Wyższe mandaty – brak punktów.

Pogaduchy motoryzacyjne.

Postprzez Yapa » 7 wrz 2008, 22:14

qlesh napisał(a):Fakt, że trzeba mieć drogi, żeby nie siedzieć w samochodzie 12h jadąc przepisowo z Zakonapego do Gdańska. Tylko czy brak odpowiedniej infrastruktury drogowej usprawiedliwia łamanie przepisów i to często nagminne, kilkukrotne przekraczanie prędkości? Wg mnie nie.

Klilkukrotnego przekraczania prędkości nic nie usprawiedliwia. Ale brak infrastrktury usprawiedliwia moim zdaniem prędkość o 30, czasem 40 km/h wyższą poza terenem zabudowanym – mamy prawo poruszać się w europejskim – normalnym tempie, a dzięki naszym nierobom politykom nie mamy po czym i ryzykujemy wzajem życie <killer>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Max89 » 7 wrz 2008, 22:18

Akar.Zaephyr napisał(a):W każdym razie mnie sam fakt że ktoś dostrzega problem i próbuje coś z tym zrobić cieszy.

Przecież tu nie chodzi o rozwiązanie żadnego problemu tylko wyciągnięcie kasy. Zlikwidowali punkty karne, bo wkrótce straciliby sporą grupę "dojnych krów". Bo jak inaczej wytłumaczyć zniesienie punktów?
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2007, 13:52
Posty: 36
Skąd: Wa-wa/ B-stok
Auto: Były Mx-5: NB '00 i NC '06

Postprzez qlesh » 7 wrz 2008, 22:29

Yapa napisał(a):brak infrastrktury usprawiedliwia moim zdaniem prędkość o 30, czasem 40 km/h wyższą poza terenem zabudowanym – mamy prawo poruszać się w europejskim – normalnym tempie, a dzięki naszym nierobom politykom nie mamy po czym i ryzykujemy wzajem życie

Nie sądzę, że ryzykujemy życie. Zawsze można dostosować prędkość do warunków na drodze. Czy ktoś to robi, czy nie, odpowiada za to jak jedzie. Trudno tu zwalać winę za ewentualną kolizję czy wypadek na rząd.
Dróg nagle nie przybędzie, nie oszukujmy się. Nie pomoże Euro 2012, żadne Unie Europejskie itd.
Tak samo jak Polacy nigdy nie będą jeździć tak jak Szwedzi, czy Niemcy :) Tak to już u nas jest i nic tego nie zmieni.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez slav » 7 wrz 2008, 22:49

qlesh napisał(a):Tak samo jak Polacy nigdy nie będą jeździć tak jak Szwedzi, czy Niemcy

i tu sie kolego mylisz,
bo ja piszac tylko o dlugich trasach moge zostac z latka pirata , ok ,nie bede tego zmienial, podalem tylko pprzyklady przezyte na wlasnej skorze :)

wiec informuje Cie ,ze jadac np. rano do pracy ,czy tez z niej wracajac , jade przepisowo , mam marne 30km w jedna strone wiec spokojnie moge sobie na to pozwozlic by jechac zgodnie z przepisami, i wcale mnie nie kusi by pedzic nie wiadomo jak . :)
podejrzewam ze bardzo bys sie zdziwil jakbys za mna jechal .

mi nie chodzi o krotkie odcinki drogi , na ktorych "piratowanie " pozwoli zaoszczedzic marne kilka minut ryzykujac swoim i czyjms zyciem i zdrowiem , mi chodzi o dlugie trasy na ktorych sa problemy z utrzymaniem nawet 60 Km/h sredniej szybkosci.:)
Ostatnio edytowano 7 wrz 2008, 22:55 przez slav, łącznie edytowano 1 raz
Forumowicz
 
Od: 29 maja 2005, 23:38
Posty: 1137
Skąd: WLKP
Auto: rozne

Postprzez qlesh » 7 wrz 2008, 22:54

slav heh, Ty tak. Zawsze się trafi jakiś idiota, który będzie chciał być pierwszy na następnych światłach. I nie musisz to być Ty :)
Wystarczyło mi obejrzeć dzisiejszy program "Uwaga pirat" by utwierdzić się w moim przekonaniu. Takich ludzi trzeba izolować.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Yapa » 7 wrz 2008, 22:55

qlesh napisał(a):Tak samo jak Polacy nigdy nie będą jeździć tak jak Szwedzi, czy Niemcy usmiech Tak to już u nas jest i nic tego nie zmieni.

