Poznałem co to ABS:(
Właśnie odstawiłem autko na parking i świętuje ,że wygląda jak wygląda:).
Wracałem sobie w strone Warszawy i koło Łomianek jade ja lewym pasem ok 90-100 w bezpiecznej odległości za nowiutkim Megane.
No i przed ,którymś skrzyżowaniem światła sie zmieniaja i kierowca Megan (babka wystraszona ) postanowiła hamować.
Dodam ,że przepisy mówią jasno ,że jeżeli niemożliwe jest zatrzymanie samochodu przed światłami w sposób nie zagrażający innym uczetnikom ruchu można przejechać na żółtym.
Nacisnąłem hamulec dokładnie w momencie kiedy zauważyłem czerwone światła stopu na Megane.
Ale ,że właśnie zaczęło siorpać lekkim deszczem popłynąłem.....
Na szczęście wolny był pas do skrętu w lewo ,więc tam nakierowałem sunącą niczym po lodzie mażdzice i zatrzymałem sie dobre pół długości samochodu po lewej stronie przed Megane!!!
Natrąbiłem sie , pogestykulowałem ,ale Pani z Megane wystraszona i trzymająca kurczowo kierownice pozostała niewzruszona....
To tyle.
A ha tytułem tematu.
To Megane jechał pusty , zapewne nieobciążone i zapewne miał ABS .
Ja jechałem 2 osoby + kupe towaru ,więc obciążony + brak ABS-u.
Cholera to Megane zatrzymało sie po jakiś 15 m góra!!Po prostu stanał w miejscu.
Wracałem sobie w strone Warszawy i koło Łomianek jade ja lewym pasem ok 90-100 w bezpiecznej odległości za nowiutkim Megane.
No i przed ,którymś skrzyżowaniem światła sie zmieniaja i kierowca Megan (babka wystraszona ) postanowiła hamować.
Dodam ,że przepisy mówią jasno ,że jeżeli niemożliwe jest zatrzymanie samochodu przed światłami w sposób nie zagrażający innym uczetnikom ruchu można przejechać na żółtym.
Nacisnąłem hamulec dokładnie w momencie kiedy zauważyłem czerwone światła stopu na Megane.
Ale ,że właśnie zaczęło siorpać lekkim deszczem popłynąłem.....
Na szczęście wolny był pas do skrętu w lewo ,więc tam nakierowałem sunącą niczym po lodzie mażdzice i zatrzymałem sie dobre pół długości samochodu po lewej stronie przed Megane!!!
Natrąbiłem sie , pogestykulowałem ,ale Pani z Megane wystraszona i trzymająca kurczowo kierownice pozostała niewzruszona....
To tyle.
A ha tytułem tematu.
To Megane jechał pusty , zapewne nieobciążone i zapewne miał ABS .
Ja jechałem 2 osoby + kupe towaru ,więc obciążony + brak ABS-u.
Cholera to Megane zatrzymało sie po jakiś 15 m góra!!Po prostu stanał w miejscu.
Ostatnio edytowano 7 paź 2008, 15:56 przez mażdzica, łącznie edytowano 1 raz
Renaulty tak mają – hamulce tam są brzytwa – nawet w modelach cywlinych są często lepsze niż w innych markach w modelach sportowych – dla klobity to było pewnie trochę mocniejsze hamowanie a nie "stanięcie na pedale". Sam trochę takimi samochodami jeżdżę i widzę, że da się zapomnieć, że inni mają słabsze hamulce albo i nawet mają tylko spowalniacze...
Co do tego, ze ona zrobiła coś wbrew prawu – Ty też – Twoim obowiązkiem było dostosować odległość od niej do panujących warunków i zostawić sobie wystarczająco dużo miejsca na hamowanie... Jakbyś jej przywalił w pupę to by była Twoja wina i tyle. I przy okazji – przed światłami się zwalnia jak zielone pali się od jakiegoś czasu
Co do tego, ze ona zrobiła coś wbrew prawu – Ty też – Twoim obowiązkiem było dostosować odległość od niej do panujących warunków i zostawić sobie wystarczająco dużo miejsca na hamowanie... Jakbyś jej przywalił w pupę to by była Twoja wina i tyle. I przy okazji – przed światłami się zwalnia jak zielone pali się od jakiegoś czasu
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
brii napisał(a):
Co do tego, ze ona zrobiła coś wbrew prawu – Ty też – Twoim obowiązkiem było dostosować odległość od niej do panujących warunków i zostawić sobie wystarczająco dużo miejsca na hamowanie... Jakbyś jej przywalił w pupę to by była Twoja wina i tyle. I przy okazji – przed światłami się zwalnia jak zielone pali się od jakiegoś czasu
Zgadzam sie.Wg przepisów winny jest zawsze ten co wali z tyłu.
Ale...
Jest też wspomniany przezemnie przepis o "żółtym świetle" i "bezpiecznym hamowaniu".
Bym sie sprzeczał w sądzie jakby co:).
Odległość miałem jakies dobre 10 m.Fakt pewnie ciut za mało przy tej prędkości.
Co do tego ,że sie zwalnia niby tak , ale wiel razy widziałem i sam tak robie ,że ,żeby nie żdzierać opon tne na żółtym.Tz nie na czerwono ,żółtym tylko bezpiecznym ,żółtym:)
Oj zapamiętam tą nauke.
Tak sie zastanawiam czy coś by dało pulsacyjne ,ale czułem ,że jak na moment odpuszcze hamulec to walne zdrowo .Mam troche miękki hamulec i chyba za długo by to trwało.
A może powinienem...
mażdzica napisał(a):Wg przepisów winny jest zawsze ten co wali z tyłu.
niby jakich? ......
Bzdura.
A temat mógłbyś poprawić, bo pomimo wykropkowania zastanawiam się nad banem
Ja w pracy śmigam Renault Traffic i tak jak mówi Grzyby
stajesz na hamulcu i autko niemalże staje dęba ... ogólne wykonanie i design jest dla mnie porażką jeśli chodzi o ten model, ale za hamulce trzeba Inżynierów z Renault naprawde pochwalic.
brii napisał(a):Renaulty tak mają – hamulce tam są brzytwa
stajesz na hamulcu i autko niemalże staje dęba ... ogólne wykonanie i design jest dla mnie porażką jeśli chodzi o ten model, ale za hamulce trzeba Inżynierów z Renault naprawde pochwalic.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
Grzyby napisał(a):niby jakich? ......
Bzdura.
A temat mógłbyś poprawić, bo pomimo wykropkowania zastanawiam się nad banem
Wg kodeksu drogowego .
Stoi tam ,żeby zawsze "trzymac" odpowiednią odległośc i prędkośc od samochodu przed ,aby w razie czego móc whamować.I na podstawie tego zapisy 99% dzwonó od tyłu jest interpretowanych na niekorzyśc tego co wali w dupsko.
Misiek-Bełchatów napisał(a):Ja w pracy śmigam Renault Traffic i tak jak mówi Grzyby brii napisał:
Raczej brii
Grzyby napisał(a):niby jakich? ......
Bzdura.
Bezpieczny odstęp, dostosowanie odstępu od poprzedzającego pojazdy do warunków jazdy
mażdzica napisał(a):Oj zapamiętam tą nauke.
Wnioski wyciągnięte

mażdzica napisał(a):Tak sie zastanawiam czy coś by dało pulsacyjne ,ale czułem ,że jak na moment odpuszcze hamulec to walne zdrowo .Mam troche miękki hamulec i chyba za długo by to trwało.
A może powinienem...
Powinieneś – na miękkim hamulcu trudno wyczuć moment blokowania i odblokowania kół a reakcja na ponowne wciśnięcie jest "długa" ale napewno pozwala to zachować lepsza sterowność. Pamiętać trzeba, że ABS na naszych drogach raczej wydłuża drogę hamowaniania niż ją skraca (w założeniach nie miał wogóle skracać) a ma pomóc zachować sterowność
Trusted computing – Yes or No?
