Wymiana wahaczy/tulei zawieszenia – GD
Wręcz tylne tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne i nie wystepują jako część zamienna. Należy zakupić cały wahacz wzdłuzny (co jak na pewno się domyślasz wiąże się z kosztami). Natomiast dość popularnym zabiegeiem jest dobranie tuleji przez kowala/mechaniora do wahacza (niestety należy im doweżć zdemontowany co = dłuższy postój autka)– są nawet zakłady specjalizujące sie w takich operacjach 
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
- Od: 27 maja 2004, 10:00
- Posty: 724
- Skąd: REDA / k. Trojmiasta
- Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92
Huano napisał(a):tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne
Czy wahacz przedni nie jest czasem poprzeczny :hmm: Nawet na Kaczeńca mi proponowali do uzywanego wahacza, w którym w tylnej tulei guma była już wyrobiona, zamiennik z JC
- Od: 10 lip 2004, 23:01
- Posty: 80
- Skąd: Otwock
- Auto: 626 GV FE '90
Huano napisał(a):tylne tuleje wahacza wzdłużnego
Do przednich oczywiście że są. Jedna jest to stalowa tuleja zalana w środku gumą i z tulejką stalową na śróbe (powiedzmy że w skrócie )
a drugi iest cały z gumy.
Widziałem gdzieć nawet w jakinś netsklepie nie tylko tuleje ale nawet swożeń wachacza hehe za 40 zł, a ja gupi regenerowałem za 70 hihi
Oczywiscie ze sa do przednich – co do tylnych to byla tylko informacja na przyszlosc
Troszke zbyt chaotycznie napisana, stąd te nieścisłości 
Pozdrowienia
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
Huano
---------------------
MX-3 1.8 V6 wersja USA '92. Była: 626 GD coupe 2.0i DOHC 16V FE3 '90 – niestety blacharka nie wytrzymała próby czasu...
- Od: 27 maja 2004, 10:00
- Posty: 724
- Skąd: REDA / k. Trojmiasta
- Auto: MX-3 1.8 V6 wersja USA '92
ja kupowałem i w japartsie płaciłem po 30 zł za sztukę chyba niecałe trzydzieści 

Pozdrawiam mazdowiczów --daneex--
Mazda 626 Coupe 2,0i 12V 89r--Mazda 626 GE 2.0 i 16V 92 rok
Mazda 626 Coupe 2,0i 12V 89r--Mazda 626 GE 2.0 i 16V 92 rok
- Od: 19 kwi 2005, 12:26
- Posty: 8
- Skąd: Nowy Dwór Gd.
- Auto: Mazda 626 GE 2.0i 16V 92 rok,Mazda MPV AllSport 3.0 V6 1997 rok,mazda 626 GD coupe 2.0 1989 rok, Mazda Tribute 2.3 2004 rok
Takie toporne pytanie chodzi mi po główce: czy skoro sprawność moich amorków jest dobra (2 testy różne), a jazda po dziurach jest koszmarem z powodu głuchego dudnienia – oznaczałoby że są do wymiany tuleje wahaczy? Zawieszenie wydaje się tak twarde, zwłaszcza z tyłu. 
- Od: 27 lis 2004, 14:13
- Posty: 53
- Skąd: Tczew
- Auto: Xedos CA KF '95
Jak masz wywalone tuleje wahaczy, to samochod zasadniczo zle reaguje na przyspieszenia i hamowania. Dudnic, walic i stukac moze jeszcze kilka roznych rzeczy.
the right man in the wrong place...
Huano napisał(a):Wręcz tylne tuleje wahacza wzdłużnego sa (teoretycznie) niewymienialne i nie wystepują jako część zamienna
Na stronie http://moto.sklep.pl/autocentrum
w zakładce elementy zawieszenia jest pozycja tuleje wahacza tylnego, czy to te niewymienialne?
- Od: 27 lis 2004, 14:13
- Posty: 53
- Skąd: Tczew
- Auto: Xedos CA KF '95
Janu napisał(a):Takie toporne pytanie chodzi mi po główce: czy skoro sprawność moich amorków jest dobra (2 testy różne), a jazda po dziurach jest koszmarem z powodu głuchego dudnienia – oznaczałoby że są do wymiany tuleje wahaczy? Zawieszenie wydaje się tak twarde, zwłaszcza z tyłu.
