Lewarek elektryczny – gadżet czy rzecz potrzebna?

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez nexx » 22 paź 2010, 09:02

Bardzo mi zalezy na opini osob – kierowcow w temacie sensownosci kupowania lewarków do aut i ich przydatnosci. Konkretnie chodzi o lewarek elektryczny zasilany z gniazda zapalniczki. Czy ijak czesto uzywacie lewarków w ogole? Czy mozna taki produkt zaliczyc do niezbednych akcesoriow samochodowych? Czy faktycznie zwyklemu Kowalskiemu potrzebne jest cos takiego? Szukam rynku zbytu na tego rodzaju towar. Bede wdzieczna za kazda opinie. Lub przekierowanie mnie na inny watek.
nexx
 

Postprzez Grzyby » 22 paź 2010, 10:26

Temat bardziej do działu Moto (przeniosę)

A co samego pytania – nie pamiętam kiedy w ogóle użyłem lewarka. Kapcia złapałem jeden czy dwa razy i to kilkanaście lat temu jak kojarzę.
Przydatność elektrycznego lewarka zasilanego z gniazdka zapalniczki?
ZEROWA.
Jedynie chyba jako gadżet bo ja miałbym obawy przed wstawianiem takiego wynalazku pod auto.
Jakoś pewniej mieć klasyczną żabę albo "korbkowy" jak w standardowym wyposażeniu auta.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez megabebzon » 22 paź 2010, 12:06

nexx napisał(a): Czy faktycznie zwyklemu Kowalskiemu potrzebne jest cos takiego? Szukam rynku zbytu na tego rodzaju towar...

Myślę, że znajdzie się jedynie promil gadżeciarzy – napaleńców i interes raczej kiepsko się zapowiada... Ja przez 18 lat jazdy autem użyłem lewarka raz (podobnie jak Grzyby kilkanaście lat temu), tak że sukcesów nie wróżę :(
Mistrza cechuje spokój i długie ruchy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 cze 2006, 16:30
Posty: 177 (0/1)
Skąd: Dąbrowa Górnicza/Częstochowa/Koszalin/Wędrzyn/Warszawa Targówek/Bródno
Auto: mercedes 450 SL '72 EU
smart roadster

Postprzez Siw-y » 22 paź 2010, 12:36

Ja wożę ze sobą hydrauliczny także z tego elektrycznego pewnie też bym nie skorzystał.
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez nemi » 22 paź 2010, 12:52

nexx napisał(a):Czy ijak czesto uzywacie lewarków w ogole?

Jakieś 3 lata temu w trasie walczyłem z zapieczonymi hamulcami w trasie.
Czy bym kupił? Nigdy w życiu.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez Tomek6 » 22 paź 2010, 14:23

Ja również darowałbym sobie taką zabawkę.

Grzyby napisał(a):Przydatność elektrycznego lewarka zasilanego z gniazdka zapalniczki?
ZEROWA.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez nemi » 22 paź 2010, 14:41

...ale jaki szacun na dzielni :P.
Forumowicz
 
Od: 21 sie 2004, 14:20
Posty: 7485 (100/271)

Postprzez bazyl wspaniały » 23 paź 2010, 16:20

Koła zmieniam 2x w roku, coś tam się pogrzebie czasami więc w sumie 10 razy w roku jak użyję to max.
Raczej bym nie kupił.
Obrazek
"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 mar 2006, 19:10
Posty: 3713 (0/2)
Skąd: stalowa wola
Auto: ś.p 626 GE FP
ś.p 626 GE KL
ś.p XEDOS9 KF
ś.p Fiesta 1,3
Grand Caravan 3.3LPG :D
Virago 535

Postprzez Radex » 23 paź 2010, 21:52

nexx napisał(a):Bardzo mi zalezy na opini osob – kierowcow w temacie sensownosci kupowania lewarków do aut i ich przydatnosci. Konkretnie chodzi o lewarek elektryczny zasilany z gniazda zapalniczki. Czy ijak czesto uzywacie lewarków w ogole? Czy mozna taki produkt zaliczyc do niezbednych akcesoriow samochodowych? Czy faktycznie zwyklemu Kowalskiemu potrzebne jest cos takiego? Szukam rynku zbytu na tego rodzaju towar. Bede wdzieczna za kazda opinie. Lub przekierowanie mnie na inny watek.

ja bym elektrycznego lewarka nie kupil. przerost formy nad trescia. zwykly lewarek daje rade. a nawet lepiej bo nie trzea go nigdzie podlaczac do zasilania

a jesli ktos wiecej razy majstruje przy kolach i podwoziu to wtedy jest tak zwany prawdziwy facet z żyłką do motoryzacji a taki tym bardziej nie kupi elektrycznego lewarka! nie ma to jak korbka i siła mieśni <faja> <diabełek>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Barthez » 23 paź 2010, 23:28

nexx napisał(a):Czy ijak czesto uzywacie lewarków w ogole?

zdazalo sie ze kilka razy dziennie do np ustawiania/poziomowania tasmociagow czy innych maszyn

nexx napisał(a):sensownosci kupowania lewarków do aut i ich przydatnosci. Konkretnie chodzi o lewarek elektryczny zasilany z gniazda zapalniczki.

a jaki ma udzwig? czy jest wersja na 230V (lub 400)? jak dlugi kabel to ma? czy jest wersja na baterie? np z makity? jaka jest dokladnosc? – czasami musze cos podniesc o ok 0,5 – 1mm. jaka cena?

a wy tak dolujecie kolezanke ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez Radex » 24 paź 2010, 08:10

bartezm napisał(a):a wy tak dolujecie kolezanke ;)

no wiesz bartez, kazdy mowi o sobie czy mu sie przyda :D
oczywiscie popyt sie znajdzie dla tych co setki razy podnosza auto, i tak jak mowisz najlepiej zeby to bylo jeszcze na normalny prad
ktos tam zawsze to kupi ale zwykły szary kowalski nie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Radex » 24 paź 2010, 11:04

dokladnie Mateusz.. sklepy motoryzacyjne... warsztaty itd... tu raczej trzeba trafiać...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 sty 2007, 23:24
Posty: 8982 (46/30)
Skąd: Zawiercie
Auto: Bunia

Postprzez Michel » 25 paź 2010, 21:28

Na sklep lub warsztat też bym za bardzo nie liczył. Lewarki ogólnie źle się sprzedają, prawie każdy ma jakiś w bagażniku i rzadko z niego korzysta, więc i rzadko się psuje. Nie pamiętam abym kiedyś jakiś sprzedał, w warsztacie też korzystam z pneumatycznego lub hydraulicznego. Elektryczny lewarek to typowy gadżet i chyba tylko na allegro można znaleźć chętnych.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2006, 20:20
Posty: 267 (0/1)
Skąd: Lublin

Postprzez R@D » 5 gru 2010, 21:06

A ja właśnie poszukuję takiego lewarka...
Widziałem to na TVN Turbo w zestawie z kluczem do kół i strasznie mi się spodobało. Zmieniał koła dwa razy w roku i zamiast męczyć się ze zwykłym lewarkiem szybciutko i leciutko bym sobie podniósł autko. :)
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 mar 2007, 19:32
Posty: 26
Skąd: Warszawa
Auto: Mazda CX-5 2.0 PB 2014r.

Postprzez Barthez » 5 gru 2010, 21:27

R@D napisał(a):Zmieniał koła dwa razy w roku i zamiast męczyć się ze zwykłym lewarkiem szybciutko i leciutko bym sobie podniósł autko. :)

a nie myslales o pneumatycznym? moglbys sobie odrazu podlaczyc klucz do odkrecania srub aby sie nie meczyc?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 11 kwi 2005, 19:05
Posty: 3325 (0/5)
Skąd: Earth
Auto: Jest

Postprzez ravo » 5 gru 2010, 23:42

coś takiego przydało by się na rajdach i pseudo rajdach, kupowane są specjalne klucze do odkręcania za ogrom kasy to i to kupią :)
italian boy
Avatar użytkownika
Zarząd – Vice Prezes
 
Od: 26 gru 2003, 13:24
Posty: 16249 (6/216)
Skąd: Wroc.love by night
Auto: Trophy & F1 R26

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości

Moderator

Moderatorzy Moto