Giełda samochodowa jako miejsce zakupu – czy warto?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez AlbatrosGrodno » 21 lis 2010, 21:46

A znam "Miedzianke" :) Pochodzę z tamtych okolic ...
Dziś mamy epokę Allegro i otomoto..ale ja już tracę nadzieje że kiedykolwiek sprzedam moją strzałe.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sty 2010, 21:55
Posty: 189
Skąd: Tychy/czasem okolice Kielc
Auto: Opel Vectra 1.8 135KM 1997r

Postprzez andree » 21 lis 2010, 21:57

Grzyby napisał(a):Wolałbym wstawić auto do jakiegoś dużego, komisu w dobrej lokalizacji.

ta, w komisie dołożą jeszcze ok 2 tysi do ceny i wtedy to już można zapomnieć o sprzedaży :), w Łodzi na giełdzie można autko sprzedać, no może nie za pierwszym razem, ale można, wszystko od ceny zależy i stanu auta, no i oczywiscie klient musi sie trafić który akurat takie autko potrzebuje :), mieszkam 2 przystanki od giełdy, wiec jestem tam częstym bywalcem :) , swoją mazdę też tam kupiłem ;),
a., autko na giełdzie najlepiej sprzedawać na wiosnę ;)
Moja (była) Obrazek >>> K l i c k
Pozdrawiam. Obrazekndrzej.
Czasem trzeba długo iść, aby dojść do siebie...Obrazek

Kupię stary motocykl; JAWA, CZ, SHL, WSK 175 !!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 mar 2008, 16:09
Posty: 1609 (0/1)
Skąd: Łódź
Auto: Suzuki Ignis 4x4 ;)
CZ 350, CZ 175 Sport

Postprzez grabu122 » 28 lis 2010, 19:40

Oj wydaje mi się, że ta Twoja 626 wcale nie jest taką "Igiełką, perełką"....... ;)


Naprawdę dobre i pewne samochody (raczej niezależnie od marki), w dodatku w rozsądnej cenie zawsze znajdują nowych nabywców wśród znajomych, czy znajomych znajomych, dalszej ,bliższej rodziny, sąsiadów z ulicy, współpracowników z firmy... itd itp :P
Przecież chyba nie wszyscy ludzie szukający używanego auta tej wielkości z dieslem pod maską ,nie biorą tylko pod uwagę niemieckie TDI :D <co?>
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 20:29
Posty: 540 (0/3)

Postprzez AlbatrosGrodno » 28 lis 2010, 20:51

grabu122 napisał(a):Oj wydaje mi się, że ta Twoja 626 wcale nie jest taką "Igiełką, perełką".......

Jeśli jesteś tego tak pewny,to proszę przyjedz do mnie i udowodnij mi to a ja zwrócę Ci koszty podróży jeśli uznasz że nie jest to "perełka"
Dotąd nie było konkretnej osoby co do zakupu auta która przyjechała by go z zamiarem kupna...było co prawda parę osób na początku ale odstraszała ich za wysoka cena.. a pewnemu panu nie podobał się przebieg (194 000 km) twierdząc że jest za duży więc o czym my w tym momencie rozmawiamy.
Wież mi... dzwonią ludzie którzy pytają się w jakim stanie jest auto,ja im wszystko co chcą opowiadam,mówię o tym także że jest nowy org rozrząd,są wstawiane org zaciski,wszelkie części eksploatacyjne są zrobione a słyszę po drugiej stronie – "TO MNIE NIE INTERESUJĘ"
Zapewne takich "typów" bardziej przekonuje to co wciskają im handlarze w przydrożnych komisach niż osoby prywatne kochające japońskie auta i wiedzące jak "ciężka" jest każda złotówka wydana na te auta.
Nie sprzedaje go dlatego że sie sypie czy gnije czy coś takiego...sprzedaję ponieważ jestem w ciężkiej sytuacji materialnej i nie stać mnie na jazdę tak dużym autem..zresztą ON na zimę zdrożej jeszcze bardziej.
Zresztą DiTD to dla niektórych "silnik benzynowy na pełnym wtrysku".
Od środy auto ląduje w jednym z chorzowskich komisów.Przynajmniej nie będzie stał "pod chmurką".
Tu są zdjęcia auta które kolega uważa za " nie igiełkę"
viewtopic.php?f=78&t=108797&p=1848530#p1848530
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sty 2010, 21:55
Posty: 189
Skąd: Tychy/czasem okolice Kielc
Auto: Opel Vectra 1.8 135KM 1997r

