Powitawszy po dłuugiej nieobecności...

Plany na ten rok zrealizowane praktycznie w całości

zostały "detale" ale to co najważniejsze zostało ukończone ale o tym poniżej.
Jako, że auto ma już swój wiek no i niemały przebieg, a ja nie zamierzam się z nim rozstawać postanowiłem je nieco odświeżyć, zrobić wszystko tak, aby jak najbliżej było jej do czasów kiedy błyszczała pod salonami pod koniec lat '90. Biorąc pod uwagę wiek/przelot i tak prezentowała się nieźle, a stan techniczny nie budził zastrzeżeń, nigdy, zawsze w 100% sprawna i gotowa do podróży. Brakowało mi jednak tego błysku.....
Stale dbam o stan techniczny, czasem chyba wieje przesadyzmem. Zaś od momentu kiedy Stolicę opuścił biały puch auto chyba więcej stoi niż jeździ ale stan ten już się powoli zmienia
Auto odwiedziło także lakiernika, który zadbał o należyty wygląd karoserii. Usunął wszelkie wady. Jestem megazadowolony z jakości naprawy. Z tego miejsca dziękuję także gronu osób bez których bym sobie nie poradził przy kwestiach mechanicznych, którym poświęciłem najwięcej czasu. Raz nawet GFa została przykuta do lawety

(w celu montażu pompy wtryskowej, następnie turbiny). Kiedyś w zimę zamarzło mi paliwo... obyło się bez lawety
Auto wymaga jeszcze dopieszczenia. Muszę wyjąć i dopracować całe wnętrze. Zakupiłem też dolną część fotela kierowcy. Zamontować muszę kilka detali i w końcu wystroić silnik na nowej turbinie i pompie wtryskowej – na starych gratach zrobiłem to samodzielnie. Tym razem będzie podobnie. Przydał by się jeszcze nowy wydech. Być może uda mi się go zamontować do Jesieni. Na chwilę obecną pozostał tylko fabryczny tłumik końcowy i rury – brak katalizatora. Tego jednak sam nie zrobię
Po przyprowadzeniu auta od lakiernika zastosowałem cały zestaw produktów Meguairs. Nazw poszczególnych środków nie pamiętam, coś do opon, silnika, szampon, wosk.. na szczęście nie musiałem już zamawiać glinki

Seria NXT 2.0 – dobry wybór.
Poniżej lista rzeczy która została wymieniona w ostatnim czasie. Zawieszenie/hamulce praktycznie rozebrane na części. Pod maską wszystko co wymaga wymiany/sprawdzenia co jakiś czas zostało zrobione. (np. rozrząd, reg. zaworów, podkładki pod wtryskami, oleje, płyny, filtry, sprzęgło, poduchy silnika, uszczelniacze, uszczelki.. etc.)
W ostatnim czasie:– regeneracja tylnych zacisków (ory), klocki hamulcowe tył (TRW)
– wym. oleju silnikowego, filtry wszystkie, uszczelka kolektora dolotowego (ory)
– wym. kpl. sprzęgła + łożyska wałka + uszczelniacz + wysprzęglik – wszystko ory
– wym. wahacza L/P (Yamato)
– produkty Forte (paliwo/olej/klimatyzacja)
– regeneracja zacisków przednich (zamm. niemiecki) + odpowietrzenie + nowy płyn hamulcowy (ATE)
– wym. hamulców przednich, tarcze ATM Mikoda GT + japońskie klocki Nisshinbo + zestaw mon. Akebono.
– wym. osłon gumowych amortyzatorów przód + odboje (Sachs, prod. niem.)
– wym. poduszki silnika przód (ory)
– podstawa filtra ON z podgrzewaczem (ory używ)
– wym. trzech odcinków rur dolotowych (ory używ)
– wym. opornicy dmuchawy (ory używ)
– bagażnik wygłuszony i zabezpieczony antykorozyjnie
– naprawa "trzeszczącego" lewarka zmiany biegów
– chromowane klamki wew. – GF/GW po F/L (ory używ)
– regulowany zagłówek zamontowany w fotelu pasażera (ory używ)
– zderzak przedni (ory używ)
– halogeny przód (nowe, TYC) + ramki halogenów i włącznik (ory)
– kierunkowskazy przód (ory używ)
– grill przedni (kpl. nowy, ory)
– reperaturki tylnych nadkoli 2x (by polcar)
– duża plastikowa, osłona na motor (DiTD po ‘00r)
– wym. pompy wtryskowej i turbiny („nowe” po realnym przebiegu rzędu niecałych 120tys.km)
– wym. kpl. rozrządu + uszczelniacze wału i wałka rozrządu (ory) + paski klinowe 2x (Conti)
– wym. uszczelki pod pokrywą zaworów, podkładek pod wtryskami, pod przelewami (ory) + reg. zaworów
– naprawa blacharsko/lakiernicza, lakierowane oba zderzaki, maska, progi szarym barankiem, błotniki tylne, prawe lusterko. Reszta elementów cieniowana/polerowana.
– zapewne trochę rzeczy o których po prostu zapomniałem..

aaaa odświeżyłem jeszcze znaczek "DiTD" na tylnej klapie gdzie "i" przestało świecić na czerwono... chyba od Karchera

(na fotkach jeszcze nie uwiecznione)
Kilka zdjęć: dzięki uprzejmości Krzyśka vel. Hipis
kolejna sesja ma być ponoć nocą.... 


Polecam.









Trochę tu brudno... właściciel za często wkłada tu ręce i taki efekt 



Oraz kilka zdjęć z działu „warsztat” 
(niestety wiele brakuje...)
Tutaj czyszczenie układu wtryskowego


Czasem tak trzeba... 


Jeszcze tylko jedna fotka (robiona tel. "na szybko" więc jakoś kiepska) dwulitrowej Coupety

szukałem jej kilka miesięcy aż na forum HC napisał do mnie jej poprzedni właściciel.. za dwa dni przyprowadziliśmy ją spod Lubina. To już drugi Hyundai pod domem. H-1 jeździ mój Ojciec, zakupiony także za moją namową

Inne auto nie wchodziło w grę
100% seria i już odpowiedni stan techniczny...

(po zakupie kpl. przegląd i wymiana kilku detali eksploatacyjnych – jest OK)
Nie będę się tutaj rozpisywał – opiszę nieco to autko w odpowiednim wątku.

