Obroty podczas zmiany biegów – Ten typ tak ma :)

[Barthek]

oczywiscie, dzisiaj to moge sprwadzic

Jak tam soul coś wiadomo ?
Wkrótce dojdzie do mnie interfejs lpg, będę mógł sprawdzić również wszystko na benzynie.
Jeden z forumowiczów ma identyczny problem z Xedem – szuka rozwiązania. Czekam również na wyniki.

[soul]

kazde nacisnienie hamulca czy to lekkie lub mocne nie powoduje otwarcia wtryskow na ani ulamek milisekundy... jedyna i tylko i wylacznie jedyna sytuacja gdy auto wtryskuje paliwo podczas hamowania silnikiem to stan włączonej klimatyzacji. W sumie to i tak nie wiem po co bo i tak przy wlaczonej klimie auto wyjamowuje silnikiem o wiele szybciej. Wpadla mi pewna mysl.

Moze trzeba sprwadzic lozyska oraz sprawnosc pompy ukladu wspomagania, sprezarki klimatyzacji (moze zacielo sie elektrosprzeglo?), oraz alternatora. w ktoryms z tych urzadzen moze zaciera sie lozysko albo samo urządzenie stwarza jakis dziwny opor ?
to samo tyczy sie rolek rozrzadu.

[steven]

to samo tyczy sie rolek rozrzadu.

dopuki tego nie dodałeś, to łatwo sprawdzić, bo wystarczy zdjąć pasek i się przejechać, klimy nie ma, więc ten problem odpada... ale co do rolej to już tak łatwo nie pójdzie ale można się łudzić, że jak od 2 lat łożysko by się zacierało, to już by chyba padło :p ale któż to wie

[pawelc]

klimy nie ma,

ale jest pompa wody napędzana paskiem tym samym co wspomaganie -tak że jazda odpada...

[Barthek]

Moze trzeba sprwadzic lozyska oraz sprawnosc pompy ukladu wspomagania, sprezarki klimatyzacji (moze zacielo sie elektrosprzeglo?), oraz alternatora. w ktoryms z tych urzadzen moze zaciera sie lozysko albo samo urządzenie stwarza jakis dziwny opor ?
to samo tyczy sie rolek rozrzadu.

Nie zauważyłem jakichś dziwnych objawów pompy wspomagania, klimy nie ma, alternator był regenerowany jakieś 3 lata temu i nie zuważyłem po tej operacji żadnych nieprawidłowości.
Rozrząd również odpada, został zmieniony 2 miesiące temu przez Wieśka na nowy. Wymiana i tak nic nie dała, ale fakt stare rolki miały już dość.
Pisałem również, że na zimnym jest ok – ale nie do końca. Obroty owszem opadają powoli i auto delikatnie hamuje silnikiem, ale ma to miejsce tylko poniżej 2,5tys obrotów. Powyżej nich jak mam np. około 3,5tys obrotów to bardzo szybko lecą do 2,5tys a potem powolutku już w dół. Hamowania autem nie wyczuwam znacząco powyżej 2,5 tys obrotów czy na zimnym czy na ciepłym. Jest wyczuwalne dopiero poniżej tej wartości na ciepłym silniku a bardzo mocne hamowanie poniżej 1700obr na niskich biegach 1,2,3 – na wyższych mniej wyczuwalne, ale to normalne.

[steven]

Barthek1983 masz hamulec najazdowy – to jedyne wytłumaczenie tych objawów

[Barthek]

Barthek1983 masz hamulec najazdowy – to jedyne wytłumaczenie tych objawów

Wiesz steven że nie, bo sam jechałeś i potwierdziłeś, że to dziwne
Zbadaliśmy wszystko co możliwe i nie znaleźliśmy przyczyny.
Na razie nie mam czasu znowu się tym zająć, ale na dniach powrócę do tematu.

[steven]

Barthek1983 no wiem wiem

[pawelc]

dzisiaj popatrzyłem na mój komputer i tak odcięcie wtrysku zależne jest też od prędkości pojazdu czym wyższa tym odcięcie jest do niższych obrotów -zwróćcie też na to uwagę

[steven]

pawelc właśnie na to też już mi podpowiadali, ale sygnał drogi bierze z tego samego czujnika co na prędkościomierz ale prawda, że możliwe, że komputer nie dostaje tego sygnału a jedynie sam prędkościomierz

[Barthek]

Nie ogarniam tej kuwety...
Dziś samo się naprawiło – po dwóch latach! Maska nie otwierana od miesiąca.
Obroty znowu opadają powoli a zdejmując nogę z gazu nie czuć mocnego hamowania.
Inne objawy, których nie było:
– wysokie jałowe obroty, około 1200 (po jeździe i zatrzymaniu, bo zaraz po odpaleniu około jest 700-800)

Więc sobie myślę – za wysokie to skręcę je trochę w dół, udało się stoją na 700-750.
Efekt – znowu obroty opadają bardzo szybko i czuć wyraźne wyhamowywanie.

Więc znowu macha w górę, obroty pół obrotu śrubą więcej na 750-800.
Efekt – obroty dalej opadają bardzo szybko i mocno hamuje, ale po 3 kilometrach znowu się naprawił obroty opadają powoli a zdejmując nogę z gazu nie czuć hamowania i poszarpywania.

Wcześniej przez 2 lata kręcenie śrubą na przpustnicy kompletnie nic nie dawało (w serwisowym jak i bez niego) oprócz odpowiednio zwiększonych bądź zmniejszonych obrotów – szybkie opadanie nie ustępowało i mocno hamował silnikiem.

Najlepsze jest to, że Xed chyba się wystraszył bo na weekend zaplanowałem podniesienie kolektora i wymianę uszczelki pod nim, bo coś mi podpowiada, że ona mogła być winna – pomimo zakładania jej przezWieśka

Regulacje dokonywane bez serwisowego trybu.
Aż sobie opis zmieniłem na "Xedos 6 – auto zagadka"
Chyba nawet najstarsi Indianie nie znajdą przyczyny...

Czy mrozy są przyczyną tego, że mu się polepszyło nagle ?
Czy uszczelka pod kolektorem ssącym może być przyczyną czy tkwi to w regulacji przepustnicy?

[ddunn]

Jak dla mnie to problem rozrządu, efekt złych faz otwarcia zaworów.

[Barthek]

Jak dla mnie to problem rozrządu, efekt złych faz otwarcia zaworów.

Rozrząd odpada, naczytałem się trochę na forum o tym co powoduje źle ustawiony rozrząd i nie mam takich efektów. Poza tym został sprawdzony i jest ustawiony idealnie. Zmiany powoduje korekta parametrów przepustnicy, ale nie wiem na ile jest to korekta czegoś co już źle działa czy sama w sobie jest źle ustawiona. Cały czas po głowie chodzi mi jeszcze ta uszczelka kolektora ssącego... i co się stało, że nagle się naprawiło

[steven]

Barthek1983 jeżeli chodzi o uszczelkę, to raczej powinno być odwrotnie, przy dużych mrozach one wolą pękać... ale w przypadku Twojego Xeda jest wszystko możliwe

a jeszcze wracając, to jednak wg mnie, coś jest nie tak z przepustnicą ew. silnikiem krokowym biegu jałowego... bo nie może być nic innego...

[Barthek]

coś jest nie tak z przepustnicą ew. silnikiem krokowym biegu jałowego... bo nie może być nic innego...

Dzień 14 stycznia ogłaszam oficjalnym świętem w kalendarzu zaznaczonym na czerwono :)
Ustawiłem obroty jałowe na około 800 a reszta się nie zmieniła, czyli opadają powolutku przy zmianie biegów i autem nie szarpie.
Obroty ustawione bez trybu serwisowego śrubką na przepustnicy – na "chama" na odpalonym zagrzanym aucie na postoju.
Problem uważam na razie za rozwiązany, ale nie potrafię podać przyczyny...

[Hugo]

Barthek1983 do czasu

[Barthek]

Barthek1983 do czasu

Sam się tego boję i proszę bez krakania

[Barthek]

No właśnie a propos krakania – przczyna tkwi w regulacji TPS-u.
Na błędnie ustawionym TPS-ie (wentylator chodzi w trybie serwisowym bez dodawania gazu) problem z ww. obrotami znika.
Na poprawnie ustawionym TPS-ie (wentylator chodzi w trybie srwisowym tylko po dodaniu gazu) problem z obrotami powraca.
Bądź tu mądry i pisz wiersze...

[Tubi]

Na zagranicznym forum znalazłem inny opis regulacji TPS'u:

-Turn the idle UP to about 1200 RPM (turn the TB idle and/or stop screw)
-Put the car in diagnostic mode (Jumper pins "TEN" aka STI, and "GND", then start the car)
-Loosen the two screws holding the TPS (throttle position sensor in). Turn the TPS by hand until the cooling fan(s) just turn off, and tighten it back down (THIS STEP IS CRUCIAL)
-Make sure all accessories are off (A/C, radio, headlights, etc), and it is CRUCIAL that the cooling fans are not running (as they affect the idle)
-Make sure the idle isn't much higher than 1200 rpm, try to adjust it to ~1000 rpm at this point
-Use a timing light to set the base timing to 10 deg BTDC; you clip the timing light to the #1 ignition lead, and loosen the two bolts on the distributor just enough so that you can rotate it. Shine the timing light on your crank pulley, you'll see a notch. Turn the distributor housing forwards/backwards (with the motor running) until the notch lines up with the 10 degree mark.
-Bolt the distributor back down, and make sure you didn't accidentally mess up the timing in doing so (recheck the alignment)
-Adjust the idle and/or stop screws on the TB to set your idle at ~650 to 700 rpm. NOTE, the first mark on the Tach (above zero) is actually 500 RPM, the 2nd mark is 750.
-Turn car off, remove jumper from TEN and GND pins.

-Ustaw obroty biegu jałowego na 1200 obr/min.
-Przełącz komputer w typ diagnostyczny I uruchom silnik
-Poluzuj dwie śruby łączące TPS , Kręć TPS’em do momentu wyłączenia wiatraka, I przykręć go z powrotem
-Upewnij się ,że wszystkie urządzenia są wyłączone (A/C, radio, światła, itp), Ważne jest by wentylator nie działał.
-Upewnij się ,że obroty nie są wyższe niż 1200 I w tym miejscu spróbuj ustawić je do `1000.
-Użyj lampy stroboskopowej by ustawić zapłon na 10 stopni (nie opisywałem ustawiania zapłonu-Tubi)
-Sprawdź poprawność ustawienia zapłonu.
-Dopasuj obroty biegu jałowego pomiędzy ~ 650 do 700 obr/min. UWAGA pierwszy znak na obrotomierzu (powyżej zera), to faktycznie 500 obr/min, 2. znak to 750.
-Wyłącz samochód i rozmostkuj styki GDN I TEN.

[Barthek]

Aby zaoszczędzić wszystkim całego tematu odpowiedź jest w pierwszym poście
Temat uważam za wyczerpany – choć trochę nie po mojej myśli, bo myślałem, że Mazda jest doskonalsza...