Naprawa blacharska, czyli różne dziwne przypadki uszkodzeń karoserii...

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez chmooreck » 5 paź 2010, 10:31

Rzecz w tym, że "magicy" od prostowania potrafią zrobić to na prawdę dobrze. Skonsultować się nie zaszkodzi. Ale to już Twoja sprawa, czy wolisz mieć auto cięte i spawane, czy wyprostowane troszkę blachy.
Po dachowaniu skala zniszczeń byłaby troszkę większa ;)
Dla kupującego zachowaj po prostu dokumentację dot. szkody.
Ostatnio edytowano 5 paź 2010, 10:54 przez chmooreck, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1118 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez Tomek6 » 5 paź 2010, 10:41

A jeszcze niedawno był motyw Toyoty, o którym rozmawialiśmy. Jak pech to pech... ale głowa do góry, trzeba to jakoś naprawić.
Nie wiem czy da się wymienić cały element bez cięcia. Przeglądałem katalog allmazda.net, ale nie udało mi się znaleźć tego panelu. Nie wiem jak wygląda to uszkodzenie, ale ja tak jak radzi chmooreck wybrałbym się do firmy usuwającej wgniecenia i spróbował to wyciągnąć, bo mnie wizja cięcia lekko by przerażała. Lakier zdarty do podkładu?
Jeśli chodzi o późniejszą sprzedaż to tak to właśnie może wyglądać, dlatego proponuję zrobić zdjęcia auta w wysokiej rozdzielczość i w razie czego tym się wytłumaczyć.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez bartosz51 » 5 paź 2010, 12:38

Słusznie prawicie. Nie znam się za bardzo na tych sprawach i naiwnie sądziłem, że da się coś wyjąć i w całości zastąpić nowym. Ale skoro trzeba by mi w tym celu pociąć samochód to pewnie, że wolę prostowanie.
Pozdrawiam i dzięki.
Bartek
PS. z tym dachowaniem to trochę gorzkie żarty były. Dach jako taki jest na szczęście nietknięty.
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez bartosz51 » 5 paź 2010, 18:15

chmooreck napisał(a):Skonsultuj się w firmie zajmującej się prostowaniem wgnieceń. Być może po nich wystarczy tylko polakierować.


No i jestem po konsultacji. Żadnych cięć nie będzie bo ciąć szkoda – tako rzeczą panowie z lakierni, która to będzie wykonywać. Temat jest spokojnie do wyprostowania <jupi>
Do wymiany będą: tylna prawa szyba (rysy) ozdobna listewka nad nią (rysy) i szyba w pokrywie bagażnika. Będę (za radą ww. panów) nalegał na wymianę całej pokrywy (rysy) i zobaczymy, co na to PZU, które ubezpiecza sprawcę.
Pozdrowienia i dzięki za rozmowę
Bartek
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez M6_marcin » 5 paź 2010, 21:15

bartosz51 napisał(a):
chmooreck napisał(a):Skonsultuj się w firmie zajmującej się prostowaniem wgnieceń. Być może po nich wystarczy tylko polakierować.


No i jestem po konsultacji. Żadnych cięć nie będzie bo ciąć szkoda – tako rzeczą panowie z lakierni, która to będzie wykonywać. Temat jest spokojnie do wyprostowania <jupi>
Do wymiany będą: tylna prawa szyba (rysy) ozdobna listewka nad nią (rysy) i szyba w pokrywie bagażnika. Będę (za radą ww. panów) nalegał na wymianę całej pokrywy (rysy) i zobaczymy, co na to PZU, które ubezpiecza sprawcę.
Pozdrowienia i dzięki za rozmowę
Bartek


Do wyprostowania bez szpachli? nie chce mi się w to wierzyć, ponieważ wyciąganie wgnieceń prostowanie BEZ SZPACHLI odbywa się w 99,9% przypadków na elementach prostych, bez mocnych zaokrągleń(najczęściej po gradobiciu).... Poza tym może być syt. taka, że PZU w przypadku naprawy gotówkowej (bierzesz kase do ręki – zresztą marną bo np. stawka r-h sięgnie max 70 zł) orzeknie naprawę ww. elementów a nie ich wymianę. Co innego jakbyś robił bezgotówkowo np. w ASO z pewnością byłoby wymienione na nowe na org. częściach (chyba że doniesiesz im fakturę za naprawy) Zastanów się 2 razy jaką podejmiesz decyzje, bo malowanie ew. szpachlowanie nawet lekkie pozostawi o wiele większy ślad niż wymiana :)
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2009, 22:54
Posty: 72
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD 140 Sedan 08

Postprzez Tomek6 » 5 paź 2010, 21:23

M6_marcin napisał(a):
Do wyprostowania bez szpachli? nie chce mi się w to wierzyć, ponieważ wyciąganie wgnieceń prostowanie BEZ SZPACHLI odbywa się w 99,9% przypadków na elementach prostych, bez mocnych zaokrągleń etc...


