Całkiem niedawno wymieniałem u siebie piastę i łożysko. Właśnie gdy kupowałem piastę to kolesie na szrocie musieli mi ją najpierw wykręcić z całego zawieszenia i nieźle się na k..... na tą nakrętkę Dopiero po pół godziny morderczej walki poszło przy użyciu palnika... a najlepsze było to, że potem się okazało, że odkręcili nie tą co trzeba i musieli robić drugą Co do nowej nakrętki to u mnie była ona w komplecie z nowym łożyskiem
W każdym sklepie motoryzacyjnym dostaniesz, powiedz że chcesz smar do przegubów (będzie z dodatkiem molibdenu) Nowa nakrętka by się przydala, jeśli stara jest zmasakrowana po odkręceniu.
Nie wiem o jakie odpowiednie chodzi ale w każdym bądź razie nakrętka 32 i musi być w zestawie z przegubem bo zdarza się że stara nie chce się kręcić na nowym bądź nie da się jej dociągnąć. Co do klucza no to wiadomo nasadka i koniecznie sześciokątna. Dwunastokątna może zjechać Ci nakrętkę. No i klucze ze złączami na 3/4 bo standardowymi 1/2 to se można odkręcić odpowietrznik na zacisku
Najlepiej kupić dobrą nasadkę 32, przyspawać do odpowiednio nagiętej rury (długość dowolna, ja mam około 1.5 metra) i mamy narzędzie które nie złamie się po pierwszej próbie odkręcenia . Trzeba tylko uważać bo można takim cudem zrobić więcej szkód niż to warte.
Ze spawaniem nasadki do czegokolwiek nie przeginałbym. Ma być dobry klucz + właściwe pokrętło i .... tyle! Z drugiej strony to też niektórzy przesadzają z dokręcaniem niektórych elementów tak, że "soki ze śrub wyciekają". Wszędzie jest podany moment siły z jakim należy dokręcić i to ma wystarczyć!
Dopisano 21 lip 2016 14:40:
Ze spawaniem nasadki do czegokolwiek nie przeginałbym. Ma być dobry klucz + właściwe pokrętło i .... tyle! Z drugiej strony to też niektórzy przesadzają z dokręcaniem niektórych elementów tak, że "soki ze śrub wyciekają". Wszędzie jest podany moment siły z jakim należy dokręcić i to ma wystarczyć!