Linka hamulca ręczngo – wymiana
Strona 1 z 1
Witam, ostatnio zauważyłem, że mam do wymiany w swojej Maździe linkę hamulca ręcznego. Pytania:
Czy linki są podzielone na lewą i prawą?
Czy zawsze trzeba zmieniać je parami?
Czy sama wymiana jest prosta do wykonania sememu?
Pozdrawiam.
Czy linki są podzielone na lewą i prawą?
Czy zawsze trzeba zmieniać je parami?
Czy sama wymiana jest prosta do wykonania sememu?
Pozdrawiam.
- Od: 1 mar 2010, 18:21
- Posty: 29
- Skąd: Wyszków
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback
Hamulce były robione ok. miesiąca temu (komplet: klocki i tarcze), tłoczek w zacisku i pozostałe elementy zostały oczyszczone i nasmarowane. Początkowo myślałem, że może tłoczek nie odbija, ale jest w porządku, za to linka nie rozciąga się na tyle by puścić zacisk (częściowo go blokuje).
Np. zaciągnę ręczny i spuszczę go lub wcisnę i puszczę hamulec roboczy to koło na podnośniku się trochę blokuje, po rozciągnięciu linki przy zacisku, koło z powrotem luźno się obraca...więc raczej to linka...
Np. zaciągnę ręczny i spuszczę go lub wcisnę i puszczę hamulec roboczy to koło na podnośniku się trochę blokuje, po rozciągnięciu linki przy zacisku, koło z powrotem luźno się obraca...więc raczej to linka...
- Od: 1 mar 2010, 18:21
- Posty: 29
- Skąd: Wyszków
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback
Zajrzyj do tego wątku:
viewtopic.php?f=125&t=38111
To może być dźwignia hamulca ręcznego w zacisku (gniazdo, łożysko igiełkowe, sworzeń...) – tam jest wszystko opisane i zobrazowane zdjęciami i schematami.
Ja mam to samo – jak się ociepli to się za to zabieram.
viewtopic.php?f=125&t=38111
To może być dźwignia hamulca ręcznego w zacisku (gniazdo, łożysko igiełkowe, sworzeń...) – tam jest wszystko opisane i zobrazowane zdjęciami i schematami.
Ja mam to samo – jak się ociepli to się za to zabieram.
- Od: 11 kwi 2009, 19:57
- Posty: 150
- Skąd: Warka
- Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r
Zapoznałem się z tematem podanym przez Ciebie i powiem szczerze, że teraz mam problem... Może być to zarówno linka jak i właśnie to łożysko igiełkowe, na którym jest sprężynka...
Ceny nowych linek hamulcowych jak i kompletnego używanego zacisku hamulcowego na tył są na zaskakująco wysokim poziomie...
Ceny nowych linek hamulcowych jak i kompletnego używanego zacisku hamulcowego na tył są na zaskakująco wysokim poziomie...
- Od: 1 mar 2010, 18:21
- Posty: 29
- Skąd: Wyszków
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback
Ja zdecydowałem się na próbę samodzielnej regeneracji zacisków.
Na razie kupiłem zestaw naprawczy za 100 PLN. Jak rozmontuje zacisk i okaże się, że łożyska szrot to trzeba będzie dokupić jeszcze ten element – niestety też nie tani (117zł/szt.) Mam nadzieję,że dam rade i to będzie cały koszt...
Jakbyś chciał jednak kupić zaciski – najtańsze regenerowane jakie widziałem na allegro były po 300zł/szt.:
http://moto.allegro.pl/item940556510_za ... 3_626.html
Na razie kupiłem zestaw naprawczy za 100 PLN. Jak rozmontuje zacisk i okaże się, że łożyska szrot to trzeba będzie dokupić jeszcze ten element – niestety też nie tani (117zł/szt.) Mam nadzieję,że dam rade i to będzie cały koszt...
Jakbyś chciał jednak kupić zaciski – najtańsze regenerowane jakie widziałem na allegro były po 300zł/szt.:

- Od: 11 kwi 2009, 19:57
- Posty: 150
- Skąd: Warka
- Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r
rafi201 napisał(a):Ja zdecydowałem się na próbę samodzielnej regeneracji zacisków.
Na razie kupiłem zestaw naprawczy za 100 PLN. Jak rozmontuje zacisk i okaże się, że łożyska szrot to trzeba będzie dokupić jeszcze ten element – niestety też nie tani (117zł/szt.) Mam nadzieję,że dam rade i to będzie cały koszt...
Jakbyś chciał jednak kupić zaciski – najtańsze regenerowane jakie widziałem na allegro były po 300zł/szt.:http://moto.allegro.pl/item940556510_za ... 3_626.html
rafi201 jasne, że najlepszym rozwiązaniem jest wymiana łożysk igiełkowych, ale w ich miejsce zdolny tokarz dorobi tuleje miedziane za 1/10 tej kwoty, co w połączeniu z dobrym smarem miedziowym (na wysoką temperaturę) w zupełności zdaje egzamin w wielu autach, moim zresztą też
pozdrawiam,
thy
v8 lover

