Mazda6 GY AJ '04
dzisiaj przyszła "mała" paczuszka a w niej praktycznie cały nowy zawias:
– tulejki przedniego górnego wahacza i jego sworznie.
– "proste" dolne wahacze przednie z nowymi sworzniami.
– całe "zagięte" dolne przednie wahacze z nowymi sworzniami
– całe tylne górne wahacze zagiete
– całe drążki tylne poprzeczne.
– tulejki tylnych wahaczy-podstawek pod sprężynami
– dolne małe cukierki wahacza wzdłużnego.
wszystko na dobrej jakosci zamiennikach, bo aso mazda zazyczyło sobie za oem potrzebne mi czesci około 15 tysiecy..
– tulejki przedniego górnego wahacza i jego sworznie.
– "proste" dolne wahacze przednie z nowymi sworzniami.
– całe "zagięte" dolne przednie wahacze z nowymi sworzniami
– całe tylne górne wahacze zagiete
– całe drążki tylne poprzeczne.
– tulejki tylnych wahaczy-podstawek pod sprężynami
– dolne małe cukierki wahacza wzdłużnego.
wszystko na dobrej jakosci zamiennikach, bo aso mazda zazyczyło sobie za oem potrzebne mi czesci około 15 tysiecy..
- Załączniki
-
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
a ile w końcu dałeś za taki zestaw?Socyopatic napisał(a):aso mazda zazyczyło sobie za oem potrzebne mi czesci około 15 tysiecy..
I dlaczego taka wielka wymiana? Profilaktycznie, czy coś zaczęło się sypejszyn?
-
Moderator GJ
- Od: 10 cze 2012, 18:04
- Posty: 6358 (61/116)
- Skąd: Toruń
- Auto: M6 GY-L3 2,3l 122kW '04
Socyopatic napisał(a):aso mazda
czego tam u nich szukałeś?

Same czesci u znajomego wyszły mnie 2100 pln czyli "troche" dały po portfelu ale przy cenach oem to niemal jak za darmo
zobaczymy jak bedzie z trwałoscia na naszych drogach i przy 18-tkach. Teraz jeszcze dojdzie robocizna ze zbieznoscia..
A kupic musiałem całosc bo juz jak kupowałem auto to było widac ze mnie to czeka (na tym fakcie m.in bardzo zbiłem wyjsciowa cene zakupu auta) a przez ten rok i przejechane kolejne 10 tys zawiecha juz dosc mocno zaczela pukac na nierownosciach i na kanale tez juz wygladała "mało swiezo" (prawdopodobnie zaden element nie był w niej wymieniany od wyjazdu z salonu).
A jak robic to raz a porzadnie, dlatego rok sie zbierałem z tym tematem
mam nadzieje ze poczuje odpowiednio róznice w prowadzeniu 
a propo salonow i nowych aut dzis jezdziłem testowym Infiniti Q50S, do ktorego zakupu przymierza sie kumpel, masakra jak mega to auto jezdzi
A kupic musiałem całosc bo juz jak kupowałem auto to było widac ze mnie to czeka (na tym fakcie m.in bardzo zbiłem wyjsciowa cene zakupu auta) a przez ten rok i przejechane kolejne 10 tys zawiecha juz dosc mocno zaczela pukac na nierownosciach i na kanale tez juz wygladała "mało swiezo" (prawdopodobnie zaden element nie był w niej wymieniany od wyjazdu z salonu).
A jak robic to raz a porzadnie, dlatego rok sie zbierałem z tym tematem
rafalmazda6 napisał(a): do aso jeździ się po to, żeby nowe modele pooglądać i nic więcej
a propo salonow i nowych aut dzis jezdziłem testowym Infiniti Q50S, do ktorego zakupu przymierza sie kumpel, masakra jak mega to auto jezdzi

- Załączniki
-
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
podobno jeśli całe tylne zawieszenie twojego auta znajduje się poza nim to coś się dzieje 
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Łoooo FAK!!! A czemu to tak?? Nie prosciej puzle kupic w sklepie? Na co wjechales ze
urwalo?Hmm moze lepiej zainwestuj w Rosomaka lub Hummera?

-
WisniaUs
WisniaUs napisał(a): Na co wjechales?
na podnośnik
Ostatnio edytowano 17 lut 2015, 12:12 przez Socyopatic, łącznie edytowano 3 razy
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Prace cały czas w toku. Wczoraj oprocz tego ze pomalowałem druga warstwe antykorozji to musiałem ogarniać nowe dłuższe drążki poprzeczne bo te co przyszły jak widac były za krotkie i brakowało im lekkiego wygiecia jakie maja ori. Okazało sie ze przyszły do mnie drażki od wersji USA 2.3 4WD czyli czterołapa, wszystkie inne wersje czy to europa czy usa (w tym moja) przednionapedowe maja te dłuższe, wiec wiekszego pecha mieć niby nie mogłem.. ale jednak mogłem bo mechanik zamiast od razu oddac mi je do zwrotu lekko je ruszał zeby dopasowac dlugosc i teraz nie wiem czy przyjmą mi zwrot a drazki kosztowały prawie 4 stowki..
Z tulejami wahaczy pod sprezyny jest natomiast taki problem że według katalogow wszystkich sklepow i hurtowni maja one niecałe 38mm (dla wszystkich mozliwych wersji silnikowych i rynkowych) a moje wyjete z auta maja 39,8.. Nie majac szansy na dostanie odpowiednich (w aso tylko całe wahacze po 1300 pln szt) udało się wymyslic żeby zamowić poliuretanowe na wymiar. Mam nadzieje że to koniec problemow z czesciami, bo i tak na dodatkowe dokupywanie (nowe dłuzsze drazki, sruby zbieznosci, gumy staba, łaczniki staba, tuleje poli) wyjdzie kolejny tysiak do wczesniej wydanych dwóch
A przeciez jeszcze do opłacenia robocizna, ktora łacznie bedzie trwała około tygodnia, bo roboty jest w cholere z tym zawiasem, w ktorym nigdy nic nie było ruszone od prawie 11 lat..
Pociesza mnie tylko fakt, że za ten worek $ bede miał chyba jako jedyny w PL w GG/GY kompletnie nową zawieche i mam nadzieje odpowiednia frajde z jazdy

Pociesza mnie tylko fakt, że za ten worek $ bede miał chyba jako jedyny w PL w GG/GY kompletnie nową zawieche i mam nadzieje odpowiednia frajde z jazdy
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Do kompletnie nowej zawiechy przydało by się jeszcze wymienić amortyzatory i sprężyny
Bardzo dobrze że wymieniasz takie rzeczy bo niektórzy to tylko picują auto żeby wyglądało a mechanicznie do
Ja mam akurat zawieszenie w bardzo dobrym stanie, poza lewym amortyzatorem z przodu, ale to będę musiał wymienić komplet jak się zrobi cieplej
Ciekawe czy nie taniej by cie wyszło zamówić całe zawieszenie z USA niż kupować w PL
Bardzo dobrze że wymieniasz takie rzeczy bo niektórzy to tylko picują auto żeby wyglądało a mechanicznie do

Ja mam akurat zawieszenie w bardzo dobrym stanie, poza lewym amortyzatorem z przodu, ale to będę musiał wymienić komplet jak się zrobi cieplej
Ciekawe czy nie taniej by cie wyszło zamówić całe zawieszenie z USA niż kupować w PL
Ostatnio edytowano 17 lut 2015, 18:39 przez 19Maaarcin89, łącznie edytowano 1 raz
- Od: 11 lut 2014, 00:14
- Posty: 289
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6
3.0 V6 223KM
2006r.
Widzę, że nie rozmieniasz na drobne. Skoro wszystkie elementy zawieszenia do wymiany to dobrym posunięciem było jego wymontowanie z auta.
Jak skończycie to będziesz miał spokój na następne 11
Powodzenia
Socyopatic napisał(a):nigdy nic nie było ruszone od prawie 11 lat..
Jak skończycie to będziesz miał spokój na następne 11
Powodzenia

