Żona zobaczyla dlaczego czasmi musiałem zostac w domu lub nie poszlismy gdzies bo akurat mialem sprawy organizacyjne.
Mysle ze jak bedzie mogła byc ze mną na kazdym spotkaniu to będzie.
I dlatego wiem ze jak sie chce to mozna cos zrobic i nie trzeba sie zasłaniac brakiem czasu jak to mi powiedział jeden z przedstawicieli i mial ale do tego ze pisze o tym publicznie.
Zobaczcie to jak ktos cos ustala proponuje a na koniec co wynika
http://forum.mazdaspeed.pl/viewtopic.ph ... 240#938240
Nikogo nie było
Ale sa ludzie i ludziska.
Ja lubie prawde za prawdę, szczerość za szczerość.
I jak cos nie bedzie tak jak miało być to to powiem temu komuś.
Taki juz jestem i nie bede cwaniakował tylko mówie prawde prosto w oczy.
Teraz widze ze pałeczke przejął Balon i dobrze.
Wreszcie moge odetchnąć.

Dlatego juz na I Zlocie mówiłem ze teraz w Piotrkowie i ja moge to robic a poźniej bedziemy chcieli robic spotkania w innych miejscach regionu.
I teraz dyryguje orkiestrą Balon ale on tez potrzebuje pomocy i wsparcia wiec mu pomożemy.
A później inne miejsce i ktos inny znajdzie miejsce opisze je przekona Nas do niego i tak bedziemy 1 wielką rodziną




Co do Janusza jest chłopak spoko powiedział na wstępie ze zaniedbał klub ale na spotkanie przybył i chwała mu za to a Rafał nie zaniedbał pomógł min przywieźć drewienko do Mańkai, tez był.

Ale moze teraz troche historii.
Początek był taki ze o Ziemi piotrkowskiej zacząłem rozmawiac jako pierwszym nie z Rafałam czy Januszem tylko z Miskiem Bełchatów.

A Rafał pozwolił nam na szybkie spotkanie i ustalilismy wtedy z Januszem termin I ZLotu Mazda Speed Ziemi piotrkowskiej.
Dlatego jest Nas sporo którzy przyczynili sie do powstania lub zrealizowania mojego pomysłu.
dzięki Wam Wszystkim i tym z ktorymi współpracuje jak i tym którzy przyjechali na te Zloty bo to dla Was i nic bez Was by nie było.



