Krzych 17 napisał(a):Mam mazde 323F rok 2002 diesel, przebieg 170 tys km . Od bardzo dlugiego czasu borykam sie z problemem braku mocy w tym aucie. Auto generalnie ma miec 100 km a jezdzi jakby mialo kolo 40 km. Dodatkowo straszliwie dymi sadzą. ten brak mocy jest odczuwalny zwlaszcza przy niskiej predkosci obrotowej. Auto odpala idealnie – czy to -30st cel czy 0 st czy tez +30 st cel. Diagnostyka komputerowa nie wykazuje zadnych kodow usterek. sprawdzono juz praktycznie wszystko co moze wplywac na taki stan auta czyli: turbosprezarke, przeplywomierz, uklad dolotowy, wtryskiwacze, droznosc ukladu wydechowego, zawor przy pompie wtryskowej. Auto bylo sprawdzane w wielu warsztatach, w tym autoryzowanej stacji Mazdy, wielu stacjach gdzie naprawiane sa silniki diesel'a i nic... Generalnie przez ostatni rok wiecej stoi niz jest jezdzone. Naprawde koncza mi sie koncepcje co moze byc przyczyna takiego stanu. Sam pracuje w autoryzowanej stacji ( nie Mazdy) wiec podobne tematy nie sa mi obce. Jednak tutaj jestem bezradny. Jesli ktos spotkal sie z podobnym problemem i go zwlaczyl to prosze o jakas rade...
EDIT
Wklejam tutaj