Yo, mr. White!
- Od: 8 kwi 2012, 13:05
- Posty: 994 (0/10)
- Skąd: okolice Świdnika
- Auto: M6 GG LF-DE '06
19Maaarcin89 napisał(a):Do kompletnie nowej zawiechy przydało by się jeszcze wymienić amortyzatory i sprężyny
Myslałem o tym ale z pomiarow na przegladzie kilka miesiecy temu wyszło ze amory maja 70% skutecznosci czyli przyzwoicie, sprezyny zas wygladaja w zasadzie jak nowe, a cały czas chodzi mi po głowie żeby wrzucic w przyszłosci gwint ale to juz za duzy wydatek żeby łaczyc go z taka wymiana jaka robie teraz
19Maaarcin89 napisał(a):
niektórzy to tylko picują auto żeby wyglądało a mechanicznie do![]()
Dokładnie, znam takie przypadki, gdzie auto dostawało nowy lakier, felgi, ITB dla poprawy osiagow plus milion innych gadzetow a zawiecha była w tak tragicznym stanie, że strach było tym jezdzić powyzej 100 km/h.
19Maaarcin89 napisał(a):
Ciekawe czy nie taniej by cie wyszło zamówić całe zawieszenie z USA niż kupować w PL
Myślę, że oem czesci z USA sprowadzane wyszłyby sporo taniej niz w PL ale prawdopodobnie ponizej 7-8 tysi za komplet nie udałoby się zejsc a to jednak za duzo, plus duzo wieksze problemy logistyczne w przypadku jakiejs pomylki i koniecznosci oddania.
jako że to sa markowe ale jednak zamienniki to bede zadowolony jak wytrzymaja w dobrej formie połowe tych latPrzemysław napisał(a):Jak skończycie to będziesz miał spokój na następne 11
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Przyszły poliuretany na wymiar, teraz juz tylko to poskładać, ustawic zbieznosc i cieszyc sie autem 
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Zamawiałeś to pod konkretny wymiar czy już takie mieli akurat do twojego samochodu? I do jakich elementów zawieszenia są te tuleje?
- Od: 11 lut 2014, 00:14
- Posty: 289
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6
3.0 V6 223KM
2006r.
Wahacze dolne pewnie
tuleja przód i tył.
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3600 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
19Maaarcin89 napisał(a):Zamawiałeś to pod konkretny wymiar czy już takie mieli akurat do twojego samochodu? I do jakich elementów zawieszenia są te tuleje?
Socyopatic napisał(a):Z tulejami wahaczy tylnych pod sprezyny jest natomiast taki problem że według katalogow wszystkich sklepow i hurtowni maja one niecałe 38mm (dla wszystkich mozliwych wersji silnikowych i rynkowych) a moje wyjete z auta maja 39,8.. Nie majac szansy na dostanie odpowiednich (w aso tylko całe wahacze po 1300 pln szt) udało się wymyslic żeby zamowić poliuretanowe na wymiar.
a dokładnie to chodzi o te tuleje zaznaczone ponizej na czerwono
Dopisano 19 lut 2015, 17:21:
Może chce ktoś kupić "lekko" uzywane zawieszenie do M6?

żarcik oczywiscie
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Ta zawiecha była zjechana doszczętnie 
-
& Marta
- Od: 25 kwi 2014, 11:37
- Posty: 3600 (51/69)
- Skąd: Niepołomice
- Auto: Mazda6 GH '08
MazdaSpeed 3 BK '08
E tam, jeszcze z 5 lat by przelatała na luzaku
jak to powiedziała poprzednia właścicielka (szczesliwie majaca to auto tylko rok z kawałkiem) "ja przy tym aucie nic nie robiłam poza filtrami i olejem"
Inna sprawa, że gość który jej auto sprzedał (wowczas z przebiegiem ok 20 tys mniej niz auto ma obecnie) serwisował je przez 4 lata w ASO i żeby tam też niczego nie zauwazyli/wymienili to "troche" obciach..


- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Znając kobiece umiejętności to przez ten rok z kawałkiem ta kobieta mogła dobić te zawieszenie.
W ASO by pewnie od razu wymienili bo to dla nich kasa jest.
Dla nie których kobiet to auto ma tylko odpalić i przewieść z punktu A do punktu B
Nawet nie wiedzą że jest tam "jakieś" zawieszenie które się zużywa i czasami trzeba naprawić
W ASO by pewnie od razu wymienili bo to dla nich kasa jest.
Dla nie których kobiet to auto ma tylko odpalić i przewieść z punktu A do punktu B
Nawet nie wiedzą że jest tam "jakieś" zawieszenie które się zużywa i czasami trzeba naprawić
- Od: 11 lut 2014, 00:14
- Posty: 289
- Skąd: Bydgoszcz
- Auto: Mazda 6
3.0 V6 223KM
2006r.
Dobiła je raczej moja jazda na 18-tkach 
- Od: 13 sty 2014, 19:06
- Posty: 892
- Skąd: Warszawa
- Auto: Mazda 6, 3.0 V6, 2004r.
Mazda RX8 2007r.
Mazda CX7 2008r.
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości