Wymiana wahaczy/tulei zawieszenia – GD

Skrzynia biegów, sprzęgło, osie, zawieszenie, koła, układ kierowniczy i hamulcowy.

Postprzez Huano » 14 mar 2005, 23:38

Wręcz tylne tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne i nie wystepują jako część zamienna. Należy zakupić cały wahacz wzdłuzny (co jak na pewno się domyślasz wiąże się z kosztami). Natomiast dość popularnym zabiegeiem jest dobranie tuleji przez kowala/mechaniora do wahacza (niestety należy im doweżć zdemontowany co = dłuższy postój autka)– są nawet zakłady specjalizujące sie w takich operacjach :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez BigBlack » 15 mar 2005, 09:18

Huano napisał(a):tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne


Czy wahacz przedni nie jest czasem poprzeczny :hmm: Nawet na Kaczeńca mi proponowali do uzywanego wahacza, w którym w tylnej tulei guma była już wyrobiona, zamiennik z JC :|
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2004, 23:01
Posty: 80
Skąd: Otwock
Auto: 626 GV FE '90

Postprzez Waluś » 15 mar 2005, 10:40

Huano napisał(a):tylne tuleje wahacza wzdłużnego

???? zdaje sie że chodziło o przedni poprzeczny hihi
Do przednich oczywiście że są. Jedna jest to stalowa tuleja zalana w środku gumą i z tulejką stalową na śróbe (powiedzmy że w skrócie )
a drugi iest cały z gumy.
Widziałem gdzieć nawet w jakinś netsklepie nie tylko tuleje ale nawet swożeń wachacza hehe za 40 zł, a ja gupi regenerowałem za 70 hihi
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez BigBlack » 15 mar 2005, 10:46

Waluś napisał(a):Do przednich oczywiście że są.

No ... :]

Czyli są i są różne ... dzięki :]
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2004, 23:01
Posty: 80
Skąd: Otwock
Auto: 626 GV FE '90

Postprzez Adam626GD » 15 mar 2005, 12:44

Tuleje sa rozne. Ale moj mechanik mowi ze lepiej wsadzic 2 tuleje gumowe zamiast gumowej i met-gum. Gumowe podobno trwalsze – bo element absorbujacy – guma jest wiekszy
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez Huano » 15 mar 2005, 14:35

Oczywiscie ze sa do przednich – co do tylnych to byla tylko informacja na przyszlosc :) Troszke zbyt chaotycznie napisana, stąd te nieścisłości :)
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 27 maja 2004, 10:00
Posty: 724
Skąd: REDA / k. Trojmiasta
Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92

Postprzez BigBlack » 15 mar 2005, 14:59

Huano napisał(a):stąd te nieścisłości

Masz rozgrzeszone ;–) :D
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2004, 23:01
Posty: 80
Skąd: Otwock
Auto: 626 GV FE '90

Postprzez daneex » 19 kwi 2005, 22:53

ja kupowałem i w japartsie płaciłem po 30 zł za sztukę chyba niecałe trzydzieści <jupi>
Pozdrawiam mazdowiczów --daneex--
Mazda 626 Coupe 2,0i 12V 89r--Mazda 626 GE 2.0 i 16V 92 rok
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 19 kwi 2005, 12:26
Posty: 8
Skąd: Nowy Dwór Gd.
Auto: Mazda 626 GE 2.0i 16V 92 rok,Mazda MPV AllSport 3.0 V6 1997 rok,mazda 626 GD coupe 2.0 1989 rok, Mazda Tribute 2.3 2004 rok

Postprzez Janu » 20 kwi 2005, 01:01

Takie toporne pytanie chodzi mi po główce: czy skoro sprawność moich amorków jest dobra (2 testy różne), a jazda po dziurach jest koszmarem z powodu głuchego dudnienia – oznaczałoby że są do wymiany tuleje wahaczy? Zawieszenie wydaje się tak twarde, zwłaszcza z tyłu. :|
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 14:13
Posty: 53
Skąd: Tczew
Auto: Xedos CA KF '95

Postprzez Paweł » 20 kwi 2005, 01:05

Jak masz wywalone tuleje wahaczy, to samochod zasadniczo zle reaguje na przyspieszenia i hamowania. Dudnic, walic i stukac moze jeszcze kilka roznych rzeczy.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/953)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez Adam626GD » 20 kwi 2005, 01:08

moje wrazenia sa takie – wybite tuleje: samochod nosi(ale nie stuka). wybite wahacze(swoznie) – stuka, ale mało nosi
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez Janu » 20 kwi 2005, 01:15

Na pewno nie nosi, stukanie sworzni znam, bo już raz wymieniałem. Te objawy są inne, dosłowne wrażenie na dziurach ("normalnych")jest takie, jakby nie było amorków tylko koła na sztywnej belce, żadnego tłumienia.
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 14:13
Posty: 53
Skąd: Tczew
Auto: Xedos CA KF '95

Postprzez Janu » 22 kwi 2005, 11:04

Huano napisał(a):Wręcz tylne tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne i nie wystepują jako część zamienna

Na stronie http://moto.sklep.pl/autocentrum
w zakładce elementy zawieszenia jest pozycja tuleje wahacza tylnego, czy to te niewymienialne?
Forumowicz
 
Od: 27 lis 2004, 14:13
Posty: 53
Skąd: Tczew
Auto: Xedos CA KF '95

Postprzez es » 22 kwi 2005, 12:07

Janu napisał(a):Takie toporne pytanie chodzi mi po główce: czy skoro sprawność moich amorków jest dobra (2 testy różne), a jazda po dziurach jest koszmarem z powodu głuchego dudnienia – oznaczałoby że są do wymiany tuleje wahaczy? Zawieszenie wydaje się tak twarde, zwłaszcza z tyłu. :|


Adam626 przy blizej trudnym do zlokalizowania stukaniu wymienil gumy drazka stabilizatora i pomoglo. Z moich doswiadczen (z 323) wiem, ze wymienialem tylne amorki, ktore choc byly OK na tescie to glucho i glosno stukaly. W mojej 626 GV tez cos nasuwa z tylu. Podejrzewam wlasnie amortyzatory. Dudnienie pojawia sie wylacznie na krotkich, srednioszybko (do 40 km/h) pokonywanych wykrotach. Gumy, o ktorych piszesz to zapewne wyrob JC i po nazwie bardziej mi pasuja do wahaczy poprzecznych. Gum do wzdluznego nie znalazlem nigdzie.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Adam626GD » 22 kwi 2005, 12:24

U mnie z tyłu tez stuka i za cholerę nie wiem co to. Gumki stabilizatora wymieniałem. Amorki tez . Luzów w zawieszeniu nie ma. Klapa tez chyba nie – nawet wkładałem podkładki. POdejrzewam ze moze zderzak o cos uderza albo zbiornik. U mnie to takie puste dudnienie
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez es » 22 kwi 2005, 12:33

Adam626GD napisał(a):U mnie z tyłu tez stuka i za cholerę nie wiem co to. Gumki stabilizatora wymieniałem. Amorki tez . Luzów w zawieszeniu nie ma. Klapa tez chyba nie – nawet wkładałem podkładki. POdejrzewam ze moze zderzak o cos uderza albo zbiornik. U mnie to takie puste dudnienie


No to znaczy, ze ten typ tak ma ;)

Chyba w koncu najme jakiegos muzykalnego, wsadze do bagaznika i kaze wytezac sluch. Moze nawet posune sie do tego, ze bedzie musial jeszcze obmacywac gorne mocowania amorkow, bo tu tez moze stukac.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez Adam626GD » 22 kwi 2005, 12:35

Ten typ tak nie ma, bo moja druga GD nie ma tego objawu. Ja juz jezdizłem w bagażniku na popiełuszkę – i nasłuchiwałem ale do zadnych wniosków nie doszedłem
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 lut 2004, 01:28
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V

Postprzez es » 22 kwi 2005, 12:43

Adam626GD napisał(a):Ten typ tak nie ma, bo moja druga GD nie ma tego objawu. Ja juz jezdizłem w bagażniku na popiełuszkę – i nasłuchiwałem ale do zadnych wniosków nie doszedłem


A wyksztalcenie muzyczne masz?

Tak powaznie: zamierzam zdemontowac plastiki zaslaniajace gorne mocowania amorkow i dopiero zamontowac "szperacza". Moze ta metoda poskutkuje, bo juz moja trzyletnia corka zwraca mi uwage, ze stuka. Inna sprawa to to, ze tak stukajacy samochod kupilem 3 lata temu, przejechalem sporo ponad 100 kkm i dalej stuka podobnie, choc chyba coraz glosniej (albo moja cierpliwosc sie konczy – wiosna w pelni, zakasuje rekawy). Jednak zauwazalne jest to, ze zignorowanie tego stukania z przodu juz zapewne skonczyloby sie w rowie. Z tylu usterka chyba sie konserwuje.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 sie 2004, 13:17
Posty: 398
Skąd: Warszawa
Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02

Postprzez jack64 » 19 lis 2008, 12:45

Mam problem prawdopodobnie z wahaczami w mojej madzi , po jeździe po nierównościach o co u nas nie trudno) słychać głośne stuki w przednim zawieszeniu . Wymieniłem amortyzatory ,łączniki stabilizatorów drogą dedukcji pozostaje wahacz i jego tuleje gumowo metalowe i tu proszę o wskazówki czy owe tuleje podlegają w tym modelu wymianie , czy też wymienia się cały wahacz. Pytałem po warsztatach i o dziwo dostałem różne odpowiedzi. Jak ktoś zna problem to proszę o pomoc . Z góry dzięki!!i
Avatar użytkownika
Początkujący
 
Od: 3 maja 2006, 00:42
Posty: 10
Skąd: Biłgoraj
Auto: MAZDA 626 2,0

Postprzez VeryCoolMan » 19 lis 2008, 12:55

Tuleje się wymienia są wprasowane, bez prasy ciężko co do stuków to sprawdź jeszcze sworznie w wahaczach żeby je wymienić to też prasa ratuje chociaż można sie pomęczyc innymi sposobami ale nie ma sensu, po wymianie sworznia prawdopodobnie będzie luźno siedział i trzeba go będzie leciutko spawnąć. Powodzenia
Obrazek
Obrazek
マツダ永遠に
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lip 2006, 14:10
Posty: 640 (1/0)
Skąd: Południowy wschód
Auto: Xedos 9 TA 2,5v6

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6