czogoriemu chyba chodziło o Mnie
Sprzęgło – po wciśnięciu nie podnosi się
Jakiej firmy wysprzęglik kupić? bo zauważyłem, że mój cieknie i chcę go wymienić
W intercarsie widzę BGF, Herth+Buss Jakoparts, SANYCO, TRW..
TRW raczej odpada ze względu na swoją cenę...
W intercarsie widzę BGF, Herth+Buss Jakoparts, SANYCO, TRW..
TRW raczej odpada ze względu na swoją cenę...
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
z mojego nie leje się ale jest mokry i siłę ma naprawdę dużą
ale wolę to zrobić... a jaką mam pewność że ktoś mi nie sprzeda cieknącej używki...
- Od: 24 cze 2006, 20:21
- Posty: 3953
- Skąd: Brodnica
- Auto: Toyota Yaris Hybrid '19
BratCukierka napisał(a):a jaką mam pewność że ktoś mi nie sprzeda cieknącej używki...
gwarancję rozruchową?
albo kup od Klubowicza..
Witam, odnoszę wrażenie, że nie jestem jedyny, któremu wpadł pedał od sprzęgła... na szczęście pod blokiem na parkingu, kiedy na dobrą sprawę skończyłem trasę (szczęście w nieszczęściu). Niestety jeśli chodzi o mechanikę, to kompletne ze mnie tumanescu, ale spróbuję odnaleźć tą rurkę, o której pisaliście. Przy okazji, miałem sporo płynu na wiatraku chłodnicy (lewym) – sądziłem że pękł gdzieś przewód od płynu chłodniczego, ale wczoraj po południu aucisko było rozgrzane bardzo i nie bardzo miałem jak to sprawdzić. Rozumiem, że trzeba wyjąć akumulator i sprawdzić ten dolny przewodzik, tak?
Płyn w zbiorniczku od płynu hamulcowego jest na full, zastanawiam się, czy mógł wyciec z przewodu, a nie ze zbiorniczka.
Przy okazji, Szefu 626 pisze o przewodzie odpowietrzającym – o co chodzi, trzeba mieć coś na kształt rurki takiej jak do balonu z winem? Sorry za pewnie głupie pytanie, ale naprawdę nie znam się na mechanice, a mój mechanik ma warsztat 20 km ode mnie... Już i tak tydzień temu holowałem mu maździankę, bo padł mi alternator...
Z góry dziękuję za każdą radę
Płyn w zbiorniczku od płynu hamulcowego jest na full, zastanawiam się, czy mógł wyciec z przewodu, a nie ze zbiorniczka.
Przy okazji, Szefu 626 pisze o przewodzie odpowietrzającym – o co chodzi, trzeba mieć coś na kształt rurki takiej jak do balonu z winem? Sorry za pewnie głupie pytanie, ale naprawdę nie znam się na mechanice, a mój mechanik ma warsztat 20 km ode mnie... Już i tak tydzień temu holowałem mu maździankę, bo padł mi alternator...
Z góry dziękuję za każdą radę
- Od: 29 sty 2007, 14:50
- Posty: 12
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD 120 KM
U mnie poszła pompka sprzęgła – ja niestety miałem ten przypadek w drodze do domu z pracy potem jeszcze jeżdżenie z tym do sklepu po część i do mechanika – dało sie;]
- Od: 28 gru 2006, 19:54
- Posty: 796
- Skąd: Kraków
- Auto: Były:
Mazda 626 Cronos 2.0 16V '95 LPG BRC24,Mazda Xedos 9 2,5 KL A/T '94 LPG BRC56 :(
Jest
Honda Stream 2.0 iVTEC '01 BRC24
To jeszcze raz ja. Zrobiłem tak jak radziliście powyżej. Odkręciłem akumulator, zrobiłem dojście, posadziłem żonę za kierownicą, żeby nacisnęła pedał i faktycznie, ten przewód gumowy był dziurawy, sikało że hej... Przewód już wymieniłem na ten od Audi 80, pasuje. Tyle że pedał nadal siedzi w podłodze i nie bardzo wiem jak to pieroństwo odpowietrzyć. Jeśli ktoś mógłby mi to łopatologicznie wytłumaczyć, będę wdzięczny.
- Od: 29 sty 2007, 14:50
- Posty: 12
- Auto: Mazda 6 2.0 MZR-CD 120 KM
gwlazlo
Zalej płyn do zbiornika jest w nim przegroda jedna do hamulców druga do sprzęgła pewnie w tej od sprzęgła masz suchutko. Załóż zwykły wężyk gumowy na odpowietrznik przy wysprzęgliku skrzyni poglądowo jak byś nie wiedział, co to wysprzęglik:
http://moto.allegro.pl/item689137579_ma ... eglik.html drugą stronę wężyka włóż do butelki z płynem, resztę masz opisaną dokładnie w tym temacie tylko czytać ze zrozumieniem.
Zalej płyn do zbiornika jest w nim przegroda jedna do hamulców druga do sprzęgła pewnie w tej od sprzęgła masz suchutko. Załóż zwykły wężyk gumowy na odpowietrznik przy wysprzęgliku skrzyni poglądowo jak byś nie wiedział, co to wysprzęglik:

Witam, a ja po uruchomieniu mazdy po rocznym postoju w garażu mam drobny problem ze sprzęgłem. Pedał sprzęgła pracuje normalnie, ale gdy dłużej wcisnę go np. na światłach na skrzyżowaniu, to zostaje w podłodze i zaczyna powoli sam sprżegac silnik, muszę go wyciągac stopą , podpomnowac troszkę i dalej jest ok. Staram sie więc za długo nie trzymac nogi na sprzęgle, więc nie trzymam na biegu, a właczam luz, bo co jakis czas taki nieprzyjemny efekt się robi. Nie śadzę aby to była spręzyna powrotna słaba, bo gdy tak sie zrobi sprżegó zamiast byc cały czas wyłaczone, zaczyna powolutku spinac silnik..Podejrzewam, że jakaś uszczelka, tłoczek w pompie sprzęgłowej jest nieszczelne...
Prosze o sugestie? Może samo z czasem sie dotrze?;) samochód długo stał w garzażu
Pozdrawiam
Wiesiek
Prosze o sugestie? Może samo z czasem sie dotrze?;) samochód długo stał w garzażu
Pozdrawiam
Wiesiek
- Od: 6 gru 2007, 20:43
- Posty: 71
- Skąd: pod Olsztynem
- Auto: mazda 626 2.0 GE Specjal 1997
Panowie a jaki płyn tam wlać?? Wężyk już wymieniłem:) ale sporo nakapało...
Jusz wiem:P DOT-4. Wspólny obieg płynu sprzęgła i hamulcowego!
Jusz wiem:P DOT-4. Wspólny obieg płynu sprzęgła i hamulcowego!
- Od: 17 sie 2009, 11:45
- Posty: 4292 (76/34)
- Skąd: Janów Lubelski / Kraśnik / Lublin
- Auto: Xedos 6 (ex)
Lexus GS300 II (ex)
Mazda 6 GJ 2,5
hehe, wczoraj forum przeglądałem i zobaczyłem Wasze problemy. Myśle sobie – mają ludzie problemy. No i wieczorkiem patrz. pedał w podłodze i masakra w centrum Gdańska
Musiałem się holować przez całe Trójmiasto, gdyż została mi tylko opcja zapalania wozu już na biegu i od razu jazda, ale na jedynce nie chciałem 30 km doginać
( z początku jak tylko problem się pojawił, to mogłem jeszcze zmieniać biegi, przy pomocy odciągania pedału ręką, ale po 3 kilometrach zostałem już z możliwością: luz albo jedno z przełożeń)
Parę małych plamek pod wozem już mam, więc wiem już że to jest to co u Was.
Musiałem się holować przez całe Trójmiasto, gdyż została mi tylko opcja zapalania wozu już na biegu i od razu jazda, ale na jedynce nie chciałem 30 km doginać

Parę małych plamek pod wozem już mam, więc wiem już że to jest to co u Was.
zamienię octavię na vana
- Od: 27 kwi 2008, 22:14
- Posty: 187
- Skąd: gdynia
- Auto: Maluch/Skoda Rapid 130/323 1.7 D/ Civic VI/Mondeo mk1/Xedos CA KF 1995/Octavia 1.9 TDI
maryjo napisał(a):hehe, wczoraj forum przeglądałem i zobaczyłem Wasze problemy. Myśle sobie – mają ludzie problemy. No i wieczorkiem patrz. pedał w podłodze i masakra w centrum Gdańska![]()
Musiałem się holować przez całe Trójmiasto, gdyż została mi tylko opcja zapalania wozu już na biegu i od razu jazda, ale na jedynce nie chciałem 30 km doginać( z początku jak tylko problem się pojawił, to mogłem jeszcze zmieniać biegi, przy pomocy odciągania pedału ręką, ale po 3 kilometrach zostałem już z możliwością: luz albo jedno z przełożeń)
Parę małych plamek pod wozem już mam, więc wiem już że to jest to co u Was.
Miałem taką awarię sprzęgła, uszkodzony wężyk. Da się jechac i zmieniać biegi bez sprzęgła, odpowiednie obroty silnika i lekkie wciskanie biegów , synchronizatory pomagają. Redukcja biegów po podgazowaniu, zwiekszaniu obrotów. Najgorzej jak jedziemy i widzimy zmianę świateł na czerwone, znowu trzeba się zatrzymac, wyłaczyc silnik a potem ruszac na biegu i rozruszniku. Ale do domu ok 15 km dojechałem ze starego miasta w osztynie bez większych problemów. na trasie 5 bieg miałem.
Pozdrawiam
Wiesiek
- Od: 6 gru 2007, 20:43
- Posty: 71
- Skąd: pod Olsztynem
- Auto: mazda 626 2.0 GE Specjal 1997
Mazda MPV w silniku RF5C będzie taki sam przewód i wysprzęglik? Dziś wracałem bez sprzęgła ponad 100 km faktycznie można przełączać biegi bez sprzęgła ale ruszać to już z rozrusznika z jedynki.
Zrobione, także wężyk się poddał pasuje od Mitsubishi Lancer kombi tył hamulcowy jest identyczny jak oryginał wraz z zatrzaskami i właściwym stożkiem wewnątrz. http://sklep.intercars.com.pl/993532564 ... c=0&moto=0 od A80 ma inny stożek
Zrobione, także wężyk się poddał pasuje od Mitsubishi Lancer kombi tył hamulcowy jest identyczny jak oryginał wraz z zatrzaskami i właściwym stożkiem wewnątrz. http://sklep.intercars.com.pl/993532564 ... c=0&moto=0 od A80 ma inny stożek
Była MPV
- Od: 31 lip 2009, 06:16
- Posty: 272
- Skąd: Lubin
- Auto: MPV
626 GE 2.0 1995
No fajnie, stoję na skrzyżowaniu a auto zaczyna jechać. Na następnych światłach pedał już w podłodze, musiałem wytargać jedynkę. Ale się nie poddałem. Przejechałem jakoś miasto odpalając na jedynce, reszta biegów wchodziła już sama po dopasowaniu obrotów i poza miastem już sprzęgło było nie potrzebne. Zrobiłem tak 30km. Dopiero jak podjechałem pod dom i podniosłem pedał ręką – sprzęgło działa. Ciekawe tylko na jak długo.
Zrobiłem chyba babola, bo dolewałem DOT3 do zbiorniczka kiedy regenerowałem zaciski i odpowietrzałem hamulce – stanie się coś? Nie patrzyłem na korek ale miałem taki w Carinie więc automatem go wlałem.
No fajnie, stoję na skrzyżowaniu a auto zaczyna jechać. Na następnych światłach pedał już w podłodze, musiałem wytargać jedynkę. Ale się nie poddałem. Przejechałem jakoś miasto odpalając na jedynce, reszta biegów wchodziła już sama po dopasowaniu obrotów i poza miastem już sprzęgło było nie potrzebne. Zrobiłem tak 30km. Dopiero jak podjechałem pod dom i podniosłem pedał ręką – sprzęgło działa. Ciekawe tylko na jak długo.
Zrobiłem chyba babola, bo dolewałem DOT3 do zbiorniczka kiedy regenerowałem zaciski i odpowietrzałem hamulce – stanie się coś? Nie patrzyłem na korek ale miałem taki w Carinie więc automatem go wlałem.
- Od: 5 cze 2009, 20:25
- Posty: 221
- Skąd: Łodzkie
- Auto: 626 GE 2.0 FS 116KM 1995r. + LPG KME Diego
Jak ja tak miałem to pękł gumowy wężyk od sprzęgła.
- Od: 6 maja 2010, 13:43
- Posty: 31
- Skąd: Radomsko
- Auto: Mazda 626 GF
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6