Mazda6 Sport: Kombi czy hatchback, benzyna 2,0 czy 2,5

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez ania80 » 5 lis 2010, 01:17

Witam Was,

Jestem wlasnie na etapie zamawiania Mazdy 6 w wersji Sport w benzynie 2,5-MZR. Przeznaczenie auta – typowa jazda po miescie, nie wiecej jak 10tys rocznie. Do wyboru mam dwie wersje nadwozia w tym wariancie wyposazenia: kombi i hatchback (liftback). Powiem szczerze, ze nie wiem, ktora wersje wybrac (kolor juz wybralam :) Z punktu widzenia praktycznego kombi nie jest mi potrzebne, ale chyba troszeczke (ale tak troszeczke) bardziej podoba mi sie kombi od hatchbacka. Ma to w ogole sens – kupowac kombi ze wzgledow czysto estetycznych ? Pan w salonie mi odradzal jesli nie mam zamiaru wykorzystac wiekszego bagaznika (bo spalanie wieksze o 0,1l, troszke wieksza cena etc.).

Co Wy o tym sadzicie ? Ktora wersja nadwozia jest ladniejsza wg. Was ? Moze cos mi podpowiecie, wymienicie argumenty za jedna i druga wersja – nie tylko praktyczne, ale rowniez wizualne. Z tego co wiem w przypadku Mazdy 6 sprzedaja sie glownie liftbacki, a to o czyms swiadczy i moze jednak lepiej na to sie zdecydowac – nie ukrywam, ze chcialabym, zeby auto robilo wrazenie nie tylko na mnie, ale rowniez na innych (wiem, wiem jak to brzmi :) Z drugiej strony cos (ale nie wiem co) mi nie pasuje w tym liftbacku – sama nie wiem. Szkoda, ze nie ma sedana 2,5-MZR, bo to chyba mi sie najbardziej podoba. W kazdym razie licze na Wasza pomoc ! :–)

Pozdrawiam,

Ania
Ostatnio edytowano 7 lis 2010, 01:56 przez ania80, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez AmRoZ » 5 lis 2010, 08:13

Witamy na forum Aniu ...
Proszę na przyszłość rozejrzeć się troszkę po naszym forum jest odpowiedni dział do tego typu zapytań ( Kupuję Mazdę!, moto etc .. ) gdzie za pewne możesz przeczytać na ten temat wiele ciekawych rzeczy.

Tak więc temat wędruje tam w pierwszej kolejności

Pozdrawiam serdecznie
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 30 kwi 2008, 13:28
Posty: 1388
Skąd: warszawa / żory
Auto: Mazda Xedos 6 2.0 92'

Postprzez Tomek6 » 5 lis 2010, 08:38

Aniu, jeśli typowa jazda po mieście to może 2litrowe 155konne DiSi wystarczy? ;) Byłoby tańsze i mniej paliwożerne.

Moim zdaniem liftback to najładniejsza wersja nadwozia nowej 6stki, łączy w pewnym sensie funkcjonalność kombi poprzez otwieraną z klapą szybę zapewniającą dobry dostęp do bagażnika z nienaganną linią nadwozia. Jeśli chcesz, żeby autko zwracało na siebie uwagę, liftback będzie bardziej dostojny niż kombi ;) Sam mam liftbacka i nie zamieniłbym go na żadną inną wersję. Zresztą moją Mazdę możesz zobaczyć tutaj http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=314&t=107144 ;)

Jaki kolor wybrałaś? :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez ania80 » 6 lis 2010, 01:02

Hej,

Wlasnie tez zastanawiam sie czy nie lepiej zdecydowac sie na silnik benzynowy 2,0-MZR 155KM. Pan z salonu straszyl mnie, ze w 2010 roku nie sprzedali ani jednej sztuki 2,5-MZR, bo jest mniej ekonomiczna. Z drugiej strony jak czytam w sieci to przy naprawde ciezkiej nodze i dynamicznej jezdzie po miescie pali maksymalnie 13l/100km, normalnie w cyklu mieszanym ok. 9,6l. Wg. mnie to nie tak duzo. Jak poczytalam raporty spalania dla podobnych wersji Insigni czy Mondeo jest gorzej. Z drugiej strony kusi mnie ta swiadomosc 170 KM – musi super odpychac sie to autko, poza tym zawsze marzylam o takiej mocy :–)

A kolor bedzie rasowy i jedyny sluszny – czerwony :)

W sprawie nadwozia nadal jestem niezdecydowana – jak patrze na hatchbacka to mi sie bardziej podoba, jak patrze na kombi to bardziej kombi :)
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez voytecku » 6 lis 2010, 02:09

Aniu,
To moze zdecydujesz sie na wersje sedan, jesli chcesz, zeby samochod wygladal dostojnie i elegancko? Sedan w ciekawym kolorze i do tego jakies ladne felgi (nawet fabryczne) sprawia, ze samochod na pewno bedzie zauwazony na ulicy i czesto bedziesz odwracac sie za nim wzrokiem :)

Jesli chodzi o silnik, to nie ma wiekszego wyboru. Katalogowo spalanie wynosi 1l wiecej, wiec nie ma tragedii, natomiast jest troche wiecej frajdy z jazdy z mocniejszym silnikiem. Z drugiej strony roznica w mocy jest tak mala, ze mozesz jej nawet nie wyczuc przy codziennej jezdzie. Gdybym wybieral dla siebie, zdecydowalbym sie na slamazarna wersje 2.0L A/T :)

Zmienilbym rowniez kolor, poniewaz czerwony juz troche spowszednial. Jesli sa dostepne, to zdecydowalbym sie na wisniowy (black cherry metallic) lub niebieski (kona blue mica). Starannie nawoskowany samochod w jednym z tych dwoch kolorow na pewno bedzie wygladac bardziej kuszaco i atrakcyjnie :)

Pozdrawiam,
voytecku.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 sty 2005, 22:00
Posty: 1452 (0/5)
Skąd: Warszawa
Auto: Fiat Stilo

Postprzez Tomek6 » 6 lis 2010, 15:01

Widuje czasem na trasie na Katowice czerwoną 6stkę i przyznam, że robi świetne wrażenie wśród innych oklepanych kolorów ;) Zresztą nie powinniśmy doradzać kobiecie w kwestii koloru :D Mnie osobiście podoba się jeszcze clear water blue ;)

Jeśli chodzi o silnik to 2,0 powinno dawać radę :) Na pewno będzie mniej palił i mniej kosztował – różnicę w cenie można wydać na jakieś akcesoria do Madzi, koła na zimę i buty pod kolor autka ;) Aczkolwiek należy się tu zastanowić, bo 2,5 to jednak sporo mocniejszy motor – 15KM i ponad 30Nm różnicy w stosunku do 2litrowej jednostki. Aniu, jakimi mocami jeździłaś wcześniej? Nie można się cofać, nowy wóz musi być przecież szybszy :D

Biorąc pod uwagę Twój pierwszy post, nadal polecałbym Ci liftbacka, który ma zdecydowanie bardziej elegancką linię w stosunku do praktycznego kombi (oczywiście nie urągając urodzie kombi) ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez ania80 » 7 lis 2010, 01:54

Hej,

pojezdzilam w salonie testowa Madzia 6 z silnikiem 2,0 benzyna. Mam wrazenie, ze jest troche ospala, to znaczy, trzeba mocno trzymac wysokie obroty, aby czuc bylo pchanie do przodu. Dlatego sama nie wiem teraz czy warto pchac sie w ten silnik 2,5-MZR – nigdzie nie mozna sie tym przejechac, a tak kupowac w ciemno to moge potem zalowac. Niby 2 sekundy do setki lepiej niz na wersji 2,0, ale z drugiej strony, jak bede musiala na tak wysokich obrotach jezdzic, zeby auto bylo dynamiczne to moze powinnam pomyslec jednak o dieslu. Tylko czy ma to sens przy nie wiecej jak 10tys. km rocznie ?

A czy kombi czy hatchback – nadal nie wiem po kolejnej wizycie, chociaz chyba bardziej sklaniam sie teraz ku hatchbackowi :–)
Ostatnio edytowano 3 lut 2013, 18:16 przez ania80, łącznie edytowano 2 razy
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez Tomek6 » 7 lis 2010, 11:54

ania80 napisał(a):to moze powinnam pomyslec jednak o dieslu. Tylko czy ma to sens przy nie wiecej jak 10tys. km rocznie ?


ania80 napisał(a):Przeznaczenie auta – typowa jazda po miescie,


U mnie użytkowanie Mazdy wygląda bardzo podobnie i jest mi dobrze z benzyną ;) Ostatnio zdarza mi się również wyskoczyć w trasę, na tempomacie przy prędkościach 100-110km/h spokojnie schodzę do spalania rzędzu 6,3-6,5 przy 1,8 MZR. Ale wiem, że nie o spalanie Ci chodzi...

ania80 napisał(a):pojezdzilam w salonie testowa Madzia 6 z silnikiem 2,0 benzyna. Mam wrazenie, ze jest troche ospala, to znaczy, trzeba mocno trzymac wysokie obroty, aby czuc bylo pchanie do przodu


Tak to już jest z wolnossącymi benzynami, konkretna jazda zaczyna się od 4tys. obr ;) Jeśli pozwolisz Maździe wkręcić się w ten pułap obiecuję, że odwdzięczy się bardzo przyjemnym i uzależniającym dla ucha dźwiękiem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez bartosz51 » 7 lis 2010, 13:00

ania80 napisał(a):Z drugiej strony jak czytam w sieci to przy naprawde ciezkiej nodze i dynamicznej jezdzie po miescie pali maksymalnie 13l/100km, normalnie w cyklu mieszanym ok. 9,6l.


Muszę przyznać Aniu, że ostatnio jeżdżę jakiś ściekły taki i w moim dwulitrowym 147 KM przedlifcie wychodzi mi średnio w mieście 13,4. A może ciężkość nogi rzeczą wybitnie względną jest? Może też nowe DISI mają trochę lepiej ze spalaniem? Nie wiem, nie jestem fachowcem. Zmierzam do tego, żeby zasugerować Ci, byś do tych relacji o max 13/100 przy ciężkiej nodze, podchodziła z ostrożnym dystansem. ;) I przy takiej jeździe, jak moja ostatnio, to auto w ogóle nie jest ospałe.

Odnośnie estetyki – podzielam opinię Tomka. Mnie się wersja pięciodrzwiowa podoba najbardziej i konsekwentnie taką wybrałem. W poprzedniej, tzw. starej szóstce też jeździłem w takim nadwoziu. Poza tym nie uciekając od funkcjonalności jest do dla mnie złoty środek między kombi a sedanem. Kombi ponadto, (bardzo subiektywnie) kojarzy mi się jakoś tak z samochodem do pracy. Zupełnie nie wiem czemu..
Testowałem kombi przed zakupem i odniosłem wrażenie, że trochę inaczej mnie się tym jedzie. Jakby coś innego na zakręcie, jakby nieco inny dźwięk owiewającego wiatru. Ale nie chciałem tego kombi, więc być może wypływały na powierzchnię podświadome uprzedzenia.

Kolor wybrałaś bardzo sympatyczny i w tym wyborze byłbym Cię utwierdzał. Sam dokonałem podobnego i po dziś dzień jestem zeń zadowolony.
Pozdrowienia
Bartek

Jeszcze jedno – odradzam Ci diesla przy takich przebiegach i głównie po mieście wykonywanych. U mnie jest w miarę podobnie i diesla w poprzedniej szóstce zmieniłem na benzynę. I dobrze się stało.
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez grabu122 » 7 lis 2010, 13:08

ania80 napisał(a):A wczesniej jezdzilam (to znaczy nadal jezdze) Peugeotem 206 w benzynie – 2,0.


Jeśli masz niespełna 140KM w autku dwa segmenty mniejszym, to nic dziwnego, że ta "6" 2.0 155KM wydaje Ci się ospała ;)
Oj wydaje mi się, że dopiero moc coś ok. 200KM by Cię usatysfakcjonowała <czarodziej>
Forumowicz
 
Od: 28 paź 2008, 20:29
Posty: 540 (0/3)

Postprzez ania80 » 7 lis 2010, 22:35

No chcialabym miec ok. 200KM, ale przy takim autku to juz i spalanie za duze i cena adekwatna. Poza tym strasznie podoba mi sie Mazda 6 – moge wrecz powiedziec, ze sie zakochalam. Jest co prawda wersja z silnikiem 3,7 – ale to juz za duzy potwor, poza tym nowki nie kupie. Zastanawia mnie jedna rzecz: w wersji 2,0 jest stopien sprezania 11,2, a w wersji 2,5 jest 9,7. Z tego co slyszalam to im wiecej tym lepiej. Moze ktos w ogole wypowiedziec sie na temat tego silnika 2,5 litra w benzynie ? Ciezko znalezc jakies sensowne opinie w sieci. Moze ktos jechal wersja 2,0 i 2,5 i ma jakies porownanie ?
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez Riki » 8 lis 2010, 17:28

ania80 napisał(a): Zastanawia mnie jedna rzecz: w wersji 2,0 jest stopien sprezania 11,2, a w wersji 2,5 jest 9,7. Z tego co slyszalam to im wiecej tym lepiej.