Nie wiem jak Szwedzi, ale Niemcy to różnie sobie poczynają na drodze, wcale nie tak aniołkowato. Owszem, kultura jazdy w terenie zabudowanym jest u nich o wiele wyższa, ale myślę jednak, że i my do tego dojdziemy, kwestia czasu. Zauważyłem, że w ciągu ostatnich 5 lat (odkąd jeżdżę stale swoim autem ), przybyło w naszym kraju kierowców, którzy się nie śpieszą
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Yapa » 7 wrz 2008, 23:01

qlesh napisał(a):Nie sądzę, że ryzykujemy życie. Zawsze można dostosować prędkość do warunków na drodze.

Jasne. Może życie nie zawsze się ryzykuje, ale "dostosowanie prędkości do warunków", to dość pojemny termin. Oczywiście tak naprawdę trzeba się dostosować, tylko czy wtedy będzie szybko?Chodzi chyba o to, by te warunki stwarzały rozwijanie normalnej przelotowej prędkości. Dla przykładu – jedyny odcinek ekspresowej drogi na trasie Płońsk – Warszawa, ograniczenie do 110, ale da się jechać normalnie 70, bo droga jest tak dziurawa i nierówna. Przy 110 to można stracić zęby. O zużyciu podzespołów zawieszenia nie wspomnę. I to też nie jest wina kolejnych polskich rządów, tylko kierowcy, bo przecież droga nie pozwala na szybciej
Ostatnio edytowano 7 wrz 2008, 23:04 przez Yapa, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez qlesh » 7 wrz 2008, 23:04

Yapa, również to miałem na myśli. Można dostosować prędkość do warunków na drodze również w górę. Co zresztą większość skrupulatnie czyni :)
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Inte » 7 wrz 2008, 23:14

qlesh napisał(a):Tak samo jak Polacy nigdy nie będą jeździć tak jak Szwedzi, czy Niemcy


Ja tak samo nie wiem jak to jest ze Szwedami,
natomiast wiem z opowiadań kumpla, który pracuje w Norwegii, że tam każdy jeździ przepisowo – dlaczego? a no dlatego, że np. oni jadąc raz do pracy przekroczyli prędkość o jakieś 30 km/h i w 4 zrzucali się na mandat bo niby takie drogie są.
Odnośnie Niemców to tak się składa, że obecnie przebywam w Hamburgu i mandaty nie są aż tak strasznie wysokie, niemcy przekraczają prędkość ale nieznacznie i to w miejscach, w których jest to w miarę bezpieczne.
dziś szedłem sobie do sklepu po fajki i stałem na światłach a metr ode mnie śmignęła nowa 5tka jadąca hmm na oko jakieś 100 km/h więc bywają wyjątki ale jest ich w Niemczech dużo, dużo mniej niż w Polsce.
Moim zdaniem wynika to z braku dróg, którymi można płynnie dojechać do celu. Kiedy takie będą u nas? oby jak najszybciej...
Ostatnio edytowano 8 wrz 2008, 00:45 przez Inte, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek
Bo tu kończy się rozsądek a zaczyna się Mazda ;)
IRC
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 12 cze 2007, 17:30
Posty: 470
Skąd: Reda/HH
Auto: była 323BG| jest 626 GE 97 1,8

Postprzez Puhcio » 8 wrz 2008, 00:12

Akar.Zaephyr napisał(a):Ośmielę nie zgodzić się z tą opinią.
Liczba ludzi których stać na takie mandaty jest niewielka i sam argument że dzięki temu będziemy mieli święte krowy jest chybiony bo niby teraz ich nie ma? A kursy za które płaci się żeby zbić punkty? Jak dla mnie to jedno a to samo.


Ja również się nie zgodzę. Znam wiele osób, dla których ten przysłowiowy "tysiąc" nie byłby problemem. Zobacz, ze bardzo często takich konkretnych "debili" drogowych widuje się w samochodach powyżej 200, 300 k PLN (oczywiście, to uogólnienie ...) – dla nich to nie problem.

