Domowy tuning Mazdy 323F BG GT – kompresor str. 11

[jackkpl]

hehe,
myślałem, że już zapomniałeś o tym temacie

Zapomniec nie zapomnialem, ale bez sensu pisac o niczym (od dluzszego czasu zadnych zmian ani poprawek nie robilem). Jak zrobie cos nowego (np. dojdzie kolektor, albo porting glowicy) to napewno tutaj to opisze .

[jackkpl]

Ostatnio zrobilem upgrade firmware-u w ecu masterze i troche przestawilem zaplon. Cofnalem go na aparacie oraz wyczyscilem mapy opoznienia.Aparat zostawilem na okolo 6 st przyspieszony w stosunku do ustawienia fabrycznego. Na benzynie slychac ewidentne spalanie stukowe, natomiast na LPG nic nie stuka i auto stalo sie duzo zwawsze, szczegolnie przy nizszych obrotach. Wniosek z tego taki, ze LPG naprawde ma duzo wieksza liczbe oktanowa. Mozna poeksperymentowac , ale radze wtedy nie cisnac na benzynie (w jezdzie miejskiej spalanie stukowe nie przeszkadza, problem jest gdy to wystepuje przy pelnym otwarciu przepustnicy, gdyz wtedy cisnienie w cylindrze jest najwieksze i moze cos uszkodzic).

[Radek89]

No z tym ze pociśnij raz na benzynie o 1 RPM za wysoko i nieszczęście murowane, spalanie stukowe to zawsze wielkie ryzyko niezaleznie od obrotów – możesz kiedyś trafic na gorszą dostawę paliwa ( mniej oktanów ) i wtedy trochę możesz lipy narobić, ;/ Ja bym się zastanowił nad taka opcją

[jackkpl]

No z tym ze pociśnij raz na benzynie o 1 RPM za wysoko i nieszczęście murowane, spalanie stukowe to zawsze wielkie ryzyko niezaleznie od obrotów – możesz kiedyś trafic na gorszą dostawę paliwa ( mniej oktanów ) i wtedy trochę możesz lipy narobić, ;/ Ja bym się zastanowił nad taka opcją

Jakis czas temu tez mi sie tak wydawalo, ze spalanie stukowe to jakas tragedia. Problemem jest wtedy, gdy jedziesz przez godzine na pelnym gazie. Natomiast gdy wiesz, czego sie spodziewac i jak sie z tym obchodzic, to nic nie zepsujesz. U siebie przez ponad 1 miesiac jezdzilem na spalaniu stukowym, gdy zdemontowalem mikser gazu. Wtedy jeszcze nic nie mialem grzebane (tzn sam nie zdazylem nagrzebac) i nie wiedzialem , co to za "pyrkanie". Poza tym nawet w nowych silnikach z czujnikiem spalania stukowego moze sie to zdazyc, gdyz czujnik dziala tylko w pewnym zakresie obrotow.

[Lukano]

natomiast na LPG nic nie stuka i auto stalo sie duzo zwawsze, szczegolnie przy nizszych obrotach. Wniosek z tego taki, ze LPG naprawde ma duzo wieksza liczbe oktanowa.

LPG ma 100 oktanów. Większej niż te śmieszne V Rejsing i inne gady

w jezdzie miejskiej spalanie stukowe nie przeszkadza

Z tym bym się nie zgodził. też przeszkadza, tylko dłużej na tym pojeździsz Ale panewki i reszta i tak są mocniej obciążone

U siebie przez ponad 1 miesiac jezdzilem na spalaniu stukowym

Może i nie widać tego, ale silnik i tak to odczuje Wcześniej czy później.

[Radek89]

Dokładnie. W najlepszym wypadku później. Ale tak jak mówię, wlejesz niskooktanowego shitu i nawet się nie spostrzeżesz a ,, korbowody wypadną Ci miską olejową " :D No ale oby nie ...

[jackkpl]

Jakos nadal mi sie nie wydaje,ze macie racje. Juz niejednokrotnie spotkalem sie z opisem w ksiazce PRODUCENTA samochodu (szczegolnie tych starszych) ze spalanie stukowe moze wystepowac w letnie dni przy zlym paliwie, jak przyspiesza sie na zbyt wysokim biegu. Rozwiazaniem nie jest kombinacja przy aparacie,a po prostu redukcja na nizszy bieg. Inne zrodla mowia,ze jesli stukanie jest tylko podczas przyspieszania, to tez silnik od razu od tego nie wybuchnie, bo przyspiesza sie 15-20 sek, a pozniej zwalnia lub utrzymuje predkosc. Nie twierdze,ze spalanie stukowe odmlodzi silnik, ale krotkotrwale spalanie stukowe absolutnie nie szkodzi. No ale kazdy ma swoje doswiadczenia

[Lukano]

Jakos nadal mi sie nie wydaje,ze macie racje

jackkpl wiesz Twoja mazda, twój silnik, testuj jak masz okazje. A reszte co napisałeś to wypisz wymaluj instrukcja Fiata 125 którego kiedys miałem i tam tak było wypisane w książce
silnik mazdy jest troszeczkę bardziej wrazliwy. Nikt nie napisał, że wybuchnie, ale jak chcesz jeszcze trochę nim pojeździć to spalanie stukowe lepiej testuj na innym
No i nie do końca jest prawda, ze zwiększenie prędkości obrotowej niweluje spalanie stukowe, nie zawsze. Wtedy też może ono występować, tylko tego nie czujesz. i jeszcze raz napiszę, rozmawiamy o nowoczesnych silnikach za jaki uważam 1,8 DOHC mazdy a nie 1,5 FSO.

[jackkpl]

Jakos nadal mi sie nie wydaje,ze macie racje

jackkpl wiesz Twoja mazda, twój silnik, testuj jak masz okazje. A reszte co napisałeś to wypisz wymaluj instrukcja Fiata 125 którego kiedys miałem i tam tak było wypisane w książce
silnik mazdy jest troszeczkę bardziej wrazliwy. Nikt nie napisał, że wybuchnie, ale jak chcesz jeszcze trochę nim pojeździć to spalanie stukowe lepiej testuj na innym
No i nie do końca jest prawda, ze zwiększenie prędkości obrotowej niweluje spalanie stukowe, nie zawsze. Wtedy też może ono występować, tylko tego nie czujesz. i jeszcze raz napiszę, rozmawiamy o nowoczesnych silnikach za jaki uważam 1,8 DOHC mazdy a nie 1,5 FSO.

Skoro nasze silniki sa bardziej wrazliwe, to dlaczego wersja 1.8 turbo ma czujnik spalania stukowego, a 1.8 dohc (najmocniejsza jednostka wolnossaca w 323F BG) tego nie ma?

Troche tez odbieglismy od tematu, bo tutaj mowa jest o wyskakujacych korbach i plynacych tlokach, a ja przeciez ciagle pisze o zmianie zaplonu o zaledwie pare stopni.

To, o czym ja pisze robia komputery w nowoczesnych silnikach (np VW FSI), gdzie na wysokooktanowej benzynie silnik ma wiekszy moment obrotowy, niz katalogowo (testy w TVN Turbo). Zaplon jest przyspieszany, jesli czujnik wyslucha spalanie stukowe, to mowi komputerowi – opoznij zaplon. TO samo moze zrobic ROZSADNY czlowiek, ktory swiadom jest skutkow dlugotrwalego spalania stukowego – przyspiesz zaplon o 2-3st, pojezdzij i posluchaj, jak cyka to wroc.

Na tym chyba zakoncze rozmowe, bo chyba ani ja Was, ani Wy mnie nie przekonacie do wlasnych pogladow . Moj silnik ,moj problem – jak padnie to napewno dam Wam znac, ze mieliscie racje.

[Lukano]

Moj silnik ,moj problem – jak padnie to napewno dam Wam znac, ze mieliscie racje.

Właśnie Ale raczej nas nie zawiadomisz, bo zapomnisz. Takie coś ma wpływ, ale po wielu kilometrach Ja nie pisałem o latających tłokach. Przy delikatnym dostają panewki.
Ale koniec tego tematu
Zmiana zapłonu na gazie moim zdaniem ma sens. Tak jak piszesz w niektórych samochodach jest on przyspieszony. A w odpowiednich warunkach, coś tam pomoże.

