Niemożność odpalenia

Postprzez dr » 28 gru 2010, 15:50

Temat jest taki, że: wszystko było pięknie cacy do dziś dnia:/, otóż: auto 2 dni nie odpalane i dziś nie odpaliło! Akumulator ŻYLETA! Przyczyna jest taka, że chcąc przekręcić kluczyk w stacyjce zamiast rozrusznika słychać było w okolicach pasażera (oczywiście pod maską) taką ala prykotrkę, coś jak mini karabin maszynowy... i tak pare razy do moementu, aż w ogóle przestał wydobywać się jakikolwiek dźwięk po przekręceniu kluczyka:/ Ale podkreślam, żę akumulator jest dobry! Zauważyłem, że od początku jak wsiadałem nie zapaliły mi się w boczkach lampki, ani podsufitka jak drzwi były otwarte – zaś mechanicznie jak włączę ON to działa! Światła na zewnątrz są, tyle, że nie ma sygnału dźwiękowego podczas otwartych drzwi. Pierwsze co sprawdziłem wszystkie bezpieczniki pod maską jak i wewnątrz i ani jeden nie jest przepalony:/ – jakie macie propozycje przyczyny:/?
Początkujący
 
Od: 19 lis 2009, 18:27
Posty: 26
Skąd: Łódź
Auto: 323F BG 1.8 16V SOHC '92

Postprzez gogo » 28 gru 2010, 16:13

Słabe styki na zaciskach aku
Musi palić.... GogoMech
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2008, 20:59
Posty: 264
Skąd: Giżycko
Auto: Była 323F BG 1.6 16V B6 94'
Jest Passat b4 TDI

Postprzez dr » 28 gru 2010, 16:21

Styki też są ok – a co do zacisków to nań praktycznie mogę podnieść akumulator tak solidnie są dokręcone. I nie ma żadnego na nich nalotu, który powodowałby jakieś braki 'prądotwórcze':/ ciężki tema widzę... :|
Początkujący
 
Od: 19 lis 2009, 18:27
Posty: 26
Skąd: Łódź
Auto: 323F BG 1.8 16V SOHC '92

Postprzez Bo_Lo » 28 gru 2010, 16:57

MASA z aku na kaste sprawdzona?
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Bo_Lo » 28 gru 2010, 16:59

najlepiej wez kawal grubszego przewodu i przyloz z minusa w aku do kasty i/lub bloku silnika .wtedy sprobuj odpalic
Boźe,daj mi cierpliwość,bo jak mi dasz siłę,to ich wszystkich rpzp...le
Godzilla is coming...
Avatar użytkownika
Klubowicz
 
Od: 5 lis 2007, 19:59
Posty: 4383 (423/201)
Skąd: Poznań
Auto: bylo:
BF,BG,BJ,subaru impreza,Premacy
jest:
Mazda 5,323f BA BP+T :D
MX5 NB

Postprzez Mazdaxxx » 28 gru 2010, 17:03

ja bym powiedział że ten akumulator żyleta nadaje się na żyletki :] skoro klemy nie zasniedziałe to ok na nawet najbardziej padnietym akumulatorze swiatla beda sie swiecic a skoro słyszysz " karabin maszynowy" czyli cały czas wybijający bendiks na rozruszniku tzn że akumulator mimo iż trzyma prąd nie ma siły rozruchowej co najprawdopodobniej jest efektem długoletniego wysłużenia a w przypadku nowego akumulatora zwartej celi.. ktora tez sie zwarła poprzez zapalanie na kable przeładowanie w przypadku padnietego regulatora napiecia badz zbyt duzej mocy natężeniowej prostownika którym był ładowany :] badz tez poprsotu najnormalniej w swiecie cos w aucie pobiera prad na lewo i go rozładowało
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 wrz 2007, 12:51
Posty: 721
Skąd: Kraków
Auto: mx-3 1.6 107KM 98r

Postprzez Ania_TM » 28 gru 2010, 17:16

Jest niżej temat- auto nie odpala, tam powinna być kontynuowana dyskusja.
Ania_TM
 

Postprzez toki73 » 28 gru 2010, 23:50

Pewnie rozrusznik siedzi na tulejkach .Co do tego oświetlenia to powykręcaj te pipki przy drzwiach i przeczyść styki <ok>
Początkujący
 
Od: 29 sie 2010, 09:34
Posty: 19

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323