Polska rzeczywistość

[Sokool]

Ja aż się boję zaglądać w zawieszenie, bo to kataklizm będzie. Pewnie połowa części do wymiany. [tiiit] kraj, pieprzone drogi

P.S. Ale za to Tychy mistrzami Polski w hokeju

[Globy]

I po co oszczedzac przeguby...

[nemi]

Ja wożę zapasowy...

[navroth]

tary.Wiec jest w przygotowaniu nowa ustawa która nakłada na każdego kierowce obowiazek zakupu licznika kilometrów z nawigacją przez co bedzie kontrolowany każdy metr przez nas przejechany za co bedziemy płacić

kosmos

[Pyton162]

ja też słyszałem o tym projekcie i mam nadzieje że ludzie z naszego rządu sie opamiętają i w końcu pomyslą za nim coś podpiszą , a co do gościa co to wymyslił to bym go przywiązał do auta i objezdził z nim Polskę a on niech nalicza w ile dziur wpadł

[nemi]

ojciec to tak skwitowal: jrszcze 1 kwietnia nie ma, a oni już żartują

[Vitaliy]

A zauważyliście ile dróg wyreperowali z podatku akcyzowego zawartego w paliwie?? Aż 0,5 % Panowie, toż to , oni jajca se robią z obywateli, nawet 1% nie dali rady zreperować. W zeszłym roku zrobiłem 36 000 km samochodem, ile ode mnie wzieli kasy na reperację?? Jakoś tego nie widzę, a jezdże prawie po całej wschodniej części RP. O takiego im

[Gość]

Szlag mnie trafiał już od dłuższego czasu jak mi Madzia podskakiwała na dołach, ale wczoraj ręce mi opadły Jadąc z Wa-wy do Giżycka, przed Orzyszem wpadłem w wyrwy w drodze ze skutkiem, dosłownie wstrząsającym. Facet przede mną gwałtownie zahamował widząc dziury, a ja widząc co on wyprawia zrobiłem to samo, tyle że prawym kołem wpadłem w dziurę, felga się wygięła, powietrze poszło z koła, ABS zwariował i wylądowałem na zderzaku Passata. Skutek: w Passacie wypiął się z zaczepu zderzak i lekko porysował, a w Madzi pobity reflektor, kierunek, pdgięta maska, wygięty błotnik, połamany zderzak i cholera wie co z zawieszeniem. W związku z tym, że "winny jest zawsze ten co jedzie z tyłu" jak stwierdził policjant i dodatkowo żandarm, zapłaciłem mandat. Oprócz problemów, które mnie czekają z PZU i naprawą samochodu najgorszy jest żal pokiereszowanej madzi, która wygląda jakby miała podbite oko, złamaną szczękę i skręconą nogę Życzę wszystkim szczęścia i zdrowia w konfrontacji z polskimi drogami.

[Paweł]

Zdecydowanie w takiej sytacji zazadalbym od Policjanta spisania i narysowania notatki o miejscowym uszkodzedzeniu nawierzchni, co mialo bezposredni wplyw na kolizje, oraz odmowilbym przyjecia mandatu.

[MazDarek]

W Gdańsku będzie trzeba płacić za korzystanie z chodników.

Kur..a niech dadzą każdemu maseczkę z licznikiem i niech opodatkuja oddychanie

Mi od tych naszych super dróg łączniki stab. tak napier..., że się serce kroi.

Ja aż się boję zaglądać w zawieszenie, bo to kataklizm będzie.

Nie muszę zaglądać... już to słyszę i k...a boli mnie to conajmniej tak samo jak moją madzię

oni jajca se robią z obywateli, nawet 1% nie dali rady zreperować.

pozostawiam bez komentarza

w Madzi pobity reflektor, kierunek, pdgięta maska, wygięty błotnik, połamany zderzak i cholera wie co z zawieszeniem. W związku z tym, że "winny jest zawsze ten co jedzie z tyłu" jak stwierdził policjant i dodatkowo żandarm, zapłaciłem mandat. Oprócz problemów, które mnie czekają z PZU i naprawą samochodu najgorszy jest żal pokiereszowanej madzi, która wygląda jakby miała podbite oko, złamaną szczękę i skręconą nogę

łączę się w bólu

Zdecydowanie w takiej sytacji zazadalbym od Policjanta spisania i narysowania notatki o miejscowym uszkodzedzeniu nawierzchni, co mialo bezposredni wplyw na kolizje, oraz odmowilbym przyjecia mandatu.

dokładnie tak jak pisze tco_tm
P.S. Takiego hardkoru na drogach po zimie jeszcze nie widziałem... tak samo jak takich je...tych projektów ustaw (aczkolwiek od dawna wydawało mi się że Polska to bardzo "dziwna kraja")
P.S. 2 Wybaczcie nieskładność wypowiedzi ale dopiero wróciłem do domu... i tochę idę, trochę mnie (po)nosi.

[nor]

tary.Wiec jest w przygotowaniu nowa ustawa która nakłada na każdego kierowce obowiazek zakupu licznika kilometrów z nawigacją przez co bedzie kontrolowany każdy metr przez nas przejechany za co bedziemy płacić

kosmos

No to teraz bedziemy oszczednie musieli jezdzic, zawracac na raz a nie na dwa czy trzy, jak sie pojedzie na zakupy, to po centrum na piechote albo tramwajem trzeba bedzie sie przemieszczac. No chyba ze bedize wprowadzony ten podatek za chodzenie, to wtedy zostaje juz tylko hulajnoga no chyba ze wymysla latajace deskorolki tak jak w powrocie do przyszlosci

[diesel]

Szlak mnie trafia jak widze takich debili!

Mnie też!!

[Anade]

oto polska właśnie kraj szalonych pomysłów i dojenie obywateli

[panstasio]

k**** zostane pier******* politykiem

[Anade]

k***** zostane pier******* politykiem

bede glosował na Ciebie

[Italiano]

Powinni mu w pupie zamontować taki licznik i cheja......
Całe szczęście że ja przyjeżdżam do Polski tylko raz w roku, ale jak byłem na święta to nie mogłem się doczekać kiedy wróce do siebie....zgroza z tymi dziurami.
Wam współczuje że się musicie na codzień z tym borykać.

[b2]

ten licznik to wymysł dziennikarzy. nasi włodarze nie planowali czegoś takiego, przynajmniej nie oficjalnie.

[liberum]

W sumie to nie wiedziałem pod jaki temat się podpiąć, ale ten wydaję się najlepszy.
Otóż skręcając dzisiaj w lewo z Rybińskiego w Polanki w Gdańsku stoję sobie kulturalnie czekam na okazję by przeskoczyć krzyżówkę oczywiście blokuje pas za mną koreczek, po prawej stronie stoi wóz drogowców i mieszają smołe, myśle sobie na długo nie wystarczy taka zaprawka jak oni robią ale chociaż będzie spokój na jakiś czas.... I nagle stało się jeden z drogowców wziął łopate z asfltem a drugi wiaderko ze smoła... I weszli mi tuż przed maskę i zaczeli łatać dziurkę na łączeniu dwóch pasów (dziura głęnoka na 5-7 cm, szeroka na 30 cm). Oczywiście niech łatają ale w taki sposób? zamęt się zrobił, za mną koreczek ja zablokowany, kierowca za mną wykazał się litością wycofał na chodnik i mogłem śmigać dalej....

[gadula]

A tytułowa ulica Kopernika już od ponad roku jest wyremontowana. Wbrew pozorom nie jest jeszcze tak źle z naszymi drogowcami

[jarsonik]

tak>> to przejedź się antoniukiem fabrycznym, albo plażową, gdzie codziennie jeżdżę.