Naprawa blacharska, czyli różne dziwne przypadki uszkodzeń karoserii...
bartm napisał(a):Nie do końca to wchodziło w grę – auto jest w leasingu i musiało być naprawiane w ASO.
Sorki za OT, ale jaki masz leasing? Pytam, ponieważ ostatnio też miałem cokolwiek do zrobienia (właśnie się robi) i mogłem sobie wybrać. (u mnie finansuje finansuje Santander)
Pozdrowienia
Bartek
Jest! znowu cała i piękna! Dzisiaj odebrałem.
Koszt naprawy to trochę ponad 14.500 zł.
Przy okazji – bardzo ciepłe słowa dla wykonawców powyższego. 100% klasy i profesjonalizmu.
Poza tym mój samochód przy wyjeździe z salonu nie był chyba tak czysty, jak przy wyjeździe od nich. Również to o czymś świadczy. Ale ok, to nie jest właściwe miejsce. Zaraz pożegluję do działu z polecanymi warsztatami (czy coś w tym stylu).
Z podziękowaniami za miłą pogawędkę łączę pozdrowienia dla jej uczestników.
Bartek
Koszt naprawy to trochę ponad 14.500 zł.
Przy okazji – bardzo ciepłe słowa dla wykonawców powyższego. 100% klasy i profesjonalizmu.
Poza tym mój samochód przy wyjeździe z salonu nie był chyba tak czysty, jak przy wyjeździe od nich. Również to o czymś świadczy. Ale ok, to nie jest właściwe miejsce. Zaraz pożegluję do działu z polecanymi warsztatami (czy coś w tym stylu).
Z podziękowaniami za miłą pogawędkę łączę pozdrowienia dla jej uczestników.
Bartek
Te wgniecenia po prawej stronie bez problemu dało się wyprowadzić bez cięcia auta. I zgodziłem się na to. Zgodnym chórem było mi to orzeczone, że ciąć szkoda. I co istotne z przekonywającym uzasadnieniem. M.in. poinformowano mnie i pokazano, że pod uszczelką, która biegnie po prawej stronie są fabryczne zgrzewy i jakieś inne fabryczne duperele, których nikt tak, jak fabryka nie zrobi. I jeśli potencjalny nabywca odegnie tę uszczelkę, to od razu zobaczy, że auto było cięte i spawane. Lepiej było wobec tego wyciągnąć tę niewielką w sumie wgniotkę.
Wymianie uległy: listwa ozdobna nad prawymi tylnymi drzwiami, szyba w tychże, pokrywa bagażnika, szyba pokrywy bagażnika, kompletna tylna wycieraczka (trochę szokujący jest jej koszt) i szereg pomniejszych pierdół jest wypisanych typu jakieś spinki, zapinki etc.
A jeszcze w kontekście wyciągania, a nie cięcia, wykonałem obszerną dokumentację fotograficzną, wydobędę też akta szkody (choćby w ten sposób, że prawdopodobnie znajdą się w sądzie bo mi PZU dymi ze zwrotem kosztów za wynajęty samochód) i dla przyszłego nabywcy będzie wszystko jasne. Mam nadzieję.
Bartek
Wymianie uległy: listwa ozdobna nad prawymi tylnymi drzwiami, szyba w tychże, pokrywa bagażnika, szyba pokrywy bagażnika, kompletna tylna wycieraczka (trochę szokujący jest jej koszt) i szereg pomniejszych pierdół jest wypisanych typu jakieś spinki, zapinki etc.
A jeszcze w kontekście wyciągania, a nie cięcia, wykonałem obszerną dokumentację fotograficzną, wydobędę też akta szkody (choćby w ten sposób, że prawdopodobnie znajdą się w sądzie bo mi PZU dymi ze zwrotem kosztów za wynajęty samochód) i dla przyszłego nabywcy będzie wszystko jasne. Mam nadzieję.
Bartek
No, a tym razem ktoś mi na parkingu pociągnął drzwi...
Trochę mam dość – co za pechowy samochód?
Wiem, że wszystko to przez to, że Mazda jest taka piękna. Bo właśnie dlatego ściąga wzrok i wszyscy ją trą, walą i co tam jeszcze
Ale parafrazując tytuł jednego z wątków, będę chyba jednym z dwóch użytkowników na dziesięciu, którzy nie zmienią Mazdy na Mazdę. Obecna, to trzecia Mazda w moim życiu, w tym druga szóstka i takich jaj – drodzy koledzy – z żadną jeszcze nie było
Chyba będzie Subaru. Trochę nawet na naszym Forum ludzie o Subarakach popisali i dosyć fajnie to wszystko wygląda.
Pozdro, do miłego.
Trochę mam dość – co za pechowy samochód?
Wiem, że wszystko to przez to, że Mazda jest taka piękna. Bo właśnie dlatego ściąga wzrok i wszyscy ją trą, walą i co tam jeszcze
Ale parafrazując tytuł jednego z wątków, będę chyba jednym z dwóch użytkowników na dziesięciu, którzy nie zmienią Mazdy na Mazdę. Obecna, to trzecia Mazda w moim życiu, w tym druga szóstka i takich jaj – drodzy koledzy – z żadną jeszcze nie było
Chyba będzie Subaru. Trochę nawet na naszym Forum ludzie o Subarakach popisali i dosyć fajnie to wszystko wygląda.
Pozdro, do miłego.
Biedna ta Twoja Madzia Bartku, wiecznie poobijana... Ale coś z tymi nowymi 6stkami jest. Ja w poniedziałek jechałem z koleżanką, wysiadała, otworzyła drzwi szerzej i uderzyła kantem w skarpę z betonu. Nic się nawet nie odezwałem. Widziałem, że było jej bardzo głupio, bo wie jak szanuje ten samochód. W domu od razu przebieranko w dres i do garażu robić zaprawkę, żeby nic nie zardzewiało. Na szczęście ubytek bardzo mały.