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Na świecie jest 10 rodzajów ludzi: ci, którzy rozumieją liczby binarne i ci, którzy nie.
Chcialbym zobaczyc mine sedziego, kiedy mowisz to co tu napisales.
Na poczatku byloby pewnie wielkie zdziwienie, potem smiech a na koncu surowa kara
http://www.motofakty.pl/artykul/najleps ... waniu.html
Ciesz sie ze nie jechales za AstraIII, a za Monedo to juz wogole..
Na poczatku byloby pewnie wielkie zdziwienie, potem smiech a na koncu surowa kara
http://www.motofakty.pl/artykul/najleps ... waniu.html
Ciesz sie ze nie jechales za AstraIII, a za Monedo to juz wogole..
- Od: 8 kwi 2008, 23:23
- Posty: 36
- Auto: 323F BJ 1.3
tymon napisał(a):Chcialbym zobaczyc mine sedziego, kiedy mowisz to co tu napisales.
Na poczatku byloby pewnie wielkie zdziwienie, potem smiech a na koncu surowa kara
http://www.motofakty.pl/artykul/najleps ... waniu.html
Ciesz sie ze nie jechales za AstraIII, a za Monedo to juz wogole..
Sygnały świetlne
Przejazd na świetle żółtym
6.14 Jeśli kierowca w momencie zapalania się żółtego światła nie ma możliwości bezpiecznego zatrzymania się może jechać dalej. (W innym przypadku musi zatrzymać się.)
Pytanie co to jest bezpieczne zatrzymanie sie?
Pewnie masz racje ,ale bym powalczył:)
Oj ciesze sie ciesze i to bardzo.
brii napisał(a):Raczej brii oczko
sorki, mój błąd

brii napisał(a):Pamiętać trzeba, że ABS na naszych drogach raczej wydłuża drogę hamowaniania niż ją skraca
ABS przede wszystkim pozwala manewrować pojazdem w momencie hamowania, co raczej nie jest możliwe w aucie bez ABS-u kiedy w panice wiele osób staje na pedale hamulca i czeka co się stanie.
... a kamieniami w dzieci nie rzucam bo nie wiem które moje 
- Od: 26 wrz 2005, 18:55
- Posty: 1100
- Skąd: Bełchatów
- Auto: Toyota Corolla E11 1.6 VVT-i
Mimo wszysto, przy tej prędkosci głupota zaraz "kotwicę" zarzucić, tylko dlatego, że światła na żółte przeskoczyly
Babka pewnie miala max 60-70 skoro stanela po 15m. Bohater mial pewnie 90-100, na zasadzie – zapala sie zolte – gaz do dechy. On sie rozpedzal, ona zaczela hamowac. Final juz znamy.
Stawiam orzeszki przeciw dolarom ze dokladnie tak bylo
- Od: 8 kwi 2008, 23:23
- Posty: 36
- Auto: 323F BJ 1.3
tymon napisał(a):Ciesz sie ze nie jechales za AstraIII, a za Monedo to juz wogole..
Niemal każde nowe auto ma lepsze hamulce.Głównie dlatego że ma nowe opony,sprawne amortyzatory i fabryczne klocki.Dodatkowo mażdzica miał element zaskoczenia gdy zobaczył światła stop renówka już znacznie zwolniła.
NaturalSound -instalacje Car Audio
- Od: 25 paź 2006, 11:56
- Posty: 356
- Skąd: Warszawa
- Auto: SoundCombi
Ja też po zakupie mazdy miewałem problemy z zahamowaniem za porzpzedzającym samochodem.
W brew pozorom polonez, którym jeździłem wcześniej jak był pusty to znakomicie hamował w porównaniu do mazdy.
Po wymianie wszystkich el ciernych, gdy poważnej poprawy nie było usunołem korekcje siły hamowania tylnych hamulców, od tamtej pory tylko patrzę w lusterko wsteczne aby mi nikt z tyłu nie przywalił.