Tym bym się nie sugerował. Jedynie patrząc na dane techniczne widać, że jednostka 2.5 nie jest wysilonym motorem.
ania80 napisał(a):Moze ktos w ogole wypowiedziec sie na temat tego silnika 2,5 litra w benzynie ?

Jeśli miałbym wybierać pomiędzy 2.0 a 2.5 wybrał bym...... diesla 2.2 :P ...no ale skoro diesel niet! to zalecałbym przejażdżkę 2.5. Uważam, że to lepszy wybór niż 2.0. Mniejszy motor jest na styk do GH, 2.5 ma już pewne rezerwy. I tak jest z każdym motorem 2.0 w klasie średniej niezależnie od marki. Sporo zależy od tego czy jeździsz sama czy czasem masz zapakowane autko "po dach" – 2.5 jest bardziej elastyczny, choć piszesz, że jazda głównie po mieście więc pewnie redukcje 6->3 będą rzadkością. Po przesiadce z 206tki motory 2.0/2.5 będą nieco mułowate (odczucie potęguje wielkość wozu i jego masa) i jeśli czasem lubisz podkręcić motor pod red line to zalecam większy silnik.
Uważam, że w tym motorze brakuje tylko jednej rzeczy... piątego cylindra, nawet bez turbo. Wtedy miałby zupełnie inny dźwięk i mniejsze wibracje (pewnie i osiągi...) ale taki "wypas" zarezerwowany jest nawet dziś dla klasy premium a szkoda. <zeby>
W kwestii nadwozia – kwestia gustu osobiście wybrałbym liftbacka <oczy>
mazparts.pl
Avatar użytkownika
Firma
 
Od: 29 sty 2004, 21:48
Posty: 5595 (6/3)
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GE KL '94

Postprzez ania80 » 8 lis 2010, 20:59

Powiem Wam tak, w przypadku wersji 2.5 roznica jest wg. mnie kolosalna. Po prostu autko ciagnie do przodu, nie muli tak, nawet na nizszych obrotach ciagnie do przodu i przy wcisnieciu pedalu do dechy bylo czuc delikatne wgniatanie w fotel – bardzo przyjemne uczucie. Dlatego jestem juz prawie zdecydowana ! :–)

Jesli chodzi o Honde Accord to rozpatrywalam dosc powaznie 2,4 i-VTEC w nadwoziu Tourer. Niestety w porownaniu z silnikiem 2,5 Mazdy wypada wg. mnie srednio. Co prawda ma 201 KM przy 7000 obr/min (Mazda 170 KM przy 6000 obr/min), ale do setki maja tyle samo (8,4sek). Moment obrotowy jest co prawda kapinke wiekszy w Hondzie – 234Nm (w Mazdzie 226Nm), ale przy 4300 obr/min, (w Mazdzie przy 4000 obr/min). Z wlasnego doswiadczenia wiem jednak, ze lepiej miec troszke mniej, ale przy nizszych obrotach – autko jest bardziej elastyczne wtedy. Poza tym ta Honda pali wiecej, bo w miescie 12,5l/100km (Mazda 11,2l/100km), a z tego co poczytalam to do katalogowych trzeba dodac z 20% w obu przypadkach i z tych 12,5l robi sie juz dosc duza wartosc. Poza tym dziwne jest, ze Honda z silnika 201KM daje do setki tyle samo co Mazda z silnikiem 170KM, a waga aut ta sama. To moim zdaniem swiadczy troszke na niekorzysc Hondy. Nie bez znaczenia byl tez fakt, ze Honda w podobnej wersji wyposazenia jest drozsza o 22tys, poza tym wg. mnie Honda nie wyglada tak ladnie jak Mazda i nie ma takiej stylistyki z pazurem. Dlatego bedzie Mazda bez watpienia :) Rozpatrywalam tez Opla Insignie i Forda Mondeo, ale tez odpadli, chociaz troche z innych powodow :–)
Ostatnio edytowano 3 lut 2013, 18:13 przez ania80, łącznie edytowano 1 raz
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez Tomek6 » 8 lis 2010, 23:44

ania80 napisał(a): przy wcisnieciu pedalu do dechy bylo czuc delikatne wgniatanie w fotel – bardzo przyjemne uczucie. Dlatego jestem juz zdecydowana ! :–)


O to właśnie chodzi, o przyjemność i satysfakcję :)

Aniu, liczymy, że jeśli sfinalizujesz zakup to pochwalisz się kolegom na forum i podzielisz pierwszymi wrażeniami z użytkowania ;)

bartosz51 napisał(a):Bardzo dobrze to słyszeć. I szkoda zarazem bo jej nie kupiłem.


Bartku, mam dla Ciebie propozycję... my zgodne chłopaki jesteśmy, widzę wspólny nam obu niedosyt... rób swapa z 2,0 na 2,5, odkupię Twoje 147 koni i zrobię swapa na 2,0 u siebie :D hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez fazer72 » 9 lis 2010, 20:41

Skoro nie ma być nowy to bierz FeniXowego MPS'a ...... i będzie Pani zadowolona :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 paź 2007, 17:30
Posty: 513
Skąd: żeś się tu wziął ?

Postprzez ania80 » 14 lis 2010, 14:27

Witam Was !

Po dlugim zastanawianiu, obejrzeniu setek zdjec i wzieciu wszystkich opinii (Wasze i rodzina) padlo jednak na hatchback. Jakby nie bylo zdecydowanej wiekszosci osob podoba sie hatchback i mi tez :–) Mam jednak kilka nowych dylematow. Po pierwsze mysle o zamontowaniu zamiast standardowego spojlera na tyl typu listwa (ktory jest w wersji sport) takiego spojlera typu skrzydlo. Razem z malowaniem chca za to w Mazdzie Polska 1400 PLN. Wg. mnie samochod wyglada o wiele ciekawiej. W UK samochody w wersji Sport maja domyslnie montowany ten spojler, zamiast listwy – http://www.mazda.co.uk/Upload/global/he ... 24x768.jpg. Zastanawiam sie tylko czy nie ma to negatywnego wplywu na komfort i szybkosc jazdy. Taki spojler na pewno zwieksza troche opor powietrza i zastanawiam sie, czy nie ma to wplywu na osiagi przy jezdzie 0-100km/h. Inna sprawa czy podczas jazdy nic nie swiszczy itd. Ma ktos taki spojler typu skrzydlo i moze sie podzielic jakimis opiniami ? Bede wdzieczna :–)
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Postprzez glowasiek » 15 lis 2010, 20:07

ania80 napisał(a):Witam Was !

W UK samochody w wersji Sport maja domyslnie montowany ten spojler, zamiast listwy – http://www.mazda.co.uk/Upload/global/he ... 24x768.jpg. Zastanawiam sie tylko czy nie ma to negatywnego wplywu na komfort i szybkosc jazdy. Taki spojler na pewno zwieksza troche opor powietrza i zastanawiam sie, czy nie ma to wplywu na osiagi przy jezdzie 0-100km/h.


ja mam m6 z takim spojlerkiem i musze przyznac ze wyglada o niebo lepiej z nim niz bez [porownywalem w salonie] a czy powoduje jakies duze opory to watpie, jezeli nawet to pewnie nie odczuje sie roznicy, poza tym auto samo w sobie jak sie przycisznie to niezle sie zbiera [zakladajac ze wszystkie filtry, przplywomierz sa sprawne] pozdro
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 cze 2010, 22:36
Posty: 1675 (3/6)
Skąd: z daleka
Auto: Mazda 6 GH sport

Postprzez ania80 » 17 lis 2010, 00:56

Zeby nie bylo przez chwile nawet nie myslalam, ze spoljer lub naklejka turbo zwieksza osiagi :–) Bardziej chodzilo mi o to, czy nie pogorsza sie osiagi. Na niektorych forach ludziska straszyli, ze opor sie zwieksza, przyciska autko do dolu i wolniej troszke sie odpycha. Jednak wiekszosc twierdzi, ze nie ma to wplywu to sie chyba zdecyduje :–) Chodzi mi tylko o efekt wizualny.
Początkujący
 
Od: 5 lis 2010, 01:02
Posty: 24
Skąd: Warszawa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy Moto