Witam,
W zeszłym tygodniu stałem się posiadaczem auta mazda premacy diesel. Standardowo wymieniłem rozrząd, flitry, olej itp. Przy okazji poprosiłem mechanika o zlikwidowanie stuków dochodzących z tylnego zawieszenia. Po 2 dniach odebrałem auto tuż przed zamknięciem zakładu. Mechanik zainkasował ponad 2 tys, stwierdził, że wymienił łączniki stabilizatora ( 60 zł za sztukę) i że stuków nie ma. Spojrzałem pod auto – łączniki stabilizatora wymienione. Myślałem, że problem rozwiązany. Piersza prosta – stukanie występuje nadal!! Auto wróciło do mechanika. Po 10 godzinach odebrałem auto oczywiście nie naprawione – mechanik stwierdzł, że nie wie co tam puka – sprawdził wszystko i nic nie ma prawa stukać. Kazał poczekać aż coś bardziej się roz.. oli wtedy będzie można zlokalizować źródło stukania. Finał był taki, że trzepnąłem drzwiami i poszedłem. Wszedłem do bagażnika w celu namierzenia stukania: są to odgłosy dość ciche, ale bardzo denerwujące, jakby drgania o wysokiej częstotliwości jakiejś gumowej bądź plastikowej części. Nie jest do odgłos metaliczny, pojawia się na małych nierównościach, w trakcie wolnej jazdy, staje się mniej uciążliwe wraz ze wzrostem prędkości. Nie puka przy przejeżdżam przez "leżących policjantów.Wydaje mi się, że odgłos dochodzi i z górnej części amortyzatora, mniej więcej 15 cm poniżej górnego mocowania amortyzatora, ale mogę się mylić bo hałas niesie się po całym bagażniku. Odgłos występuje po dwóch stronach bagażnika, głośniej jest po prawej stronie. A teraz pytanie – co to może być i dlaczego mnie tak dużo będzie kosztowało? Może wspólnymi siłami dojdziemy do tego co tam tak wali??
Pukanie w tylnym zawieszeniu cd.
Strona 1 z 1
Co to za łączniki??? Zapytaj co to za mechanik?? Jak można powiedzieć ja nie wiem co puka... Poza tym wydał mojej żonie auto z otwartą maską – a jak to baba wiadomo nie zauważyła. Łącznik stabilizatora zakupił w sklepie Japparts – nawet nie chcę dzwonić do nich i się pytać ile kosztuje aby się nie dowiedzieć ile mnie przyciął na nim. Jestem taki wkurzony, że pojadę wszędzie – niech mi tylko ktoś zrobi to stukanie bo szału dostanę.
-
tomaszek21t
Cześć .Wiem że Cię to rozśmieszy, ale po zakupie mojej mazdy miałem podobnie .Stukało i stukało ,wszyscy kombinowali co to może być,diagnozy były przeróżne.Okazało się że stukał podnośnik, źle przymocowany w schowku po prawej stronie bagażnika.
Jaka to była ulga gdy przestało stukać
Jaka to była ulga gdy przestało stukać

- Od: 2 cze 2009, 08:06
- Posty: 74
- Skąd: Nowy Sącz
- Auto: Mazda Premacy 2.0 DiTD 2001przed lift.
Patrzyłem na wszystko – podnośnik sztywno przymocowoany, tłumik też. Słyszałem też, że może to być tuleja wahacza ....
-
tomaszek21t
Spróbuj tak – ja w nissanie starym przede wszystkim zacząłem od usunięcia wżartego pyłu od klocków rozpuszczalnikiem ftalowym. Potem delikanie pasta TEMPO. Na to wosk, polerujesz bawełną i po wszystkim.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
tomaszek21t
Podłączę się do tematu bo i u mnie puka z tylu. Odgłos taki jakby gdzieś jakaś tuleja. Poszukiwania zacząłem na wiosnę ubiegłego roku, polecono mi takiego diagnostę, który znajduje wszystko. I co?... Efekt mniej więcej taki jak u tomaszka21t – diagnosta polecił zrobić głośniej radio. Odechciało mi się jeżdzenia do fachowców.
Sugerując się tym forum na początek wymieniłem gumy stabilizatora, ale to się zbiegło z wymianą opon na letnie, przyszło ciepło i pukanie jakby ucichło. Jesienią albo zimą znowu się zaczęło. Stuka chyba głownie przy przejeżdżaniu przez poprzeczne nierówności. Na postoju można wywołać ten efekt stając na tylnej oponie i wykonując krótkie podskoki (uginanie opony) góra-dól. Przymierzam się do badania amorków ale nie ma się kiedy z pracy wyrwać. Tomaszek21t spróbuj pokicać po oponie czy masz te głuche stuki jak u mnie, przy Twojej determinacji jest szansa że zdiagnozujesz dwa auta za jednym zamachem
Sugerując się tym forum na początek wymieniłem gumy stabilizatora, ale to się zbiegło z wymianą opon na letnie, przyszło ciepło i pukanie jakby ucichło. Jesienią albo zimą znowu się zaczęło. Stuka chyba głownie przy przejeżdżaniu przez poprzeczne nierówności. Na postoju można wywołać ten efekt stając na tylnej oponie i wykonując krótkie podskoki (uginanie opony) góra-dól. Przymierzam się do badania amorków ale nie ma się kiedy z pracy wyrwać. Tomaszek21t spróbuj pokicać po oponie czy masz te głuche stuki jak u mnie, przy Twojej determinacji jest szansa że zdiagnozujesz dwa auta za jednym zamachem
- Od: 6 lut 2009, 00:44
- Posty: 58
- Skąd: Elbląg
- Auto: Premacy 2,0D '01 101KM
A jak się już zrobi ciepło /tak powyżej 10C/to pewnie przestanie stukać ...Jeśli tak, to amorki prawdopodobnie do wymiany ...
- Od: 25 lut 2008, 13:58
- Posty: 106
- Skąd: gdzieś w Pyrlandi
- Auto: Premacy 1,8 '03
Tribute 2,3 '04
Witam,
W dniu dzisiejszym nastąpił przełom – kuzyn, który sprowadzał dla mnie auto powiedział mi,że w trakcie wykonywania przeglądu diagnosta powiedział mu, że do wymiany są TULEJE WAHACZA – przednie – te przy których wahacz przymocowany jest do budy. Podobno nawet mu to pokazywał. Nie mam innego wyjścia – muszę mu uwierzyć. Telefon do sklepu – tuleje są trudno dostępne ale podobno pasują od 323 BJ. Koszt jednej 40 zł. W sklepie dostępna tylko jedna. Chyba zakupię tę jedną tulejkę i wymienie po stronie gdzie mocniej puka -zobaczymy, jeśli przestatnie pukać po tej stronie to znaczy, że to było to. W sumie koszt niewielki. CO o tym sądzicie?
Telefon do sklepu – ambitny pan sprzedawca znalazł tulejki o dwóch rozmiarach wewnętrznych otworów – 12mm i 20mm. Która z nich może pasować?
Pozdrawiam
W dniu dzisiejszym nastąpił przełom – kuzyn, który sprowadzał dla mnie auto powiedział mi,że w trakcie wykonywania przeglądu diagnosta powiedział mu, że do wymiany są TULEJE WAHACZA – przednie – te przy których wahacz przymocowany jest do budy. Podobno nawet mu to pokazywał. Nie mam innego wyjścia – muszę mu uwierzyć. Telefon do sklepu – tuleje są trudno dostępne ale podobno pasują od 323 BJ. Koszt jednej 40 zł. W sklepie dostępna tylko jedna. Chyba zakupię tę jedną tulejkę i wymienie po stronie gdzie mocniej puka -zobaczymy, jeśli przestatnie pukać po tej stronie to znaczy, że to było to. W sumie koszt niewielki. CO o tym sądzicie?
Telefon do sklepu – ambitny pan sprzedawca znalazł tulejki o dwóch rozmiarach wewnętrznych otworów – 12mm i 20mm. Która z nich może pasować?
Pozdrawiam
-
tomaszek21t
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość