Czy czujecie "kopa" po przekroczeniu 3500 RPM?

Postprzez hazell » 2 lis 2004, 12:00

Witam, jak w temacie.
Czy czujecie po przekroczeniu 3500 RPM "kopa"? Chodzi mi dokladnie o 626 GE FS. U mnie (nie wiem czy mi sie wydaje) jak przekraczam 3500/4000 RPM to jakos nie czuje zeby mnie dodatkowo wciskalo w fotel... Jezeli jest cos nie tak to co?
Pozdrawiam
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez XsiX » 2 lis 2004, 12:08

musiał byś mieć KL2.5 zamiast FS 2.0 ;P <glupek2> hahaha
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:33
Posty: 2022 (0/3)
Skąd: Konin / wlkp.
Auto: CA KF '92 MTX

Postprzez hazell » 2 lis 2004, 12:14

Tak, ale wydaje mi sie ze nawet 1.6 w pewnym momencie maja swoje 5 minut po osiagnieciu pewnych obrotow. Prosze o wypowiedz wlascicieli FS'ów.
Pozdrawiam
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Paweł » 2 lis 2004, 12:16

Ten silnik ma wysoki moment obrotowy dostepny praktycznie w calym zakresie obrotow, przy nawet jego oslabieniu w gornej strefie obrotow. Dlatego sila napedowa jest dostepna praktycznie od 2000 do okolo 5500 obrotow i nie ma sensu krecic tego silnika wyzej, ani w ogole wysoko. Bradzo to w sumie nietypowe jak na japonski, szesnastozaworowy silnik, ale mazdy juz takie po prostu sa.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/957)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez hazell » 2 lis 2004, 12:21

Aha. to ok. mialem mala paranoje poniewaz zdawalo mi sie, ze moja poprzednia madzia FS jak dostawala 3500/4000 RPM to diabel w nia wstepowal a ta raczej nie. Ale moze po prostu mi sie zdawalo i teraz mam bledne wyobrazenie o tym co bylo kiedys. Chyba ze – poprzednia byla swapowana z A/T na M/T – w tym tkwil ten kop...
Pzdr
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Paweł » 2 lis 2004, 12:23

hazell napisał(a):Chyba ze – poprzednia byla swapowana z A/T na M/T

Jesli to bylo FS A-Spec, to ten kop mogl tkwic tylko w problemie oslabienia dolu, bo nie da sie tego dobrze przeswapowac na manual. <lol>
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/957)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez hazell » 2 lis 2004, 12:31

hmm.. raczej nie. Mysle ze byla przeswapowana zgodnie z zasadami sztuki. Nie mialem sie kompletnie do czego przyczepic. Dlaczego sadzisz ze nie da sie tego dobrze zrobic?
A co do dolu... z dolu z tego co pamietam szla pieknie. Sam w zasadzie krecilem ja do 2500, czasami do 3000. Jak potrzebowalem depnac to krecilem dalej. Palila w miescie 9,5l LPG, rzadko 10.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Paweł » 2 lis 2004, 12:44

hazell napisał(a):hmm.. raczej nie. Mysle ze byla przeswapowana zgodnie z zasadami sztuki. Nie mialem sie kompletnie do czego przyczepic. Dlaczego sadzisz ze nie da sie tego dobrze zrobic?

To byl Cronos? Byla juz o tym dyskusja m.in. z Greygiem i Dlugim. Chodzi o sterownik, ktory pochodzi od Forda i musi wspolpracowac ze skrzynia, aby dobrze sterowac silnikiem. Chodzi o bardzo wiele powiazan wysterowania obrotow, recyrkulacji spalin itd pomiedzy odczytami z samego silnika, jak i skrzyni. Nie da sie tez zaimplementowac w nim funkcji komputera manualnej przekladni (obslugi sprzegla itd). Oczywiscie nikt nie twierdzi, ze samochod nie bedzie jezdzil, ale na pewno nie bedzie to pelnowartosciowy M/T.

Ale skoro wiesz jak powinien ciagnac FS, to po co sie pytasz? Hehe.

Pozdrawiam.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/957)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez hazell » 2 lis 2004, 12:50

A w praktyce? Niepełnowartościowy bo? Jak kiedys padl mi aparat zaplonowy to bylem na pelnej diagnostyce w Japan Auto Servis. Oni takze do niczego sie nie czepiali. wszystkie odczyty wporzo.
O kopa pytam dlatego, ze byc moze to co pamietam, to bledne wyobrazenie. Kiedys jak jezdzilem polonezem i przejechalem sie fordem mondeo 1.8 diesel to uwazalem ze to rakieta – i takie wyobrazenie mam do dzis choc wiem, ze w konfrontacji z moim FS, mondzio zniknalby z lusterek.
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez Paweł » 2 lis 2004, 12:56

hazell napisał(a):A w praktyce? Niepełnowartościowy bo?

