swoją drogą możesz obadać jak śmiesznie tanie są części np na http://sklep.intercars.com.pl
Taniej to już tylko duży fiat albo polonez ;]
www.mazdaspeed.pl
nemi napisał(a):Tylko pytanie jest takie: czy ma ktoś takiego trupka i nim jeździ na co dzień? To już całkowita padlina, czy jeszcze kilka lat z niezbyt intensywną eksploatacją da się pojeździć?
pdrog napisał(a):podejrzewam że w Wawie jeżdżą w mieście równie szybko jak w innych miastach tylko bardziej
nemi napisał(a): Ale dorosłej kobiecie, która jeździ delikatnie i ostrożnie i mogę na tyle zaufać, że może jeździć czymś typowo miejskim.pdrog napisał(a):podejrzewam że w Wawie jeżdżą w mieście równie szybko jak w innych miastach tylko bardziej
No jeździ się raczej szybko, ja jeżdżę tak do 100 km/h, czyli średnio. Ale mimo wszystko chyba nie jest tak tragicznie, bo większość kolizji to najechanie na tył pojazdu poprzedzającego – jednak dwupasmówki (których jest dużo) mają tą zaletę, że nie ma aż tak dużo czołówek.
pdrog napisał(a):może naprawdę nie warto takiego małego małego szitu kupować.....
pzdr
Lukano napisał(a):Na trasach do 3 km to nawet nie zastanawiał bym sie nad dieslem.
Wiecznie zimny diesel to mało oszczędny i mało trwały silnik.
pdrog napisał(a):http://moto.allegro.pl/opel-astra-cabri ... 58799.htmlhttp://otomoto.pl/ford-escort-cabrio-xr ... 10467.html
http://otomoto.pl/renault-megane-cabrio ... 32971.html
na ten przykład
nemi napisał(a):Ale to już nawet nie oscyluje wokół założonej przeze mnie pojemności, nie jest bardzo oszczędne i to już rasowe cabrio. Interesuje mnie tylko i wyłącznie nadwozie z odsuwanym dachem, żeby były normalne drzwi, normalne słupki i cała konstrukcja dachu oprócz poszycia na środku.
nemi napisał(a):Wiesz, gdybym miał kupić cabrio jak zaproponowałeś, to już po prostu całkiem zrezygnuję z tego dachu i kupię zwyczajne auto, które nie da żadnego "fun-u". Trudno się mówi – nie upiekę dwóch pieczeni na jednym ogniu. U mnie prawie zawsze zwycięża rozsądek...
Jak nie uda się teraz, to za parę lat kupię prawdziwy, wyczesany roadster i już. Byle przed czterdziestką
.
pdrog napisał(a):wiesz po prostu w tym budżecie wymagania są za duże......
pdrog napisał(a):mało jest aut z odkrytymi dachami
nemi napisał(a):pdrog napisał(a):wiesz po prostu w tym budżecie wymagania są za duże......
To nie wina budżetu, a raczej:pdrog napisał(a):mało jest aut z odkrytymi dachami
Gdybym pomyślał o budżecie (tak tak, budżet wciąż jest w trakcie planów i analiz) np. 10.000 czy 15.000 zł liczba opcji wcale by się jakoś nie poprawiła. Pojawiłby się maleńki Citroen Pluriel, gdyby budżet podnieść jeszcze bardziej, to byłby Fiat 500. I wciąż wybór byłby w klasie A. Jak dotąd nie natrafiłem na żaden samochód z segmentu B – żeby zachować równowagę między moimi oczekiwaniami kosztów utrzymania i Twoich postulatów o zwiększenie bezpieczeństwa.
Cóż – po dwóch dniach poszukiwań jedynym dobrym autem jest Nissan Micra, bo do miasta jest świetny, ma otwierany dach, jest na pewno oszczędny i trwały. Ale trzeba się pogodzić z gorszym bezpieczeństwem podróżujących we wnętrzu.
W segmencie trochę wyższym – takiego auta po prostu nie ma. Czyli nie ma nic dla mnie.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 1 gość