Podczas pierwszej wizyty na plaży postanowił się trochę rozejrzeć.
Rozebrał się i poszedł na spacer. Po drodze zauważył rewelacyjną kobietę i momentalnie mu stanął. Kobieta to zauważyła podeszła i pyta:
– Wzywał mnie pan?
Facet na to:
– Nie, o co chodzi?
Kobieta uśmiechnęła się i mówi:
– Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak komuś stanie to znaczy że mnie wzywał.
Nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia kobieta zrobiła gościowi loda. Facet uchachany idzie dalej myśli sobie, że warto by było saunę też zwiedzić. Tak więc wszedł do sauny usiadł sobie i pierdnął. Po chwili pojawił się wielki zarośnięty koleś i pyta:
– Wzywał mnie pan?
Facet na to:
– Nie, o co chodzi?
Zarośnięty koleś uśmiechnął się i mówi:
– Pewnie jest pan tu nowy. Tu jest taka zasada że jak ktoś pierdnie to znaczy że mnie wzywał.
Następnie nie bawiąc się w dalsze wyjaśnienia koleś wyruchał nowego członka klubu nudystów.
Obolały facet idzie do biura klubu gdzie wita go uśmiechnięta, naga recepcjonistka:
– Czym mogę służyć? Facet na to:
– Tu moja karta członkowska i klucz do szafki na ubrania. Możecie zatrzymać 500$ wpisowego.
Recepcjonistka na to:
– Ale jest pan tu dopiero od kilku godzin. Nawet nie poznał pan naszych wszystkich atrakcji!
– Słuchaj paniusiu mam 58 lat. Staje mi raz na miesiąc, ale pierdzę przynajmniej trzydzieści razy dziennie!