[jackkpl]

W koncu podjalem meska decyzje, ze czas zabrac sie za glowice w moim aucie. Planuje wyszlifowac i wypolerowac glowice oraz kolektor ssacy. Jak cos bedzie nie tak z glowica (wypalone gniazda, uszkodzone zawory) to od razu sie to wszystko wymieni. W tym tygodniu powinienem miec juz wszystko, co jest mi w tym celu potrzebne. narazie mam szlifierke z odpowiednimi koncowkami oraz reczna docieraczke zaworow. W drodze jest komplet uszczelek silnika oraz pasta do docierania zaworow.




Po tym zabiegu mazda dostanie jeszcze map sensor zamiast fabrycznej przeplywki oraz teflonowa uszczelke miedzy kolektor ssacy a glowice. Ze wszystkim chce sie uporac do konca czerwca, o efektach bede informowal na biezaco .

Update:

Kolejna dostawa czesci i narzedzi:



TO na dole po lewej to map sensor motoroli , to po prawej to magnes, ktorego zawsze mi brakowalo w warsztacie . Komplet uszczelek jest mega duzy, polowy z nich nie potrafie zlokalizowac w silniku. Koszt z wysylka 348zl .

Update2:

Zrobilem pierwsza przymiarke do uszczelki kolektora ssacego. Teflon 3mm jest calkiem gruby, ale daje sie ciac ostrym nozem. W zasadzie nawiercanie wietrlem (szybko sie nagrzewa i zaczyna topic teflon) + ciecie nozem powinno wystarczyc ,aby dociac uszczelke pod wymiar. Oto efekty 1h majsterkowania:



Uszczelke poprawie, jak juz bedzie siedziala na kolektorze.

[Pabllo]

ciekaw jestem rezultatów:)

[jackkpl]

Mala aktualizacja – zdjecie brakujacego sprzetu , czyli sciagacz zaworow glowicy. Cale szczescie sa w Gdansku ludzie, ktorzy chetnie pozyczaja taki sprzet . Dzieki temu mam 160zl w kieszeni.



Piatek 22-5-2009:

Tak zupelnie spontanicznie kupilem manometr do pomiaru ciesnienia sprezania. Wyniki:

Cylinder 1 : 14.4
Cylinder 2 : 12.8
Cylinder 3 : 13.0
Cylinder 4 : 14.0

Dla 1 i 2 cylindra pomiar wykonany byl 2 krotnie (duza roznica, a mierzylem je na poczatku). Wyniki wychodzily +-0.2 (skala jest co 0.5, ale mozna na oko przyblizac).

Ksiazka mowi o wyniku 13.8 jako nowy, a 10.0 dyskwalifikuje silnik i trzeba go remontowac.

[check]

też się teraz bawię z głowicą w Civic'u i ogólnie to jest niezła jazda O ile mm bedziesz planował głowicę ? I w rezultacie jakie masz mieć CR ? Kanały będziesz rozwiercał i zmieniał kąty zaworów ?

[Jacek176]

Powiem tak: wyniki rewelacyjne. Wręcz aż zbyt optymistyczne. Skąd w seryjnym silniku z przebiegiem 220tys. km ciśnienie sprężania większe od nominalnego??
Tylko pozazdrościć

[jackkpl]

Powiem tak: wyniki rewelacyjne. Wręcz aż zbyt optymistyczne. Skąd w seryjnym silniku z przebiegiem 220tys. km ciśnienie sprężania większe od nominalnego??
Tylko pozazdrościć

No coz, jest kilka mozliwosci – najprostsza to blad urzadzenia pomiarowego. ALe dzis jeszcze zdazylem zmierzyc u kolegi silnik w civicu, ktory teoretycznie powinien miec 11.7:1 (1.6 sohc nagmyrane, podmieniane korby , tloki i glowice). U niego zmierzylo 12,5 w 4 garach...

A u mnie cisnienie to moze kwestia kuracji odmladzajacej na LPG ?

kamilgt – zadnych katow nie bede zmienial, zrobie tylko porzadek z kanalami w glowicy (nadlewy i inne gowna pozostawione przez fabryke). Srednicy kanalo tez nie bede zmienial (no moze minimalnie, bo szlifowanie zawsze cos tam materialu zbierze). Po tym wszsytkim dopasuje kolektory do glowicy i uszczelki (zeby byly takie same rozmiary). Na koniec planowanie – ile ? Z przyblizonych obliczen wynika, ze 1mm powinno dac sprezanie wieksze o prawie 1 atmosfere, ale mysle,ze splanuje cos w granicach 0,5-0,75mm. Musze jeszcze zrobic pomiary ile miejsca jest miedzy zaworem a tlokiem przy TDC i wysunietym zaworze. Chce nadal zachowac bezkolizyjnosc silnika na wypadek, jakby mialo sie cos zepsuc. Jutro zabieram sie za robote, mam nadzieje,ze chociaz zdejme glowice i uda mi sie zaczac obrobke kolektora. Zaczynam od kolektora, bo na nim bede trenowal – on wybaczy drobne bledy, a glowica juz nie .

Mam nadzieje,ze wieczorem bede jeszcze w stanie wrzucic pare fotek z prac.

Update :

Zdemontowalem wszystko , co mialem zdemontowac. Dobra rada, kolektor wydechowy trzeba zdjac najpierw, a nie razem z glowica, jak mowi ksiazka. No chyba ,ze ktos ma lape jak pudzian .

Aha, jeszcze jedno. Pomierzylem ile wglebienia jest w tloku pod zawor ssacy, a na ile wystaje zawor z glowicy. Obie wartosci sa rowne i wynosza 4mm. Tlok swoja zewnetrzna powierzchnia dochodzi do skraju bloku (jest na rowno), wiec defacto miedzy zaworem a tlokiem jest tyle odstepu, ile grubosci ma uszczelka. Zmierzylem stara uszczelke i po scisnieciu jej suwmiarka ma 1mm. Mysle, ze 0,25 lub 0.5mm planowania to maks, na jaki sie porwe. Wiecej nie bede kombinowal. Oryginalnie silnik jest bezkolizyjny, wiec mozna rwac paski


Update :

A tutaj fotorelacja z prac weekendowych:

Dobieram sie do rozrzadu


Odkrecona glowica (ale jeszcze nie zdjeta):



A tu juz bez glowicy



Glowica czeka na swoja kolej:



Pare przypadkowych ofiar przy sciaganiu glowicy:



GLowica z kolektorem (troche to wazy):



Polowa zaworow zdjeta:



A teraz druga polowa:



Kanaly dolotowe prosto z fabryki:





Wydechowe tez prawie idealne



Pierwsze proby szlifowania kanalow:

[jackkpl]

Z dzisiejszego dnia (poniedzialek) tylko 2 fotki. Dokonczylem robic kanaly wydechowe (troche lepiej wykonczone, niz ssace) i oczyscilem zawory. Udalo mi sie tez je dotrzec. Wstepnie oczyscilem blok z pozostalosci po starej uszczelce i to by bylo na tyle. Taka robota przy glowicy to jednak 3-4 dni wyjete z zycia, oby byl jakis efekt

[check]

tłoki z wyglądu takie same jak u mnie w civic'u he he

Taka robota przy glowicy to jednak 3-4 dni wyjete z zycia, oby byl jakis efekt

ja już tydzień się bawię i jeszcze drugie tyle przede mną pracy Ciachaj ją 0,5mm bo mniej to nie warto Też jestem bardzo ciekawy efektów, mam nadzieję że bedziesz mógł je zweryfikować jakoś

[jackkpl]

tłoki z wyglądu takie same jak u mnie w civic'u he he

Taka robota przy glowicy to jednak 3-4 dni wyjete z zycia, oby byl jakis efekt

ja już tydzień się bawię i jeszcze drugie tyle przede mną pracy Ciachaj ją 0,5mm bo mniej to nie warto Też jestem bardzo ciekawy efektów, mam nadzieję że bedziesz mógł je zweryfikować jakoś

Zweryfikowac tylko tak, ile koni bedzie po tym zabniegu. Ile bylo przed to tylko przypuszczenia (~130-135) na podstawie czasu 1/4 i 0-100. No ale moge porownac ECU masterem , wyniki moga nie byc do konca prawdziwe,ale roznica miedzy przed i po jest miarodajna (ile %).

[Jacek176]

Ile bylo przed to tylko przypuszczenia (~130-135)

Myślisz, że mikser zabierał aż 25-30KM? Bo z tego co pamiętam to z instalacją LPG wypluła ci 105KM na hamowni.