W brew pozorom polonez, którym jeździłem wcześniej jak był pusty to znakomicie hamował w porównaniu do mazdy.
Po wymianie wszystkich el ciernych, gdy poważnej poprawy nie było usunołem korekcje siły hamowania tylnych hamulców, od tamtej pory tylko patrzę w lusterko wsteczne aby mi nikt z tyłu nie przywalił.
Poznałem co to ABS:(
mażdzica napisał(a):Ja jechałem 2 osoby + kupe towaru ,więc obciążony + brak ABS-u.
Ja tu czegoś nie rozumiem
no tak z drugiej strony dzięki abs-owi mniejsze jest prawdopodobieństwo, że ktoś wpakuje ci się w kuper, chyba, że też ma długąąąąąą drogę hamowania
w rankingu hamowania fabia jest na końcu, nie zgodzę się z tym, to autko ma hamulce jak żylety, lekkie depnięcie i już stopka 
Welcome to the Jungle
- Od: 18 wrz 2008, 10:58
- Posty: 198
- Skąd: Trójmiasto
- Auto: f-ka kombiwóz
Hazu napisał(a):Adaś on mysli że samochód z ABS-em lepiej hamuje niż bez ABS- u
Niestety na suchej i przyczepnej nawierzchni ABS nie skraca drogi hamowania a wręcz przeciwnie
Dokładnie, ABS ma za zadanie nie doprowadzić do zblokowania się kół, żeby można było wykonać manewr, a nie skrócić drogę hamowania
Adaś napisał(a):Dokładnie, ABS ma za zadanie nie doprowadzić do zblokowania się kół, żeby można było wykonać manewr, a nie skrócić drogę hamowania
no na to bym nie wpadł, dlaczego więc w ramach tego ABS nie zapodali jakichś czujników na układ kierowniczy lub kilka żyroskopów, komputer by "wiedział" czy majtamy kierownicą i załączał ABS lub by "czuł" że samochód zarzuca i również wtedy by załączał ABS. w innych przypadkach by blokował koła.
nie podważam tego co mówicie ale po kiego grzyba (

niestety zgłupiałem w tym momencie i proszę o jakieś szersze wyjaśnienia
jestem jednym z wielu którzy żyją w złudzie ABSu (a tak się ucieszyłem kiedy się dowiedziałem że jest w aucie które chcę zakupić


"... prędkość była ok, to zakręt był za wąski..."
Poniweaż przy hamowaniu z ABS-em są monenty w których każde z kół nie hamuje
Przy idealnym hamowaniu bez ABS-u (tzn kiedy koła nie są zblokowane całkowicie) każde z kół hamuje z max możliwą siłą.
Ale to tylko teoretycznie lub przy założeniu że samochód bez ABS-u jest prowadzony przez dobrego kierowcę (umiejacego hamować bez ABS)
W praktyce jednak przy gwałtownym i mocnym przyciśnięciu pedłu hamulca auto z ABS-em zatrzymać powinno się szybciej i napewno będzie się znajdowało tam gdzie tego oczekuje kierowca a nie tam gdzie go wyiesie różnica w przyczepności poszczególnych kół.
Na sypkich nawierzhniach (żwir żużel itp.) jednak napewno przewagę przy hamowaniu ma auto bez ABS-u .
Przy idealnym hamowaniu bez ABS-u (tzn kiedy koła nie są zblokowane całkowicie) każde z kół hamuje z max możliwą siłą.
Ale to tylko teoretycznie lub przy założeniu że samochód bez ABS-u jest prowadzony przez dobrego kierowcę (umiejacego hamować bez ABS)
W praktyce jednak przy gwałtownym i mocnym przyciśnięciu pedłu hamulca auto z ABS-em zatrzymać powinno się szybciej i napewno będzie się znajdowało tam gdzie tego oczekuje kierowca a nie tam gdzie go wyiesie różnica w przyczepności poszczególnych kół.
Na sypkich nawierzhniach (żwir żużel itp.) jednak napewno przewagę przy hamowaniu ma auto bez ABS-u .
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości