Aktualne ceny Pb/ON/LPG w Waszym mieście?
mam kumpla co jezdzi benzyniakiem i twierdzi ze gaz to jest do balonow :)
rano na Lukoil pod dworcem PKP w Radomiu:
ON: 3.56
rano na Lukoil pod dworcem PKP w Radomiu:
ON: 3.56
Ostatnio edytowano 25 maja 2009, 13:51 przez widmo82, łącznie edytowano 2 razy
-
Moderator "3BK" -Paweł
- Od: 26 paź 2008, 10:23
- Posty: 3601 (81/142)
- Skąd: Radom
- Auto: Mazda3 BK
była: 1,6 Y6 109KM 12.2006
jest: 2.0 LF 150KM 06.2008
Puhcio napisał(a):zasięg – 300 km
Taki zasięg jest trochę bez sera – duży udział procentowy w zasięgu mają wtedy dojazdy do stacji benzynowej
Na motocyklu zasięg 200km jest jeszcze do przyjęcia, bo się plecy rozporostuje i kask na chwilę zdejmie, ale w samochodzie tankować co 2-3h to trochę średnio...
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):Taki zasięg jest trochę bez sera – duży udział procentowy w zasięgu mają wtedy dojazdy do stacji benzynowej
Miałem taki w poprzednim Volvo, 280 – 350 km. Na autostradzie masakra.
Teraz na benzynie, przy autostradowej jeździe, mam około 700 km. Tak w sam raz
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Puhcio napisał(a):Bardzo mały bak masz, jaki zasięg – 300 km ? usmiech
Trochę źle napisałem. Miało być " bak do pełna" Nigdy nie jeżdżę do końca. Ale od całkowicie pustego nie wiele więcej.
Bak mam 48, wchodzi około 40. Ostatnie tankowanie 56 PLN / 1,5 litr= 37,3333 litra
brii napisał(a):Taki zasięg jest trochę bez sera – duży udział procentowy w zasięgu mają wtedy dojazdy do stacji benzynowej
Trochę się nudzi częste tankowanie. Ale stacji nie brakuje więc specjalnie do nich nie trzeba jeździć, tylko po drodze się tankuje
Na trasie butla starcza na jakieś 400 km, mnie starczy. na mieście bez znaczenia.
brii napisał(a):samochodzie tankować co 2-3h to trochę średnio...
Wiele tras nie robię więc. A na mieście średnio raz w tygodniu.
O autostradzie nie wspomnę
Lukano napisał(a):Wiele tras nie robię więc.
wiec... po co gazowac fure...?
---------
sq2jul napisał(a):CezaR83 napisał(a):Lukano napisał(a):Wiele tras nie robię więc.
wiec... po co gazowac fure...?
bo gaz jest tani?bo sie to oplaca?
Wyobraź sobie ze sie domyśliłem ze chodzi o taniość... ale bez przesady... na malych dystansach oszczędzać na paliwie...?
Najbardziej śmieszy mnie gazowanie duzych silników... od 2.0 Jak ktos cial miec sporą pojemność a teraz go nie stac na jeżdżenie to dziw bierze.... jak chciałem miec oszczędne auto to kupiłem na początku 1.2 w benz i tego tez nigdy nie chcialem gazować, ale rozumiem tych co mimo tego gazują małe silniki, bo szukają oszczędności dalej... ale tych "dużych" nigdy nie pojme...
Ostatnio edytowano 25 maja 2009, 13:43 przez CezaR83, łącznie edytowano 3 razy
CezaR83 napisał(a):Lukano napisał(a):Wiele tras nie robię więc.
wiec... po co gazowac fure...?
bo gaz jest tani?


brii napisał(a):ale w samochodzie tankować co 2-3h to trochę średnio...
Ale biorąc pod uwagę że po tych dwóch tankowaniach co 3 godziny zostaje ci na 2 kraty browara, to już nie jest tak średnio (i nie wyjeżdżaj z dieslem
CezaR83 napisał(a):na malych dystansach oszczędzać na paliwie...?
Robię około 15-20 tysięcy. Nie wiem czy to jest mało
CezaR83 napisał(a):Najbardziej śmieszy mnie gazowanie duzych silników.
A mnie śmieszy takie podejście
CezaR83 napisał(a):Jak ktos cial miec sporą pojemność a teraz go nie stac na jeżdżenie
A skąd te przypuszczenia ? mam 2,3 turbo, pierwszy rok na Pb i stac mnie było
CezaR83 napisał(a):ak chciałem miec oszczędne auto to kupiłem na początku 1.2 w benz
1,2 to jest silnik ? To jest zaliczka na silnik
mam silnik, mocny, szybki i do tego oszczędny. idealne połączenie.
CezaR83 napisał(a):ale tych "dużych" nigdy nie pojme... język
Ktoś chce miec duży silnik, w kosztach utrzymania małego. Proste jak budowa cepa. Co tu rozumieć, kto jeździ 2,3 nigdy nie wsiadzie do 1,2.
ja na przykład nie rozumiem kupowania nowego Diesla. A potem jazda 15-20 kkm rocznie po mieście. tego samochodu nie można gasić, żeby większy koszt się zwrócił, a gdzie tu zarobki.
Sokool napisał(a):(i nie wyjeżdżaj z dieslem język ).
Bo na nim wiele się nie zaoszczędzi
Ale może już byśmy wrócili do tematu, bo raczej nikt nikogo nie przekona.
CezaR83 napisał(a):ale tych "dużych" nigdy nie pojme...
Użytkownik "dizla" nigdy tego nie pojmie
Chodzi o to, że mając duży silnik ma się pewien komfort i dynamikę a dlaczego nie połączyć tego z oszczędnością ?
Lukano napisał(a):Trochę się nudzi częste tankowanie. Ale stacji nie brakuje więc specjalnie do nich nie trzeba jeździć, tylko po drodze się tankuje
Na trasie butla starcza na jakieś 400 km, mnie starczy. na mieście bez znaczenia.
W sumie 400km to już do zniesienia, ale mimo to na stacjach zazwyczaj jest jeden dystrybutor z gazem i kolejka do niego na kilka samochodów – znajomy często czeka masakrycznie długo...
Sokool napisał(a):Ale biorąc pod uwagę że po tych dwóch tankowaniach co 3 godziny zostaje ci na 2 kraty browara, to już nie jest tak średnio
To jest zarąbista sprawa
Sokool napisał(a):(i nie wyjeżdżaj z dieslem ).
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
CezaR83 napisał(a):Lukano napisał(a):Wiele tras nie robię więc.
wiec... po co gazowac fure...?
---------sq2jul napisał(a):CezaR83 napisał(a):Lukano napisał(a):Wiele tras nie robię więc.
wiec... po co gazowac fure...?
bo gaz jest tani?bo sie to oplaca?
Wyobraź sobie ze sie domyśliłem ze chodzi o taniość... ale bez przesady... na malych dystansach oszczędzać na paliwie...?
Jasne, ze tak – przy obecnych cenach pb95 wystarczy okolo 15k km, aby zwrocila sie instalacja gazowa.
CezaR83 napisał(a):Najbardziej śmieszy mnie gazowanie duzych silników... od 2.0 Jak ktos cial miec sporą pojemność a teraz go nie stac na jeżdżenie to dziw bierze....
stac mnie – po zakupie xedosa zrobilem 17k km przez 8 miesiecy na pb95 i jedyne co zauwazylem to to, ze jestem biedniejszy o kilka tysiecy zlotych, ktore z powodzeniem moglbym przeznaczyc na inne cele. Pluje sobie w brode, ze nie zalozylem instalacji LPG zaraz po zakupie auta, bo w obecnej chwili juz bym na tym zarabial. No ale Ciebie stac na pb i lubisz rozrzucac pieniadze na ulicy...

CezaR83 napisał(a):jak chciałem miec oszczędne auto to kupiłem na początku 1.2 w benz i tego tez nigdy nie chcialem gazować, ale rozumiem tych co mimo tego gazują małe silniki, bo szukają oszczędności dalej... ale tych "dużych" nigdy nie pojme...
a ja chcialem miec auto z w miare przyzwoitymi osiagami – i mam. Jednak dalej nie zmienia to faktu, ze mozna jezdzic tak samo na LPG jak i PB – bez szkody dla silnika, miec te same osiagi i placic ponad polowe mniej. Wiec po co przeplacac? Ale Ty widze, wolisz wyjsc na ulice i rozrzucac pieniadze do okola siebie
Dajcie spokoj, znow temat gaz/benzyna/diesel – przeciez wiadomo i tak ze diesel najlepsiejszy
Skonczcie z tym OT 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Spoko juz kłócił sie nie bede.... nawet nie zacząłem to było tylko moje stanowisko w tej sprawie.
jakby tak było to juz dawno producenci ze spalinówek przeszliby na silniki gazowe (jesli ktokolwiek podjąłby sie tworzenia takiego silnika), jednak wybrali elektryke ktora teraz wchodzi...
Poza tym juz koniec OT
sq2jul napisał(a):Jednak dalej nie zmienia to faktu, ze mozna jezdzic tak samo na LPG jak i PB – bez szkody dla silnika
jakby tak było to juz dawno producenci ze spalinówek przeszliby na silniki gazowe (jesli ktokolwiek podjąłby sie tworzenia takiego silnika), jednak wybrali elektryke ktora teraz wchodzi...
Poza tym juz koniec OT
Ostatnio edytowano 25 maja 2009, 15:34 przez CezaR83, łącznie edytowano 2 razy
Najbardziej ekonomiczna jest energia JĄDROWA z energii dostepnych w poruszajacych sie jednostkach (okrety podwodne, lodolamacze itp), zeby juz definitywnie zakonczyc glupie przekomarzanie sie 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 11 gości