Ja jak parkuje ten samochód to nie wiem gdzie go zostawić, żeby nic się nie stało. Jeżdżę po 5 razy dookoła parkingu, tu za wąsko, tu stoi obok jakiś zardzewiały grat, to pewnie dostanę drzwiami w drzwi...
Głowa do góry,
Pozdrawiam
Ja jak parkuje ten samochód to nie wiem gdzie go zostawić, żeby nic się nie stało. Jeżdżę po 5 razy dookoła parkingu, tu za wąsko, tu stoi obok jakiś zardzewiały grat, to pewnie dostanę drzwiami w drzwi...
Głowa do góry,
Pozdrawiam
- Od: 5 lip 2009, 23:42
- Posty: 1297
Witam posiadaczy Mazdy 6
Mam od listopada 2010 r. mazdę 6 i juz mam problem. Mianowicie lewy tylny błotnik prz drzwiach nie jest spasowany . tzn drzwi tylne domykaja sie mocniej i to spowodowało że kamyczki lecące spod koła obiły mi krawędź błotnika. W serwisie powiedzieli że centrala powinna uznać to i poprawią na gwarancji.
Ale sprawdziłem to spasowanie drzwi tylnych lewych w modelach 2011 i też jest nie tak. Czy może ktoś się z tym spotkał.
Mam od listopada 2010 r. mazdę 6 i juz mam problem. Mianowicie lewy tylny błotnik prz drzwiach nie jest spasowany . tzn drzwi tylne domykaja sie mocniej i to spowodowało że kamyczki lecące spod koła obiły mi krawędź błotnika. W serwisie powiedzieli że centrala powinna uznać to i poprawią na gwarancji.
Ale sprawdziłem to spasowanie drzwi tylnych lewych w modelach 2011 i też jest nie tak. Czy może ktoś się z tym spotkał.
-
remaherb
Witam
Niestety i ja dolaczam do waszego grona
Dzisiaj podczac podrozy w Toruniu (wracalem z myjni), jechal za mna koles ciagnikiem siodlowym bez naczepy no i widac mu sie spieszylo bo trafil mrugal itd itp nastepnie wyskoczyl na sygnalizacji z auta i sie pytal czy ma mi w pupę wjechac a moj tata do niego kto ci idioto dal prawo jazdy. Po czym ten machal lapami itd itp az w koncu przywalil z piesci w tylne drzwi i je wgniotl
Kawal dziada bylo wiec nawet nie usilowalem go zatrzymac.
Zauwazylem wgniecenie i zaraz nawrocilem za skrzyzowaniem, ten usilowal sie schowac ale ja za nim pojechalem. Zaparkowal samochod i uciekl gnojek na takiej bazie dla tirow ale zglosilem na policje. Policjanci mowili ze mozliwe ze byl pod wplywem bo obok staly Ciezarowki tej samej firmy no i co zobaczylem to szok, ledwo na fotelach siedzeli – tacy nawaleni
Wszystko zanotowane, spisane teraz traktowane jest to jako przestepstwo kryminalne i musza porobic zdjecia itd i cala sprawa zajela by 1.5 h ale z uwagi na to ze slubuje dzisiaj to nie mialem czasu i umowilem sie z nimi na poniedzialek.
Kontaktowalem sie z moja ubezpieczalnia i mowia ze jezeli nie uderzyl mnie samochodem to wtedy jedynie moge to pokryc ze swojego AC chyba, ze uda mi sie z nim zalatwic – w co watpie – chyba ze mi policja pomoze.
Teraz pytanie, nie wiecie gdzie w okolicach torunia mozna zrobic to bezinwazyjnie i jakie sa tego koszty bo musze zobaczyc co mi sie bardziej oplaca.
Z gory dzieki ps sorki za bledy ale jestem wku....
Niestety i ja dolaczam do waszego grona
Zauwazylem wgniecenie i zaraz nawrocilem za skrzyzowaniem, ten usilowal sie schowac ale ja za nim pojechalem. Zaparkowal samochod i uciekl gnojek na takiej bazie dla tirow ale zglosilem na policje. Policjanci mowili ze mozliwe ze byl pod wplywem bo obok staly Ciezarowki tej samej firmy no i co zobaczylem to szok, ledwo na fotelach siedzeli – tacy nawaleni
Wszystko zanotowane, spisane teraz traktowane jest to jako przestepstwo kryminalne i musza porobic zdjecia itd i cala sprawa zajela by 1.5 h ale z uwagi na to ze slubuje dzisiaj to nie mialem czasu i umowilem sie z nimi na poniedzialek.
Kontaktowalem sie z moja ubezpieczalnia i mowia ze jezeli nie uderzyl mnie samochodem to wtedy jedynie moge to pokryc ze swojego AC chyba, ze uda mi sie z nim zalatwic – w co watpie – chyba ze mi policja pomoze.
Teraz pytanie, nie wiecie gdzie w okolicach torunia mozna zrobic to bezinwazyjnie i jakie sa tego koszty bo musze zobaczyc co mi sie bardziej oplaca.
Z gory dzieki ps sorki za bledy ale jestem wku....
Ostatnio edytowano 10 wrz 2011, 10:29 przez glowasiek, łącznie edytowano 1 raz
no ale uderzył Cie w ten tył? Bo nie napisałeś w co uderzył, czym (bo rozumiem że nie autem tylko czyms tak?)
widać kłębek nerwów, nie dość że weselicho to jeszcze takie cuda 
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
-
Kamil
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6