Punktów kursem możesz zlikwidować tylko 6 i tylko raz na 6 mies. Czyli i tak można stracić prawko. A tak – hulaj dusza.
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez Akar.Zaephyr » 8 wrz 2008, 00:47

Mev napisał(a):Akar.Zaephyr – czy Ty respektujesz każde ograniczenie? Tzn. jak widzisz 40km/h na trasie gdzieś to zwalniasz do 40km/h?

Czy na pustej drodze, lub na drodze w dobrym stanie i o małym ruchu jedziesz te 70/90km/h tak jak nakazują znaki?

Pytam zupełnie serio i mój post nie ma zamiaru się Ciebie czepiać – ot ciekawość.


Zdziwisz się ale ostatnio coraz częściej nawet na pustej drodze jadę 50 km/h tam gdzie tyle jest. To dziwne ale głównie przy dużym natężeniu ruchu, gdy czuje się nerwy ludzi jadących za mną, przyśpieszam do 60 km/h bo lepiej pojechać odrobinę prędzej niż sprawiać że idioci którym się śpieszy zaczną wyprzedzać na podwójnej...

Stało się tak z jednego powodu, chyba już o tym gdzieś pisałem na forum.
Będąc na wakacjach w świętokrzyskim trafiłem na źle oznaczoną. Znaki: ostry zakręt w prawo, 70 km/h, poza terenem zabudowanym. Zwolniłem więc do 70 km/h i jakież było moje zdziwienie gdy okazało się że zakręt był cholernie ostry, ledwie co dałem radę utrzymać się na swojej połowie a i tak Madzia poszła mi w tym zakręcie bokiem!

A to wszystko przy zachowaniu teoretycznie dozwolonej prędkości (teoretycznie bo tak naprawdę nie powinno tam być więcej niż 50 km/h). Wyobraź sobie co by się stało gdyby to nie była MX-5, gdyby z przeciwka jechał samochód a kierowca, jak to w polskim zwyczaju, miast 70 km/h wchodził w zakręt 90 km/h (bo znak mówi 70, droga równa, prosta tylko ten jeden zakręt)... Kolizja pewna, być może nawet wypadek.

Od tej pory znacznie bardziej przestrzegam przepisów bo gdyby nie fakt że wtedy jechałem przepisowo nie wiem czy dziś nie szukałbym części blacharskich do Mazdy.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 6 paź 2014, 14:54
Posty: 792 (3/6)
Auto: Były: Mazda 323F BA, Mazda MX5 NA
Honda NC700SDE
Jest: Hultaj Jonek Hajbryd

Postprzez Puhcio » 8 wrz 2008, 09:30

Już wiem, dlaczego w Szwajcarii jeżdżą tak przepisowo. Mam nadzieję, że mi tam nic fotki nie strzeliło, bo "ku*** ja pie****" :|

Nicram napisał(a):a tu macie jak jest w Szwajcarii

Innerorts

1- 5 km/h 40 Franken
6-10 km/h 120 Franken
11-15 km/h 250 Franken
16-20 km/h 400 Franken + Verzeigung + Farverbot.
21-25 km/h 600 Franken + Verzeigung + Farverbot.
26-30 km/h 800 Franken + Verzeigung + Farverbot.
31-35 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
36-40 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
41-45 km/h ca. 30% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.
46-50 km/h ca. 35% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot.


Ausserorts:
1-5 km/h 40 Franken
6-10 km/h 100 Franken
11-15 km/h 160 Franken
16-20 km/h 240 Franken
21-25 km/h 400 Franken + Verzeigung
26-30 km/h 600 Franken + Verzeigung
31-35 km/h 800 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
36-40 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
41-45 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
46-50 km/h ca. 30% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot


Autobahnen:
1- 5 km/h 20 Franken
6-10 km/h 60 Franken
11-15 km/h 120 Franken
16-20 km/h 180 Franken
21-25 km/h 260 Franken
26-30 km/h 400 Franken + Verzeigung
31-35 km/h 600 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
36-40 km/h 800 Franken + Verzeigung + Fahrverbot
41-45 km/h ca. 20% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot
46-50 km/h ca. 25% des Nettoeinkommens + Verzeigung + Fahrverbot

tłumacząc przykładowo
– obszar zabudowany, 31-35km/h ponad limit: 20% rocznego dochodu, pokrycie kosztów postępowania
– autostrada, 41-45km/h ponad limit: 20% rocznego dochodu, pokrycie kosztów postępowania, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Dodam że w Szwajcarii na autostradach można jeździć max. 120km/h, w obszarze zabudowanym – 50km/h.