Pożyjemy, zobaczymy jak to Bartkowi naprawią ;) Aczkolwiek byłbym dobrej myśli, bo ten element nie jest jakoś specjalnie powyginany itp. Na Auto Moto Show tego roku była firma z Katowic, która robiła pokaz usuwania różnych wgnieceń na Micrze i mnie to szczerze przekonało. Znajomy jakiś czas temu usuwał w takiej firmie kilka wgnieceń w Peugeocie i także nie ma śladu.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez M6_marcin » 5 paź 2010, 21:37

Tomek6 napisał(a):
M6_marcin napisał(a):
Do wyprostowania bez szpachli? nie chce mi się w to wierzyć, ponieważ wyciąganie wgnieceń prostowanie BEZ SZPACHLI odbywa się w 99,9% przypadków na elementach prostych, bez mocnych zaokrągleń etc...


Pożyjemy, zobaczymy jak to Bartkowi naprawią ;) Aczkolwiek byłbym dobrej myśli, bo ten element nie jest jakoś specjalnie powyginany itp. Na Auto Moto Show tego roku była firma z Katowic, która robiła pokaz usuwania różnych wgnieceń na Micrze i mnie to szczerze przekonało. Znajomy jakiś czas temu usuwał w takiej firmie kilka wgnieceń w Peugeocie i także nie ma śladu.


Jeśli to ma być bezinwazyjnie to oczywiście niech robi tą metodą ;) . Mnie również ta metoda przekonuje, ale żeby ją wykonać muszą być odpowiednie warunki, które m.in wymieniłem wyżej. Osobiście jeśli mieli by wyprostować i choć trochę dać szpachli, to bym wolał robić w wariancie warsztatowym na nowe części. :)

BTW. rozejrzałbym się za administratorem budynku, z którego spadła owa deska, a nóż udałoby się coś załatwić...
Ostatnio edytowano 5 paź 2010, 21:39 przez M6_marcin, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2009, 22:54
Posty: 72
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD 140 Sedan 08

Postprzez bartosz51 » 5 paź 2010, 21:38

M6_marcin napisał(a):Co innego jakbyś robił bezgotówkowo np. w ASO z pewnością byłoby wymienione na nowe na org. częściach


Tak właśnie robię. Tyle, że ASO jest Hondy. Mazda ma podobno w Olsztynie taką lakiernię, że strach tam rower oddać. A Honda uchodzi tutaj za jedną z najlepszych, może w regionie nawet.
Trochę gonitwa myśli muszę przyznać. Z jednej strony nie chcę tej szpachli jak cholera. Z drugiej, rżnięcie i spawanie samochodu też mnie letko przeraża.
Pożyjemy, zobaczymy – pięknie powiedziane.
A propos odszkodowań według wyceny i gwoli ciekawostki zarazem, olsztyńskie sądy (oczywiście nie same z siebie, tylko za opiniami biegłych) przyjmują zwykle 90-110 za r-h. I to ma być średnia.
Do miłego
Bartek
To jeszcze jedno – jak mi powiedzieli, że to "wyciągną", to będzie szpachla, czy nie? Bo już nic nie kumam.
Ostatnio edytowano 5 paź 2010, 21:43 przez bartosz51, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez M6_marcin » 5 paź 2010, 21:43

bartosz51 napisał(a):
M6_marcin napisał(a):Co innego jakbyś robił bezgotówkowo np. w ASO z pewnością byłoby wymienione na nowe na org. częściach


Tak właśnie robię. Tyle, że ASO jest Hondy. Mazda ma podobno w Olsztynie taką lakiernię, że strach tam rower oddać. A Honda uchodzi tutaj za jedną z najlepszych, może w regionie nawet.
Trochę gonitwa myśli muszę przyznać. Z jednej strony nie chcę tej szpachli jak cholera. Z drugiej, rżnięcie i spawanie samochodu też mnie letko przeraża.
Pożyjemy, zobaczymy – pięknie powiedziane.
A propos odszkodowań według wyceny i gwoli ciekawostki zarazem, olsztyńskie sądy (oczywiście nie same z siebie, tylko za opiniami biegłych) przyjmują zwykle 90-110 za r-h. I to ma być średnia.
Do miłego
Bartek


Czyli jednak szpachla... Jedno jest pewne i miałem z tym styczność nie raz: będzie to bardziej widoczne i nie do ukrycia w porównania do cięcia. Ostatnio przykładałem miernik do tylnego błotnika odcinanego w passacie i nie mogłem znaleźć za cholere miejsca odcięcia/wspawania, element był nowy pomalowany zgodnie z grubościami innych elementów – zero śladów pierwszoplanowych... A jak wiadomo szpachla odrazu będzie widoczna.
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2009, 22:54
Posty: 72
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD 140 Sedan 08

