Jakie kombi do 25000?

[nemi]

Tylko japończyki, z daleka od wszystkiego co na F oraz Francuzów

I oczywiście z dala od Toyoty, bo się może pedał gazu zacinać, Nissan to tak naprawdę Renault itd. Nie ma jak stereotyp .

[brii]

Tylko japończyki, z daleka od wszystkiego co na F oraz Francuzów

Taaaaa, autor tego posta chyba nie wie, że dużo japończyków jest robionych w Turcji i o zgrozo we Francji

[Button]

Ja za taką kasę kupiłbym auto, które od dawna bardzo mi się podoba – Lancię Lybrę
Ma sporo zalet
NP taka w wersji Intensa:
http://otomoto.pl/lancia-lybra-intensa- ... 81233.html

[Kuguar]

Tylko japończyki, z daleka od wszystkiego co na F oraz Francuzów

I oczywiście z dala od Toyoty, bo się może pedał gazu zacinać, Nissan to tak naprawdę Renault itd. Nie ma jak stereotyp .

Tylko japończyki, z daleka od wszystkiego co na F oraz Francuzów

Taaaaa, autor tego posta chyba nie wie, że dużo japończyków jest robionych w Turcji i o zgrozo we Francji

Jeżdżę Mazdą, nie wiem jak Twoja ale moja była made in Japan i dla mnie logiczna jest wyższość Madzi Niższość Francuzów oraz aut na nieszczęsne "F" w stosunku do reszty jest poparta licznymi doświadczeniami, statystykami, rankingami i tyle. To ze japończyk jest robiony w Turcjii czy o zgrozo we Francjii nie zmienia faktu iż to Japończyk, to tak gdybyś się uparł że Opel produkowany w Gliwicach to polska firma. Chociaż faktem jest że ten z Gliwic gorszy od swojego brata z Niemiec.

[brii]

Chociaż faktem jest że ten z Gliwic gorszy od swojego brata z Niemiec.

Łojezu – dobrym komikiem jesteś
Pewnie diesle Toyoty z Wałbrzycha też są gorsze niż reszta robionych gdzie indziej

[nemi]

Chociaż faktem jest że ten z Gliwic gorszy od swojego brata z Niemiec.

Bardzo zabawne, akurat fabryka w Gliwicach jest chwalona za jakość i jest chyba obecnie najnowocześniejszą i najlepszą fabryką Opla (jakiś czas temu tak było na pewno).

Jeżdżę Mazdą, nie wiem jak Twoja ale moja była made in Japan i dla mnie logiczna jest wyższość Madzi

Ja natomiast jeździłem Mazdą, która była również wyprodukowana w Japonii i jakoś nie uchroniło mnie to przed wielokrotym jeżdżeniu na holu. A niby badziewna Skoda, auto dla kapeluszników jakby nie patrzeć – nie zawidoła nigdy. Nigdy.

To ze japończyk jest robiony w Turcjii czy o zgrozo we Francjii nie zmienia faktu iż to Japończyk

Skąd się biorą tragiczne opinie o Toyce Avensis (podpowiem: produkcja w UK)? Rozumiem, że to ta legendarna japońska jakość? Dlaczego tureckie Corolle nie królują (już) w rankingach bezawaryjności, jak to było w czasach produkcji japońskiej?

I jeszcze raz ten sam cytat:

Jeżdżę Mazdą, nie wiem jak Twoja ale moja była made in Japan i dla mnie logiczna jest wyższość Madzi

A gdybyś jeździł, yyyy... Audi lub Seatem, to też logiczna byłaby ich wyższość nad innymi markami?

