RyZ napisał(a):czy jest mozliwosc zalozenia jakiegos zamieninika z innego auta ktory bedzie pasowal do mazdy 323 c z 1997 roku?
ps. czy prowadzil juz ktos moze fotorelacje z demontazu mechnizmu wycieraczek?

chetnie skozystam
Do 323P na pewno pasują od 323C. Wydaje mi się, że cała generacja BA bazuje na tym samym mechaniźmie. U mnie taki swap działa

Rozebranie mechanizmu to banał:
1. Podnosisz maskę i odkręcasz ramiona wycieraczek
2. zamykasz maskę i odkręcasz śrubki podszybia +/– 7szt.
3. podnosisz maskę i zdejmujesz uszczelkę (o ile jest) na samym brzegu podszybia od strony komory silnika
4. wyciągasz podszybie – mechanizm jest już widoczny
5. UWAGA! warto zapamiętać położenie korbki mechanizmu przy osi silniczka – założona źle może powodować odwrotny ruch wycieraczek (nie od dołu do góry i z powrotem a w dół i do góry

)
6. każda oś wycieraczki mocowana jest na 2 śruby 10-tki, natomiast korbka przy silniczku na bodajże 12-tkę. Odkręcasz wszystko i wstawiasz nowy mechanizm.
7. składasz wszystko do kupy zgodnie z instrukcją (analogicznie wstecz)
8. zakładasz ramiona wycieraczek tak aby omiatały odpowiedni obszar szyby.
KONIEC
oxpawelxo napisał(a):Ja mam problem z wycieraczkami bo mi podczas używania – po wyłączeniu nie zsuwają się na sam dół szyby :/ , mogę je ręką przeciągać na jakieś 10 cm wyżej niż powinny opaść :/
Jeśli jedna z wycieraczek nie wraca na dół szyby, to oznacza, że na jabłuszkach jest luz – prawdopodobnie na łączeniu ramienia cięgła wycieraczki kierowcy przy osi wycieraczki pasażera. Niepoprawny demontaż może spowodować wyłamanie plastikowej "tulejki" na jabłuszku powodując luzy.
Działający w pełni sprawny mechanizm musi na tyle synchronizować ruchy wycieraczek, że gdy poruszamy jedną z nich – druga wykonuje automatycznie podobne ruchy. Jeśli wycieraczka kierowcy nie opada na dół oznacza to, że cały zakres ruchu wycieraczki od momentu nieprawidłowego zatrzymania do poprawnej pozycji (na dół szyby) stanowi właśnie odzwierciedlenie tego luzu

No i oczywiście warto pamiętać, że cały taki układ jest tak samo wytrzymały jak jego najsłabsze ogniwo i wkrótce może się rozsypać. U mnie po prostu cięgła rozłączyły się w czasie jazdy... w deszczu oczywiście

powodzenia!