Problem z wypalaniem DPF – filtr cząstek stałych
Ja zatankwalem nowego Shela,weszlo mi do zbiornika 25 litrow czyli okolo 40 litrow mialem starego paliwa Ultimate.Niestety nie zauwazylem zadnej roznicy(podobnie jak nie zauwazylem roznicy pomiedzy zwykla ropka a Ultimate).Moze jak zatankuje pelen zbiornik to ocena bedzie bardziej wiarygodna.Dobra konczmy juz z tym DPF bo w najlepszym razie pokolocimy sie na amen 
- Od: 13 mar 2009, 13:03
- Posty: 64
- Skąd: Bielsko-Biala
- Auto: Mazda 6 2,0 MZR-CD 140 KM 2008
Sorry za offtop ale korzystając z tego że Myjk często sie tu pokazujesz a z tego co kojarze jesteś z wawy pytanko do ciebie- do którego ASO jeździsz na przeglądy, wróciłem właśnie wczoraj z Auto Księżyno i zciachali ze mnie 1400zł Wymiana filtrów,płynów, oleju, klocków hamulcowych-nie za dużo???
Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006
- Od: 19 gru 2008, 15:48
- Posty: 98
- Skąd: Łochów
- Auto: Mazda 5 MZR-CD 2.0 143KM 2006r
napiszcie jaka macie metode sprawdzania poziomu oleju, u mnie gniazdo bagnetu jest powywijane jak S, i wyciagajac bagnet zawsze mam pomazany ze nie widze dokladnie poziomu, sprawdzacie na zimnym, ceplym po jakims okreslonym czasie?
W mojej M6 zaobserwowalem, ze tylko jedna metoda dziala naprawde dobrze (abstrahujac od tego, ze kazdy zdrowy mechanik niemazdziany popukalby mi sie w czolo jakby to uslyszal):
Stawiasz Mazde na noc, rano przychodzisz, wyjmujesz bagnet i OD RAZU patrzysz (bez wycierania i wkladania jeszcze raz) – wiem, zupelnie inaczej niz w innych samochodach, ale tylko wtedy silnik Mazdy Ci bagnetu nie zachlapie – nie wiem dlaczego to robi, ale mi sie to osobiscie nie podoba – straszny tam burdel sie musi odbywac w trakcie pracy – inne samochody tak nie robia
.
Owszem, jest tez druga metoda – wytrzec, wlozyc, wyjac i patrzec, ale wtedy musisz miec dobre wyczucie zeby oddzielic czesc "pomazana" od "calkowicie zalanej", a co wiecej, patrzec tylko na jedna strone, ta na ktorej poziom jest nizszy, bo z tej drugiej jest pomazany bagnet az do maksa prawie tak jakby lekko lezal w misce, a z tego co widzialem w ogole nie lezy (kat jakies 15-20 st).
Mazda to ciapa. Po bagnecie ciapie (czy moze po jego prowadnicy/dziurze
).
A, jeszcze drobiazg – nawet jak odczekasz godzine po wylaczeniu silnika to nadal g... zobaczysz. Noc jak nic jest potrzebna tej mieszance oleju z paliwem zeby splynac z "kapilary" bagnetowej do michy. Tak ze nawet sie nie ludz
PS. No co, lubie moja Mazde, ale wad ukrywal nie bede
Pod maska wydaje sie klekotac coraz bardziej, a i klima jakos kilka sekund tylko spreza a pozniej odpoczywa kilkanascie i tak w kolo Macieju... tez troche podejrzane
Moze wieczorem uznaje ze nie jest az tak potrzebna, ale skoro ustawilem 15 st. to powinna mrozic az milo... A DPF malo mnie dzis nie zamordowal – pol godziny sie wypalal przy jezdzie 2500-3000 obr na tempomacie i NIC! dopiero jak depnalem mocno i pozniej minute utrzymywalem obroty pow 3000 to sie uspokoil. BADZIEWIE.
Stawiasz Mazde na noc, rano przychodzisz, wyjmujesz bagnet i OD RAZU patrzysz (bez wycierania i wkladania jeszcze raz) – wiem, zupelnie inaczej niz w innych samochodach, ale tylko wtedy silnik Mazdy Ci bagnetu nie zachlapie – nie wiem dlaczego to robi, ale mi sie to osobiscie nie podoba – straszny tam burdel sie musi odbywac w trakcie pracy – inne samochody tak nie robia
Owszem, jest tez druga metoda – wytrzec, wlozyc, wyjac i patrzec, ale wtedy musisz miec dobre wyczucie zeby oddzielic czesc "pomazana" od "calkowicie zalanej", a co wiecej, patrzec tylko na jedna strone, ta na ktorej poziom jest nizszy, bo z tej drugiej jest pomazany bagnet az do maksa prawie tak jakby lekko lezal w misce, a z tego co widzialem w ogole nie lezy (kat jakies 15-20 st).
Mazda to ciapa. Po bagnecie ciapie (czy moze po jego prowadnicy/dziurze
A, jeszcze drobiazg – nawet jak odczekasz godzine po wylaczeniu silnika to nadal g... zobaczysz. Noc jak nic jest potrzebna tej mieszance oleju z paliwem zeby splynac z "kapilary" bagnetowej do michy. Tak ze nawet sie nie ludz
PS. No co, lubie moja Mazde, ale wad ukrywal nie bede
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):klima jakos kilka sekund tylko spreza a pozniej odpoczywa kilkanascie i tak w kolo Macieju... tez troche podejrzane język Moze wieczorem uznaje ze nie jest az tak potrzebna, ale skoro ustawilem 15 st. to powinna mrozic az milo...
w trybie ECO?
