Mazda 626 GD FE-DOHC '89 Coupe GT
1, 2
Polerka zasadniczo wyszła – i to jedyne co mnie cieszy.
Znalazłem przyczynę stuków z prawej strony z tyłu i jestem na etapie szukania ....
W wątku o rekonstrukcji znalazłem fotki nowych "nadkoli" ale to było 12 lat temu – fotki białego nadwozia
Znalazłem przyczynę stuków z prawej strony z tyłu i jestem na etapie szukania ....
W wątku o rekonstrukcji znalazłem fotki nowych "nadkoli" ale to było 12 lat temu – fotki białego nadwozia
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
No kolorowo to nie jest ale dobry blacharz i to ogarnie bez problemu. Fajnie że chce Ci się ratować ja w swojej w prawdzie kielichy mam ok ale za to wnęki masakra zresztą masz tu zdjęcia. Pozdrawiam i czekam na kolejne relacje dotyczące remontu.
Hej.
Ostatnio policzyłem – mój Syn ma 7 lat, madzia 29 – za 11 lat – Syn będzie miał 18 a madzia 40 Choć nie wiem na chwilę obecną, czy dostanie samochód w prezencie... Zobaczymy co za ileś lat będzie.
Tak sobie myślę – gdyby madzia nie była w 100% w miarę zadbanym oryginale – pewnie bym jej nie kupił. Wiem, że włożę w nią duuużo więcej (nawet już lekko przygotowałem żonę psychicznie), niż teoretycznie jest warta na chwilę obecną (a może nie – na giełdzie klasyków stoi zadbana coupe z gorszym silnikiem 2.2i za 17500 bodajże). Ale po przejechanych ~ 100km pokochałem ten samochód A przypominam, że narazie nie było czym jechać.
Narazie z ciekawości podzwoniłem po świecie – ileś tam złomowisk i nie ma takiej mazdy na stanie, Mazda Polska też szuka nadkoli, ale jak usłyszę xxxset dolarów za sztukę to podziękuję.
Znalazłem już firmę, która za (niemałą kasę ) robi piaskowanie, spawanie podłóg, konserwacje. podłużnice i rekonstrukcje podług i powoli skłaniam się, że tam się wybierze madzia. Narazie rozbieram wnętrze, odzyskuję wszystkie spinki plastikowe i szczęka mi opada, w jakim świetnym stanie są elementy, tapicerki, śruby (wszystko idzie palcami). Szukam po kieszeniach w domowym budżecie środków na konserwację i naprawę dołu.
Plan ogólny jest taki, że madzia wróci do praktycznie oryginału i ma zostać klasykiem. Ale nie do postawienia w garażu tylko do jazdy I będę jeździł nią do pracy 30+30 dziennie po pięknej drodze. I pewnie zostanie w niej LPG i hak....
I jeszcze takie info – lakier zostaje oryginalny, do pomalowania będą jedynie doły błotników schowane pod zderzakami – nie jestem znawcą, nie drążyłem jeszcze tematu ale raczej na odpryski od kamyków są jakieś metody zaprawek (tak sobie myślę).
Ostatnio policzyłem – mój Syn ma 7 lat, madzia 29 – za 11 lat – Syn będzie miał 18 a madzia 40 Choć nie wiem na chwilę obecną, czy dostanie samochód w prezencie... Zobaczymy co za ileś lat będzie.
Tak sobie myślę – gdyby madzia nie była w 100% w miarę zadbanym oryginale – pewnie bym jej nie kupił. Wiem, że włożę w nią duuużo więcej (nawet już lekko przygotowałem żonę psychicznie), niż teoretycznie jest warta na chwilę obecną (a może nie – na giełdzie klasyków stoi zadbana coupe z gorszym silnikiem 2.2i za 17500 bodajże). Ale po przejechanych ~ 100km pokochałem ten samochód A przypominam, że narazie nie było czym jechać.
Narazie z ciekawości podzwoniłem po świecie – ileś tam złomowisk i nie ma takiej mazdy na stanie, Mazda Polska też szuka nadkoli, ale jak usłyszę xxxset dolarów za sztukę to podziękuję.
Znalazłem już firmę, która za (niemałą kasę ) robi piaskowanie, spawanie podłóg, konserwacje. podłużnice i rekonstrukcje podług i powoli skłaniam się, że tam się wybierze madzia. Narazie rozbieram wnętrze, odzyskuję wszystkie spinki plastikowe i szczęka mi opada, w jakim świetnym stanie są elementy, tapicerki, śruby (wszystko idzie palcami). Szukam po kieszeniach w domowym budżecie środków na konserwację i naprawę dołu.
Plan ogólny jest taki, że madzia wróci do praktycznie oryginału i ma zostać klasykiem. Ale nie do postawienia w garażu tylko do jazdy I będę jeździł nią do pracy 30+30 dziennie po pięknej drodze. I pewnie zostanie w niej LPG i hak....
I jeszcze takie info – lakier zostaje oryginalny, do pomalowania będą jedynie doły błotników schowane pod zderzakami – nie jestem znawcą, nie drążyłem jeszcze tematu ale raczej na odpryski od kamyków są jakieś metody zaprawek (tak sobie myślę).
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
Witam!
Fajna sztuka, wytrwałości i worka kasy życzę
ps 3 i 4 działajacego nawiewu, oznacza przepalony rezystor na 1 i 2. Klasyka w GD oraz starszych mazdach. odkrecasz pokrywe/plastik w nogach pasażera. następnie szukasz 2ch śrubek odkręcasz je i wyskakuje Ci cały rezystor. Ja skręciłem przepalony drucik jakimś cieniutkim przewodem, a następnie zatopiłem lutem. Wytrzymało ponad rok. Teraz muszę powtórzyć zabieg ;p.
Fajna sztuka, wytrwałości i worka kasy życzę
ps 3 i 4 działajacego nawiewu, oznacza przepalony rezystor na 1 i 2. Klasyka w GD oraz starszych mazdach. odkrecasz pokrywe/plastik w nogach pasażera. następnie szukasz 2ch śrubek odkręcasz je i wyskakuje Ci cały rezystor. Ja skręciłem przepalony drucik jakimś cieniutkim przewodem, a następnie zatopiłem lutem. Wytrzymało ponad rok. Teraz muszę powtórzyć zabieg ;p.
Wow. Chwile mnie na forum nie bylo a tu nastepna GD i to w fajnej wersji. Gratuluje zakupu i licze ze dotrzymasz wszystkich obietnic i mazda bedzie znow idealem
Odezwę się, żeby nie było, że projekt zarzucony.
Na chwilę obecną madzia stoi w garażu, rozebrało się w większości wnętrze (siedzenia, wykładziny). Zostało mi wymontować środkową część z przełącznikami aby wyjąć wykładzinę w całości.
Nie spieszę się – bo raz zdarzają mi się wypady w teren i prace w delegacji a dwa – wolny termin u pana doktora od podług jest dopiero w połowie stycznia.
PS. Mazda odpisała odnośnie nadkoli / kielichów (jak zwał tak zwał)
"Pojazd znajduje się w katalogu części zamiennych, tak więc wspomniane przez Pana elementy powinny być dostępne w dowolnym ASO Mazda. W celu poznania dostępności oraz ceny poszczególnych części, proszę o bezpośredni kontakt z wybranym ASO."
Czyli masło maślane.
Na chwilę obecną madzia stoi w garażu, rozebrało się w większości wnętrze (siedzenia, wykładziny). Zostało mi wymontować środkową część z przełącznikami aby wyjąć wykładzinę w całości.
Nie spieszę się – bo raz zdarzają mi się wypady w teren i prace w delegacji a dwa – wolny termin u pana doktora od podług jest dopiero w połowie stycznia.
PS. Mazda odpisała odnośnie nadkoli / kielichów (jak zwał tak zwał)
"Pojazd znajduje się w katalogu części zamiennych, tak więc wspomniane przez Pana elementy powinny być dostępne w dowolnym ASO Mazda. W celu poznania dostępności oraz ceny poszczególnych części, proszę o bezpośredni kontakt z wybranym ASO."
Czyli masło maślane.
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
Być może MMP nie zajmuje się dystrybucją części a tylko dysponuje informacją. Jaki problem wygooglać najbliższe ASO, tyrtnąć i spytać?
jurand napisał(a):Być może MMP nie zajmuje się dystrybucją części a tylko dysponuje informacją. Jaki problem wygooglać najbliższe ASO, tyrtnąć i spytać?
Tak też uczynię – jak tylko znajdę chwilkę czasu.
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
Szukałem kiedys tych nadkoli, znalazłem tylko prawe i to w Norwegii Pisalem nawet do gościa z hurtowni, odpisał, że możliwość zakupu tylko na działalność. Ale to i tak była b.droga część...
W ASO nawet jak by mieli to pewnie za grube tyśki :p Regulator napięcia w ASO do 626 GD ~1200zł. Zamiennik yyyyy... 80?
W ASO nawet jak by mieli to pewnie za grube tyśki :p Regulator napięcia w ASO do 626 GD ~1200zł. Zamiennik yyyyy... 80?
O to chodzi ?
GJ2371150E
GJ2371150F
http://mazdaepc.com/parts/626/ALGA03/Y2/5340A/
Tutaj mają:
http://www.teile-profis.de/page_1_3.php#oeformo
GJ2371150E
GJ2371150F
http://mazdaepc.com/parts/626/ALGA03/Y2/5340A/
Tutaj mają:
http://www.teile-profis.de/page_1_3.php#oeformo
- Od: 22 lis 2016, 11:04
- Posty: 6
- Auto: MAZDA 626, 2.0 D, sedan, 1991r.
Witajcie
Temat nie umarł – zawiesił się czasowo. Pan doktor od podłogi przesunął termin o kilka miesięcy
W planach pojawiła się rozbudowa firmy i terminy wizyt się poodsuwały. Teraz już konkretnie zaklepany początek maja. Dopiero.....
Z pewnych powodów madzia musiała przed ostatnimi mrozami trafić pod chmurkę – po dwóch miesiącach stania w garażu, nieruszana zapaliła prawie od strzału. Kilka dni mrozu doprowadziło aku do 0V ale po podładowaniu odpaliła od strzała
Dziś madzia poskładała się spowrotem (częściowo) a mianowicie fotel kierowcy wrócił na miejsce i pojeździ sobie troszkę. Trzeba tarcze i klocki przeszlifować, bo ruda przyłapała od niejeżdżenia. I wrócił temat równej pracy silnika. Stan początkowy – ucięte kable od sondy lambda i wkręcona jakaś inna. Podłączenie nie zmieniło pracy silnika (uszkodzona bądź nieodpowiednia). I teraz googlam i nie do końca mogę wyczaić odpowiednią.
Temat nie umarł – zawiesił się czasowo. Pan doktor od podłogi przesunął termin o kilka miesięcy
W planach pojawiła się rozbudowa firmy i terminy wizyt się poodsuwały. Teraz już konkretnie zaklepany początek maja. Dopiero.....
Z pewnych powodów madzia musiała przed ostatnimi mrozami trafić pod chmurkę – po dwóch miesiącach stania w garażu, nieruszana zapaliła prawie od strzału. Kilka dni mrozu doprowadziło aku do 0V ale po podładowaniu odpaliła od strzała
Dziś madzia poskładała się spowrotem (częściowo) a mianowicie fotel kierowcy wrócił na miejsce i pojeździ sobie troszkę. Trzeba tarcze i klocki przeszlifować, bo ruda przyłapała od niejeżdżenia. I wrócił temat równej pracy silnika. Stan początkowy – ucięte kable od sondy lambda i wkręcona jakaś inna. Podłączenie nie zmieniło pracy silnika (uszkodzona bądź nieodpowiednia). I teraz googlam i nie do końca mogę wyczaić odpowiednią.
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
Cztery lata stania, dwa lata nie odpalana – dwa lata temu juz nie chciała odpalić i była przepychana pod chmurką – dziś – 12.03.2022 odpaliła od strzała na plaku czy k10. Na plaku/k10 w miarę równo pracował silnik przez kilkadziesiąt sekund. Analiza / rozbieranie wykazało całkowicie zablokowaną pompę paliwa. Z perspektywy dnia dzisiejszego, zastanawiam się, czy szwankująca już klika lat temu pompa nie powodowała braku mocy i falujących obrotów.
- Od: 18 paź 2017, 22:21
- Posty: 15
- Skąd: świętokrzyskie
- Auto: Mazda 626 GD Coupe – 2.0i 16V DOHC 148KM
Jak tam buda się trzyma?
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Dobra, nie było tematu. Widziałem, że na OLX wisi
Mazda 626 coupe '90 / Mazda 626 Coupe '89 / Mazda 323 BA GT '94
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
Mazda 6 2.0 MZR-CD '04 / Mazda 6 1.8 ELPIDŻI '03 / i inni... :D
------------------------
Marcin / aka Roxygenium
1, 2
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 3 gości