Świsczący (zgrzytający?) nawiew

Dział przeznaczony do rozwiązywania wszelkich problemów dotyczących wyposażenia i karoserii. Nie zawiera elementów przenoszenia napędu.

Postprzez Jason X » 22 gru 2009, 21:48

Witam. Od czasu gdy zaczęły się pierwsze mrozy zauważyłem dziwną przypadłość mojej BG. Gdy włączam nawiew, aby ogrzać samochód, spod deski słychać przeszywające świszczenie, zgrzyt, pisk, zgrzytanie – trudno mi opisać ten dźwięk. Dzieje się tak jednak tylko, gdy jadę z w miarę szybką prędkością. Co może to powodować? Jakieś pomysły?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 cze 2009, 16:48
Posty: 50
Auto: Mazda 323F 1.8 GLX (1992 r.)

Postprzez markmas » 22 gru 2009, 23:32

Aha – wyjmij liście i inne ciekawe znaleziska z wiatraka :P
Tak przy okazji – odkręć podszybie i wyczyść ten armagedon który Ci się zatrzymał na kratce przy wlocie powietrza :) po stronie pasażera oczywiście...

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez Jason X » 23 gru 2009, 00:20

Dzięki. Tego jeszcze nie próbowałem :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 cze 2009, 16:48
Posty: 50
Auto: Mazda 323F 1.8 GLX (1992 r.)

Postprzez markmas » 23 gru 2009, 00:30

Dopiszę jeszcze, a co :P

Wiatrak wyjmujesz w kabinie od strony pasażera, niestety odkręcając schowek. Kiedy już wyjmiesz wszystkie śmieci to zabierz się za podszybie. Po oczyszczeniu i skręceniu wszystkiego nastanie cisza :)
Możesz (jak Ci sę będzie nudzić) naciągnąć na wlot rajstopę lub czepek chirurgiczny <lol> będzie to pseudo filtr. Niestety wymiana "filtra" będzie się wiązać z rozbieraniem schowka... Ja wybrałem czepek :P

Zaopatrz się w grubszą rękawice – siatka odgradzająca podszybie od nawiewu jest w dość upierdliwym miejscu, a do tego jest ostra.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez lukasz22i » 23 gru 2009, 12:55

Żeby nie tworzyć nowego tematu podłącze się pod ten i zapytam o coś w temacie, mianowicie:

Co to za terkotanie, obcieranie itp które wystepuje na pierwszym biegu dmuchawy? Staje się to męczące, niby nie jest głosne ale ciągle to słyszę, zazwyczaj jeżdżę na drugim biegu dmuchawy bo wtedy jest cicho, tak samo na pozostałych, wyzszych biegach dmuchawy. Jak załączam pierwszy to słychac jak wieje i coś tak pulsacyjnie terkocze pod deską od strony pasażera.

Ktoś ma coś podobnego? Ja mam to od dawan,.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 maja 2008, 09:23
Posty: 51 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: M3 1.6 MZ-CD

była 323c (żonki)

Postprzez markmas » 23 gru 2009, 13:04

W dmuchawie jest wiatrak pionowy. Pewnie coś dostało Ci się do środka i masz terkotkę :P Na wyższych biegach siła odśrodkowa wypycha "przeszkadzacz". Jest to niestety standard. Jak robiłem porządki w dmuchawie to wyjąłem z niej "walentynkę" – reklamówkę wkładaną za wycieraczki <killer> Jak ona się tam dostała – nie mam pojęcia, ale wiem, że uprzykrzała mi życie :P
Zdjęcie i oczyszczenie dmuchawy – pól godzinki roboty :)

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Postprzez lukasz22i » 23 gru 2009, 13:10

markmas napisał(a):W dmuchawie jest wiatrak pionowy. Pewnie coś dostało Ci się do środka i masz terkotkę :P Na wyższych biegach siła odśrodkowa wypycha "przeszkadzacz". Jest to niestety standard. Jak robiłem porządki w dmuchawie to wyjąłem z niej "walentynkę" – reklamówkę wkładaną za wycieraczki <killer> Jak ona się tam dostała – nie mam pojęcia, ale wiem, że uprzykrzała mi życie :P
Zdjęcie i oczyszczenie dmuchawy – pól godzinki roboty :)

Pozdrawiam


A możesz w skrócie napisac jak się do niej dobrać, co zdemontować i co odkręcić?!
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 maja 2008, 09:23
Posty: 51 (0/1)
Skąd: Wrocław
Auto: M3 1.6 MZ-CD

była 323c (żonki)

Postprzez markmas » 23 gru 2009, 13:27

A proszę bardzo – nawet z tego co pamiętam jest gdzieś fotorelacja – użyj szukajki – wyjdzie chyba szybciej :)

Wsiadasz do auta po stronie pasażera – wyjmujesz narzędzie w postaci śrubokręta krzyżakowego. Lokalizujesz śruby trzymające schowek i owiewkę pod nim (owiewka jest chyba na spinki). Po zdjęciu schowka zabierasz się za nawiew – klucz 10 (z tego co pamiętam) i odkręcasz dwie lub trzy śruby – przed odkręceniem dobrze jest wypiąć od dmuchawy przewody. Wyjmujesz całość i czyścisz – często wystarczy wyjąć śmieci ręką. Nie musisz tego polerować :P
Po wyczyszczeniu, analogicznie postępujesz do czynności opisanych powyżej.

Do tego na prawdę nie potrzebne są super umiejętności. Wystarczy trochę cierpliwości i rozwagi :) Tego nie da się spieprzyć...

Aha – nic na siłę! Dmuchawa się trzyma tylko na śrubach. Natomiast z tego co pamiętam w schowku są jeszcze dwa zatrzaski po bokach. Po lekkim podważeniu wyjdą.
Teoretycznie można wypiąć samą owiewkę pod schowkiem w celu dostania się do dmuchawy, ale musiałbyś być chyba ginekologiem, żeby to zrobić bez obijania sobie rąk <lol>

Powodzenia :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 17 cze 2008, 23:48
Posty: 567
Skąd: Warszawa
Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 3 / 323