Mazda5 CR LF '08 1gen 2.0 107KW dark plum

[gt10r5]

Zakupiona w sumie przypadkiem bo miało być coś większego od 3ki ale względnie kompaktowe.
Zatem:
Mazda 5 po lifcie 2008, z gazem która ma służyć jako dzieciowóz w okół komina. Kupiona klasycznie jako najtansza z olxa. Natomiast ma skrzynię 6b, przebieg 337kkm oraz lpg.

Ktoś o nią chyba nawet dbał bo zawias wymieniony, hamulce też, rdzy praktycznie nie ma. Niestety obdrapana i zapuszczona.

Plany na chwilę obecną to na pewno przywrócić do działania. Drugi plan to zweryfikować czy taki wóz się sprawdzi ( żona fluga, że za duży).

Specyfikacja:
Mazda 5 CR19 2.0 LFF7 109KW 2008 337KKM
Skrzynia 6b, klima automat, szyby w prądzie z modułem komfortu, czujniki parkowania tył jakby dokładane.
Instalacja komplet stag. Będę ją również odszczurzać bo takiej nie zostawię na chamskiej listwie. Na pewno też włożę wariator zapłonu.

Plany:
1. Ogarnięcie stukającego drążka kierowniczego + geometria – zrobione.
2. Opony – wymiana na kleber quadraxer wielosezon ( kupione). Obecnie nie dość, że profil 60 (powinien być 55) to jeszcze każda inna. zrobione
3. Komplet startowy oleju oraz uszczelki pokrywy zaworów, świece, filtry. zrobione
4. Wyprać/polerka.
5. Wymiana sondy pierwszej ( niestety cena spora). zrobione
Serwis:
336960km Wymiana drążka kierowniczego prawego, łożyska w kołach przód, opony, wahacz lewy przód, olej motul 5w30z filtrami wszystkimi łącznie kabinowy, świece ngk platinium laser, sonda NTK regulacyjna.


Co do samego auta i motoru – śmieszne ceny tych 5tek sprowokowały mnie do spróbowania. Choćby to miało być na rok, może na dłużej. Silnik nie kopci, równo chodzi i ma moc.

[gt10r5]

336970km
Pierwszy UP.
Samochód zaprowadziłem do mechaniora by ogarnął ten układ kierowniczy. W miedzy czasie widząc natłok pracy – podjąłem decyzję by już robił wszystko, tj pakiet startowy. Przy tym wyszły nieposdzianki jak buczenie z kół to jednak nie tyle co koła co łożyska. Dodatkowo sworzeń postukiwał. Zostało to wszystko zrobione. Ogólny rachunek spory ale jak się robi za jednym zamachem to tak wygląda.

Kolejna sprawa to zakup kluczyka z alliexpress. Rzeczywiście – 45zł i już mamy działający kluczyk. Schody się zaczęły przy przekładaniu grotu kluczyka bo rozsypałem sobie cały ten mechanizm sprężynki. Jak poskładałem do kupy to już nie działa scyzoryk. Teraz już wiem co zrobiłem źle ale będzie trzeba kupić drugi taki nowy kluczyk.


Instalacja gazowa – na weekend myślę zabrać się i za nią. Wymiana wtrysków, poprawa fazy lotnej. Dołożenie wariatora zapłonu. Zobaczymy jak to będzie pracować. Stagowski sterownik narazie raczej zostanie tylko go przymocuję bo leży sobie na puszce filtra powietrza. Fajnie, że pod forscanem jest to ten nowszy typ sterownika benzynowego i mamy sporo parametrów, szybkie odświeżanie.