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
W obu trybach – przestawialem, ale jakos niewiele pomoglo. W nieECO to chyba nawet rzadziej sie wlaczala.... juz nie pamietam bo to wczoraj na "zaspanego" robilem 
Zaufany warsztat: www.mazvagtech.pl
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
Z władzą nie polemizuję – i tak zawsze ma rację.
Mapy EU wschodnia i zachodnia 2010r do oryginalnej nawigacji Mazdy po liftingu
Najniższe notowane spalanie 5.2L, średnie 8L, maksymalne 12L.
krzych napisał(a):W obu trybach – przestawialem, ale jakos niewiele pomoglo. W nieECO to chyba nawet rzadziej sie wlaczala.... juz nie pamietam bo to wczoraj na "zaspanego" robilem
znaczy się, sprawdź układ
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
krzych napisał(a):a i klima jakos kilka sekund tylko spreza a pozniej odpoczywa kilkanascie i tak w kolo Macieju...
Znaczy chodzi Ci o to, że się "szum" załącza? To jest normalne zachowanie – to tylko wentylator klimy – a to nie jest tożsame ze sprężarką. Sprężarka, jeśli klima jest załączona, działa cały czas. W trybie ECO jest załączana w zależności od potrzeb i obciążenia silnika.
Pozdor Myjk
krzych napisał(a):Stawiasz Mazde na noc, rano przychodzisz, wyjmujesz bagnet i OD RAZU patrzysz (bez wycierania i wkladania jeszcze raz) – wiem, zupelnie inaczej niz w innych samochodach
Dokładnie tak samo robię u siebie. Taki poniedziałkowy rytuał
- Od: 1 kwi 2008, 22:12
- Posty: 629
- Skąd: Będzin
- Auto: Mazda 3, 2.0 diesel
kulca napisał(a):nie mow ze wyciagasz bagnet, czyscisz go, wkladasz i po wyjeciu masz idealnie wskazany poziom...
Od spodu jest zapaprany na całej długości, ale z frontu da się spokojnie odczytać poziom.
Zrobić Ci fotkę jutro po dojeździe do pracy?
PS może go "do góry nogami" wkładacie...
Pozdor Myjk
Myjk napisał(a):kulca napisał(a):zrob, tylko zeby bylo widac dobrze :p
OK, tylko będę musiał poprosić koleżankę, żeby mi potrzymała bagnet...
PS o wiem, jej zlecę sprawdzenie oleju
żeby Ci uszczelka na głowicy wytrzymała
- Od: 31 gru 2007, 16:39
- Posty: 527
- Skąd: Olsztyn
- Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM
Yapa napisał(a):żeby Ci uszczelka na głowicy wytrzymała
ROTFL
Musiałem sobie radzić sam.
kulca napisał(a):zrob, tylko zeby bylo widac dobrze :p
Proszę. Pomiar dokonany po przejechaniu 35 km w cyklu mieszanym w Wawie.
Odmierzałem w 5-8 minut po zgaszeniu silnika... musiałem skoczyć po aparat.

Ostatnio edytowano 28 kwi 2009, 08:14 przez Myjk, łącznie edytowano 1 raz
Pozdor Myjk
Myjk Jestes zaj....koles
Mnie tylko zastanawia jak mozesz miec tak malo oleju(mieszanki olejowo-paliwowej)w silniku
Ja mam zawsze pod sam "x" 
- Od: 13 mar 2009, 13:03
- Posty: 64
- Skąd: Bielsko-Biala
- Auto: Mazda 6 2,0 MZR-CD 140 KM 2008
krzysiekk38 napisał(a):Myjk Jestes zaj....koles
Spokojnie, to było tylko zwykłe mierzenie poziomu oleju
krzysiekk38 napisał(a):Mnie tylko zastanawia jak mozesz miec tak malo oleju(mieszanki olejowo-paliwowej)w silniku usmiech Ja mam zawsze pod sam "x"
W pewnym momencie po wymianie miałem już 1/3. Wtedy wróciłem do metody podwyższonych obrotów.
Spalanie wychodzi takie samo 8,2 – 8,5 (ostatnio nawet zszedłem do 8), no i jednak spada poziom ON w oleju
dzięki podwyższeniu temperatury silnika. Oczywiście podwyższanie obrotów ma sens jedynie w mieście
i cyklu mieszanym z przewagą miasta. W trasie jeżdżę normalnie, przy najlepszym stosunku momentu
obrotowego do mocy silnika, tj. 2000-2200 obr.
Pozdor Myjk
miarodajny odczyt poziomu oleju z bagnetu to problem nie tylko mazdy ja spotkalem sie z wieloma glupszymi rozwiazaniami ktore potrafia zirytowac jeszcze bardziej.
Jakby nie bylo jest na to pewne rozwiazanie, w jednym przypadku (nie pamietam w jakim modelu auta) postanowilem prostym sposobem
naprawic problem przez skrecenie w imadle dolnej czesci bagnetu tej ponizej "L" o 90 stopni w stosunku do pozostalej reszty i powiem wam ze za kazdym razem po tym skomplikowanym zabiegu poziom oleju byl w 100% bezbledny gdyz scianki bagnetu nie dotykaly prowadnicy
w miejscu odczytu.
Jakby nie bylo jest na to pewne rozwiazanie, w jednym przypadku (nie pamietam w jakim modelu auta) postanowilem prostym sposobem


- Od: 25 sty 2009, 20:04
- Posty: 28
- Skąd: Manchester
- Auto: MAZDA6 TD 143,2006r
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 3 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6