Adam626 przy blizej trudnym do zlokalizowania stukaniu wymienil gumy drazka stabilizatora i pomoglo. Z moich doswiadczen (z 323) wiem, ze wymienialem tylne amorki, ktore choc byly OK na tescie to glucho i glosno stukaly. W mojej 626 GV tez cos nasuwa z tylu. Podejrzewam wlasnie amortyzatory. Dudnienie pojawia sie wylacznie na krotkich, srednioszybko (do 40 km/h) pokonywanych wykrotach. Gumy, o ktorych piszesz to zapewne wyrob JC i po nazwie bardziej mi pasuja do wahaczy poprzecznych. Gum do wzdluznego nie znalazlem nigdzie.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
U mnie z tyłu tez stuka i za cholerę nie wiem co to. Gumki stabilizatora wymieniałem. Amorki tez . Luzów w zawieszeniu nie ma. Klapa tez chyba nie – nawet wkładałem podkładki. POdejrzewam ze moze zderzak o cos uderza albo zbiornik. U mnie to takie puste dudnienie
- Od: 20 lut 2004, 01:28
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 GD 2.0 FE4 GF 2.0 TDsI 16V
Adam626GD napisał(a):U mnie z tyłu tez stuka i za cholerę nie wiem co to. Gumki stabilizatora wymieniałem. Amorki tez . Luzów w zawieszeniu nie ma. Klapa tez chyba nie – nawet wkładałem podkładki. POdejrzewam ze moze zderzak o cos uderza albo zbiornik. U mnie to takie puste dudnienie
No to znaczy, ze ten typ tak ma
Chyba w koncu najme jakiegos muzykalnego, wsadze do bagaznika i kaze wytezac sluch. Moze nawet posune sie do tego, ze bedzie musial jeszcze obmacywac gorne mocowania amorkow, bo tu tez moze stukac.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
Adam626GD napisał(a):Ten typ tak nie ma, bo moja druga GD nie ma tego objawu. Ja juz jezdizłem w bagażniku na popiełuszkę – i nasłuchiwałem ale do zadnych wniosków nie doszedłem
A wyksztalcenie muzyczne masz?
Tak powaznie: zamierzam zdemontowac plastiki zaslaniajace gorne mocowania amorkow i dopiero zamontowac "szperacza". Moze ta metoda poskutkuje, bo juz moja trzyletnia corka zwraca mi uwage, ze stuka. Inna sprawa to to, ze tak stukajacy samochod kupilem 3 lata temu, przejechalem sporo ponad 100 kkm i dalej stuka podobnie, choc chyba coraz glosniej (albo moja cierpliwosc sie konczy – wiosna w pelni, zakasuje rekawy). Jednak zauwazalne jest to, ze zignorowanie tego stukania z przodu juz zapewne skonczyloby sie w rowie. Z tylu usterka chyba sie konserwuje.
- Od: 13 sie 2004, 13:17
- Posty: 398
- Skąd: Warszawa
- Auto: 626 2,2 i GV 95, chevy s10 02
Mam problem prawdopodobnie z wahaczami w mojej madzi , po jeździe po nierównościach o co u nas nie trudno) słychać głośne stuki w przednim zawieszeniu . Wymieniłem amortyzatory ,łączniki stabilizatorów drogą dedukcji pozostaje wahacz i jego tuleje gumowo metalowe i tu proszę o wskazówki czy owe tuleje podlegają w tym modelu wymianie , czy też wymienia się cały wahacz. Pytałem po warsztatach i o dziwo dostałem różne odpowiedzi. Jak ktoś zna problem to proszę o pomoc . Z góry dzięki!!i
- Od: 3 maja 2006, 00:42
- Posty: 10
- Skąd: Biłgoraj
- Auto: MAZDA 626 2,0
Tuleje się wymienia są wprasowane, bez prasy ciężko co do stuków to sprawdź jeszcze sworznie w wahaczach żeby je wymienić to też prasa ratuje chociaż można sie pomęczyc innymi sposobami ale nie ma sensu, po wymianie sworznia prawdopodobnie będzie luźno siedział i trzeba go będzie leciutko spawnąć. Powodzenia
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 0 gości
Moderator
Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6