Kolejny problem w mojej madzi (po wymianie calego zawieszenia tylnego).
Otoz dzisiaj zdazylo mi sie ze wedrujac autkiem po ulicach zgasl mi silnik.
Szczescie ze przy malej predkosci i moglem wyhamowac (co nie jest latwe jak sie odetnie przy zgaszonym silniku wspomaganie kierownicy i hamulca). Pozniej nie moglem auta zapalic przez jakis czas... az za ktoryms razem odpalil i dojechalem do pracy.
Wracajac z pracy stalo sie to samo... znowu stoje na srodku drogi i nie moge odpalic.
Autko jezdzi tylko na gazie (odpalam na benzynie) i ma automatyczna skrzynie biegow.
Co moze byc przyczyna ? Czy moze byc to brak oleju ? (mozliwe ze jest go za malo.. ale kontrolki nic nie wskazuja wiec nie chce "dolewac" na pale).
Czy moze to zmiana gazu ? (zmienilem ostatnio stacje na ktorej tankuje).
Pomozcie prosze (bo moj mechanik wyjechal na urlop a nie chce odstawiac na razie do kogos innego – moze ktos mial podobny problem i wie o co biega).
Az strach pomyslec jak mi silnik zgasnie przy predkosci 120 km/h przed swiatlami
Czekam ... prosze o odpowiedz....