Problemy Z Obrotami cz.2 oraz Duże Spalanie
Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem mazdy 323F i mam te same problemy tylko że u mnie zakres skoków jest od 300 do 1800 obrotów ale dopiero kiedy jest ciepła to znaczy kiedy wyłączy się ssanie. Na razie tylko sprawdziłem filtr powietrza a przymierzam się do wymiany świec i kabli.Podpowiedzcie co robić żeby wyrównać te obroty.
- Od: 8 sty 2008, 13:20
- Posty: 7
- Skąd: Rzeszów/Rudna Mała
- Auto: MAZDA323F 1992R 1,6. 16V
Witam
Także mam kłopoty z "falującymi" obrotami.
Mam mazde mx3 1,8 V6, dopóki działa ssanie to wszystko jest teoretycznie ok, ale jak ssanie się wyłączy to na luzie (jak np. stoję na światłach) obroty skaczą w przedziale 800-1500...wygląda to tak, jakbym go gazował na światłach.
Wiem, że było już wiele tego typu pytań, ale jak piszecie "przeczyść "coś tam" za "czymś tam" to nie bardzo wiem o co chodzi...nie znam się na tym.
Zastanawiam się co mogę zrobić z tym, od czego zacząć...i czy znacie jakiegoś mechanika w okoloicy Katowic, który potrafi sie tym zająć.
dzięki.
Także mam kłopoty z "falującymi" obrotami.
Mam mazde mx3 1,8 V6, dopóki działa ssanie to wszystko jest teoretycznie ok, ale jak ssanie się wyłączy to na luzie (jak np. stoję na światłach) obroty skaczą w przedziale 800-1500...wygląda to tak, jakbym go gazował na światłach.
Wiem, że było już wiele tego typu pytań, ale jak piszecie "przeczyść "coś tam" za "czymś tam" to nie bardzo wiem o co chodzi...nie znam się na tym.
Zastanawiam się co mogę zrobić z tym, od czego zacząć...i czy znacie jakiegoś mechanika w okoloicy Katowic, który potrafi sie tym zająć.
dzięki.
- Od: 1 cze 2008, 13:36
- Posty: 8
- Skąd: Katowice
- Auto: MX 3 1.8 V6 24V DOHC
Masz LPG?
Może przepustnica jest brudna?
Jak tam ze szczelnością dolotu?
Co z przepływomierzem?
A sondy LAMBDA?
Reset ECU był?
Pozdrawiam
..::GofNet::..
Może przepustnica jest brudna?
Jak tam ze szczelnością dolotu?
Co z przepływomierzem?
A sondy LAMBDA?
Reset ECU był?
Pozdrawiam
..::GofNet::..
http://download.mx3.info/mazdaspeed.exe
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
(v4.10)
_______________
q-n.pl
q-v.pl
u-q.pl
oc.gd
zb.gd
zo.gd
zu.gd
agd.gd
fiat.cc
0sy.pl
vmix.pl
2sze.pl
feryt.pl
redface.pl
newjeans.pl
moje kłopoty się skończyły uszczelniłem dolot i silniczek krokowy a najlepszy efekt osiągnąłem po wymianie czujnika temperatury silnika<na kolektorze ssącym> obroty spadły do 900 i tak się utrzymują a spalanie obniżyło sie z 10 na 7,6 litra,a wszystko to jak zrobić wyczytałem na forum tak że polecam tą lekturę.
- Od: 8 sty 2008, 13:20
- Posty: 7
- Skąd: Rzeszów/Rudna Mała
- Auto: MAZDA323F 1992R 1,6. 16V
Ja uporałem się z obrotami tak jak wszystko wyżej napisałem i wy napisaliście. Obroty trzyma przy obciążeniu 850 jest oki ale borykami sie ze spalaniem dużym raptem 11 do 12 a nawet 13 litrów i się zastanawiam czy wumiana czujnika na kolektorze ssącym coś da w prawdzie zauważyłem że czasami przy gwałtownym wciśnięciu gazu lekko drga wskazówka od temperatury czekam na jakeś info z góry dzieks
- Od: 6 wrz 2005, 18:19
- Posty: 30
- Skąd: Szczecin
- Auto: Mazda 323F BG B6 1,6/16v 91r.
jeśli licznik nie był ruszany to pokazuje ci on prędkość o ok 5 km/h większą niż rzeczywiście podąrzasz. aa czytając Twoją informację to licznik miał odejmowany przebieg przez wczesniejszego szofera i delikatnie przestawiona zostala wskazówka od prędkościomierza, wystarczy 3 mm a będzie pokazywał o 10 km/h większą prędkość ku zadowoleniu kupującego bryke;) pozatym, pewnie setke osiągasz w 8 sek;):P
madzia – niezapomniane chwile:)
-
nowciu
nowciu napisał(a):jeśli licznik nie był ruszany to pokazuje ci on prędkość o ok 5 km/h
podczas zlotu w Borsku kolega ziemniak dokonujacy pomiarow przenoscna hamownia ustalil wlasnie, ze moj licznik przy 135 km/h klamie o 5 kilometrow
kryspoznan napisał(a):Odrazu tam mechanik jedno co moge tobie doradzic za korektorem sacym jest taki silniczek przez ktory przeplywa plyn chlodzacy wez go soboie wymontuj i przeczysc tam jest taka sprezyna i moze sie blokowac przez co tobie obroty faluja i moze sie dusic
No wlasnie, bo mam podobny problem, Odpalam madzie to mi chodzi na 2- 3 tysiace obrotow, i ani mniej, ciagle wyje, to na benzynie, na gazie prawie 4 dosiega.
Wyjelismy cale to cholerstwo o ktorym piszesz. Jest tam sruba i nam sie cos tam urwalo, bo jakies elementy plastikowe wypadły. To jest wlasnie ten zawor dodatkowego powietrza tak? Mam nadzieje,ze jego wymiana pomoze. Z tego co sie orientuje, to nie da sie go rozkrecic w ogole, a moze sie myle
W serwisie mazdy pan pow.ze ta czesc jest droga, kosztuje tysiac zlotych

licze na odpowiedz, czy dobrze mysle
-
Ania_TM
Czy przepustnica z silniczkiem krokowym od 1.6 16V taka o:
http://allegro.pl/mazda-323f-323-f-89-9 ... 90941.html będzie pasować do 1.6 8V ? Wygląda tak samo.

- Od: 22 lis 2009, 12:30
- Posty: 83
- Auto: Mazda 323 1.6 GLX sedan '89
Ja walcze ze swoimi obrotami tutaj:
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=106&t=120131
Jutro zobacze ten zawór ssący o którym pisze widzewianka.
http://www.mazdaspeed.pl/forum/viewtopic.php?f=106&t=120131
Jutro zobacze ten zawór ssący o którym pisze widzewianka.
- Od: 30 gru 2007, 02:36
- Posty: 53
- Skąd: Łódź
- Auto: teraz 2oo –> SV650N ;]
Witam wszystkich!
Od poczatku.Jakies 3miesiace temu uparlem sie zeby wymienic swiece gdyz sam nie wiedzialem kiedy byly wymieniane,choc z autem nic sie nie dzialo.Przy odkrecaniu a wlasciwie probie okazalo sie,ze sa tak zapieczone,ze nie jestem w stanie ich odkrecic,procz jednej.Tak wiec jezdzilem jakis miesiac z jedna nowa swieca a trzema starymi.aaa dodam jeszcze,ze raz zagrzal mi sie silnik(brak plynu)co pewnie skutkowalo taka sytuacja przy probie ich odkrecenia.Po ok 1,5miesiaca podjechalem do mechanika,zeby sprobowal mi je odkrecic,niestety nie dalo rady chyba,ze na moja odpowiedzialnosc wiec po dziekowalem.Po kolejnym miesiacu spotkalem sie pierwszy raz z sytuacja,ze silnik po rozgrzaniu dwa razy szarpnol a przy dojezdzie do skrzyzowania na luzie czasem troche falowaly obroty od jakies 850-1100max.Taka sytuacja pojawiala sie na poczatku bardzo zadko a czasem wogole.Jednak w miare uplywu czasu okolo 2miesiecy pozniej zaczynalo sie to dziac codziennie,przy kazdej jezdzie ale zawsze dopiero gdy silnik sie rozgrzal.Dokladnie to szarpania pojawiaja sie w 99%przypadkow na niskich obrotach w granicy 1800-2500 i do tego jak wspomnialem falowania obrotow na luzie ale zawsze tylko na rozgrzanym silniku.Postanowilem wiec uprzec sie na wymiane tych swiec u mechanika.Dwie odkrecil a trzecia sie ulamala ale mechanik dal rade i ja jakims sposobem wyciagnol.Przy okazji wymienilem filtr powietrza,paliwa,oleju i olej.Niestety szarpanie sie wciaz nasila.
Sprawdzalem tez kable ale metoda wizualna mianowicie,bylem w ciemnym miejscu i na odpalonym silniku sprawdzalem czy pojawiaja sie jakies iskry czy cos w tym stylu.Nic nie bylo.Czy ktos moze mi wskazac droge do rozwiazania mojego problemu.Jakies wskazowki co kolwiek.Byl bym bardzo wdzieczny.Pozdrawiam
a moj woz to Mazda 323BG 1,3 16v z 93roku
Od poczatku.Jakies 3miesiace temu uparlem sie zeby wymienic swiece gdyz sam nie wiedzialem kiedy byly wymieniane,choc z autem nic sie nie dzialo.Przy odkrecaniu a wlasciwie probie okazalo sie,ze sa tak zapieczone,ze nie jestem w stanie ich odkrecic,procz jednej.Tak wiec jezdzilem jakis miesiac z jedna nowa swieca a trzema starymi.aaa dodam jeszcze,ze raz zagrzal mi sie silnik(brak plynu)co pewnie skutkowalo taka sytuacja przy probie ich odkrecenia.Po ok 1,5miesiaca podjechalem do mechanika,zeby sprobowal mi je odkrecic,niestety nie dalo rady chyba,ze na moja odpowiedzialnosc wiec po dziekowalem.Po kolejnym miesiacu spotkalem sie pierwszy raz z sytuacja,ze silnik po rozgrzaniu dwa razy szarpnol a przy dojezdzie do skrzyzowania na luzie czasem troche falowaly obroty od jakies 850-1100max.Taka sytuacja pojawiala sie na poczatku bardzo zadko a czasem wogole.Jednak w miare uplywu czasu okolo 2miesiecy pozniej zaczynalo sie to dziac codziennie,przy kazdej jezdzie ale zawsze dopiero gdy silnik sie rozgrzal.Dokladnie to szarpania pojawiaja sie w 99%przypadkow na niskich obrotach w granicy 1800-2500 i do tego jak wspomnialem falowania obrotow na luzie ale zawsze tylko na rozgrzanym silniku.Postanowilem wiec uprzec sie na wymiane tych swiec u mechanika.Dwie odkrecil a trzecia sie ulamala ale mechanik dal rade i ja jakims sposobem wyciagnol.Przy okazji wymienilem filtr powietrza,paliwa,oleju i olej.Niestety szarpanie sie wciaz nasila.
- Od: 6 lis 2010, 11:40
- Posty: 4
Temat rzeka
Już od paru miesięcy mam podobny problem. W międzyczasie wymieniłem świece, przewody WN, kopułkę wraz z paluchem, płyn chłodzący i pewnie parę rzeczy o których zapomniałem
Pozostaje mi wymiana silniczka krokowego odnośnie którego ECU zwróciło mi błąd jakiś czas temu, choć po resecie kompa błąd nie powrócił... Może ktoś z forumowiczów z Wrocławia lub okolic miałby takiego sprawnego krokowca żeby przełożyć na szybko i sprawdzić czy to rozwiązuje problem?
- Od: 10 sty 2011, 17:19
- Posty: 84
- Skąd: Wrocław
- Auto: 323 BG 1.6i 8v
mam takie pytanie: czy ktoś bawił się w sprawdzanie "zaworu dodatkowego powietrza"? wyczytałem w pewnej mądrej książce o takim cudzie(lokalizacja: przykręcony do puchy kolektora ssącego od strony wtryskiwaczy) i zastanawiam się czy to ustrojstwo odpowiada za brak podwyższonych obrotów na ssaniu.
Moja była czerwona strzała
- Od: 2 sty 2011, 18:39
- Posty: 75
- Skąd: Zawiercie/Katowice
- Auto: Było:323F BG '89 1.8 SOHC + SGI
Jest: PUG 206 GTI 2.0 138KM
Odebrałem swoją Magdalenę ostatnio od mechanika. Wizyta kosztowała 150 PLN. Okazało się, że rozyspał się po strzale "bypass" własnie w okolicach ssącego. Nowy podobno kosztuje ~180 PLN (nowy). Mechanik po prostu zatkał miejsce po nim i obroty wróciły do normy. Wszystko trwało koło 30-40 minut.
- Od: 30 gru 2007, 02:36
- Posty: 53
- Skąd: Łódź
- Auto: teraz 2oo –> SV650N ;]
exoddus napisał(a):Odebrałem swoją Magdalenę ostatnio od mechanika. Wizyta kosztowała 150 PLN. Okazało się, że rozyspał się po strzale "bypass" własnie w okolicach ssącego. Nowy podobno kosztuje ~180 PLN (nowy). Mechanik po prostu zatkał miejsce po nim i obroty wróciły do normy. Wszystko trwało koło 30-40 minut.
nom, wspominałam o tym, można kawałkiem puszki zatkać
-
Ania_TM
Widzewianka_TM napisał(a):nom, wspominałam o tym, można kawałkiem puszki zatkać
eee – nie przypominam sobie żebyś o tym wspomniała
- Od: 30 gru 2007, 02:36
- Posty: 53
- Skąd: Łódź
- Auto: teraz 2oo –> SV650N ;]
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości