Witam nadeszła pora wymiany klocków na tylnej osi mojej mazdy.
Postanowiłem zrobić to sam i przy okazji pstrykłem kilka foto bo w temacie Rycerz
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... iana+tarcz
juz niewiele działa.Jednak informacje w nim zawarte okazały sie pomocne.
No to po koleji:
Zestaw tarcz – Sakura 55zł szt
Zestaw klocków -TRW 102zł po znizce w IC
Potrzebne narzędzia : smar miedziany,benzyna ekstrakcyjna,odrdzewiacz, klej do gwintów,klucz 10,14, papier scierny,pilnik, suwmiarka, linka,sruba m8,imbusy 4,5 no i oczywiscie młotek
Ściągamy koło i podkładamy dwa klocki aby auto nie wisiało na podnosniku.
Zacisk i wszystkie sruby które będziemy odkrecać:
1. śruba dolnego kołka (wykrecajac ja wychodzi cały kołek)
2. śruba pod która znajduje sie regulacja wysówu tłoka na klucz imbusowy
3. śruba mocujaca hamulec reczny
4,5 śruby mocujace część stałą zacisku
Odkrecamy linke hamulca recznego nr3, i ściągamy linkę z zaczepu.
Wykrecamy śrube nr 1 i wyciągamy dolny kołek z zacisku.Jeśli kołek górny nie jest zapieczony podnosząc zacisk do góry tak aby uwolnic klocki, sciagniemy całosc.Jeśli jest zapieczony uzywamy odrdzewiacza i udajemy sie po młotek bez którego sie nie obejdzie.Zbijamy zacisk z tłoczka tak jak to pokazał Rycerz
Warto podwiesić sobie zacisk na lince zeby nie przeszkadzał przy dalszych pracach.
Ściągamy klocki i sprezynki a pózniej część stała zacisku odkręcajac sruby 4 i 5.Taraz mozemy demontowac tarcze.
U mnie jedna strona poszła łatwo,druga napusciłem odrdzewiaczem i sciagłem za pomocą śruby.
Kołki które maja za zadanie odbicie/cofnięcie zacisku u mnie wygladały tak
![jeleń <jelen>](./images/smilies/jelen.gif)
:
Dolny był calkowicie skorodowany został wyczyszczony papierem sciernym,górny był ok nawte grama rdzy nie miał.
Z zacisku w którym chodza kołki wyciagłem dolna gume.Pod nią znajdowała sie rdza,i kołek miał przez to mniej miejsca na prawidłową prace.
Czyścimy pilnikiem.Gumę wkładamy na swoje miejsce.
Mechanik który robił mi przód,powiedział ze nie smaruje sie sie smarem miejsca styku gumy z jej siedzeniem.Ma to zapobiedz przesówaniu sie tej gumy i prawidłowej pracy kołka.
Wszystko wyczyszczone przystepujemy do składania.Tarcze myjemy benzyna (czytałem że maja być zabezpieczone smarem a nie były,profilaktycznie odtłusciłem)
Myjemy kołki i smarujemy smarem miedzianym.
Czyścimy dokładnie piaste z rdzy.Warto pozmarować ją smarem.Umożliwi to kiedys łatwiejsze ściągnięcie tarczy.
Zakładamy tarcze i kluczem imbusowym wkrecam tłok.
Zakładamy klocki i składamy zacisk.
Gwinty kołków smarujemy klejem zabezpieczającym przed odkręcaniem.W moim przypadku posmarowałem dolnu kołek bo górny nie był wykręcany.
NIe wiem na ile jest to konieczne ale kołki miały slad po takim kleju wiec zabezpieczyłem.
Gdy juz wszystko mamy srkęcone regulujemy połozenie tłoka.Ustawiamy go tak aby tarcze kręciły się swobodnie między klockami a przerwa byla jak najmniejsza.
Zakładamy linkę ręcznego i przykręcamy koło pamietajac o przykreaniu na krzyz,aby równo doćiagnac tarczę.
A teraz najlepszy widok.Patrząc z zewnatrz na stare tarcze wydawaly sie ok.Z jednej strony był zapieczony górny kołek i delikatnie podcierał tarcze.
Od początku (3 lata) nie przeglądałem hamulców.Na przeglądzie były sprawne,siła hamowania była w normie więc jezdziłem.
Teraz wiem że warto .NIe jest to jakięs trudne zadanie,a wiadomo sprawne hamulce = bezpieczeństwo.
Samo czyszczenie i smarowanie kołków pomoże zachować hamulce i zaciski w dobrej kondycji,jak równiez żywotność tarcz wzrośnie.
PS.Mam nadzieje że wszystko zrobiłem dobrze,ale jeśli ktos dopatrzył sie jakis bledów to pisać.
Wszystkie inne uwagi również mile widziane
![usmiech :)](./images/smilies/usmiech.GIF)