Postprzez Radex » 29 lis 2010, 10:41

no cóż, konsensus jest taki jak napisał AlbatrosGrodno.
dużo kupujących to za przeproszeniem ludzie nie spełna rozumu lubiący i łykający jak młody pelikan bajeczki handlarzy.
normalnemu szczeremu człowiekowi trudno jest sprzedać zadbane auto tym bardziej GFkę która jest mało popularna.
AlbatrosGrodno napisał(a):a pewnemu panu nie podobał się przebieg (194 000 km)

ja takim debilom zawsze mowie "jak Pan chce to mozna przeciez zrobic inny przebieg, w czym problem?? <co?> <faja> "
AlbatrosGrodno napisał(a):ja im wszystko co chcą opowiadam,mówię o tym także że jest nowy org rozrząd,są wstawiane org zaciski,wszelkie części eksploatacyjne są zrobione a słyszę po drugiej stronie – "TO MNIE NIE INTERESUJĘ"
z jednej strony śmieszne a z drugiej strony mają racje bo taką gadke to każdy może wstawić co to on nie wymienił a nie wiadomo jak jest w rzeczywistości (przykład: rozrząd), no chyba że ktoś ma faktury z ASO itd...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Barthez » 29 lis 2010, 11:21

AlbatrosGrodno napisał(a):a pewnemu panu nie podobał się przebieg (194 000 km) twierdząc że jest za duży

Radex napisał(a): "jak Pan chce to mozna przeciez zrobic inny przebieg, w czym problem??

to tak niedelikatnie...
ja zawsze mowie iz przebieg podlega negocjacji ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez brii » 29 lis 2010, 11:36

Radex napisał(a):chyba że ktoś ma faktury z ASO itd...

Da się załatwić tanio fakturę takie rzeczy w niektórych ASO :(

bartezm napisał(a):ja zawsze mowie iz przebieg podlega negocjacji

hahaha
Trusted computing – Yes or No?

Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2005, 23:46
Posty: 8975 (108/253)
Skąd: Częstochowa
Auto: Endek / Kupisiontes / Smark EV / iczy

Postprzez Radex » 29 lis 2010, 11:41

brii napisał(a):
Radex napisał(a):chyba że ktoś ma faktury z ASO itd...

Da się załatwić tanio fakturę takie rzeczy w niektórych ASO :(

wcale bym się nie zdziwił jeśli Ci chodzi o to Częstochowskie pożal się Boże ASO polaczone z salonem subaru i suzuki
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez AlbatrosGrodno » 29 lis 2010, 18:08

Radex napisał(a):brii napisał(a):

Radex napisał(a):chyba że ktoś ma faktury z ASO itd...


Da się załatwić tanio fakturę takie rzeczy w niektórych ASO :(


Na wszystko mam paragony i faktury...nie ma problemu z udowodnieniem wykonanych napraw
Znany nam wszystkim mechanik z Katowic potwierdzi co zostało zrobione u niego..choć wiele innych napraw zostało zrobionych w Data Auto Tychy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sty 2010, 21:55
Posty: 189
Skąd: Tychy/czasem okolice Kielc
Auto: Opel Vectra 1.8 135KM 1997r

Postprzez Leszek » 29 lis 2010, 18:23

Ostrzegam ostatni raz before too much is enough.. "Strzałę" znam już na pamięć i mam po dziurki w nosie słuchania o niej we wszystkich dostępnych tematach. Posprzątam to lub ktoś posprząta. Następnie zacznę sprzątać źródło bałaganu. <cisza>
Jakiś tam podpis Leszka :P
Dark Defender
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 maja 2008, 19:20
Posty: 3760 (21/55)
Skąd: Grodzisk Wlkp.
Auto: Brak

Postprzez AlbatrosGrodno » 29 lis 2010, 18:26

Okey...koniec tematu.Auto jutro ląduje w komisie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sty 2010, 21:55
Posty: 189
Skąd: Tychy/czasem okolice Kielc
Auto: Opel Vectra 1.8 135KM 1997r

Postprzez Mev » 29 lis 2010, 18:40

Leszek napisał(a):Ostrzegam ostatni raz before too much is enough.. "Strzałę" znam już na pamięć i mam po dziurki w nosie słuchania o niej we wszystkich dostępnych tematach.

Boisz się nawet lodówkę otwierać? :P
f*ck
Forumowicz
 
Od: 7 sie 2005, 14:16
Posty: 5791 (0/3)
Skąd: Piła
Auto: Mercedes CLS '18
Range Rover Sport
Fiat 500

Postprzez AlbatrosGrodno » 29 sty 2011, 19:59

Ponawiam próbę sprzedaży.Jutro Mazdę można obejrzeć na giełdzie w Gliwicach.Zapraszam chętnych.Cena 9.000zł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 sty 2010, 21:55
Posty: 189
Skąd: Tychy/czasem okolice Kielc
Auto: Opel Vectra 1.8 135KM 1997r