Poddaje sie. Nie wiem. Nie jezdzilem. Twoj samochod byl na pewno zrobiony tip-top, lacznie z przelozeniem calego sterowania z M/T.
the right man in the wrong place...
gasoline
Avatar użytkownika
Zarząd – Prezes
 
Od: 20 paź 2003, 15:13
Posty: 11059 (565/957)
Skąd: Warszawa
Auto: 4FH0VL CAJA '09
256 B4204T35 '17

Postprzez toms » 3 lis 2004, 08:21

mam w samochodzzie FS-a i od wartości 3500 – 5000 zbiera poprawnie a jest to szczególnie odczuwalne na czwartym biegu.Jak trzeba coś zostawić z tyłu to czwóreczka,bucik i po
kłopocie.Powyżej 5000 zaczyna silnik już się męczyć i nie ma efektu dobrego przyspieszenia.
Forumowicz
 
Od: 25 lis 2003, 21:13
Posty: 89
Skąd: wawa
Auto: mx 6 1993 2,0 16V

Postprzez Bokciu » 3 lis 2004, 17:59

To prawda.silnik przyspiesza rownomiernie .Nie ma czegos takiego jak nagły"kop"
Faktycznie powyzej 5000 obr. nie ma sensu go krecic dalej ,lepiej zmienic bieg na nastepny.
Ahura Mazda – dobry bóg
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 wrz 2004, 22:23
Posty: 284 (0/1)
Skąd: Tarnowskie Góry
Auto: Galant EA 2.4 Tiptronic '99

Postprzez qlesh » 11 lut 2005, 02:57

Jak przy 100km/h z V zredukuje na III to zaden wynalazek typu golf III 2.0 czy inne te ich super bolidy nie ma prawa pokazac mi sie w zasiegu lusterka wstecznego :) 3500obr/min i nie ma mnie... :)
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez ADi » 11 lut 2005, 11:18

u mnie to samo żadnych rewelacji na wyższych obrotach :)


w FS'ach trzeba nauczyc się odpowiednio zmieniać biegi (cały czas się staram <diabełek> ) i wymiata się wiele aut. :D
Rules Are Made To Be Broken...
"...You Can Win If You Want...If You Want It You Will Win..."
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 20 paź 2003, 09:37
Posty: 270
Skąd: HollyŁódź
Auto: 626 GE FS

Postprzez luca » 11 lut 2005, 11:57

Ja czuje :D
Mazda Motor Company
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 13 kwi 2004, 15:12
Posty: 811
Skąd: DC
Auto: Astra 1.4

Postprzez Waluś » 11 lut 2005, 12:07

Ja dopiero zaczynam jechać jak dolatuje do 3,5 trpm hihih zagwiżdże, zasyczy i już jest 5 trpm <lol>
Fotorelacje z napraw 626 GD
Gdzie zaczyna się pasja, tam kończy się ekonomia...
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 21 lis 2003, 20:48
Posty: 5112 (0/4)
Skąd: Włodawa
Auto: GJ SH01, a rekreacyjnie niebieskie 1300 ccm na dwóch kołach

Postprzez Mazdofon » 17 lut 2005, 15:10

hazell napisał(a):Witam, jak w temacie.
Czy czujecie po przekroczeniu 3500 RPM "kopa"? Chodzi mi dokladnie o 626 GE FS. U mnie (nie wiem czy mi sie wydaje) jak przekraczam 3500/4000 RPM to jakos nie czuje zeby mnie dodatkowo wciskalo w fotel... Jezeli jest cos nie tak to co?
Pozdrawiam


Wszystko jest w porzadku. Silnik, ktory przy tak niewielkiej mocy z jednego litra pojemnosci dostawalby jeszcze kopa na wysokich obrotach, bylby kiepskim silnikiem. A akurat Twoj motor to jedna z sympatyczniejszych jednostek jakie znam w klasie 2.0 i elastyczna niczym guma do majtek, ciagnie prawie od wolnych obrotow. To nie jest zadna wada, a wizytowka Mazdy, ktora jest wynikiem zastosowania wielu madrych pomyslow w stylu komor rezonansowych w ukladzie dolotowym. To rewelacyjny silnik do rodzinnego auta i jego opracowanie to naprawde duza sztuka. Ma przy tym bardzo dobra reakcje na dodanie gazu, nie ma zadnego opoznienia. Nie trzeba ciagle przekladac biegow jak w wielu innych autach. 140 – konne wynalazki konkurencji, szczegolnie te wspolczesne, sa na niskich obrotach bardzo slabe w porownaniu do Twojej Mazdy, choc rzeczywiscie dostaja "kopa" na wysokich obrotach. Ciesz sie ze Twoje auto ma "dol", to nie jest zadna wada! Dzieki temu mniej pali, bo im wyzsze obroty, tym wiecej paliwa potrzeba, a do tego wolniej obracajacy sie motor mniej halasuje i wolniej sie zuzywa.
Pozdrowionka
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 9 lis 2004, 16:29
Posty: 35
Skąd: Warszawa
Auto: 626 GD 1.6 (F6) 1991

Postprzez hazell » 17 lut 2005, 15:17

Hej,
Tak tylko pytałem, bo zdawało mi się, że inaczej chodzi niż mój popredni.
Ja generalnie wprost uwielbiam swój silnik. Faktycznie, z dołu to chyba żaden inny 2.0 nie ma startu. Czuły jest na gaz i jest chętny do pracy a sama praca jest po prostu miła :).
Pozdrawiam
Hazell
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 4 cze 2004, 12:08
Posty: 618
Skąd: Grodzisk Maz.
Auto: BMW E39 523i + SGI

Postprzez b2 » 21 lut 2005, 12:10

luca napisał(a):Ja czuje :D


<spoko>
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 1 lut 2004, 17:33
Posty: 1100 (1/1)
Skąd: Warszawa
Auto: 08 GH 2.5 Dynamic Sport

Postprzez Puhcio » 21 lut 2005, 21:34

XsiX napisał(a):musiał byś mieć KL2.5


Właśnie to jest odczuwalne u mnie (może mis sie tylko wydaje hihi), ale im wyższe obroty tym to autko lepiej idzie :D

Sczególnie fajnie jest kolo 5 t. rpm wtedy ostro ciągnie i ładnie V6 ryczy :D
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości

Moderator

Moderatorzy 6 / 626 / MX-6 / Xedos 6