Płyn do spryskiwaczy, odmrażacze i zabezpieczanie wkładek zamków
A ja sobie sam robię płyn do spryskiwaczy:
Do 5-io litrowej bańki po płynie do spryskiwaczy wlewam 1,25 L ROZCIEŃCZALNIKA FFM ( spirytus przemysłowy) zalewam wodą i na koniec kieliszkiem( 0,25 ml) płynu do naczyń i 100-200 ml płynu do mycia szyb. Żadna temperatura nie straszna dla zamarzniętej szyby. Jedynie co może przeszkadzać to troszeczkę bardziej intensywny chwilowy zapach po spryskaniu szyby. Już tak dwie zimy przejeździłem nie płacąc za coraz droższe płyny i polecam jak ktoś ma dostęp do takiego spiru
Do 5-io litrowej bańki po płynie do spryskiwaczy wlewam 1,25 L ROZCIEŃCZALNIKA FFM ( spirytus przemysłowy) zalewam wodą i na koniec kieliszkiem( 0,25 ml) płynu do naczyń i 100-200 ml płynu do mycia szyb. Żadna temperatura nie straszna dla zamarzniętej szyby. Jedynie co może przeszkadzać to troszeczkę bardziej intensywny chwilowy zapach po spryskaniu szyby. Już tak dwie zimy przejeździłem nie płacąc za coraz droższe płyny i polecam jak ktoś ma dostęp do takiego spiru
Masz kilka opcji do wyboru
Jeśli jeszcze nie spaliłeś silnika to możesz:
a – wstawić samochód do garażu i poczekać
b – po przejechaniu kilku/kilkunastu km i nagrzaniu porządnie komory silnika, wylać letni płyn i zalać zimowym.
c. Jeśli chodzi o tylny zbiornik (nie pamiętam czy BA taki posiada). Zdejmij półkę, nawiew gorący do kabiny i dalej jazda – też po pewnym czasie odpuści
d – ostateczność – możesz (jeśli masz jeszcze miejsce) wlać odbarwiony denaturat i poczekać... nie polecam – strasznie śmierdzi :/
Pozdrawiam
a – wstawić samochód do garażu i poczekać
b – po przejechaniu kilku/kilkunastu km i nagrzaniu porządnie komory silnika, wylać letni płyn i zalać zimowym.
c. Jeśli chodzi o tylny zbiornik (nie pamiętam czy BA taki posiada). Zdejmij półkę, nawiew gorący do kabiny i dalej jazda – też po pewnym czasie odpuści
d – ostateczność – możesz (jeśli masz jeszcze miejsce) wlać odbarwiony denaturat i poczekać... nie polecam – strasznie śmierdzi :/
Pozdrawiam
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
a niech mi ktos powie czy ktos mial taki temat w madzi 323f bj 2.0ditd ze w srodku byl szron na tapicerce i desce rozdzielczej?? co moze byc przyczyna bo tak nie powinno byc. a co jest z zamkami w tych mazdach takie slabe maja silowniki ze lekko przymarzna i centralny nie ma sily otworzyc?? pozdrawiam
- Od: 28 wrz 2009, 07:49
- Posty: 39
- Skąd: Koszalin
- Auto: Byla Mazda 323 2.0 DiTD 2000r 90KM
obecne VOLVO V40 2003r 116KM
jaco06 napisał(a):szron na tapicerce i desce rozdzielczej
Przyczyną jest wilgoć i różnica temperatur
jaco06 napisał(a):slabe maja silowniki ze lekko przymarzna i centralny nie ma sily otworzyc
U mnie akurat w zimie z tym nie ma problemu, normalnie wszystko się otwiera...czasami uszczelka przymarznie, ale to już inna kwestia
.
[url=http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/711][img]http://www.motostat.pl/user_images/711/icon1.png[/img][/url]
.
Niestety nie mogę ma MS zaprezentować swojej Madzi, to moja luba znajduje się tutaj: [url]http://www.jcf.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=1109&p=25389#p25389[/url]
Mam trzy dziewczyny...Ilonke, Madzie i Efke :D
[url=http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/711][img]http://www.motostat.pl/user_images/711/icon1.png[/img][/url]
.
Niestety nie mogę ma MS zaprezentować swojej Madzi, to moja luba znajduje się tutaj: [url]http://www.jcf.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=1109&p=25389#p25389[/url]
Mam trzy dziewczyny...Ilonke, Madzie i Efke :D
- Od: 12 lis 2008, 22:02
- Posty: 105
- Skąd: Lublin
- Auto: jest: Mazda 6 GJ – 2.0 SKYACTIV-G (165KM) – 2014r.
była: Mazda 3 BK – 1.6 MZ-CD 2005r.
była: Mazda 323f BJ GLS 2.0 DITD 1999r.
bg_wolf napisał(a):Przyczyną jest wilgoć i różnica temperatur język
w sumie tez mi sie tak wydaje bo ostatnio bylo troche deszczowo i nagle nadszedl mroz no i teraz tak sie dzieje no i te nie szczesne wycieraczki gdzie jest snieg wszystko paruje i zostaje na szybach i pozostalych miejscach
bg_wolf napisał(a):U mnie akurat w zimie z tym nie ma problemu, normalnie wszystko się otwiera...czasami uszczelka przymarznie, ale to już inna kwestia usmiech
u mnie nie daja rady silowniki sa zamarzniete (mialem vectre i nie mialem z tym problemu nic nie marzlo tak samo jak i ibizie bo ma ojciec
- Od: 28 wrz 2009, 07:49
- Posty: 39
- Skąd: Koszalin
- Auto: Byla Mazda 323 2.0 DiTD 2000r 90KM
obecne VOLVO V40 2003r 116KM
jaco06 napisał(a):spryskac wd40
tym odradzam bo Ci się dużo syfu do tego poprzyczepia :/
.
[url=http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/711][img]http://www.motostat.pl/user_images/711/icon1.png[/img][/url]
.
Niestety nie mogę ma MS zaprezentować swojej Madzi, to moja luba znajduje się tutaj: [url]http://www.jcf.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=1109&p=25389#p25389[/url]
Mam trzy dziewczyny...Ilonke, Madzie i Efke :D
[url=http://www.motostat.pl/statystyki-pojazdu/711][img]http://www.motostat.pl/user_images/711/icon1.png[/img][/url]
.
Niestety nie mogę ma MS zaprezentować swojej Madzi, to moja luba znajduje się tutaj: [url]http://www.jcf.com.pl/viewtopic.php?f=12&t=1109&p=25389#p25389[/url]
Mam trzy dziewczyny...Ilonke, Madzie i Efke :D
- Od: 12 lis 2008, 22:02
- Posty: 105
- Skąd: Lublin
- Auto: jest: Mazda 6 GJ – 2.0 SKYACTIV-G (165KM) – 2014r.
była: Mazda 3 BK – 1.6 MZ-CD 2005r.
była: Mazda 323f BJ GLS 2.0 DITD 1999r.
jaco06 napisał(a):spryskac wd40 badz mobilem
I od razu kup nowy siłownik
Pozdrawiam
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
Siłownika to nie ruszaj – jak Ci zamarza w środku to raczej kicha. Jest nierozbieralny (teoretycznie oczywiście) ale jak to już zrobisz to bardziej się rozsypie...
Zamarzają/zacierają Ci się cięgna – czyli wszystkie druty i ich połączenia. Dokładnie oczyścić – tu przyda się wd40 lub podone (lejesz i ruszasz tym wszystkim) nadmiar po pewnym czasie odparuje i/lub wyleci przez otwory w drzwiach – nie masz się czym przejmować, a później wszystko smarem
Możesz do tego celu użyć każdego niezamarzającego, tj. biały, miedziowy, zielony (do łożysk), jakoś grafitowy nigdy mnie do niczego nie przekonał. Po takim zabiegu będziesz miał jak nówkę sztukę
Koniec instrukcji
Pozdrawiam
Zamarzają/zacierają Ci się cięgna – czyli wszystkie druty i ich połączenia. Dokładnie oczyścić – tu przyda się wd40 lub podone (lejesz i ruszasz tym wszystkim) nadmiar po pewnym czasie odparuje i/lub wyleci przez otwory w drzwiach – nie masz się czym przejmować, a później wszystko smarem
Koniec instrukcji
Pozdrawiam
- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
markmas napisał(a):Masz kilka opcji do wyboruJeśli jeszcze nie spaliłeś silnika to możesz:
a – wstawić samochód do garażu i poczekać
b – po przejechaniu kilku/kilkunastu km i nagrzaniu porządnie komory silnika, wylać letni płyn i zalać zimowym.
c. Jeśli chodzi o tylny zbiornik (nie pamiętam czy BA taki posiada). Zdejmij półkę, nawiew gorący do kabiny i dalej jazda – też po pewnym czasie odpuści
d – ostateczność – możesz (jeśli masz jeszcze miejsce) wlać odbarwiony denaturat i poczekać... nie polecam – strasznie śmierdzi :/
Pozdrawiam
U mnie wszystkie zawiodły. Pomogło polewanie zbiornika gorącą wodą aż ruszył silniczek, denaturat do zbiornika i wypryskanie, a potem jazda żeby wygonić polewaną wodę. Temperatura powietrza -15 st. C.
opcja c)
w BA jest zbiorniczek z pompką pod antena ... ale tego wyciągniesz całego bez problemu wystarczy ściągnąć boki plastikowe- i lodzik zanieść sobie do domciu
w BA jest zbiorniczek z pompką pod antena ... ale tego wyciągniesz całego bez problemu wystarczy ściągnąć boki plastikowe- i lodzik zanieść sobie do domciu

- Od: 18 gru 2008, 00:24
- Posty: 171
- Skąd: Tarnów
No tak też można, ale bardziej chyba chodziło o to, żeby robić to bez demolowania połowy samochodu
Tak na dobrą sprawę to wszystko można odkręcić i zanieść do ciepłego domciu
Dziś wieczorem niestety dopadło i mnie – to jest koncentrat sonax 100% se wziął i zamarzł – tak jeszcze złośliwie, że bezpośrednio w dyszy. O! taki złośliwiec
Jedyna dobra wiadomość, że zrobił to po stronie pasażera. Trudno – wezmę go na przetrzymanie
Tak, wiem, strzykawką można... ale ja leniwy jestem
Tak na dobrą sprawę to wszystko można odkręcić i zanieść do ciepłego domciu
Dziś wieczorem niestety dopadło i mnie – to jest koncentrat sonax 100% se wziął i zamarzł – tak jeszcze złośliwie, że bezpośrednio w dyszy. O! taki złośliwiec
Tak, wiem, strzykawką można... ale ja leniwy jestem

- Od: 17 cze 2008, 23:48
- Posty: 567
- Skąd: Warszawa
- Auto: 323 BG 1.6 16V
&
626 GV 2.2i 12V
jak pisze kolega wyżej :–)
Jak nie masz garażu jedziesz do centrum handlowego i parkujesz tam, robisz zakupy świąteczne i samo odmarznie :–) wypsikujesz wszystko i zalewasz zimowym.
A co do denaturatu, to ja dolewam odrobinę do "zimowego", przy -20 "zimowy" zamarznie, no chyba ze jakiś koncentrat można kupić i rozcieńczyć z zimowym, ja preferuje denaturat a z smrodem to zależy jak rozcieńczysz.
Pozdrawiam,
Jak nie masz garażu jedziesz do centrum handlowego i parkujesz tam, robisz zakupy świąteczne i samo odmarznie :–) wypsikujesz wszystko i zalewasz zimowym.
A co do denaturatu, to ja dolewam odrobinę do "zimowego", przy -20 "zimowy" zamarznie, no chyba ze jakiś koncentrat można kupić i rozcieńczyć z zimowym, ja preferuje denaturat a z smrodem to zależy jak rozcieńczysz.
Pozdrawiam,
..::Born To Rise Hell::..
Hihi tak jak mowilem druty zamkow naciagly wilgocia i zamarzaly ale teraz juz odparowala woda i wszystko dziala jak nalezy, dla bezpieczenstwa wezme sciagne tapicerke i zasmaruje balym smarem w sprayu 
- Od: 28 wrz 2009, 07:49
- Posty: 39
- Skąd: Koszalin
- Auto: Byla Mazda 323 2.0 DiTD 2000r 90KM
obecne VOLVO V40 2003r 116KM
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Moderator
Moderatorzy Opinie i Poradniki