Auto dla młodej rodziny 2+1 do 9.000 benz+Lpg

[brii]

No i wreszcie koszty – jeśli użytkujesz auto głównie w trasie (jak np. ja), to koszty jazdy są niemal identyczne, niezależnie od użytego samochodu. Podam przykład:

i od rodzajów wyjazdów.

To fakt bezsprzeczny jeśli jeździ się tylko po trasie to koszty zblizone, ale dużo ludzi jednak użytkuje samochód na co dzień i wtedy robi się duuuuża różnica...

[nemi]

...dlatego ja bym kupił drugi mały, gdybym kręcił się wokół komina .

[Barthez]

Ogólnie to wyczuwam na mnie jakąś nagonkę za to że wyraziłem swoje zdanie na temat 12letniej mazdy która kosztowała mnie wiele zdrowia i nerw.Przykro mi to mówić ale jak widzę swoją byłą Gfkę na ulicy to mnie zbiera na wymioty.
Takie to auto było i nic tego nie zmieni,mój życiowy błąd..nie życzę nikomu tego co ja przeżyłem z tą czerwoną padaką.To że wyraziłem swoją opinie na temat tego konkretnego egzemplarza nie jest powodem aby zaraz myśleć o mnie niestworzone rzeczy i mieć takie a nie inne zdanie.

Chyba trochę źle mnie zrozumiałeś...
Jak już stali bywalcy zdążyli zauważyć przed sprzedażą Twoja GFka była "super wypas, wypierd z przytupem", każdemu ją proponowałeś – TUTAJ NA FORUM. Wyrażając swoją opinię na temat "czerwonej padaki" tuż po sprzedaży właśnie większość ludzi odebrała to z niesmakiem – tak jak byś celowo chciał kogoś oszukać.
Bywalcy tego forum darzą się jakimś zaufaniem – niestety Twój przykład pokazuje jak należy uważać przy kupnie auta, bo rozumiem, że w przypadku, gdy ten samochód trafiłby w ręce jakiegoś klubowicza to byś się pewnie tu więcej nie pojawił... i rozwijał dalej karierę forumową na innej stronie.

Co do łady...
spełnia wszystkie kryteria postawione przez Ciebie w pierwszym poście
Życzę spełnienia marzeń związanych ze zmianą marki i przy kupnie uważaj na ludzi o charakterze podobnym do Twojego.
Powodzenia

[mbydlinski]

Jak już stali bywalcy zdążyli zauważyć przed sprzedażą Twoja GFka była "super wypas, wypierd z przytupem", każdemu ją proponowałeś – TUTAJ NA FORUM. Wyrażając swoją opinię na temat "czerwonej padaki" tuż po sprzedaży właśnie większość ludzi odebrała to z niesmakiem

No niestety takie rzeczy się zdarzają z tego co pamiętam jak kupiłem xeda to też miał ramkę MAZDASPEED i też miała być cacy, co prawda nie nazwał bym tego granatową padaką ale sprzedawca zataił kilka wad samochodu o których musiał wiedzieć ponieważ były zauważalne w codziennej eksploatacji.
W takim razie życzymy koledze powodzenia w poszukiwaniu nowego samochodu oraz że ktoś również zechce mu zaproponować cacy perełkę z przytupem –> CHCWD (no chyba że kolega się jakoś ładnie wytłumaczy) moim zdaniem BANAN się należy.

[AlbatrosGrodno]

Sam remont silnika po zerwaniu paska rozrządu i koszty przywrócenia auta do życia to koszt ok 12.000 PLN w większości pokryty przez pewien serwis która tym autem po zakupie się zajmował,ale właściciel serwisu okazał się uczciwy i pokrył prawie całe koszty remontu.Poza tym auto było reanimowane przez 8 tyg gdzie w końcu trafiło do odpowiedniej osoby która je postawiła na nogi.
Do dziś nie wiadomo dlaczego pękło koło pasowe od pompy wody,nie był to żaden wyrób Made in China ale dobry europejski zamiennik,nie wiem dlaczego ten silnik nie przyjmuje zamienników ot taki kaprys.
Później doszły problemy z zawieszeniem,gdzie należało przeprowadzić remont..wahacze,amory,jakieś gumki gumy itd.Po zrobieniu remontu okazało się że zwrotnica jest do wymiany..pózniej były problemy z ładowaniem,z poduszkami silnika,zaciskami hamulcowymi z tyłu,łożyskami kół,wibracjami kierownicy przy szybkiej jeździe.To tylko część problemów z tą czerwoną..
Jednak pragnę zauważyć że głównym powodem sprzedaży była moja zła sytuacja finansowa i brak funduszy na comiesięczne naprawy kolejnego podzespołu który odmawiał współpracy.Uwierz że musiałem go sprzedać bo nie miałem innego wyjścia
Auto poszło do starszego pana..który gdy do mnie dzwoni chwali że dobrze mu się jeździ i jest zadowolony z zakupu,nic dziwnego skoro w auto była wpakowana potężna masa kasy.Ja jednak straciłem do tego auta cierpliwość... może po prostu nie miałem szczęścia do niego.

[pioterbezkitu]

Niestety ale kolego popadasz w sprzeczności, bo raz piszesz, jak musiałeś ją sprzedać bo trzeba w nią co miesiąc ładować kasę na kolejne naprawy, a jak ją sprzedawałeś, to tu na forum zarzucałeś ludziom brak logiki, ponieważ ktoś był zainteresowany inną niż Twoja 626-ką..

viewtopic.php?f=35&t=112904

[AlbatrosGrodno]

Tak jak pisałem..być może to ja nie miałem szczęścia do tego auta..nie wiem,parę lat temu miałem Daewoo Nexie co też miałem z nią wiele problemów,odkąd poszła w inne ręce- przestały ją nękać awarie.
A to że 626 było doinwestowane i wiele materiałów eksploatacyjnych było wymienione to sądzę że powinno dać rade,ale podkreślam już w innych rękach.
A co do tego ogłoszenia.. to pomyślcie..rok różnicy a rozbieżność ceny to powiedzmy 5.000zł a praktycznie to samo auto tylko rok starsze.Gdzie logika???

[pioterbezkitu]

Tak jak pisałem..być może to ja nie miałem szczęścia do tego auta..nie wiem,parę lat temu miałem Daewoo Nexie co też miałem z nią wiele problemów,odkąd poszła w inne ręce- przestały ją nękać awarie.
A to że 626 było doinwestowane i wiele materiałów eksploatacyjnych było wymienione to sądzę że powinno dać rade,ale podkreślam już w innych rękach.
A co do tego ogłoszenia.. to pomyślcie..rok różnicy a rozbieżność ceny to powiedzmy 5.000zł a praktycznie to samo auto tylko rok starsze.Gdzie logika???

Z jednym się zgodzę doinwestowane było jak cholera, tam było prawie pół silnika nowego Przeczytałem ostatnio te 17 stron wątku o Twoim aucie, powiem szczerze że tacy "fachowcy" jak panowie ze sławnej Auto D. to by i Ferrari pewnie mi obrzydzili