarka spalilo mii jakies 9 l na 100 km a jechalem tylko autostradami, dlatego zdecydowalem sie na remont sprezarki
i tu sie zastanawiam czy nie trzeba zmienic dawki, bo skoro poprzedni wlasciciel jezdzil z dziura w intercoolerze na 1 cm srenicy i padnieta sprezarka, to moze grzebal cos przy dawce zeby to jakos jezdzilo.
dodam ze auto jak jechalem do wloch jeszcze z dziura i uszkodzona sprezarka spalilo mii jakies 9 l na 100 km a jechalem tylko autostradami, dlatego zdecydowalem sie na remont sprezarki
- Od: 20 lip 2009, 21:41
- Posty: 149
- Skąd: Hańczowa/Gorlice
- Auto: była Mazda 626 GD 2.0 D
była Mazda 626 GE 2.0 D COMPREX
jest Mazda 626 GE 2.0i 16V 4WD
comprex cichutenki i cisnienie daje ok
Przez przekorę zapytam : skąd wiesz,że ciśnienie daje ok?
pomierzyłeś jakie ciśnienie masz w dolocie?
jeśli jesteś pewien,że comprex działa prawidłowo, to należy przyczyny szukać gdzie indziej, nie wiem jak dobrym jesteś mechaniorkiem, ale może należy przyjżeć się bliżej nie tylko dawce paliwa, ważny jest też tzw kąt wtyrysku.
pomijam kwestię odpowiedniego ciśnienia w kołach, sprawności układu chamulcowego itp..
Historie mojej młodości :
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
[url]https://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=102&t=151548&start=140[/url]
staraj się nie rozlewać zbyt dużo przelewając z pustego w próżne...
usterka znaleziona 
problemem byla moja glowa
poprostu wczesniej przyspieszal od 2.5 tys obrotow a teraz superturbo
dziala od dolu i nie czuc tego zrywu i przez to mi sie wydawalo ze dziwnie przyspiesza
a na chamowni mi wyszlo ze mam 89 KM
bez tuningu sie podniosla 
problemem byla moja glowa
a na chamowni mi wyszlo ze mam 89 KM

- Od: 20 lip 2009, 21:41
- Posty: 149
- Skąd: Hańczowa/Gorlice
- Auto: była Mazda 626 GD 2.0 D
była Mazda 626 GE 2.0 D COMPREX
jest Mazda 626 GE 2.0i 16V 4WD
Witam ostatnio sprawdzilem spalanie mojej mazdy i wpadlem w szok na 60l zrobilem ok 600 km czyli ponad 10 litrow na 100 km wczesniej bylo ok 6.5 litra w miedzy czasie regenerowalem pompe paliwowa gdzie tkwi problem 

- Od: 3 paź 2007, 18:16
- Posty: 12
- Skąd: skierniewice
- Auto: mazda 626 comprex 1996r
Żle ustawiona pompa skoro piszesz że ją regenerowałeś ?
Tomcio1972 ;–)
- Od: 15 maja 2009, 22:05
- Posty: 245
- Skąd: Strzyżów n/Wisłokiem
- Auto: mazda 626 comprex RF-CX 1995 była obecnie 121 db 1991 1,3benzin
nie wymieniałeś czasem paska alternatora?? U mnie po każdej wymianie paska alternatora ( a było ich kilka dopóki nie kupiłem oryginalnego) spalanie właśnie tak drastycznie wzrastało. trwało to jakiś czas dopóki pasek si nie ułożył odpowiednio. Nie wiem czemu tak się dzieje ale wiem że u mnie właśnie tak było
- Od: 20 sie 2009, 20:53
- Posty: 112
- Skąd: Jasło
- Auto: Mazda 626, 2.0 Comprex, 96 rok
pompe tak jak i pasek wymienialem okolo pol roku temu i po wymianie bylo ok (pasek rano przy pierwszym odpalaniu juz piszczy i mazda kopci raz na bialo raz na czarno podczas jazdy jest ok wymienilem tez swiece zarowe NGK .
- Od: 3 paź 2007, 18:16
- Posty: 12
- Skąd: skierniewice
- Auto: mazda 626 comprex 1996r
No to pasek szmelc. Zamienniki nie sprawdzają się w Comprexach. Jest to o tyle istotne, że poślizg paska czy to alternatora czy comprexa, powoduje brak synchronizacji obrotów wału z comprexem. A to powoduje dymienie i dławienie silnika.
m63hd MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE
www.weteran.warszawa.pl
www.weteran.warszawa.pl
- Od: 2 sty 2006, 17:09
- Posty: 158
- Skąd: Warszawa
Dobra dzieki posprawdzam to i tamto narazie nie mam czasu zreszta wystawilem ja na sprzedaztylko niewiem czy ktokolwiek sie skusi 
- Od: 3 paź 2007, 18:16
- Posty: 12
- Skąd: skierniewice
- Auto: mazda 626 comprex 1996r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6