Postprzez bartosz51 » 5 paź 2010, 21:45

Hej, już wyżej napisałem, ale jeszcze raz – powiedziano mi: "wyciągniemy to bez problemu", to będzie szpachla, czy nie? Muszę szczegółowo dopytać bo szpachla.... Jak to brzmi w ogóle?? Dramat jakiś :|
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez Tomek6 » 5 paź 2010, 21:51

M6_marcin napisał(a):Jeśli to ma być bezinwazyjnie to oczywiście niech robi tą metodą ;) . Mnie również ta metoda przekonuje, ale żeby ją wykonać muszą być odpowiednie warunki, które m.in wymieniłem wyżej.


Ano właśnie. Jak tylko da się to wyciągnąć to należy wyciągać, bo nie wiem czy takie cięcie i spawanie takiego kawałka nie osłabi potem konstrukcji, co przy jakiejś "przygodzie" może się okazać ważne.

M6_marcin napisał(a):BTW. rozejrzałbym się za administratorem budynku, z którego spadła owa deska, a nóż udałoby się coś załatwić...


Bartku, rozglądałeś się? Może udałoby się ściągnąć trochę pieniędzy.

Edit: Zajrzyj tutaj (informacyjnie bo do Bielska Cię nie wysyłam ;) ) http://www.mwalczak.com.pl/galeria,galeria_przed_i_po_naprawie_1.html
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez M6_marcin » 5 paź 2010, 21:56

Tomek6 napisał(a):
M6_marcin napisał(a):Jeśli to ma być bezinwazyjnie to oczywiście niech robi tą metodą ;) . Mnie również ta metoda przekonuje, ale żeby ją wykonać muszą być odpowiednie warunki, które m.in wymieniłem wyżej.


Ano właśnie. Jak tylko da się to wyciągnąć to należy wyciągać, bo nie wiem czy takie cięcie i spawanie takiego kawałka nie osłabi potem konstrukcji, co przy jakiejś "przygodzie" może się okazać ważne.

M6_marcin napisał(a):BTW. rozejrzałbym się za administratorem budynku, z którego spadła owa deska, a nóż udałoby się coś załatwić...


Bartku, rozglądałeś się? Może udałoby się ściągnąć trochę pieniędzy.


Nic nie osłabi na 100% – oczywiście tylko technologią przewidzianą przez producenta i jeśli to zrobią porządnie to ani na grubości lakieru ani na miejscu odcięcia/wspawania nie będzie śladu. Lepiej dowiedz się jak oni mają to zamiar ''wyciągnąć', po dachowaniu 4 krotnym też się da wyciągnąć ;)
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2009, 22:54
Posty: 72
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD 140 Sedan 08

Postprzez chmooreck » 5 paź 2010, 22:21

Ja bym się jeszcze skonsultował w firmie, która wyciąga wgniotki bez lakierowania (np. po gradzie).
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 maja 2008, 18:37
Posty: 1118 (0/3)
Skąd: Jaworzno
Auto: M3 BP '19 2.0 180KM
M3 BM '14 2.0 120KM

Postprzez bartosz51 » 5 paź 2010, 22:27

Tomek6 napisał(a): M6_marcin napisał(a):BTW. rozejrzałbym się za administratorem budynku, z którego spadła owa deska, a nóż udałoby się coś załatwić...



Bartku, rozglądałeś się? Może udałoby się ściągnąć trochę pieniędzy.


No właśnie nie musiałem. Rzecz działa się w pięknym mieście Ełku. Pojechałem tam na rozprawę. Budynek sądu jest właśnie remontowany. Wahałem się przed zaparkowaniem, ale patrzę – masa samochodów stoi (jak wspomniałem w mojej "zagadce" z pierwszego postu), masa ludzi sobie chodzi, bądź co bądź to śródmieście. Wszystko ładnie zabezpieczone siatką. No i zaparkowałem.
Szkoda będzie likwidowana z polisy OC przedsiębiorcy budowlanego, który wykonuje roboty w tym budynku. Człowiek się przyznał, że się im deska "wymsknęła", przebiła siatkę i spadła. Swoją drogą, gdyby zamiast mojego samochodu na jej drodze pojawiła się czaszka jakiegoś przechodnia, to raczej czapa.
Tak czy owak Panowie, odradzam parkowanie w tego typu miejscach. Ja już nigdy tego nie zrobię, choćbym miał ryzykować spóźnienie na najważniejsze nawet spotkanie. A tu było tak, że do Ełku mam dość daleko, podjeżdżam, szybki ogląd sytuacji, decyzja: parkowanie, biegiem do sądu i masz...
A co do likwidacji szkody i ewentualnych dodatkowych pieniędzy – jak pisałem, żadnych kosztorysów, bezgotówkowo, na oryginalnych częściach i na najwyższym – mam nadzieję poziomie.
No i co istotne, jest to lizing, więc w zasadzie to nawet nie mój samochód. Czekam właśnie na cesję.

Tomek6 napisał(a):Edit: Zajrzyj tutaj (informacyjnie bo do Bielska Cię nie wysyłam ;) ) http://www.mwalczak.com.pl/galeria,gale ... wie_1.html


Niestety to moje uszkodzenie tak sympatycznie nie wygląda, jak te na prezentacjach. Szczególnie przez dość głębokie otarcia. Samo wgniecenie może najbardziej przypomina to z prezentacji nr 7.
Pozdrawiam wszystkich
Bartek
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez M6_marcin » 5 paź 2010, 22:59

chmooreck napisał(a):Ja bym się jeszcze skonsultował w firmie, która wyciąga wgniotki bez lakierowania (np. po gradzie).


Na 99% takie uszkodzenie nie da się wyciągnąć bezinwazyjnie. Skoro masz leasing to będziesz miał zapłacić VAT warsztatowi i wrzucić sobie to w koszty – poza tym w przypadku leasingu nie masz innej opcji niż naprawa bezgotówkowa. Moja rada jeszcze raz: jeśli to wyciąganie ma być poprzez późniejsze szpachlowanie to nie rób tego w taki sposób. Lepiej jest wymienić na nowe elementy, tym bardziej że jeśli się przyłożą to nie będzie śladu, przecież sam piszesz, że zależy Ci na naprawie na najwyższym poziomie ;) Powodzenia :)
Forumowicz
 
Od: 19 sie 2009, 22:54
Posty: 72
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 6 GH MZR-CD 140 Sedan 08

Postprzez bartosz51 » 6 paź 2010, 08:22

....................................
Ostatnio edytowano 13 lut 2012, 19:32 przez bartosz51, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez Tomek6 » 6 paź 2010, 12:32

Teraz widać co i jak. Domagaj się bezwzględnie wymiany całej klapy bagażnika na fabrycznie pomalowaną, skoro szyba jest porysowana i dodatkowo jest tam wgniecenie z uszkodzoną powłoką (jeśli dobrze widzę to wycieraczka też oberwała). To samo dot. prawej tylnej szyby i jej ramki tak jak mówiłeś. Natomiast co do tego elementu, który zaznaczałem stronę wcześniej to nie wiem, nieciekawie to wygląda, bo otarcia są jeszcze na wysokości tylnej szyby. No i element nad lewą lampą, tam chyba lekko załamała się krawędź... Jeśli dałoby się to wyciągnąć bez szpachlowania na gładko to byłbym za wyciąganiem, ale jak nie to nie wiem, chyba pozostaje cięcie. Nie uginaj się w każdym razie przed nikim, to nowy wóz. Znajomej wymieniali całe drzwi w 3letnim Passacie, więc tym bardziej Tobie należy się nowa klapa. Co do lakierni to kazałbym sobie łopatologicznie wyjaśnić jaką oni mają wizję na naprawę, bo z ludźmi różnie bywa, powiedzą "zrobi się szefie, będzie jak nowe" a wgniecenia wyrównają szpachlą. Daj nam znać jak sprawa się toczy. Powodzenia ;)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 5 lip 2009, 23:42
Posty: 1297

Postprzez bartosz51 » 7 paź 2010, 09:29

Cześć,
jestem po spotkaniu z panem likwidatorem z PZU, który zakwalifikował do wymiany wszystko poza tym elementem nad tylną lewą lampą. Czekam na kosztorys i zobaczymy, co dalej.
Pozdrowienia
Bartek
Forumowicz
 
Od: 28 wrz 2007, 18:05
Posty: 276 (0/1)

Postprzez Siw-y » 7 paź 2010, 10:13

Wszystkie te uszkodzenia da się wyciągnąć bez spawania. Przygrzewa się końcówkę specjalnego młota bezwładnościowego, widziałem mocniejsze załamki, które blacharz powyciągał.
Jak się dobrze blacharz postara to szpachli użyje tylko kosmetycznie do wyrównania powierzchni.
Obrazek
¼ – 16,851s
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 paź 2006, 13:36
Posty: 9625 (2/42)
Skąd: Warszawa
Auto: présidentiel

Postprzez andrzej411 » 13 paź 2010, 20:47

W takich przypadkach warto skorzystać z usług fachowców zajmujących się bezinwazyjnym usuwaniem wgnieceń. Znam firmę z Krakowa Nice Car, naprawiali mi auto po gradzie. Bardzo dobry efekt, po uszkodzeniach nie ma śladu. Polecam
andrzej411
 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6