Postprzez Bart0n » 30 sty 2011, 16:40

Heh, tak to jest... Ja wystawiłem swojego Civica i na razie ani jednego telefonu. Za pewne odstrasza przebieg 230k km, nie był przekręcony bo plastik wookoło ślimaka jest cały, i trzy wady jakie opisałem, nie ważne ,że auto jest proste i bez agro tuningu jak większość na allegro :) Jak szukałem civa dla siebie trafiłem na takiego handlarza z DG, kupuje auta, odkurza, myje i koryguje co trzeba, czasami coś zeszyje i za 2-3k drożej sprzedaje, nie daje zazwyczaj fot wnętrza ani silnika, ale jego auta mają zbycie bo w opisie są same superlatywy, same auta bez wad.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 cze 2010, 21:07
Posty: 675 (3/2)
Skąd: SZY KR
Auto: L3 FR4T

Postprzez Barthez » 30 sty 2011, 20:15

Bart0n napisał(a):Heh, tak to jest... Ja wystawiłem swojego Civica i na razie ani jednego telefonu. Za pewne odstrasza przebieg 230k km, nie był przekręcony bo plastik wookoło ślimaka jest cały, i trzy wady jakie opisałem, nie ważne ,że auto jest proste i bez agro tuningu jak większość na allegro :) Jak szukałem civa dla siebie trafiłem na takiego handlarza z DG, kupuje auta, odkurza, myje i koryguje co trzeba, czasami coś zeszyje i za 2-3k drożej sprzedaje, nie daje zazwyczaj fot wnętrza ani silnika, ale jego auta mają zbycie bo w opisie są same superlatywy, same auta bez wad.

tez zaczynam dochodzic do wniosku ze w ogloszeniu trzeba pisac to co ludzie chca czytac, czyli same bzdety, achy i ochy...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez TALREP » 31 sty 2011, 10:00

Niestety taka jest prawda. Z resztą w innym wątku ktoś pisał, że rozmowa z takim handlarzem zazwyczaj szybko się kończy zdaniem "nie ma co gadać trzeba przyjechać i zobaczyć". I taka jest chyba ich strategia, zwabić klienta, a potem wciskać mu kit jak zauważy, że coś nie tak, że to panu każdy naprawi za 30zł itp. Nie da się ukryć, że sporo ludzi kupuje oczami i dopóki patrzą w ogłoszenie czy gadają przez telefon jeszcze myślą racjonalnie, a jak zobaczą odpicowane auto, często zapominają o tym, że błyszczący lakier i dobra cena to nie wszystko.
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 lis 2005, 16:30
Posty: 581
Skąd: Łomianki
Auto: była mazda 323f BG 1.6 1991r
jest toyota avensis T25 2.0 2003r

Postprzez teti » 31 sty 2011, 10:28

TALREP napisał(a): "nie ma co gadać trzeba przyjechać i zobaczyć"

No i w tym momencie jest jak najbardziej w porzadku przynajmniej bez ściemniania przez telefon, że igła, lalka itp.

Przecież i tak nik nie zawiera tranzakcji na odległość i auto trzeba zobaczyć na własne <oczy>
Gożej jak bajeruje, a na miejcu okazuje się że to padaka to wtedy może być <klotnia>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2010, 20:59
Posty: 73
Skąd: okolice Raciborza
Auto: M6 '04 diesel 136KM Kombi

Postprzez Barthez » 31 sty 2011, 10:42

teti napisał(a):Gożej jak bajeruje, a na miejcu okazuje się że to padaka to wtedy może być <klotnia>

a Ty przejechales 700km po to aby zobaczyc ze silnik ledwo zipie... :] albo znajdujesz po koleji wykwity rdzy... jak by nie mozna bylo powiedziec przez tel...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez nemi » 31 sty 2011, 14:36

teti napisał(a):No i w tym momencie jest jak najbardziej w porzadku przynajmniej bez ściemniania przez telefon, że igła, lalka itp.

Człowieku, kiedyś jechałem z Wrocławia do Lublina, a potem do Olsztyna (tak mi było wbrew pozorom najszybciej i najwygodniej, bo w Lublinie przesiadłem się z autobusu na samochód) i jak koleś podjechał tym złomem, to powinienem mu obić ryj i odjechać.
Kiedyś jechałem też do Gliwic 400 km w jedną stronę, żeby obejrzeć Xedosa 6. Nawet nie wsiadłem w to g*wno.
Jak dzwonisz, to chcesz się dowiedzieć jaki jest stan auta bez wychodzenia z domu i albo akceptujesz stan faktyczny i jedziesz, albo dziękujesz i szukasz następnego. To, że powie igła albo nie powie nic na temat stanu niczego nie zmienia – w obu przypadkach tracisz np. dwa dni na obejrzenie jakiegoś złomu i swoje straty liczysz w setkach zł.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Bart0n » 31 sty 2011, 14:46

No, ale wszystko sprowadza się do tego ,że jak napiszesz w ogłoszeniu co mu dolega to wszyscy omijają szerokim łukiem.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 cze 2010, 21:07
Posty: 675 (3/2)
Skąd: SZY KR
Auto: L3 FR4T

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości

Moderator

Moderatorzy Moto