Wyższe mandaty – brak punktów.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez slav » 9 wrz 2008, 00:35

Akar.Zaephyr napisał(a):Jadąc sam podejmujesz większe ryzyko rozwijając większe prędkości czy wyprzedzając w miejscach gdzie z rodziną tego nie robiłeś? Czy dobrze rozumuję?

tak,wyprzedzam przewaznie TIRy , ale jezeli z grubsza przeliczysz sobie to wychodzi srednia niecale 100Km/h
i to jest wlasnie to straszne piractwo i olbrzymie szybkosci :(

jadac z rodzinka ,to ona hamuje moje "pirackie "zapedy ,kosztem moich nerwow i zmeczenia ,monotonna i skrajnie wolna jazda , ktora nie wiem jakim cudem niektorych relaksuje .

byc moze jazda juz mnie nie bawi i nie pasionuje ,jak kiedys ,ze sie jezdzilo aby tylko pojezdzic :(
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez Akar.Zaephyr » 9 wrz 2008, 00:46

slav napisał(a):
Akar.Zaephyr napisał(a):Jadąc sam podejmujesz większe ryzyko rozwijając większe prędkości czy wyprzedzając w miejscach gdzie z rodziną tego nie robiłeś? Czy dobrze rozumuję?

tak,wyprzedzam przewaznie TIRy , ale jezeli z grubsza przeliczysz sobie to wychodzi srednia niecale 100Km/h
i to jest wlasnie to straszne piractwo i olbrzymie szybkosci :(


Gdy ja jeździłem za Lublin średnia na trasie wychodziła mi 68 km/h, mimo że około 65km waliłem po A4 do Krakowa średnio 110 / 120 km/h. Potem zaś eską z Krakowa na Warszawę i tam przez większość drogi 50 / 60 km/h w zabudowanym i 90 / 100 km/h poza.

Nie chcę wiedzieć gdzie i jak zrobiłeś tą średnio 100 km/h ale ja na pewno nie nazwałbym tego wolną jazdą (relatywnie oczywiście) :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2014, 14:54
Posty: 792 (3/6)
Auto: Były: Mazda 323F BA, Mazda MX5 NA
Honda NC700SDE
Jest: Hultaj Jonek Hajbryd

Postprzez slav » 9 wrz 2008, 00:48

Akar.Zaephyr napisał(a):Nie chcę wiedzieć gdzie i jak zrobiłeś tą średnio 100 km/h ale ja na pewno nie nazwałbym tego wolną jazdą (relatywnie oczywiście)

<lol>
max to byl na A1 , 187Km/h wedlug GPS ,wiecej nie dalo rady ,za duzo aut sie zrobilo ;)
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez qlesh » 9 wrz 2008, 06:09

slav napisał(a):Akar.Zaephyr napisał:
Jadąc sam podejmujesz większe ryzyko rozwijając większe prędkości czy wyprzedzając w miejscach gdzie z rodziną tego nie robiłeś? Czy dobrze rozumuję?

tak,wyprzedzam przewaznie TIRy , ale jezeli z grubsza przeliczysz sobie to wychodzi srednia niecale 100Km/h
i to jest wlasnie to straszne piractwo i olbrzymie szybkosci

jadac z rodzinka ,to ona hamuje moje "pirackie "zapedy ,kosztem moich nerwow i zmeczenia ,monotonna i skrajnie wolna jazda , ktora nie wiem jakim cudem niektorych relaksuje .


slav, trochę smutne to co piszesz, bo z tego wynika, że masz w pupie bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, liczysz się tylko Ty i Twoja rodzina. Myślę, że to takie same egoistyczne podejście do innych kierowców jak podejście tych, którzy omijają korek poboczem i wpi****lają się na początku kolejki np. przed samym zwężeniem. Reszta może poczekać, liczę się ja.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Retro » 9 wrz 2008, 08:35

Chyba trochę przesadzasz qlesh.
Nie popadajmy w skrajności... to, że ktoś na trasie zrobi średnią 100 na godzinę nie znaczy od razu, że wyprzedza ludzi prawym poboczem...