Posługujesz się stereotypami z lat '90, kiedy przypinało się łatkę: niemiec trwały i bezawaryjny, japończyk jest super trwały, ale to jednorazówka, bo jak się coś zepsuje, to tylko na złom, francuzy mają słabe zawieszenia na nasze drogi i ciągle się psuje elektronika, Fiat rdzewieje i się psuje. Sorry, ale mamy wiek XXI, rok 2010 i wszystkie marki europejskie bez najmniejszego wyjątku poczyniły ogromny postęp. Autor wątku chce auto za 25.000 zł i będzie to właśnie auto z obecnego wieku!
A czy marki japońskie poczyniły taki sam postęp jak Europa? W moim odczuciu stylistycznie tak: nie ma np. takiego modelu Mazdy, który by mi się nie podobał – kiedyś Japończycy mieli z tym problem. A jakościowo? Niestety na tym polu jest coraz gorzej – kupując 323 BG, 626 GD lub GE nabywca otrzymywał porządne auto, które naprawdę nie sprawiało żadnych, nawet najmniejszych problemów w normalnym zakresie eksploatacji (czyli tak do 10 lat), a dziś nabywca musi się liczyć z akcjami przywoławczymi do serwisów, bo trzeba poprawić nadkola, bo trzeba poprawić ściąganie w prawo, bo w najnowszych 6 zdarza się tłuczące zawieszenie itd. Japonia jest poza UE, więc muszą zachować konukrencyjność cenową po wszelkich opłatach celnych. A z czegoś dobrą cenę muszą zrobić, więc jakość na tym niewątpliwie cierpi. I żeby była jasność: nie chcę powiedzieć, że Mazda jest złym autem – wierzę, że wciąż jest w ścisłej czołówce. Ale wpienia mnie gadanie bzdur niczym nie popartych.

Zresztą nie wiem, czy polemika z Tobą jest uzasadniona – już dałeś popis o instalacjach gazowych, które tak strasznie niszczą silniki i których tak Ci strasznie żal.

żal mi tych zasuszonych zagazowanych silników, aż serce się kraja

Mi żal klapek na oczach niektórych.

[Lukano]

Widzę podobna rozmowa z kuguarem jak na temat wyższości i taniości dyszla nad LPG

[TALREP]

Ja za taką kasę kupiłbym auto, które od dawna bardzo mi się podoba – Lancię Lybrę
Ma sporo zalet
NP taka w wersji Intensa:
http://otomoto.pl/lancia-lybra-intensa- ... 81233.html

Całe szczęście mi się to auto stylistycznie nie podoba, bo musieli byśmy w tym wątku walczyć z kolejnym stereotypem

A tak na poważnie, prawda jest taka, że te wszystkie stereotypy (i konkretne fakty) z reguły przekładają się na ceny, dlatego np. za 25 000 nie kupię Avensisa II za to bez problemu kupię wspomnianego wcześniej peugeota 407, którego po 3 latach sprzedam za połowę tej sumy.

Prawda jest taka, że przez to o czym między innymi wspomniał nemi o bezawaryjności nie świadczy marka lecz co najwyżej model auta, a co za tym idzie miejsce produkcji.
Dla mnie na przykład seaty wcześnie korodują bo są produkowane w hiszpani gdzie temperatury powietrza w lecie znacznie przekraczają 30 stopni, a na stanowiskach w spawalni/zgrzewalni pewnie i 50 stopni – trudno się dziwić, że w takich warunkach człowiekowi się nie chce pracować i odwala fuszerkę, o mentalności niektórych narodów już nie wspominając. Pewnie zaraz mnie ktoś zapyta skąd się wzięła żekoma słaba jakość avensisa, który w końcu jest składany w GB. Moim zdaniem można to sobie wytłumaczyć tym, że avensis wcale nie odbiega jakością od konkurencji ale od swojego poprzednika czyli cariny składanej w Japonii lecz w cale nie musi to wynikać z jakości montażu lecz z błędów konstrukcyjnych wynikających chociażby z faktu, że starano się dorównać ceną do konkurencji. Prawda jest taka, że do wszystkiego da się przykleić jakąś "łatkę" i każdy stereotyp da się wytłumaczyć, natomiast ciężko jest dyskutować z faktami takimi jak np. korozja nadwozia szóstki. Poprostu nie trzeba mieć tego auta żeby zauważyć ten szczegół na drodze.

[brii]

jakość avensisa, który w końcu jest składany w GB

Tak się składa, że Avensis też są montowane w Turcji, nie tylko w GB.
Kraj nie ma aż tak dużego znaczenia, bo samochody składane w Rumunii (nie tylko Dacie tam robią) jakościowo są dobre. Tutaj bardziej chodzi o reżim jaki trzyma producent i kontrolę jakości.

[Kuguar]

Widze że Twoim zdaniem NEMI japończyki to złe i badziewne auta, nie ma sensu ich kupować? OK – ale to chyba nie to forum. Jeździłem różnymi autami, ale francuzy to żenada, dlatego jeżdze dumnie Mazda i wszystko na "F" traktuje jako klase niżej "gorsze auta" i tyle, Audi Bmw przerabiałem, oklepane ale ok. Japończyki – mają dusze i są [tiiit].

[brii]

Widze że Twoim zdaniem NEMI japończyki to złe i badziewne auta, nie ma sensu ich kupować?

Chłopie – naucz się czytać ze zrozumieniem bo nigdzie tak nie napisał. Nie wiem na czym polega owa żenada z samochodami na F – pewnie z tego, że nie przedłużają pena i nie pozwalają tak podbudowywać swojego ego jak japońce czy niemcy. Samochody na F są dla ludzi którzy nie mają problemów z poczuciem własnej wartości i nie muszą się dowartościowywać samochodem Dyskusja z Tobą nie ma sensu. Jeszcze co do aut na F – Ferrari i Subaru (Fuji Heavy Industries) pewnie też są do pupy

[Kuguar]

brii nie czepiaj się, dobrze wiesz o co mi chodzi, ja tam sobie nie dam powiedzieć że moja Madzia jest chociażby porównywalna do francuza czy jakiegoś forda i pod tym względem dyskusja nie ma sensu, możemy pomykać na zakrętach

[brii]

I byś się zdziwił jakbyś się przejechał – Focus w ogóle nie ustępuje Maździe na zakrętach a Peugeot na prostych i bije Twoją Mazdę pod względem komfortu

[Kuguar]

Mojej Madzi ustępuje wszystko, seryjnej może nie

[brii]

Tak to sobie tłumacz

[nemi]

Widze że Twoim zdaniem NEMI japończyki to złe i badziewne auta, nie ma sensu ich kupować?

NIGDY tego nie powiedziałem/napisałem. Przy każdej zmianie auta biorę pod uwagę przede wszystkim Mazdę.

OK – ale to chyba nie to forum.

Na każdym forum można dyskutować (jak nazwa forum wskazuje) i ma się wolność wypowiedzi. Inteligentnych dyskutantów wyróżnia to, że przedstawiają własne zdanie poparte argumentami, a w przypadku błędu potrafią się do niego przyznać.

Czytałeś "Ferdydurke"? Sam powtarzasz "Słowacki wielkim poetą był", ale nie popierasz tego tego czymkolwiek.

[TALREP]

Tutaj bardziej chodzi o reżim jaki trzyma producent i kontrolę jakości.

z tym się w 100% zgodzę i nawet uzasadnię przykładem

moja dziewczyna do niedawna pracowała jako inżynier jakości w MAGNIE. Zajmowała się między innymi przygotowaniem do produkcji niektórych elementów fiata 500 (takimi jak mocowanie przedniego zderzaka i słupki A) oraz przygotowaniem do produkcji znacznej części elementów nowego forda KA, który jak wiemy jest składany na płycie podłogowej fiata 500 i jak się okazało z pięćsetką większych problemów nie było bo ich normy nie były takie restrykcyjne jak w fordzie to znaczy była większa tolerancja wymiarów dla poszczególnych części. Stąd wniosek auto na F autu na F nie równe

[Kuguar]

Dobra no poniosło mnie, ale nie wymagaj zbyt wiele bo miłość rządzi się innymi prawami MAZDA to jest to, oprócz niej jest tylko kilka aut owianych "stereotypami" na które mogę patrzeć i tyle Nie mogę dyskutować na takie tematy bo nie umiałbym jeździć osobiście np. Focusem czy Mondeo, to takie szare i nudne auta że szok, do tego usterkowe, japońce mają to coś i są najlepsze, niemieckie auta są dobre ale strasznie oklepane

[TALREP]

Dobra no poniosło mnie, ale nie wymagaj zbyt wiele bo miłość rządzi się innymi prawami MAZDA to jest to, oprócz niej jest tylko kilka aut owianych "stereotypami" na które mogę patrzeć i tyle Nie mogę dyskutować na takie tematy bo nie umiałbym jeździć osobiście np. Focusem czy Mondeo, to takie szare i nudne auta że szok, do tego usterkowe, japońce mają to coś i są najlepsze, niemieckie auta są dobre ale strasznie oklepane

Jak już w temacie stereotypów to nie mam pojęcia skąd u ciebie stereotyp nudności francuzów, pod względem designu zawsze biły konkurencję na głowę a tym bardziej Japonię. Przykładów jest wiele np. renault VelSatis czy Avantime, citroen XM itd.

[Kuguar]

Kwestia gustu Ale ja już się nie wypowiadam bo się bulwersuje moja miłość do Mazdy jest zagrożona