Tylko nie jestem pewien co do "dożywotniego zakazu prowadzenia", wydaje mi się, że to po prostu zabranie prawa jazdy. Masakra !
Pozdrawiam,
Paweł
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 16 sty 2005, 17:08
Posty: 2553
Skąd: Katowice
Auto: Volvo S70 2.5 A/T LPG

Postprzez qlesh » 8 wrz 2008, 10:14

Puhcio i widzisz, tam się nikt nie pie****oli jak babcia z łobuzem, tylko jest kara, każdy wie jaka i nie ma taryf ulgowych.
U nas tak powinno być.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Yapa » 8 wrz 2008, 10:52

tyle, że u nich są autostrady...
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez JohnyBlaze » 8 wrz 2008, 11:09

Jak dla mnie to mogą wprowadzić takie duże mandaty.Staram się jeździć przepisowo,i nigdy mi się zbytnio nie śpieszy,ale wiadomo jakby dostał taki mandat,to chyba bym go w ramkę oprawił,i co dzienne na niego patrzył i pamiętał,żeby już tak nie jeździć.Na tylnej szybie dałbym kartkę-dostałem 1000zł mandatu-już nie szaleje,żeby osoby za mną się nie dziwiły,że tak wolno jeżdzę.

Jak wiadomo te duże mandaty i uderzą po kieszeniach tych biedniejszych.Taki gość co zarabia 20tyś zł miesięcznie,to mu różnicy nie zrobic tysiak w tą czy w tą.
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 15 lut 2008, 20:57
Posty: 86
Skąd: Opolskie
Auto: Mazda 323F BA 95r. 1.8 automat

Postprzez qlesh » 8 wrz 2008, 12:06

Yapa napisał(a):tyle, że u nich są autostrady...

A u nas nie ma więc można zadupczać :D Nie sądzisz, że powinno być odwrotnie? Nie ma autostrad – jeździmy wolniej; są autostrady – jeździmy szybko.
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Postprzez Yapa » 8 wrz 2008, 13:23

qlesh napisał(a):
Yapa napisał(a):tyle, że u nich są autostrady...

A u nas nie ma więc można zadupczać :D Nie sądzisz, że powinno być odwrotnie? Nie ma autostrad – jeździmy wolniej; są autostrady – jeździmy szybko.

De facto tak jest – pomimo tego że łamiemy oganiczenia, jeździmy wolniej niż kierowcy zachodni. Kiedy człowiek ma terminy i musi się z punktu A do B C itd. przemieścić w określonym czasie, to jakoś musi sobie poradzić. Wymóg czasów – tylko decydenci mają to w pupie i skłaniam się do obwiniania ich właśnie. Żeby nie było – staram się jeździć przepisowo, w terenie zabudowanym bezwzględnie nie łamię ograniczeń. Ale parę razy miałem sytuację, że musiałem ryzykować mandat, bo niemożliwością się dostać w cywilizowanym czasie w określone miejsce
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Yapa » 8 wrz 2008, 13:30

qlesh napisał(a):Trudno tu zwalać winę za ewentualną kolizję czy wypadek na rząd.

Wiesz co? moją babcie potrącił TIR na przejściu dla pieszych. Pomijam fakt, że miasto nie może się doczekać obwodnicy, pomijam fakt, ze na tym przejściu od lat mieszkańcy domagają się zainstalowania świateł, pomijam fakt, że przejście jest usytuowane w takim miejscu, ze nietrudno o wypadek. Oczywiście kierowcy wina stwierdzona, ale tak naprawdę nie miał zbyt wielu szans i on i moja babcia, choć jechał max 40 km/h. Jasne, nie będę obarczał nikogo innego za ten wypadek. Decydenci są niewinni, nic przecież nie zrobili <glupek2>
Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 31 gru 2007, 16:39
Posty: 527
Skąd: Olsztyn
Auto: GG SportKombi MZR-CD 2003 121 KM

Postprzez Retro » 8 wrz 2008, 14:22

qlesh napisał(a):Naprawdę się da. To nie boli, to żaden wstyd jechać równo i zgodnie z przepisami. Fakt,


Właśnie, że boli... tak jak napisał slav
nie usmiecha mi sie , smierc z przemeczenia lub z zasniecia tylko dlatego ze musze przejechac kilkaset km po naszych drogach w naszych warunkach , za srednia szybkoscia 54 km/h , ( taka mialem ostanio srednia szybkosc jak wracalem znad morza ,z rodzina, 388 km drogi.przeszlo 8 godzin} jechalem wlasnie w miare przepisowo ,bo nie jechalem sam


Przecież to jest jakas parodia i padaka... jechać 390 km 8 godzin...
Jeśli dla Ciebie to nie problem i Ciebie to nie boli to nic tylko się cieszyć z Twojego szczęścia.
Bo mnie osobiście wku**** niemiłosiernie kiedy nie mogę jechać nawet 90 km/h "bo coś".

Często jeżdżę z Warszawy do domu – mam jakieś 170-180 km.
Droga mi ostatnio zajęła 4,5 godziny ! To jakaś parodia jest ! Po 2,5 byłem w Grójcu, 50 km za Warszawą... Od Białobrzegów do Radomia jest fajna droga – ciągle 2 pasy – będąc już w samochodzie ponad 3 godziny i będąc dośc mocno wkur**** chciałem trochę nadgonić no i spotakła mnie miła niespodzianka w postaci nieoznakowanej Vectry – 10 ptk i 500 zł...

Jak normalny człowiek ma nie jechać szybko jak ma okazję (niepowtarzalną w tym kraju) przycisnąć i trochę nadgonić bo za pare kilometrów znowu będzie stał w jakimś jeb**** korku albo poroszuał się z prędkością wyciągu narciarskiego... ?

slav napisał(a):wole juz "zapier#$% lac " ,jestem wtedy mniej zmeczony , i przy wiekszej szybkosci bardziej skupiony na jezdzie


Dokładnie...
Jakbyśmy mieli normlane drogi, autostrady albo chociaż drogi ekspresowe to na pewno po normalnych drogach ludzie by nie jeździli 150 bo by się już tak śpieszyć nie musieli.
Jak masz zrobić 500 km i 400 polecisz 120 km/h a 100 km przejdziesz 80km/h to się nic nie stanie.
A jak 400km jedziesz 50 km/h a 100 km możesz przejechać 90 km/h to przecież się pociąć idzie...
Rotary Inside
http://www.rxklub.pl
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 26 maja 2008, 08:49
Posty: 929 (1/0)
Skąd: Warszawa
Auto: RX-8 GT

Postprzez qlesh » 8 wrz 2008, 14:31

Retro napisał(a):Bo mnie osobiście wku**** niemiłosiernie kiedy nie mogę jechać nawet 90 km/h "bo coś".

Widzę, że masz ten sam problem co większość kierowców na drodze :| Nie potrafisz zrozumieć, że w tym kraju nie ma po czym jeździć? Że nie jesteś sam na ulicy i że każdy inny kierowca chciałby szybciej lub wolniej ale dotrzeć do celu? To, że Ciebie wk***ia stanie w korku nie znaczy, że masz gonić na łeb na szyję. Pewnie, że fajnie jechać sobie stałą prędkością 120km/h i szybko być w domu. Wierz mi, też bym tak chciał gdziekolwiek bym nie jechał, ale często nie mogę i nie jestem z tego powodu szczęśliwy. A takim "naganianiem" jak to określiłeś wiele nie nadrobisz, bo ile,20-30 minut? Mam nadzieję, że Ci się opłaciło.. :|
Noś odblaski i żyj When I go driving I stay in my lane but getting cut off it makes me insane I open the glove box reach inside I'm gonna wreck this fucker's ride...Obrazek
Avatar użytkownika
Forumowicz
 
Od: 10 lut 2005, 03:28
Posty: 1628 (0/1)
Skąd: Tychy
Auto: matyczna ośmiobiegowa

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 10 gości

Moderator

Moderatorzy Moto