thy
v8 lover

Jeżeli dobrze pamiętam temat mówiący o zastępowaniu łożysk igiełkowych tulejami, to powinny one być nie miedziane ale z brązu.
motylek322 napisał(a):Jeżeli dobrze pamiętam temat mówiący o zastępowaniu łożysk igiełkowych tulejami, to powinny one być nie miedziane ale z brązu.
Fakt, tfu, miedź za miękka, mosiądz, o mosiądz chodzio
pozdrawiam,
thy
v8 lover

thy
v8 lover

Zobaczymy jak sprawa się potoczy, na sam początek to muszę rozebrać zacisk na części pierwsze, dobrze jest właśnie zakupić ten zestaw naprawczy, może się przydać...
Co do linki to w sumie nigdy nie miałem z nią problemu, w zimę dobrze pracował ręczny, więc pęknięta nie powinna być, bo z pewnością podczas niskich temperatur by zamarzała...
Po przeczytaniu tego artykułu chyba raczej bym był właśnie za tym łożyskiem igiełkowym, no cóż jednak doświadczenie innych się przydaje
Co do linki to w sumie nigdy nie miałem z nią problemu, w zimę dobrze pracował ręczny, więc pęknięta nie powinna być, bo z pewnością podczas niskich temperatur by zamarzała...
Po przeczytaniu tego artykułu chyba raczej bym był właśnie za tym łożyskiem igiełkowym, no cóż jednak doświadczenie innych się przydaje
- Od: 1 mar 2010, 18:21
- Posty: 29
- Skąd: Wyszków
- Auto: Mazda 626 GF 2.0 115KM '98 Hatchback
Jak ja regenerowałem tylne zaciski to też obawiałem się o łożyska igiełkowe. Na szczęście, okazało się, że jest tam sporo brudu co utrudnia działanie hamulca ręcznego. Po oczyszczeniu łożysk i wciśnięciu sporej dawki smaru miedzianego wszystko działa od ok roku OK. I jeszcze jedno co do toczenia pierścieni zastępujących łożyska, będzę się upierał, że należy użyć stopu o nazwie brąz. Nie miedz, nie mosiądz ale brąz. Smar miedziany musi być taki odporny na wysokie temperatury, nie przypadkiem taki do styków elektrycznych.
rafi201 napisał(a):Przy okazji... czy smarem miedzianym można w zacisku posmarować wszystko, co tego wymaga?
Nie bardzo, bo miedziowy nie rozpuszcza się w płynie hamulcowym, użyj smaru do tłoczków,
np, takiego

dostępny w każdym IC
Co do linek to są trzy: prawa, lewa i przednia.
Gniazdo ręcznego też możesz tym do tłoczków, jak uszczelka szczelna to nic mu nie będzie.
Z reguły tam gdzie jest ABS odradzają stosowania smarów miedzianych bo tworzy się ogniwo elektryczne miedź-aluminium i to przyspiesza korozję, trochę prawdy w tym jest a ile tego najstarsi górale nie wiedzą
Z reguły tam gdzie jest ABS odradzają stosowania smarów miedzianych bo tworzy się ogniwo elektryczne miedź-aluminium i to przyspiesza korozję, trochę prawdy w tym jest a ile tego najstarsi górale nie wiedzą
Mam taki zestaw naprawczy:
http://www.hdmot.pl/index.php?p4318,rep ... iski-35-mm
są tam 2 saszetki czerwonego, 1 białego nieprzezroczystego, 1 białego przezroczystego...
A w tym wątku jest schemacik smarowania (tyle,że z jednym pomarańczowym):
viewtopic.php?t=38111
Jak ma się ten schemat (jest w połowie pierwszej strony wątku) do smarów, które mam w zestawie?
Czy po prostu dać sobie spokój ze smarami z zestawu i zastosować wszędzie ten do tłoczków. I czy we wszystkich miejscach ze schematu?
http://www.hdmot.pl/index.php?p4318,rep ... iski-35-mm
są tam 2 saszetki czerwonego, 1 białego nieprzezroczystego, 1 białego przezroczystego...
A w tym wątku jest schemacik smarowania (tyle,że z jednym pomarańczowym):
viewtopic.php?t=38111
Jak ma się ten schemat (jest w połowie pierwszej strony wątku) do smarów, które mam w zestawie?
Czy po prostu dać sobie spokój ze smarami z zestawu i zastosować wszędzie ten do tłoczków. I czy we wszystkich miejscach ze schematu?
- Od: 11 kwi 2009, 19:57
- Posty: 150
- Skąd: Warka
- Auto: 626 GF 2.0 85kW 2000r
Strona 1 z 1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6