Mazda 323F BJ ZM 2002r. Czarna w srebrne pasy.
Twoje, Radex, wyglądają naprawdę dobrze. Jednak te moje czternastki mają inną konstrukcję i przez to za mały rant na takie malowanie. Myślałem o tym, ale w końcu zdecydowałem się na zachowanie jednolitego koloru, tym bardziej, że te pasy na karoserii mam w takim właśnie, felgowym, kolorze.
Fotek na tych felgach na razie nie miałem okazji zrobić, ale na pierwszej stronie tematu zamieściłem dzisiaj kilka zdjęć maździ z ostatnich miesięcy, które wykonałem przy okazji robienia fotek konkursowych .
Fotek na tych felgach na razie nie miałem okazji zrobić, ale na pierwszej stronie tematu zamieściłem dzisiaj kilka zdjęć maździ z ostatnich miesięcy, które wykonałem przy okazji robienia fotek konkursowych .
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
Arturr0 napisał(a):.. zaraz po zakupie założone zostały pokrowce w miarę dopasowane do reszty tapicerki
Mógłbyś coś więcej napisać o pokrowcach? Gdzie kupiłeś, jakie i jak to wygląda w rzeczywistości? Równie dobrze jak na tych wszystkich zdjęciach producentów w internecie?
- Od: 24 sie 2010, 11:54
- Posty: 16
- Auto: 323f BJ '02 1.6 98KM
Szczerze mówiąc, to na początek zdecydowałem się na zwykłe pokrowce, które kupiłem w markecie (akurat wtedy w Lidlu były w promocji). Zależało mi tylko, aby były szaro-czarne i z w miarę grubego materiału. Wyglądają tak:
Dopasowanie jest znośne, ale pozostawia wiele do życzenia ,dlatego za jakiś czas będę się rozglądał za pokrowcami dedykowanymi do tego konkretnego modelu. Uważam jednak, że jako rozwiązanie tymczasowe nadają się dobrze i spełniają swoje zadanie.
PS. Po prawie dziesięciu miesiącach użytkowania pokrowce wyglądają bardzo dobrze, biorąc pod uwagę wydaną na nie kwotę. Poza jednym zaciągnięciem materiału z tyłu fotela kierowcy (dzieci), nie posiadają oznak zużycia.
Dopasowanie jest znośne, ale pozostawia wiele do życzenia ,dlatego za jakiś czas będę się rozglądał za pokrowcami dedykowanymi do tego konkretnego modelu. Uważam jednak, że jako rozwiązanie tymczasowe nadają się dobrze i spełniają swoje zadanie.
PS. Po prawie dziesięciu miesiącach użytkowania pokrowce wyglądają bardzo dobrze, biorąc pod uwagę wydaną na nie kwotę. Poza jednym zaciągnięciem materiału z tyłu fotela kierowcy (dzieci), nie posiadają oznak zużycia.
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
A tak maździa wygląda na 14-sto calowych felgach z zimówkami:
I na śniegu:
Komfort podróżowania znacznie wzrósł w porównaniu do tych 17-stek. A wygląda chyba też całkiem dobrze.
I na śniegu:
Komfort podróżowania znacznie wzrósł w porównaniu do tych 17-stek. A wygląda chyba też całkiem dobrze.
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
Zima dopisuje, więc jeszcze trzy fotki zaszronionej maździ na śniegu:
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
no musze powiedziec ze nowe foty calkiem ciekawe az milo ogladac szkoda tylko ze jeszcze wiecej niedodales pozdrawiam
- Od: 26 wrz 2010, 12:12
- Posty: 2321 (4/1)
- Skąd: PUCK
- Auto: mazda 323f '99 2,0 ditd sport edition
viewtopic.php?f=312&t=106621&start=0
Szkoda jej tak zostawiać pod chmurką ale niestety takie mamy warunki .
- Od: 3 maja 2010, 17:41
- Posty: 54
- Skąd: Olsztynek
- Auto: Była:
Mazda 323F Z5
Alfa Romeo 156 SW
Jest:
Mazda 323F Sportive
wilus88luki napisał(a):Szkoda jej tak zostawiać pod chmurką ale niestety takie mamy warunki .
Jedyna opcja na takie warunki to kupic pokrowiec na samochod. ale przy codziennym uzytkowani nie dokonca jest fajnie jak codzien rano trzeba go naciagac a po powrocie zakladac spowrotem
- Od: 11 lis 2010, 00:58
- Posty: 261
- Skąd: Bodzanów/Płock
- Auto: Mazda 323C BA 1,3 16V 95r
Postanowiłem zmienić gałkę zmiany biegów, gdyż mam jednak wrażenie, że ta, która jest obecnie, jakoś nie pasuje do całości. Początkowo miałem zamiar wymienić tylko ten krążek z carbonowej folii, ale w końcu zakupiłem inną gałkę z asortymentu firmy JOM (pokażę, jak zamontuję). Jednak natrafiłem na trudność z demontażem starej gałki. Problem polega na tym, że nie chcę jej zniszczyć.
