co zas do rozpoznawalnosci mazdy to malo osob wie co to. ja do dzis sie spotykam z probami rozszyfrowania starego znaczka mazdy. i słysze ze to Kia albo Daewoo ;O fakt za rozrzad + pompa zapłaciłem z robiocizna o 200 złotych wiecej niz znajomy w calibrze. ale mnie to nie boli
Dziwne gusta polskiego społeczeństwa.
Pamiętam jak Marcin od nas sprzedawał 626 DiTD to jak pojechał na giełde to na niego nawet nie patrzyli ;O tylko przechodzili jakby go nie bylo. fakt sprzedał go ale dopiero po kilku miechach.
co zas do rozpoznawalnosci mazdy to malo osob wie co to. ja do dzis sie spotykam z probami rozszyfrowania starego znaczka mazdy. i słysze ze to Kia albo Daewoo ;O fakt za rozrzad + pompa zapłaciłem z robiocizna o 200 złotych wiecej niz znajomy w calibrze. ale mnie to nie boli
ceny sa w miare porównywalne a jakosc bez porównania.
co zas do rozpoznawalnosci mazdy to malo osob wie co to. ja do dzis sie spotykam z probami rozszyfrowania starego znaczka mazdy. i słysze ze to Kia albo Daewoo ;O fakt za rozrzad + pompa zapłaciłem z robiocizna o 200 złotych wiecej niz znajomy w calibrze. ale mnie to nie boli
People_Hate_Me napisał(a):jakosc bez porównania.
No co Wy? Przeca Mazda to Ford, a VW to niemiecka jakość i precyzja


...BTW. Poduszka powietrzna, jaki turbo zostały po raz 1. użyte przez Amerykanów, a doświetlanie zakrętów i poziomowanie reflektorów przez Citroena- czemu wpiera się ogólnie, że to Niemcy wszystko wynaleźli???
Pewnie dlatego, ze uslyszeli gdzies, jak to wlasciciel Mazdy pojechal do Aso i zaplacil jak za zboze, fakt w Aso jest drogo, ale to juz nie jest rok 94 gdzie czesci do japonczykow bylo bardzo ciezko dostac.
w innych ASO tez tanio nie jest, autoryzowane serwisy maja niestety to do siebie ze za wyglad, obsluge, 10 mechanikow i ich czyste stroje ktos musi zaplacic, niezaleznie od tego jakiej marki znaczek wisi nad wjazdem.
a co do tej popularnosci japonczykow to chyba troche przesadzacie, u mnie w rodzinie wiekszosc jezdzi japoncami, wsrod znajomych podobnie, na ulicach poznania tez mazd i innych hond, toyot (tych w szczegolnosci – corolle i yarisy to jakby za darmo dawali
) nie brakuje, fakt jest ich mniej niz np vw, ale jeszcze mi sie nie zdarzylo zeby ktos pytal jakiej marki autem jezdze (w sensie ze nie umial rozpoznac)
a co do tej popularnosci japonczykow to chyba troche przesadzacie, u mnie w rodzinie wiekszosc jezdzi japoncami, wsrod znajomych podobnie, na ulicach poznania tez mazd i innych hond, toyot (tych w szczegolnosci – corolle i yarisy to jakby za darmo dawali
- Od: 9 lis 2003, 00:21
- Posty: 227
- Skąd: Luboń/k Poznania
- Auto: Było BG B3, była BA Z5, jest NA B6 :)
Mateusz L napisał(a):turbo zostały po raz 1. użyte przez Amerykanów,

Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
trojanrob napisał(a):Zawsze się zastanawiałem kto kupuje TICO.
Ja... i gdybym znowu szukał samochodu, który ma być mały i tani w eksploatacji nie wybrałbym nic innego jak własnie Tico. Swoją rolę to auto spełnia najlepiej w swojej klasie. Sprzedałem w bólem serca... poszło w 2 dni od wystawienia. Gość się nawet nie targował.
Mnie właśnie najbardziej rozwala w polskim społeczeństwie to ślepie patrzenie na jedną markę i rzucanie błota na wszystko inne.
hmm... to moze ja tez sie przylacze.. co do tico.. to to autko ma jednego wielkiego plusa, mianowicie, jezdzi sie tym jak gokartem
i do tego sie nadaje idealnie, i w sumie juz sie keidys zastanawialem zeby sobie kupic na rozwalke
hrrhrh... no ale coz...
http://planme.pl – jezeli szukasz harmonogramu...:)
brii napisał(a):– rozmijasz się mocno z prawdą.
Mowa o autach osobowych, bo sam wynalazek( w takiej czy innej postaci) z początków XX w. był stosowany choćby w niektórych odmianach silnika Rolls- Royce Merllin samolotu Supermarine Spitfire (nie wiem, czy nie mechaniczne doł.) i w wielu innych maszynach tamtych lat... Edit: autocenzura mojej niewyparzonej gęby-sorry jeśli kogoś uraziłem
Ostatnio edytowano 19 lis 2008, 01:57 przez Mateusz L, łącznie edytowano 1 raz
A ja coś pisałem o tym, że Renault po raz pierwszy użyło turbo w osobówce?