Czasami warunki są odpowiednie do tego żeby jechać szybciej a czasami nie.
Jeśli są to czemu tego nie robić ?
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez slav » 9 wrz 2008, 09:24

qlesh napisał(a):bo z tego wynika, że masz w pupie bezpieczeństwo innych użytkowników dróg, liczysz się tylko Ty i Twoja rodzina.

co ty nie powiesz , a myslisz ze o mnie to ktos sie troszczy ,czy martwi, ??? :|
pamietam do dzis, ze jak przez TATRE ze zwirem wylecialem z drogi i dachowalem , to te kilka aut ktore bylo na drodze zniklo w kilka sekund , faktycznie ,martwili sie zeby nie zostac swiadkami :]

a ja kilka dni temu,w moich okolicach, jak gosciu z belchatowa przylozyl w pijanego rowerzyste,ktory wyjechal bezmyslnie z podporzadkowanej drogi ,zatrzymalem sie bez wachania jako swiadek, i tylo ja :(

zawsze zatrzymuje sie jak ktos potrzebuje pomocy na drodze,nawet jak sie spiesze , obys qlesh trafial w podrozy na takich jak ja,a nie na takich co szybko znikaja i w zyciu sie nie zatrzymaja sami , wola popatrzec przez szybe. co nie jednokrotnie widze :(
qlesh napisał(a):którzy omijają korek poboczem i wpi****lają się na początku kolejki np. przed samym zwężeniem. Reszta może poczekać, liczę się ja.

nigdy tak nie robie , stoje poslusznie w korku jak wszyscy ,niezaleznie od pospiechu

sa warunki to daje po gazie , nie ma to sie wleke z innymi, i tyle , nie oceniaj mnie tak surowo, :(
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez qlesh » 9 wrz 2008, 10:10

slav napisał(a):pamietam do dzis, ze jak przez TATRE ze zwirem wylecialem z drogi i dachowalem , to te kilka aut ktore bylo na drodze zniklo w kilka sekund

Szczerze współczuję.

slav napisał(a):zawsze zatrzymuje sie jak ktos potrzebuje pomocy na drodze,nawet jak sie spiesze , obys qlesh trafial w podrozy na takich jak ja,a nie na takich co szybko znikaja i w zyciu sie nie zatrzymaja sami , wola popatrzec przez szybe. co nie jednokrotnie widze

Też bym się zatrzymał, nigdy nie spieszę się aż tak, żeby być ślepym na to co dzieje się na drodze a nie dotyczy bezpośrednio mnie. Zawsze można znaleźć się w sytuacji kiedy sami będziemy potrzebować pomocy lub kiedy nasza pomoc ocali komuś zdrowie lub życie.


slav napisał(a):nigdy tak nie robie , stoje poslusznie w korku jak wszyscy ,niezaleznie od pospiechu
sa warunki to daje po gazie , nie ma to sie wleke z innymi, i tyle , nie oceniaj mnie tak surowo


slav, już dobrze <głaszcze> nawet nie pomyślałem, że tak robisz. W sumie jeżeli komuś to nie przeszkadza to leję na to czy ktoś tak robi czy nie, byle by nie robił tego przede mną.
Może rzeczywiście zbyt surowo podszedłem do tego ;) w sumie są przecież miejsca gdzie 180/h dużego, bezpiecznego samochodu to nic takiego. Szkoda, że ktoś wyprzedzany może myśleć, że jedziesz tylko 120 i zajedzie drogę w najmniej oczekiwanym momencie :)
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez slav » 9 wrz 2008, 11:05

qlesh napisał(a):180/h

tyle nie jezdze po zwyczajnych drogach, pozwalam sobie na to na naszych "autostradach " i to nie zawsze , tylko jak sa warunki .
:)
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez Yapa » 9 wrz 2008, 13:50

Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Retro » 9 wrz 2008, 16:01

Heh... "zdziwiłbym się... gdybym jeszcze tylko mógł się zdziwić..."
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez slav » 9 wrz 2008, 22:10

nastepna nowosc dotyczaca mandatow :] winny czy nie ,mandat trzeba bedzie przyjac <lol>
http://biznes.onet.pl/0,1822373,wiadomosci.html
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez Retro » 9 wrz 2008, 23:40

Hmm... no ja nie wiem jak ktoś starał się udowdonić przed sądem, że w tedy i tam wcale nie jechał 150 km/h xDDD
Zwłaszcza jak go nagarli :P

Wydaję mi się, że oddanie sprawy do sądu ma inny wymiar, o którym wcześniej nie wiedziałem (a szkoda).
Mianowicie podobno jest tak, że sąd nie daj punktów (nie może ?) tylko karę pieniężną, która czasami jest mniejsza od tej jaką zasugerował policjant.

Więc z reguły do sądu idą Ci co dostali 10 + 500 , ktoś może potwierdzić ? Prawda to ?:)
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez qlesh » 2 paź 2008, 21:25

Puhcio napisał(a):Nicram napisał:
a tu macie jak jest w Szwajcarii

Innerorts

1- 5 km/h 40 Franken
6-10 km/h 120 Franken
11-15 km/h 250 Franken
16-20 km/h 400 Franken + Verzeigung + Farverbot.
21-25 km/h 600 Franken + Verzeigung + Farverbot.
26-30 km/h 800 Franken + Verzeigung + Farverbot.
31-35 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
36-40 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
41-45 km/h ca. 30% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
46-50 km/h ca. 35% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.


Ausserorts:
1-5 km/h 40 Franken
6-10 km/h 100 Franken
11-15 km/h 160 Franken
16-20 km/h 240 Franken
21-25 km/h 400 Franken + Verzeigung
26-30 km/h 600 Franken + Verzeigung
31-35 km/h 800 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
36-40 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
41-45 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
46-50 km/h ca. 30% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot


Autobahnen:
1- 5 km/h 20 Franken
6-10 km/h 60 Franken
11-15 km/h 120 Franken
16-20 km/h 180 Franken
21-25 km/h 260 Franken
26-30 km/h 400 Franken + Verzeigung
31-35 km/h 600 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
36-40 km/h 800 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
41-45 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
46-50 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot

tłumacząc przykładowo
– obszar zabudowany, 31-35km/h ponad limit: 20% rocznego dochodu, pokrycie kosztów postępowania
– autostrada, 41-45km/h ponad limit: 20% rocznego dochodu, pokrycie kosztów postępowania, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Dodam że w Szwajcarii na autostradach można jeździć max. 120km/h, w obszarze zabudowanym – 50km/h.


Czy ktoś może zdobyć dla mnie podobną (do powyżej) tabelę, ale obowiązującą w Niemczech i w USA? Baaardzo mi na tym zależy.. Dotyczącą tylko prędkości... Proszę ładnie...
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez toomas » 2 paź 2008, 23:32

Akar.Zaephyr napisał(a):Jadąc sam podejmujesz większe ryzyko rozwijając większe prędkości czy wyprzedzając w miejscach gdzie z rodziną tego nie robiłeś? Czy dobrze rozumuję?

No tak ale jadąc bez rodziny i podejmując w tedy ryzyko to ryzykujesz też życiem innych, bo w każdej chwili ktoś może popełnić błąd albo spodka kogoś jak ja to mówie, złośliwość rzeczy martwych wjedziesz na coś co spowoduje wystrzał opony z przodu i w tedy nie ma ratunku i niech nikt nawet mi nie próbuje wmawiać że "jestem dobrym kierowcą i poradziłbym sobie" to bzdura. Ale co jeśli wjedziemy w kogoś kto może zginąć niewinnie?? Sami sobie odpowiedzcie, czy warto czasami przeginać i pomyślcie w tedy nie o tym co możecie zyskać ile godzin czasu itp. ale ile możecie stracić, albo inaczej kogo możecie stracić przez wasz lub kogoś innego błąd.