Początkowo myslałem, że wystarczy zwyczajnie odkręcić gałkę, tak jak to ma miejsce w seryjnych gałeczkach. Oczywiście – gałka ani drgnęła. Więc próbowałem ruszyć ten pierścień:
Próbowałem kluczem przez szmatkę, potem przez paski z gumy, ale pierścień ani drgnie. Pryskanie WD-40 też nie pomaga. W dodatku nie można ruszyć (zsunąć) mocowania mieszka, który ten pierścień ogranicza od dołu.
Spróbowałem Więc dobrać się do gałki od spodu. Okazało się, że wystarczy delikatnie wypiąć kilka metalowych spinek i te dwie części miałem już zdemontowane:
Gałka od spodu wygląda tak:
Jest w niej taki przelotowy otwór, w który mozna włożyć śrubokręt:
Wykęcić, ani wyciągnąć jednak tej tulei się nie dało, nawet przy użyciu sporej siły.
Ponieważ wiem, że oryginalne gałki w tym modelu są zwyczajnie zamocowane przy użyciu drobnego gwintu, więc w moim przypadku jest widocznie inaczej.
Może ma ktoś pomysł, jak zdemontować tę gałkę bez rozwiercania lub przecinania piłką do metalu samej gałki?
Początkowo myslałem, że wystarczy zwyczajnie odkręcić gałkę, tak jak to ma miejsce w seryjnych gałeczkach. Oczywiście – gałka ani drgnęła. Więc próbowałem ruszyć ten pierścień:
Próbowałem kluczem przez szmatkę, potem przez paski z gumy, ale pierścień ani drgnie. Pryskanie WD-40 też nie pomaga. W dodatku nie można ruszyć (zsunąć) mocowania mieszka, który ten pierścień ogranicza od dołu.
Spróbowałem Więc dobrać się do gałki od spodu. Okazało się, że wystarczy delikatnie wypiąć kilka metalowych spinek i te dwie części miałem już zdemontowane:
Gałka od spodu wygląda tak:
Jest w niej taki przelotowy otwór, w który mozna włożyć śrubokręt:
Wykęcić, ani wyciągnąć jednak tej tulei się nie dało, nawet przy użyciu sporej siły.
Ponieważ wiem, że oryginalne gałki w tym modelu są zwyczajnie zamocowane przy użyciu drobnego gwintu, więc w moim przypadku jest widocznie inaczej.
Może ma ktoś pomysł, jak zdemontować tę gałkę bez rozwiercania lub przecinania piłką do metalu samej gałki?
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
Nie wgłębiając się w specyfikację techniczną tej gałki, powiem Ci, że w 90% przypadków takie gałki są przykręcone śrubką z nasadką na imbusa. Czyli najprawdopodobniej w tym otworze masz tą śrubkę i powinieneś dobrać odpowiedni klucz, po czym wykręcić śrubkę, która siłowo wkrecona jest w gwint.
- Od: 6 paź 2008, 17:56
- Posty: 486
- Skąd: Łódź
- Auto: mazda dwa zero
Ten otwór jest na wylot, jak napisałem powyżej – mozna w niego włożyć śrubokręt, który wyjdzie z drugiej strony. Nie ma w nim żadnej srubki.
Wszystko jest trudne, nim stanie się łatwe...
- Od: 24 cze 2010, 22:43
- Posty: 336 (1/1)
- Skąd: Piła
- Auto: Mazda 3 BK 2,3 USA 2007r.
moja była 323F BJ 1,6 2002r.
przecież mówił że nie chce ciąć jest jeszcze jeden sposób ( tak na odległość ciężko oszacować jak ty to tam masz) ale ja się kiedyś spotkałem z takim czymś że z na górze gałki tam gdzie zazwyczaj jest narysowane "12345r" to była "zaślepka" po otworzeniu jej w środku była nakrętka i nasadowym kluczem trzeba było odkręcić. przyglądnij się temu jeszcze raz bardzo dokładnie pozdrawiam
- Od: 5 gru 2010, 09:08
- Posty: 705
- Skąd: Pszczyna/Łąka
- Auto: I*I Mazda 323c 1.8 16v 114KM 95r.+
Skoro ten otwór jest na wylot to znaczy, że jest nad gwintem (czyt. drążek kończy się pod tym otworem). To raczej wyklucza inne możniwości montażowe niż po prostu wkręcenie z użyciem oryginalnego gwintu. Weź sobie tam ten śrbubokręt przełóż i będziesz miał jak to odkręcić – widocznie jest mocno wkręcona.
Coś tak czuję, że to jest do odkręcenia w moment...
Coś tak czuję, że to jest do odkręcenia w moment...
- Od: 6 paź 2008, 17:56
- Posty: 486
- Skąd: Łódź
- Auto: mazda dwa zero
Jednak to prawda jak aluski i ich rozmiar wpływają na wizual auta ale i tak kozak auto się prezentuje już nie długo coraz bliżej i będzie można znów 17" założyć huraaa
-
skorpion1985
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 7 gości