Niestety nie wszystkie silniki Mazdy są bezkolizyjne. Na pewno silniki 1.6 V8 na jednym wałku są bezkolizyjne. Natomiast z tego, co wiem, silniki na dwóch wałkach są kolizyjne. Takie życie. Na pewno 1.8 DOHC jest kolizyjny, bo kuzyna kumpel miał takową Madzię 323BG 1.8 DOHC, ale jakąś wzmocnioną – miał bodaj 148KM i zerwał mu się pasek – posypały się zawory, jak zęby. Nawet po naprawie auto nie "chodziło" już tak, jak kiedyś. Do setki ledwo w 10 sekund się wyrabiała a kiedyś robiła to w 8 sekund. Poza tym silnik głośniej pracował i już nie tak kulturalnie.
Sste napisał(a):W maju w zakładzie samochodowym, wymienili mi pasek rozrządu i napinacze, wczoraj auto staneło i nie odpaliło (...) pasek był nienaciągnięty i przeskoczył o 5 zębów na dolnym wale korbowym
Jest w tym trochę Twojej i trochę zakładu mechaniki wina. Dlaczego? Otóż dlatego, gdyż po założeniu paska rozrządu powinno się a nim nieco pojeździć (może miesiąc), aby się ułożył. Później podjechać jeszcze raz do zakładu, aby go naciągneli. Taka jest przynajmniej stara szkoła. Młoda zaś mówi, aby pasek mocniej naciągnąć, wtedy klient nie będzie musiał przyjeżdzać na regulację naciągu paska rozrządu. Zaletą jest to, iż nie trzeba ponownie jechać na powyższą czynność. Wadą zaś to, że niestety przez pewien czas cierpi na tym rolka znacznie bardziej, niż podczas normalnej eksploatacji. Takie życie. Albo Ci w zakładzie o konieczności naciągu nie powiedzieli, albo zapomniałeś, albo... Ciesz się, że silnik szlag nie trafił W Twoim silniku – jak dobrze pamiętam – rozrząd oparty jest na dwóch wałkach...
Pozdrawiam.