Ktoś pisał jeszcze że o szkołach jazdy że dużo ludzi zdaje, że po zabraniu prawa jazdy kurs od nowa itp. badziewie prawda po zabraniu prawa jazdy za punkty idziesz z odpowiednim papierkiem na ponowny egzamin teoretyczny i praktyczny i już. nawet nie musisz prawka zmieniać bo zostaje ci to samo. I jeszcze jedna sprawa kierowców świeżych po kursie. Jeśli ktoś nie jeździł wcześniej to moim zdaniem daleko mu do tego żeby był prawdziwym kierowcom. A dla czego? A no dlatego że na kursie nie nauczy się dobrze przewidywać wielu sytuacji na drodze. U nas w Polsce kurs na prawko sprowadza się do tego że nauczą cię jeździć samochodem trochę przepisów poznasz, a przede wszystkim to uczą jak zdać egzamin a nie jak zachowywać się na różnych drogach w różnych sytuacjach. Jeśli chcemy żeby było bezpiecznie to przede wszystkim zacznijmy od siebie. A po drugie to kurs powinien wyglądać dużo inaczej niż do tej pory. Moja wizja jest taka:
W wieku 17 lat delikwent na kierowcę powinien przejść odpowiedni kurs ze swoim opiekunem który na drodze będzie za niego odpowiadał do 20 roku życia. Następnie przez okres trzech lat kandydat będzie jeździł ze swoim opiekunem swoim czy też innym samochodem oznakowanym odpowiednio, w między czasie dokształcając się w auto szkole przez odpowiednią ilość godzin o prawie w ruchu drogowym przepisach no i praktyka oczywiście, z tym że nie tylko w mieście i na placyku ale i na motodromach (których niestety jeszcze niema). W trakcie kursu, instruktor powinien zabrać kandydata do odpowiednio przygotowanego samochodu i pokazać mu co się stanie z samochodem kiedy wpadnie w poślizg przy prędkości np. 80km/h, co się stanie kiedy uszkodzi się elektronika w aucie itp. po to żeby kandydat na kierowcę miał wyobrażenie o tym co może go czekać na drodze, i temu też ma posłużyć trzy letni okres trwania przygotowań. Na koniec odpowiedni egzamin podczas jazdy nocą, w dzień, w ruchu miejskim, na trasie, autostradach itp. Do tego pasowało by udokumentować wyjeżdżone km w okresie tych trzech lat praktyki ale nie wpadłem jeszcze jak to zrobić. Głównie chodzi mi o to że na drodze jest bardzo ważne, jak nie najważniejsze, doświadczenie, a po 30 godzinach w auto szkole czego można się nauczyć?
Piszę o tym bo sam jeżdżę ciężarówką na co dzień po całej europie prócz dzikiego wschodu i widzę jak jeżdżą młodzi kierowcy i starzy w wielu krajach. A przykład kursu wziąłem ze szwecji. Tam prawie identycznie wygląda kurs na prawo jazdy i są efekty najmniejsza ilość wypadków i wypadków śmiertelnych. i niema tam żadnych punktów karnych. Np. za przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 30km/h jest zatrzymywane prawko i idzie się do aresztu na odsiadkę. Myślę że to przemawia do ludzi. Za jazdę po pijanemu idzie się siedzieć. Znajomy był odważny i odsiedział 4 miesiące i musiał za odsiadkę zapłacić/odrobić. Dali mu pracę przy zbijaniu palet miał płacone za sztukę jakieś marne grosze ale musiał odrobić za pobyt w więzieniu a jak robił ponad normę to mu wypłacili na koniec. I weźmy pod uwagę że nie było chyba na świecie kraju w którym ludzie spożywali tak duże ilości alkoholu, Jednym słowem było tam pijaństwo kilkakrotnie większe niż w Polsce czy Rosji. Ale ich rządowi udało się z tym rozprawić, i teraz kiedy Szwed widzi kogoś kto na autostradzie jedzie dużo szybciej niż 120km/h to śmieje się że to jest albo wariat albo Polak. Więc myślę że podniesienie mandatów jest małym wyjściem z sytuacji pod warunkiem że te pieniądze trafią na stworzenie nowej procedury szkolenia kierowców, no i nie zniosą punktów karnych.
P.S.
Przepraszam że tak się rozpisałem ale może ktoś w końcu zwróci uwagę na to co się dzieje z młodymi kierowcami. :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2007, 00:34
Posty: 207
Skąd: Łódź
Auto: MPV LW 2,5v6
626 GE 1,8

Postprzez Sokool » 2 paź 2008, 23:38

qlesh napisał(a):ale obowiązującą w Niemczech

http://www.bmvbs.de/en/Transport/Roads- ... -fines.htm
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez toomas » 3 paź 2008, 00:40

Sorki panowie za poprzednią wypowiedź w tym miejscu. Chyba ostatnia strona mi się nie wyświetliła :] :P
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 23 mar 2007, 00:34
Posty: 207
Skąd: Łódź
Auto: MPV LW 2,5v6
626 GE 1,8

Postprzez qlesh » 3 paź 2008, 06:08

Dzięki wielkie Sokool, brakuje jeszcze tylko USA..
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Sokool » 3 paź 2008, 13:09

qlesh napisał(a):brakuje jeszcze tylko USA..

W USA wysokości mandatów są różne w różnych stanach :P
Tutaj tak orientacyjnie najwyższe stawki:
http://www.007radardetectors.com/speeding_fines.htm
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 28 sie 2004, 18:10
Posty: 2737 (1/10)
Skąd: Tychy
Auto: na gaz

Postprzez qlesh » 3 paź 2008, 16:36

Sokool, o to mi chodziło. Dziękuję.
Zastanawiam się czy obie te rubryki w tabeli dotyczą autostrad czy może pierwsza dotyczy terenu zabudowanego a druga autostrad. Mnie właściwie interesują tylko kary za przekraczanie prędkości na autostradach, wszelkiego rodzaju sankcje, grzywny i inne.
Sokool napisał(a):W USA wysokości mandatów są różne w różnych stanach

Wiem i właśnie o to mi chodzi, co zresztą podsunąłeś mi pod nos :)
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości

Moderator

Moderatorzy Moto