Największe "bolączki" RX8

Mazda RX-8 2003–2011

Postprzez lukldz » 27 sty 2010, 17:39

filester napisał(a):Witam. Nie znalazłem na szybko tematu, więc postanowiłem założyć. Chciałbym dowiedzieć się co nieco na temat największych bolączek RX8. Jakie są głowne wady tego auta. O spalanie benzyny i oleju nie pytam :)


Chyba jest wada ktora zaczyna doskwierac wiekszosci posiadaczy rexa – to stabilizatory.
To chyba najslabszy punkt tego samochodu.
Rotary engine maniac
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 23 maja 2008, 10:51
Posty: 26
Skąd: w okolicy
Auto: Mazda RX8 – 231KM (2004)

Postprzez Deniorek » 27 sty 2010, 20:28

U mnie na razie wszystko ok, mam 06/2004 i 64400 przebieg (fakt, że ponad 40 tysięcy zrobione po USA). :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Postprzez wOOx » 27 sty 2010, 21:00

Sławko napisał(a):2. Przeciętna jakość materiałów wykończeniowych w środku (BMW znacznie lepiej, Nissan znacznie gorzej)


Porownujac RX-8 do BMW mozna to zrobic pod wzgledem prowadzenia i osiągów, natomiast porównanie materiałów i wykonczenia srodka do BMW 3 E46 Coupe jest troche nie na miejscu. Dlaczego? To nie ta liga. Porownac mozna własnie z 350Z czy np Honda S2000. BMW materiałami porownaj np. do Audi A4 Cabrio i tu z kolei BMW wypada blado. Zresztą nowe modele też. Miałem nowe A3 sportback a teraz mam nową BMW serii 1 i jakosc materiałow i spasowania w Audi duzo lepiej.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 mar 2009, 10:50
Posty: 182
Skąd: Katowice
Auto: RX-8

Postprzez erp » 21 cze 2010, 21:22

Sławko napisał(a):Bardzo fajny temat, więc jako zadowolony właściciel Rexa z 2004 r. wrzucę parę rzeczy, które mnie denerwują. Zaznaczam, że nie porównuje mojego samochodu do pojazdów użytkowych, tylko do innych "odpowiadających" samochodów usportowionych czyli BMW 330 Ci i Nissana 350 Z. Jeździłem nimi wszystkimi więc chyba mogę się obiektywnie wypowiedzieć. Oto lista wad Rexa:
1. NISKI moment obrotowy, co utrudnia gwałtowne przyspieszenia bez redukcji biegu (no chyba, że ktoś podróżuje mając min. 5 tys obr).
2. Przeciętna jakość materiałów wykończeniowych w środku (BMW znacznie lepiej, Nissan znacznie gorzej)
3. Mały zbiornik paliwa (po mieście starcza na 250-330 km)
4. Polskie serwisy Mazdy – 0 pojęcia, 1000% ceny
I to chyba tyle, zalet jest znacznie ale to znacznie więcej ale to by było nie w temacie. Pozdr


Co do serwisów to jest jeden wyjątek – "auto księżyno" w Białymstoku. Oni byli niezależnym importerem wiele lat zanim do Polski weszła oficjalnie Mazda. Sami importowali te samochody z pełną obsługą serwisowo-gwarancyjną stąd ich doświadczenie jest spore.
Poza tym zgadzam się w 100% <spoko> .
Dorzuciłbym tylko jedną wadę – mazda to japończyk więc zabezpieczenia antykorozyjne są trochę poniżej średniej.
erp
 

Postprzez erp » 21 cze 2010, 21:28

Retro napisał(a):Największa wada RX'ów to właściciele, którzy ich odpowiednio nie traktują.

Potem ktoś kupi taki zajechany silnik z przebiegiem 40 tyś i narzeka, że musiał przy 50 wymieniać na nowy

Wróć.... przeczytałem cały temat i faktycznie... parujące tylne lampy są dość irytujące.... najgosze jest to, że MMP się wcale nie poczuwa do przeprowadzenia akcji serwisowej za free... a ta uszczelka tania nie jest – wymiana 2 + robota w to ASO 1000 zł... a przecież to nie moja wina, że ona przepuszcza + ta nowa też pewnie będzie przepuszczała...


Racja też będą przepuszczać. Problem dość prosto rozwiązali mi chłopcy w serwisie. Cichaczem podpowiedzieli mi (oficjalne procedury to właśnie wymiana uszczelki), żeby ...uwaga rozszczelnić lampy! Serio wykonali mi małe otworki od środka i to już 9 mies. jak nie zaparowały ani razu. Za to szanuję swój serwis, że nie stosują się sztywno do oficjalnych procedur mazdy tylko skutecznie i tanio rozwiązują problem.
erp
 

Postprzez Raptor77 » 23 cze 2010, 23:40

ja też zrobiłem sobie otworki od dołu bliżej klapy bagażnika i mam spokój z parującą lampą :)
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Postprzez Retro » 24 cze 2010, 08:55

No fajnie tylko, że ta woda nie znika. Gdzieś musi uchodzić.
Przez te otwory wpada wam do środka samochodu, nie ma (nie będzie ?) z tego żadnych konsekwencji ... ?
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez pablito54 » 26 cze 2010, 20:46

u mnie lewa lampa tył parowała, czasem 1cm wody stał!!!
raz osuszyłem, drugi, trzeci i nic!
wreszcie silikonem bezbarwnym pokryłem linie styku uszczelki lampy z karoserią i od tamtej pory wsio OK, 10miesięcy jakieś już
SHIFT
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 24 kwi 2009, 16:14
Posty: 60
Skąd: Białystok
Auto: RX-8 192KM

Postprzez Retro » 27 cze 2010, 11:52

Ja też rozważam silikonem zalać to ustroństwo tylko.... czy taki sylikon nie zawiera środków żrących ?
Nie niszczy to lakieru... ?
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez bestia » 27 cze 2010, 16:28

U mnie paruje tylna prawa, ale chyba nie będę nic z tym robić.

Poza tym jakiś szczególnych bolączek nie widzę. Duże spalanie – taka uroda :] Dolewki oleju i szczególne traktowanie dodaje temu autku pewnego uroku, nie uważam tego za bolączki.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 7 cze 2010, 20:54
Posty: 44
Auto: RX-8 [231] 2005

Postprzez Retro » 27 cze 2010, 18:17

Olej to nie bug tylko feature :P
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez Deniorek » 22 lip 2010, 23:03

Jakie parujące lampy?? :P U mnie nic takiego nigdy nie było... :P Ale ten problem już nie raz omawialiśmy... :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2008, 19:28
Posty: 664
Skąd: Poznań
Auto: RX-8 231KM [Lighting Yellow]

Postprzez borus » 23 lip 2010, 23:02

A czy powyższe "problemy" są jakoś związane z rocznikami? Kolega mówił mi że w jakiejś gazecie czytał żeby kupować powyżej 2004 rocznika.
borus
 

Postprzez 3eci » 25 lip 2010, 02:12

Najlepiej kupić prosto z salonu na gwarancji :) Ale przy wyjezdzie nowym samochodem od dilera stracisz jakies 20 %
Forumowicz
 
Od: 10 mar 2010, 02:31
Posty: 135
Auto: Mazda RX-8 [231 PS]

Postprzez LeszekNow » 25 lip 2010, 15:40

Według mnie nie ma reguły. Niektórzy kupują RX-8 nowe z salonu i nie mają problemów, inni robią dokładnie tak samo i mają problemy z autem. Ciężko stwierdzić. Jak dla mnie jest to auto kapryśne i wymaga cierpliwości od właściciela. Są momenty, że chcę się pozbyć tego auta, ale są również i takie, w których jestem mega szczęśliwy że je mam.
Jest to auto specjalnej troski i tyle. Jak dla mnie to zaleta tego auta. Niestety to jedyne moje auto (dużo na szczęście nie jeżdżę, ok 10-15 tys. km rocznie) i albo kupię drugie małe do turlania po mieście, albo zamienię RX-8 na coś innego (Planuję zakup Subaru Legacy 3.0 H6 z lat 2007-2008). Mam mały dylemat, bo ostatnio RX-ie daje mi w kość :|
Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 cze 2009, 12:55
Posty: 184
Skąd: Kraków
Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)

Postprzez Levis » 26 lip 2010, 10:18

A moją największą bolączką tego auta są mandaty za prędkość , :( niedługo chyba otworzę galerię z fotkami z fotoradarów ,jak tu k.. jechać krajową drogą 50/km na godzinę? tyle to na dwójce jadę a mam 6biegów.
Wszędzie tylko fotoradary i sępy w niby cywilnych autach różnej marki <co?>
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 7 wrz 2009, 15:18
Posty: 23
Skąd: Rumia
Auto: Rx8 black 231hp

Postprzez LeszekNow » 26 lip 2010, 16:05

No niestety tak wygląda Polska. Za mną raz już sobie jechali i zaczęli kręcić ale w porę się połapałem. Wyprzedziłem ich i zobaczyłem w porę taki LEDowy napis z tyłu za zagłówkami i jak na ich złość jechałem idealnie przepisowo i w końcu zjechali na pobocze. Nie ma lekko, nie wiadomo czym jeżdżą i strasznie się maskują sępy...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 cze 2009, 12:55
Posty: 184
Skąd: Kraków
Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)

Postprzez borus » 30 lip 2010, 21:46

A jak wyglądają koszy przeglądów i napraw?
borus
 

Postprzez LeszekNow » 31 lip 2010, 10:59

Przeglądy cenowo są w normie. Wymiana oleju, filtrów itp. to koszt jakichś 800 zł., Wymiana klocków trochę więcej ze względu na koszt klocków (przynajmniej u mnie, mam wersję USA i klocki do niej są drogie). Z naprawami jest gorzej... Zależy co padnie i zależy gdzie naprawiasz. Ja naprawiam w ASO i wiem, że to naciągacze. Koszty są duże bo chłopaki nieźle sobie liczą za roboczogodzinę. Ceny części są w normie tyle że niektóre z nich są kiepskie i często trzeba je wymieniać (np. sprzęgło wymieniałem po 30 tys. km.)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 8 cze 2009, 12:55
Posty: 184
Skąd: Kraków
Auto: Mazda RX-8 (2006r. 231 KM)

Postprzez Raptor77 » 31 lip 2010, 22:41

LeszekNow napisał(a):Wymiana klocków trochę więcej ze względu na koszt klocków (przynajmniej u mnie, mam wersję USA i klocki do niej są drogie)

też mam wersje us – jeżeli masz 18" felgi i tarcze 322mm to klocki są takie same jak do wersji EU – 520zł za EBC RedStuff

LeszekNow napisał(a):Z naprawami jest gorzej... Zależy co padnie i zależy gdzie naprawiasz. Ja naprawiam w ASO i wiem, że to naciągacze. Koszty są duże bo chłopaki nieźle sobie liczą za roboczogodzinę. Ceny części są w normie tyle że niektóre z nich są kiepskie i często trzeba je wymieniać (np. sprzęgło wymieniałem po 30 tys. km.)
na wielickiej roboczogodziny nawet w normie ale ceny częsci w aso to porażka więc lepiej samemu kupować i ewentualnie wymiana w aso lub u swojego mechanika (np. lambda 2ga w aso koszt 750zł, allegro nowa denso oem – 229zł z przesyłką
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 19 maja 2009, 19:05
Posty: 434 (8/13)
Skąd: Słomniki | Kraków
Auto: RX-8 USDM '04,
Fiat 500e '16,
Tesla 3H '23

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość

Moderator

Moderatorzy RX-8 / RX-7