Pierwszy raz turbo w osobówce użyli Szwedzi a nie Amerykanie![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Pierwszy raz turbo w osobówce użyli Szwedzi a nie Amerykanie
![krzywy :]](./images/smilies/krzywy.gif)
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):A ja coś pisałem o tym, że Renault po raz pierwszy użyło turbo w osobówce?
Nie, ale myślałem już, bo często widzę, że o nich piszesz i w sumie masz sporo racji ... Ja słyszałem, że Amerykanie i miał wielką turbodziurę...
Fiveopac napisał(a):potem czerwona kartka.
Zdaje się, że i tak dostałem, albo kontuzja łącza ;(
Fiveopac napisał(a):pohamuj jezyk,
Przepraszam
speedone napisał(a):A mnie to cieszy bo dzięki temu mogę jeździć mało pospolitym autem reszta niech sobie jeździ golfami
noo 626 to unikat na drogach
jacobs napisał(a):Myślę że na pytanie zawarte w temacie odpowiedzieć powinien ravo
hihih
Piotruś napisał(a):Wankla kupują tylko chorzy ludzie.
oj tak
mi brakuje na drogach nowych modeli mazd
Mateusz L napisał(a):VW to niemiecka jakość i precyzja

Porównując auta z podobnych lat produkcji i podobnej klasy, nie ma wątpliwości, że co do precyzji i jakości Niemcom daleko do Japonii. Mogę to śmiało powiedzieć bo jeździłem zarówno 626 GD z 91r. i posiadam passata z 92 roku. Mazdą jeździło siez przyjemnością – bez względu na ilość czasu spędzonego za kółkiem, tym drugim jazda w dłuższą trasę...ech, szkoda gadać.
- Od: 30 sty 2005, 12:07
- Posty: 1016
- Skąd: Kościerzyna
- Auto: Xedos CA KF i Pastuch B3 :)
ja uwazam ze w latach 90 japonce niestety zostali w tyle glownie jezeli chodzi o bezpieczenstwo, komfort, wyposazenie i wykonanie. w autach europejskich poduszki, napinacze, elektryka szyb czy wspomaganie byly standardem w sredniej klasie, czesto wsadzali juz abs w serii.
np w civicu v gen elektryka szyb czy abs to prawie limitowana wersja.
ale przede wszystkim jest przepasc jezeli chodzi o wyciszenie wnetrza, spodziewalem sie ze bedzie ciszej niz mialem np w escorcie td ale niestety. w civicu podobno jest jeszcze gorzej.
czyli moje zdanie jest takie ze auta japonskie przed 90 chwalono za technike bo z wyposazeniem w europie bylo tak samo kiepsko. po 90 u nas zaczeli stawiac na komfort a japonczyki obudzili sie dopiero pare lat pozniej i zaczeli robic auta pod europejczykow od modeli 98-99 albo i pozniej.
teraz chyba sie znow wyrownalo, bo nie mozna powiedziec ze vw audi czy bmw to zle auta.
np w civicu v gen elektryka szyb czy abs to prawie limitowana wersja.
ale przede wszystkim jest przepasc jezeli chodzi o wyciszenie wnetrza, spodziewalem sie ze bedzie ciszej niz mialem np w escorcie td ale niestety. w civicu podobno jest jeszcze gorzej.
czyli moje zdanie jest takie ze auta japonskie przed 90 chwalono za technike bo z wyposazeniem w europie bylo tak samo kiepsko. po 90 u nas zaczeli stawiac na komfort a japonczyki obudzili sie dopiero pare lat pozniej i zaczeli robic auta pod europejczykow od modeli 98-99 albo i pozniej.
teraz chyba sie znow wyrownalo, bo nie mozna powiedziec ze vw audi czy bmw to zle auta.
- Od: 3 paź 2007, 11:50
- Posty: 385
- Skąd: Lublin
- Auto: Prelude BB9
marcus_87 napisał(a):w latach 90 japonce niestety zostali w tyle glownie jezeli chodzi o bezpieczenstwo, komfort, wyposazenie i wykonanie
poza tym wszystko jest ok?
Bardzo ciekawa opinia .....
Stawianie aut europejskich z lat 90 nad japończykami w kwestii wyposażenia czy wykonania (o komforcie nie wspominam)

Weź jeszcze przyjacielu pod uwagę o autach na jaki rynek rozmawiamy?
Bo jeśli porównujesz wyposażenie aut europejskich na rynek niemiecki z wyposażeniem aut japońskich na rynek holenderski to masz odpowiedź jak na dłoni. Ale zrób odwrotne porównanie a będziesz zaskoczony.
Grzyby napisał(a):Weź jeszcze przyjacielu pod uwagę o autach na jaki rynek rozmawiamy?
Bo jeśli porównujesz wyposażenie aut europejskich na rynek niemiecki z wyposażeniem aut japońskich na rynek holenderski to masz odpowiedź jak na dłoni. Ale zrób odwrotne porównanie a będziesz zaskoczony.
w tym tez jest racja, ale wyciszenie japoncow z tamtych lat to tragedia niezaleznie na jaki kraj jest wersja, a to niestety laczy sie z komfortem i wykonaniem
- Od: 3 paź 2007, 11:50
- Posty: 385
- Skąd: Lublin
- Auto: Prelude BB9
Nie wiem o czym mówisz ani jakie konkretnie auta porównujesz.
Jeździłem 626 z 93 roku bez wyciszenia pod maską (zaginęło w akcji) i uwierz lub nie – było to auto nie głośniejsze niż jej odpowiednicy europejscy.
Na pewno nie było w niej głośniej niż w Passacie (92 i 96), Xantii (sporo nowsza konstrukcja), Lagunie I, Audi 80, Toyotą Cariną E (i mowa tu tylko o benzyniakach). Za to wygodą i wyposażeniem biła konkurencję na łeb (poza zawieszeniem – tutaj Xantia była bezkonkurencyjna).
Acha – pisząc "japońce" nie zapominaj że zdecydowana większość marek japońskich wytwarza swoje auta w Europie
(Mazda miała krótki romans produkcyjny z Hiszpanią przy Maździe 2 pierwszej generacji ale na szczęście poszła po rozum do głowy)
Jeździłem 626 z 93 roku bez wyciszenia pod maską (zaginęło w akcji) i uwierz lub nie – było to auto nie głośniejsze niż jej odpowiednicy europejscy.
Na pewno nie było w niej głośniej niż w Passacie (92 i 96), Xantii (sporo nowsza konstrukcja), Lagunie I, Audi 80, Toyotą Cariną E (i mowa tu tylko o benzyniakach). Za to wygodą i wyposażeniem biła konkurencję na łeb (poza zawieszeniem – tutaj Xantia była bezkonkurencyjna).
Acha – pisząc "japońce" nie zapominaj że zdecydowana większość marek japońskich wytwarza swoje auta w Europie
Ja swego czasu dosyć często miałem okazję jeździć Mazdą 626 GC(?) 2.0 D z 1984 roku. Auto mimo przejechanych 400tyś(na liczniku, a ile był rzeczywiście), jeździło się bardzo komfortowo, silniczek nie klekotał jak VW czy inne szmelcwageny, nawet nasz bardzo dobry znajomy który jeździł tą Mazdą mówił że mimo wieku jest idealna. Czego ta Mazda nie przewiozła, od skrzynek z truskawkami, przez materiały tapicerskie, po materiały na budowę domy. Auto miało jak na swoje lata pełną elektrykę(szyby, lusterka), szyberdach, welury no i mimo że wtedy miało 20 lat miała nadal oryginalny lakier w bardzo dobrym stanie, a najlepsze że była kupiona jako nowa w Pewexie za dolary(były dokumenty zakupu), a nasz znajomy był 2'gim właścicielem.
Nasz znajomy oprócz tej Mazdy miał na początku lat 90'tych 323 F BG GT, którą kupił uszkodzoną i aby znaleźć części do naprawy musiał się nieźle namęczyć, ale takie były czasy. Po eFce miał parę europejczyków, ale zawsze wracał do Mazdy, miał: 121 BC, 323BG sedan, 626 GC, 323 Protage, , 2(lub 3)x 626 GE. Zawsze powtarzał że jak kupować auto to tylko japończyka bo ma duszę i się odwdzięcza jak o nie dbasz, a komfortu nie dorówna mu żadne auto w jego klasie!
Nasz znajomy oprócz tej Mazdy miał na początku lat 90'tych 323 F BG GT, którą kupił uszkodzoną i aby znaleźć części do naprawy musiał się nieźle namęczyć, ale takie były czasy. Po eFce miał parę europejczyków, ale zawsze wracał do Mazdy, miał: 121 BC, 323BG sedan, 626 GC, 323 Protage, , 2(lub 3)x 626 GE. Zawsze powtarzał że jak kupować auto to tylko japończyka bo ma duszę i się odwdzięcza jak o nie dbasz, a komfortu nie dorówna mu żadne auto w jego klasie!
www.gtrproject.pl
powrót do korzeni motoryzacji... BG-Best Generation :–) odbudowa 323 BG GT Turbo FWD 1.3 16v->1.6 B6T->1.8 BPT
powrót do korzeni motoryzacji... BG-Best Generation :–) odbudowa 323 BG GT Turbo FWD 1.3 16v->1.6 B6T->1.8 BPT
marcus_87 napisał(a):ja uwazam ze w latach 90 japonce niestety zostali w tyle glownie jezeli chodzi o bezpieczenstwo, komfort, wyposazenie i wykonanie.
Jeśli chodzi o końcówkę lat '90 to ja bym się zgodził. Takie produkcje jak 626, Avensis czy Accord jednak były trochę za europejskimi odpowiednikami jak chodzi o poziom wyposażenia, nowoczesne rozwiązania czy silniki diesla.
Precyzując – np. Volva już w II poł lat '90 miały w ofercie 6 – 8airbagów, dwustrefową klimatyzację czy ESP. VAG miał dość mocne TDI – 131, 150 KM, itp.
Pozdrawiam,
Paweł
Paweł
- Od: 16 sty 2005, 17:08
- Posty: 2553
- Skąd: Katowice
- Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości