przez Danmazda » 26 sie 2014, 17:41
Może ktoś z kolegów pomoże mi w zdiagnozowaniu problemu z sondą nr. 1 szerokopasmową. Zacznę od początku kiedy zauważyłem pewien problem. Przy normalnej jeździe, po wciśnięciu gazu mniej więcej przy obrotach 2000 do 2500 tyś. Madzia nie przyśpiesza tylko się dławi, odpuszczenie gazu i dodanie ponownie i wszystko wraca do normy ale po tym strasznie śmierdzi zgniłymi jajami. Podjechałem do Jaksy, podłączenie pod komputer zero błędów. Mechanik jedynie mi zaproponował ustawienie wariatora. Po tym pojawiło się to kilka razy ale nigdy nie świeciła się kontrolka silnika. Całkiem nie dawno założyłem instalację gazową, Jak zrobiłem pierwszy tysiąc podjechałem do gazownika na pierwszy przegląd i tu zaczęły się problemy z regulacją gazu. Sonda raz pracuje a raz stoi w miejscu, jak pracuje to wolno, i tu też nie ma żadnych błędów na kompie. Podjechałem do elektryka, podłączył urządzenie i stwierdził że sonda jest dobra. Więc udałem się do gazownika na regulacje, podłączył sprzęt sonda niby działa ale stoi, dla pewności podłączył inne urządzenie i sonda trochę reaguje na dodanie pedału gazu. Regulacje robią w czasie jazdy więc udali się na drogę, wracają po 20 minutach, niestety nie udało się wyregulować gazu bo sonda przestała pracować. Kazali mi jechać z nimi żebym zobaczył o co chodzi, sonda faktycznie raz pracuje raz stoi a potem trochę się ruszy, jak mi tłumaczył szef który ustawia gaz wskazania na urządzenie powinny tak migać że ciężko było by nadążyć oczami, stwierdził też że osiągi są dobre, powiedział że sonda może być już na wykończeniu. W pewnym momencie było czuć ten smród jaj. Dziś byłem w ASO , Pan nie chciał zemnie zdzierać złotówek, powiedział że oni sprawdzają w ten sam sposób i u nich diagnoza była by taka sama że to sonda do wymiany, tylko dziwi się czemu nie ma żadnego błędu na kompie. Powrót do domu przełączyłem z gazu na benzynę i zrobiłem koło 20 km, trochę zacząłem dynamiczniej przyśpieszać, po kilku minutach czuje smród jaj. Nie wiem czy wymieniać sondę czy szukać przyczyny gdzie indziej. Co innego gdyby komp wywalił błąd a tu nic.
Macie jakieś pomysły ? Będę bardzo wdzięczny.