Naprawa przepływomierza B577 (626 GE FS)

Postprzez Grzyby » 20 lut 2008, 00:25

Szmalu napisał(a):Jeśli ktoś jest zainteresowany sprawą to chętnie opiszę.

jak już zacząłeś się chwalić to napisz tutaj wszystkim :)

Napisz jeszcze jak auto reaguje na gaz na różnych obrotach i pod dużym obciążeniem (typu gwałtowne przyspieszanie itp)
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez kierownik » 20 lut 2008, 00:44

Szmalu
opisz tutaj :)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Szmalu » 20 lut 2008, 01:22

Wrażenia opisze jutro jak nią trochę pojeżdżę;)... a co do samej naprawy to tak:
Zaznaczę jeszcze ze mam zamontowane zabezpieczenie które niby ma zamykać tunel powietrza nie pozwalając na cofki...niestety g... to dalo;)

Potrzebne:
Lutownica + trochę cyny
Opornik drutowy (mój był akurat w ceramicznej obudowie... i to dosyć sporych rozmiarów-jak na opornik) 10KOHM 5W

Jeśli wyciągnięcie przepływomierza z układu dolotowego, to nie żadna filozofia (wyciągamy razem z obudową filtra powietrza (oczywiście rozłączając kable;) )..potem od niej po prostu go odkręcamy (nie próbować inaczej, bo żeby go włożyć z powrotem i tak będziemy musieli ściągnąć obudowę filtra)...tak już rozebranie samego przepływomierza to pewne wyzwanie. Nie wiem czy komuś udało się wlutować w miejsce wyrwanej blaszki jakiś opornik, ale jak dla mnie, to jest tam stanowczo za mało miejsca żeby posługiwać się lutownicą. Dlatego postanowiłem dostać się tam z drugiej strony...

Najpierw musimy się dobrze nagimnastykować, żeby podważyć wieczko przykrywające całą elektronikę (jest mocno przyklejone)... gdy nam w końcu się uda musimy odkręcić 2 śruby mocujące metalową osłonę płytki drukowanej a następnie kolejne dwie (jedna znajduje się w rogu który przykrywała osłona, a druga w przeciwnym.)

Teraz bierzemy do ręki lutownice i za jej pomocą anulujemy połączenie płytki z gniazdem zewnętrznym – tym, od którego w poprzednim kroku odłączaliśmy kabel. (trzeba poluzować 3 luty koło siebie – jest to bardzo wyraźne także nawet bez zdjęcia będzie wiadomo o co chodzi...) Teraz możemy odsunąć płytkę na tyle na ile pozwala nam taśma łącząca ją z dolną płytką drukowaną.

Teraz nastąpi najtrudniejsze, bo musiałem wyciągnąć tą dolną płytkę (odkręcając przy tym jeszcze 2 śrubki)...a najgorsze było to, że nie wiedziałem jak to się skończy, bo nie chciała puścić. Myślałem, że jest to wina przyklejenia płytki do przepływomierza czymś przypominającym "płynny gwóźdź"... ale później okazało się że odrywając płytkę oderwałem ją również od jednego z elementów w środku przepływomierza...i od bolców które były połączone ze słynną platynową płytką (przynajmniej docelowo miały być).

Wy jednak nie musicie tego robić... bo składając to z powrotem miałem trochę problemów. – Starczy, że znajdziecie 2 punkty lutowania znajdujące się najbliżej środka tej płytki (DOLNEJ) i wlutujecie w nie przygotowany rezystor. (sorry ze nie zrobiłem fot)

Żeby złożyć przepływomierz do kupy należy wykonać czynności w odwrotnej kolejności. Swój musiałem owinąć taśmą izolacyjną, gdyż rozmiar rezystora trochę podniósł całą konstrukcją i wieczko się nie domykało...

Żeby włożyć przepływomierz z powrotem do obudowy filtra polecam uszczelkę (tą między filtrem a przepływką) nasmarować wcześniej mydłem... inaczej możemy mieć wielki problem z poskładaniem tego do kupy;).


EFEKT:
Pali za pierwszym razem.
(Wcześniej za ok 5...)


Jak już na początku pisałem – wrażenia z jazdy na benzynie i gazie opiszę jutro. (choć przypuszczam, że się nic nie zmieni...zależało mi głównie na odpalaniu, bo na gazie jeździł wcześniej bez zarzutu)
Początkujący
 
Od: 28 lis 2007, 11:19
Posty: 7
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 626 GE 94r 2.0i + Gaz

Postprzez Redoo » 20 lut 2008, 01:39

Szmalu ja bym bardzo prosił!!! moze podołam temu zadaniu ;)
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez kierownik » 20 lut 2008, 09:17

Szmalu
no nieźle – gratuluję.
u mnie próbowałem całą przepływkę zastąpić rezystorem, ale to nie działało, więc dałem sobie spokój. odpalał zawsze za drugim razem, więc nie najgorzej.
a błąd przepływki (lub inny ) nadal masz?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 18 gru 2005, 02:26
Posty: 2956 (3/4)
Skąd: Kraków
Auto: służbowe

Postprzez Szmalu » 20 lut 2008, 18:36

No... powiedzmy, że już po testach;) – właśnie wróciłem z pracy...
Więc tak jak przypuszczałem – nic ta zmiana nie zmieniła ani w jeździe na benzynce ani na gazie (jeździ jak jeździł).. przynajmniej nic na tyle widocznego, żebym w tak krótkim czasie zauważył. Jedyny problem jaki u mnie załatwiła cała przeróbka to odpalanie;) co mnie bardzo cieszy. Co do kodów błędów, to nie sprawdzałem jeszcze także nie mogę na razie nic powiedzieć.
Początkujący
 
Od: 28 lis 2007, 11:19
Posty: 7
Skąd: Kraków
Auto: Mazda 626 GE 94r 2.0i + Gaz

Postprzez szneider » 31 gru 2008, 17:25

Wczoraj udało mi się ozywić mój przepływomierz sposobem zamieszczonym na tym forum. Zrobiłem tak jak pisali poprzednicy, czyli wlutowałem do przepływomierza opornik 5W 10 kohm, który to wylutowałem ze starego skanera. Opornik był w obudowie ceramicznej, delikatnie ja usunąłem żeby był troche mniejszy. Efekt taki, że autko teraz odpala za każdym razem na benzynie jak przy sprawnym przepływomierzu. Wcześniej moja Madzia paliła na PB tylko rano jak była zimna, ale jak nie zajarała za pierwszym razem to juz była lipa, trzeba było przełaczać na gaz. Teraz jest ok, nie idzie na PB tak jak powinna, ale przynajmniej nie mam problemu z zapalaniem.
szneider
 

Postprzez szneider » 31 gru 2008, 17:29

Moja uwaga odnośnie rozbierania przepływomierza, żeby bez potrzeby nie wyjmować drugiej płytki zalanej w przepływomierzu, tylko wlutować ten opornik w środkowym miejscu płytki, jak najbliżej środka są dwa luty i do nich należy dolutować nasz rezystor. Próba jej wyciągnięcia może zakończyć się pęknięciem a i tak nic nam to nie da, że ja wyjmiemy bo takiego samego drucika i tak nie będziemy mieli zeby go wlutować w oryginalne miejsce.
szneider
 

Postprzez kzh600 » 4 sty 2009, 15:24

mozecie wstawić jakieś zdjęcia
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 lut 2006, 14:50
Posty: 106
Skąd: Siedlce
Auto: 626 GE DX 2.0i Cronos 95' LPG

Postprzez szneider » 4 sty 2009, 16:03

Niestety nie mam zdjęć, bardzo mi się spieszyło zeby to zrobić bo mialem wyjazd.
szneider
 

Postprzez Tygrysek21krk » 31 sty 2009, 18:40

drodzy koledzy dzis wlasnie zajalem sie robiorka moich trzech padnietych przeplywek tak z nudow mnie to zaciekawila co jest w srodku i na jednej calkowicie zmasakrowanej pokonalem bariere rozbiorki tego usrojstwa o dziwo przy jednej z przeplywek mowa o B577 zauwazylem ze precik przy wystrzale trzyma sie na jednym druciku a drugi drucik do czesci stalej prubowalem to metoda prob i bledow bo i tak mi niezalezalo jakos spoic te dwa elementy i nawet sie to udalo klejem do ogrzewania szyb czyli przewodzacym ale niestety nici z tego po podpieciu do samochodu zero reakcji natomiast jutro zabiore sie za prube wlutowania tego opornika 5W 10kohm poniewaz oczekuje kolejnej sprawnej przeplywki z tad moje pomysly
Forumowicz
 
Od: 14 mar 2006, 17:37
Posty: 101
Skąd: Kraków/Zakliczyn kolo Tarnowa
Auto: Mazda 626 2.0 GE + LPG

Postprzez plm » 27 mar 2009, 17:41

Witam.
Nie chcę zakładać nowego topicu.

Problem – moja madzia nie chce odpalać :( Znaczy odpala i zaraz gaśnie. Po odłączeniu przepływomierza odpala.

Czyżby przepływomierz umarł ?? Da się go jakoś naprawić ?? Jak go sprawdzić po wymontowaniu z autka ??

Mazda 626 GF 2.0i 16v + LPG

Z góry thx za wszystkie odp.

P.S. Proszę moderatora o zmianę nazwy tematu zgodnie z regulaminem gdyż ja nie mogę tego zrobić ;)
Forumowicz
 
Od: 20 mar 2008, 16:16
Posty: 32
Auto: Mazda 6 GG 1.8 120 KM 2003 r.

Postprzez Redoo » 28 mar 2009, 10:48

plm Pewnie padła ci przpływka ale poszukaj sobie na forum jest o tym sporo napisane.
Po wymontowaniu sprawdzasz ten drucik w srodku jak jest przerwany to kaplica co do naprawy jest temat ale nie wiem czy komuś udało sie naprawić przepływomierz.
Śmierć Jezdzi Szybko!!!My Jezdzimy Jeszcze Szybciej:)
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 cze 2004, 12:09
Posty: 1033
Skąd: Krakow
Auto: Mazda 626 GE 2.0 16v.LPG.

Postprzez plm » 28 mar 2009, 14:15

Redoo napisał(a):plm Pewnie padła ci przpływka ale poszukaj sobie na forum jest o tym sporo napisane.
Po wymontowaniu sprawdzasz ten drucik w srodku jak jest przerwany to kaplica co do naprawy jest temat ale nie wiem czy komuś udało sie naprawić przepływomierz.


są dwa druciki i oba są nie przerwane :) po odłączeniu przepływomierza auto chodzi ok.
Więc nie wiem sam co grane <glupek2>

P.S. szukajkę przewertowałem. Przydałoby się podmienić z innego FS'a i sprawdzić.
Jak ktoś ze świętokrzyskiego niech kliknie na PW.
Forumowicz
 
Od: 20 mar 2008, 16:16
Posty: 32
Auto: Mazda 6 GG 1.8 120 KM 2003 r.

Postprzez MazDarek » 29 mar 2009, 12:19

plm, łączę z podobnym (trochę bardziej rozbudowanym).
Pozdrawiam,
Darek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 25 gru 2004, 15:35
Posty: 1331 (0/1)
Skąd: Mazdowsze
Auto: DE ZJ

Postprzez chrupek » 13 lis 2009, 11:19

moim zdaniem szkoda czasu na te kombinacje skoro mozna ori kupic za 300 zl
Początkujący
 
Od: 6 kwi 2008, 21:33
Posty: 16
Skąd: gdansk
Auto: mazda 626 ge 1.8 95r

Postprzez mundi » 16 lut 2010, 18:00

cześć powiedzcie mi czy uszkodzona przepływka ma wpływ na wiekszę spalanie gazu bo komputer mi pokazuje błąd przepływki ale auto odpala normalnie na paliwie i na gazie
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 20 gru 2008, 16:40
Posty: 7
Skąd: Piotrków Trybunalski
Auto: 626 GE 1,8i Sedan '92+LPG

Postprzez bobi8652 » 23 mar 2010, 22:15

powiem tak w mazdzie 323f poszła mi przeplywka i nie bedzie chodził na bezynie nawet z odłonczoną z tego wzgledu ze przeplywka zasila pompke powyżej 3 tys obr dokladnie nie wiem ale wiem to ze załancza pompke przekreć zaplon z połącz we wtyczce 1 i 2 przewód a po tym usłyszys cykniecie i syczenie w silniku tak jak by było tloczone paliwo ??? powietrze ??? ale obstawiam bardzie na powierze dodatkowe w kolektor
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2009, 17:20
Posty: 33
Skąd: sieradz

Postprzez Grzyby » 23 mar 2010, 22:19

Jaką pompkę? Człowieku o czym Ty piszesz? Widziałeś kiedyś schemat elektryczny auta i jak jest podłączony przepływomierz?
Mocno wątpię.
Obrazek
d.pa
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 3 paź 2004, 23:09
Posty: 17087 (111/178)
Skąd: KIELCE
Auto: Peugeot 508 Hybrid4 '13
Suzuki Aerio 2.3l LPG '06
Renault Trafic 1.6 TT '16
Fiat Doblo 1.6 16V '01
Dacia DV 1.6 LPG '14
Fiat Ducato Pilote First 62A, 2.5TDI, '98
Burstner Amara 535TK

Postprzez bobi8652 » 23 mar 2010, 22:23

to jak wytłumaczysz to syczenie w silniku przy kolektorze w zawarciu 2 pierwszych kabli ????????????????????????????????????????????????????????????
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 kwi 2009, 17:20
Posty: 33
Skąd: sieradz

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6