mmarcis4 napisał(a):Żeby zawsze były takie awarie tylko z bezpiecznikami było by pięknie
jeszcze raz do tego nawiązuję, bo problem jest poważniejszy niż myślałem
dziś poszły 4 kolejne bezpieczniki. Oczywiście jak pojechałem do elektryka, wszystko działało jak powinno i pewnie dopiero jutro po wejściu do samochodu okaże się że bezpiecznik padł
Ostatnio było tak:
przy otwieraniu samochodu nie mrugnął kierunkowskazami. Wymieniłem spalony bezpiecznik, otworzyłem samochód z pilota i kierunki przez chwilę mrugnęły, po czym bezpiecznik padł. Wsadziłem nowy bezpiecznik, sprawdziłem lewy kierunkowskaz – działał. Chciałem sprawdzić prawy, ale bezpiecznik padł przy włączaniu kierunku. Wyjąłem żarówkę kierunku z tyłu, pokręciłem przednią, zmieniłem bezpiecznik, kierunek działał. Aż do dziś. Rano w garażu otwieram samochód z centralnego i nie pojawiło się mrugnięcie kierunkowskazów. Oczywiście bezpiecznik spalony. Wsadziłem drugi, docisnąłem żarówkę z tyłu od kierunku, sprawdziłem kierunki i były. Przejechałem ~5km, zgasiłem silnik, zamknąłem z centralnego – kierunków brak. Zmieniłem bezpiecznik, sprawdzam czy są kierunki, spalił się. Kupiłem bezpieczniki, wsadziłem nowy, sprawdzam, działa. No i ten działa do teraz. Ma ktoś jakiś pomysł co z tym zrobić? Elektryk powiedział, że jak czegoś istotnego nie zauważę, będzie sprawdzał całą instalację (wstępnie na sobotę się umówiłem)
Nie mam pojęcia co może być przyczyną (tzn. prawa tylna żarówka chyba, ale z drugiej strony nie wiem, bo raz jest dobrze, raz nie. Myślicie żeby może ją zmienić? Ale jak bezpiecznik się nie spali, żarówka działa normalnie bez zastrzeżeń)
Oczywiście bezpiecznik 10A, taki jak był i jak powinien być